Skocz do zawartości
  • wpisów
    14
  • komentarzy
    101
  • wyświetleń
    5505

deleteduser150

2156 wyświetleń

Siema Wam!

Miałam wczoraj napisać ale już nie miałam weny (wyczerpała się po wcześniejszym wpisie:D) Dlatego napiszę dzisiaj moje wczorajsze jak i dzisiejsze osiągi treningowe:

 

Wczoraj miałam gorszy dzień i nie zdołałam zrobić nic więcej prócz dwóch serii brzuchów:

pierwsza - 150

druga - 170

Do tego 2 serie skłonów bocznych z obciążeniem 3kg po 15 powtórzeń i 2 serie wymachów nóg w tył po 15

Zawsze coś. ;) I tak źle nie jest. Zauważyłam, że karmię swojego narcyza coraz częściej patrząc na siebie w lustrze i podziwiając poprawę... zwłaszcza na brzuchu gdzie zaczyna być widać zarysy małego kaloryferka i do talia mi się wysmukla... :) Aż chce się jeszcze więcej i więcej... motywacja 100%! 

 

A dzisiaj było tak:

1. Plank 3 serie:

- 1:40

- 1:40

- 1:20

2. Skłony boczne z obciążeniem 3kg: 3 serie po 15

3. Skręty z obciążeniem 5kg na podłodze ze zgiętymi nogami w powietrzu 3 serie po 50 skrętów łącznie

4.Wymachy nóg w tył: 3 serie po 18 powtórzeń na każdą nogę

5. Przysiady sumo z obciążeniem 5 kg, 4 serie: 16, 20, 20, 22

6. Squaty: 70! :o Jednym ciągiem! Zaszalałam...Może następnym razem dojdę do 100? ;)

7. Wymachy nóg w pozycji klęcznej w bok 3 serie po 20(na każdą nunę)

8. Ćwiczenie na klatkę piersiową - wyciskanie cytryny: 3 serie po 20 powtórzeń

 

Jutro znowu zaczynam pracę więc przewiduję standardowo przerwę z treningiem do soboty. No chyba, że w któryś dzień ębęde miała jeszcze siłę po 12h w pracy ale szczerze w to wątpię... niezbyt mam energię wieczorem wstając do pracy o 4:40 i siedząc w niej od 6:00 do 18:00 ;) Ale za to w następnym tygodniu mam 4 dni wolnego :) Więc są też tego dobre strony :)

 

Póki co żegnam Was i do następnego!

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 1

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Bardzo dobrze, że przysiady są. O pośladki też trzeba zadbać ??

Edytowane przez typiarz
Odnośnik do komentarza

Ćwiczą, ćwiczą ale chwalić się nie ma czym @Quo Vadis? bo właśnie dobrze trafiłeś leniwe :D;) ( mówię o sobie)

 

@Hippie no jestem pełna podziwu względem ilości Twoich ćwiczeń do moich. Mi się zwyczajnie nie chce tak się męczyć i tyle powtarzać tych serii. Chodzę 3 razy w tygodniu na siłownię, ale wygląda to mniej więcej tak:

40min orbitrek, a potem po 3x15 na wszystkie partie mięśniowe i to na sprzętach, jedynie barki robię z hantlami w ręku.

 

A brzuszki to moja zmora, pomimo że nie mam brzuszka to okropnie mnie boli to ćwiczenie, więc sama siebie oszukuje i robię tylko 1x15 na skośnej ławeczce (dolny brzuch) i 1x15 na prostej ławeczce( górny brzuch), no i boczne mięśnie na tym sprzęcie do skręcania.

 

Martwy ciąg i inne ćwiczki ze sztangą i hantlami to mogę robić ale z kimś, bo samej to mi się zwyczajnie nie chce i wolę sprzęty.

 

Kiedyś chodziłam z grupką znajomych ćwiczyło się świetnie i można było się przy tym nieźle ubawić.  Niestety coraz ciężej nam się zgrać, każdy chodzi w zgodzie z własną pracą i rodziną, statystycznie wychodzi to bardzo rzadko, raz na miesiąc góra dwa :(

 

 

 

 

 

Edytowane przez Sitriel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza

@Sitriel, bo tam się idzie i ora a nie z ziomkami na pogawędki. Jak nie lubisz, to trza się wziąć za mordę i machać, aż polubisz. Sprawdzone empirycznie :D Ja miałem miesiąc ponad przerwy, jutro zaczynam i już dzisiaj mi się nie chce, dlatego za mordę się trzeba wziąć i iść na chama, a później to już będzie rutyna.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

@typiarz - powodzenia i zycze wytrwalosci ! Ja póki co siłownię sobie musiałam odpuścić ze względu na wydatki, dlatego zmusiłam sie do ćwiczeń w domu... Jak będę miała możliwość - wrócę na siłkę (baaardzo chce bo jest na niej więcej możliwości...mogłabym np robić więcej ćwiczeń na klatę i plecy. M.in martwy ciąg i ćwiczenia na suwnicy, rozpietki no i moje ulubione - cardio na orbitreku lub bieżni na max pochyle) kiedys z motywacja bylo b ciężko i miało sie lenia...teraz jest to swego rodzaju uzależnienie, przyjemność, niesamowite ładowanie baterii i odreagowywanie (zwłaszcza gdy okres tuz tuz :p)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

Dziękuję ?

Ja też jestem fanem orbitreka. Ludzkość nie wymyśliła  nic lepszego do kręcenia cardio jak orbitrek ?

Dopamina, endorfinki robią swoje, też lubię ten swoisty haj po treningowy  ?

Odnośnik do komentarza

@Hippie fajnie rzeczywiście jest u ciebie jaśniejsza strona , ja lubię rower i spacerować , pozdrowionka serdeczne i dużo endorfin  :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.