Skocz do zawartości

Silvia

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    26
  • wyświetleń
    4906

Spotkanie


Eleanor

3157 wyświetleń

Siedziała przy stoliku, podszedł do niej... wiedziała że to ON...

przywitał się, całując jej dłoń....tak sobie wyobrażała, zanim podszedł, ale nie….

-Witaj rzekł, badawczo się przyglądając..

Ona wpatrzona w niego...nie mogła ukryć drżenia rąk, była zestresowana, niewiele wiedziała o tym człowieku, którego znała tylko z maili...jednak jej wyobrażenie stało się rzeczywistością, gdy to sobie uświadomiła spłonęła rumieńcem..

On spokojny, opanowany, pewny siebie, co jeszcze bardziej ja onieśmielało...lecz mimo to ...

to czego w tym momencie najbardziej pragnęła to żeby podszedł do niej i przytulił....jego zapach...ciepło...

Czuła że tylko wtedy poczuje się bezpiecznie, spokojnie....

Patrzył w jej oczy, jakby znając jej myśli podszedł do niej i przytulił, szepnął: chodźmy stąd.....

i pojechali do jego mieszkania.

Gdy tylko weszli bezceremonialnie przyparł ją do ściany, czuł że drży, ale nie mógł opanować pożądania jakie nim zawładnęło, gdy poczuł jej twardniejące sutki, wpił się w jej usta, całował ja jak opętany a ona oddawała pocałunki z wielką rozkoszą, jej biodra poruszały się powoli zapraszając ...podniecony zerwał jej spódnice i wsunął palce w mokrą już gorącą cipkę, zadrżała…ich języki spotkały się, nie mógł już dłużej zapanować nad żarem, smakował każdy kawałek jej ciała, czuła jak jej pragnie co jeszcze bardziej pobudzało zmysły.......

Jego dotyk palił, wyjął palce podniósł ja do góry i opierając o ścianę wszedł w nią…powoli, każdy kawałek jego nabrzmiałego penisa drażnił jej gorącą cipkę.. w pewnej chwili odwrócił ja tyłem, przycisnął do ściany, złapał za włosy i syknął:

- teraz Cię zerżnę dziwko, wypięła się niczym kotka, a on złapał ją za biodra i nadział na twardego niczym kołek mokrego penisa

.....poruszał się rytmicznie, każdy ruch sprawiał jej niezaspokojoną rozkosz...jego jęk z każdym pchnięciem, przeszywał ja dreszczem…coraz głębiej się zatracała, każdy dotyk był jak ogień, nie mógł już dłużej wytrzymać, czuł jak żądza wrze…stękał jak oszalały, przyśpieszył i nagle wstrząsnął nim spazm rozkoszy….

- Bilety do kontroli, proszę pani…

- co proszę? ah tak bilet ..otrząsnęła się, mając przed oczami ociekającego spermą penisa ..drżącymi dłońmi przeszukiwała torebkę… o jest, proszę…konduktor spojrzał na nią, czy wie? Pomyślała, nie, to niemożliwe…

  • Like 1

15 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Nikt normalny nie może tego czytać. Nie znam się na harlekinach, ale pewnie są lepsze. Allah nie zna litości dla kobiet o kosmatych myślach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

A moim zdaniem plusy należą się Sylwii za samą odwagę, za to, że uczyniła pierwszy krok i napisała coś od siebie, choć jest jeszcze sporo do poprawy.

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.