Skocz do zawartości

GluX

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26
  • Donations

    60.00 PLN 

Treść opublikowana przez GluX

  1. Konkrety poproszę. Bo na 3 posty jedyne co napisałeś - to tekst o żółtej koszulce i pedałowaniu. Wysil się łaskawy Panie i zacznij wyrażać swoje zdanie otwarcie, zamiast oceniać i ironizować jak feministka (a co, podk*rwię Cię troszkę )
  2. Potwierdzasz moją regułę właśnie - ktoś kto nie ma, chce udowodnić temu kto ma, że on ma lepiej - a to wychodzi z braku. Oczywiście, że to są truizmy - to na tych właśnie zasadach jest wszystko zbudowane. Tak, bo robili wbrew sobie przez kilkanaście lat - to czego się spodziewać? Tu nic nie powiem, żeby się nie obraziła - bla bla bla
  3. Profesjonalnie skrojony plan treningowy, przez dobrego trenera do naszego celu. Przekazanie odpowiedniej techniki wykonywania ćwiczeń (nigdy nie widziałem, żeby ktoś dobrze wyciskał sztangę płasko na siłowni) Ułożenie ciężarów, tak żeby ostatnia seria danej partii ćwiczenia było ogromnym wysiłkiem, ale nie do upadku mięśniowego (czyli, że nie zrobimy już ostatniego powtórzenia) Rozgrzewka dynamiczna przed - 10 min areobu + rozciąganie dynamiczne Rozciąganie statyczne po treningu Odpowiedni podaż białka, tłuszczy i węgli (czyli również kaloryczność) - oraz odpowiednie podawanie jedzenia względem pory dnia Zadbanie o relaks psychiczny (np książka) i dobry, spokojny sen. Suple: kreatyna (mono), witamina C, witamina D3 + K2, Magnez, Cynk, beta alanina, Brak masturbacji Zeszyt na treningu aby kontrolować ciężar i go dostosowywać do planu + dodatkowo planować ciężar na każdy kolejnym treningu
  4. Nie kumasz, pozycja to wynik Twojego zachowania i działania - to co niektórzy nazywają "on się urodził przywódcą" - to po prostu charakter i jeśli masz odpowiedni + odpowiednie nawyki to zdobędziesz odpowiednią pozycję. A nawyk i charakter masz ZAWSZE - więc ZAWSZE zachowujesz się jak mężczyzna i wtedy mężczyzną jesteś - bo powtarzają się w Twoim życiu rzeczy, które Cię określają jako mężczyznę - nie musisz nikomu udowadniać, że nim jesteś, bo nim jesteś - proste. To tak jak prawda, że ścigają się na skrzyżowaniach Ci w średnich autach, żeby się dowartościować - jeśli masz auto z segmentu Premium (Lambo, Porsche) to z nikim nie musisz się ścigać - bo masz szybkie auto i nic nie musisz udowadniać - Ty wiesz sam ile jesteś wart (choć wartość w hajsie to rzecz zgubna) i nikt nie może zagrozić Twojej wartości
  5. @The Saint Tutaj popieram, totalnie brak zdecydowania z Twojej strony i dodatkowo brak bycia konsekwentnym. Laska na to patrzy i widzi pizdeczkę, która z jednej strony chce być z nią, a z drugiej chce niby coś tak pokazać. Pokazujesz, że nie cenisz swojego czasu i z jej faceta automatycznie stajesz się przyjacielem. Bo ta laska może Cię teraz okręcać wokół palca jak chce - czyli jesteś słaby. Choćby nie wiem jak mąciło Cię w głowie, na zewnątrz, w tym co robisz musisz być stały - bo myśli i emocje są - ale od Ciebie zależy czy będziesz działać przez nie czy mimo nich
  6. Tarnawa - albo masz dominację w związku albo nie - tu nie ma miejsca na walkę o to, chyba, że z początku znajomości. Tak jak powiedziała Margaret Thatcher:
  7. Przede wszystkim autor tematu postąpił jak baba - bo działał reaktywnie - czyli że jest ofiarą sytuacji, a nie proaktywnie - że może ją dowolnie kreować i zmieniać. Dlatego laska tak zadziałała na Ciebie i teraz masz ten shit w głowie - bo zostałeś zmanipulowany przez nią, aż osiągnąłeś stan krytyczny w którym powiedziałeś "NARA". W tym wszystkim jesteś ofiarą, ona zapewne chciała podświadomie, żeby to się skończyło - coś jej nie pasowało z relacji z Tobą - może brak ognia, może po prostu Ty. Tego się nie dowiesz. Gdybyś tak jak @OnTakiJakis pisze, zrobił - byłbyś proaktywny - i byś nie żałował tego, bo zrobiłeś to co chciałeś i co uważałeś za słuszne względem szczerości i miłości do siebie samego. Teraz będziesz męczył, ale ten stan Ci przejdzie - jak każda myśl i emocja - najlepiej gdybyś już coś ogarnął innego na ruszt.
  8. Jak dla mnie wywiad niemiecki we współpracy z polskim dokonał katastrofy. Wystarczy zadać pytanie: jaka partia skorzystała najbardziej na tym? PO.
  9. I tego się trzymaj - patrz na umiejętności - papier przy okazji - bo taki mamy pierd*lony wymóg społeczny. Życzę Ci, żebyś odnalazł pasję w tym co robisz!
  10. Bracia Sens życia jest taki jaki go nadasz. Wielu zapomina, że są kreatorami w życiu jak i całym wszechświatem - gdybyś nie żył nie byłoby wszechświata bo zginąłby jedyny obserwator dla Ciebie - Ty. Można sobie nadać jakikolwiek sens życia i w niego uwierzyć - można także żyć bez zdefiniowanego sensu życia - brak sensu to także jedna z opcji nadania go światu. Możesz nadać sens życia - że chcesz się bogacić albo chcesz być wolny i czuć jak najczęściej szczęście. Możesz nawet k*rwa na chleb mówić PEP.
  11. Jaki bezsens - Facet dominuje, bo taki ma genotyp - to jest instynkt pierwotny i jest pochodną testosteronu (w sensie przekłada się to na zachowanie) Dzisiaj coraz bardziej się chwali ciotowatych mężczyzn - dobra praca na etacie i wspiera żoncię albo zostaje w domu i wychowuje dziecko, podczas gdy kobieta robi karierę. Dajcie mi stwierdzenie, a dopiszę do tego teorię. Pierze nam się mózgi tymi gównami - kobieta święta jest, zawsze musisz ją szanować, bla bla bla. Ja wiem jedno, przez to że tyle kobiet jest w oświacie - młody mężczyzna musi się k*rwa borykać z tymi pierdolnientymi kobitami, które gówno wiedzą o czymkolwiek (ludzie z pasją w szkolnictwie to gatunek na wymarciu i raczej ludzie starszych dat) i w sumie nikt go nie uczy jak być facetem, jak podrywać dziewczyny, jak zdobywać to co chce, jak szanować swój czas. EDIT: I każda kobieta, gdzieś tam w środku chce dominującego faceta - jest to bardziej lub mniej przykryte programowaniem społecznym.
  12. @bumblebee Studia są przereklamowane. Lepiej wyłożyć na lekcję z native speakerem. Polacy to debile, zamiast wziąć się za konkretną pracę to robią multum studiów, podyplomówek, kursów - a umiejętności praktycznych - ŻADNYCH. Jeśli chcesz znać dobrze angielski to wyjedź na kilka miesięcy gdzieś za granicę - USA, UK - nauczysz się mega szybko + ogarniesz jak faktycznie się mówi. Osobiście też używam sporo ang w pracy, ale to jak my się uczymy - tego para angielskiego, to jest jakaś żenada. Przeintelektualizowanie totalne.
  13. GluX

    DOOM 2016

    dziś jest wydanie?
  14. Problem z konsumpcjonizmem jest wtedy gdy obierasz za swój cel życia kupowanie rzeczy, które zapewnią Ci status. A to dotyczy TYLKO ludzi do średniego poziomu zamożności. Ale to jest problem, który można rozwiązać na dwa sposoby -Uczynić siebie tak bogatym, że kupno auta za 80 tyś EUR to żaden problem i masz w ciulu, że tracisz 8k po wyjechaniu z salonu -Mieć wyjebane i robić swoje Czytałem raz wywiad z córką, której mama prowadzi kancelarię zarabiając netto 70k zł/miesiąc. To córka opowiadała, że w jej mieszkaniu leży pełno rzeczy z metkami, które kupiła ale pewnie nigdy nie założy. Kupuje ubrania znajomym, drinki w klubach - bo to nie jest problem wydać 500zł na kilka dziewczyn.
  15. Tluszcze jada sie rana z powodu podwyższonego kortyzolu z rana - wstawanie dla organizmu jest po prostu stresujące - przez spożycie węgli ma się o dziwo mniej energi potem - jest duży wystrzał insuliny a potem obniżenie cukru. Ja jem codziennie jajka z boczkiem (7 jaj + 70g boczku na maśle klarowanym) - patrząc na moje samopoczucie, nie zmienię tego na nic innego - węgle dopiero ok 12 sobie jem. Jeśli chcesz to polecam posłuchać Mauricza w tym temacie i Ajwen. I żeby k*rwa było jasne - nie chudnie się od żadnej jedzenia tylko od odpowiedniego deficytu kalorycznego. To jest matematyka, a nie filozofia sukcesu. Najlepszym rozwiązaniem jest 1 posiłek - tłuszcze i białko 2 posiłek tłuszcze i białko 3 i 4 posiłek węgle i białko (około treningowo) z małą ilością tłuszczy. EDIT: Nie najlepszym, ale moim zdaniem - bo się doczepią wszyscy że głoszę prawdy uniwersalne
  16. @UWAGA Samica Alfa Szanuję Cię za to, że otwarcie piętnujesz słabości męskie - nie to co reszta kobiet - wie, że jest facet głupi, ale nie może wyjść na materialistkę
  17. GluX

    Brak seksu

    Boli co? To się nazywa ewolucja i masz tylko dwa wyjścia: -wyjść z tego silniejszym, mądrzejszym o doświadczenie -być w tym problemie do końca życia i ciąć się do usranej śmierci
  18. GluX

    Brak seksu

    Dokładnie! Zmień po prostu Mam seks z piękną kobietą => Jestem szczęśliwy na: Jestem szczęśliwy => Mam seks z piękną kobietą. Uzależniasz swoje samopoczucie od zaliczonych lasek, gwarantuje Ci że jakbyś zaliczył ich milion to i tak jest duża szansa że nie byłbyś szczęśliwy. Bo wątek nie dotyczy tak naprawdę u Ciebie braku seksu, a braku szczęścia w Twoim życiu. Przemyśl to bardzo dokładnie.
  19. GluX

    Brak seksu

    Idiotyzm, totalny. Gwarantuję Ci że zagadując do każdej laski, która Ci się podoba na ulicy prędzej czy później skończysz z jakąś w łóżku - po prostu. Niezależnie czy jesteś życiową pizdą czy samcem alfa. Bo podryw to gra dopasowań, choćby był 0,1% populacji kobiet, który Cię kręci i Ty kręcisz te kobiety to już ogromny sukces. Bo w samej warszawie masz ok 1700 kobiet z którymi możesz być szczęśliwy i mieć dobry seks. Kolejna sprawa, przez to że się porównujesz to tracisz pewność siebie i spokój wewnętrzny - a w efekcie WSZYSTKO. Zaakceptuj to kim jesteś, pokochaj siebie, potem zacznij się zmieniać bo jesteś odpowiedzialny - ale nigdy się nie porównuj z nikim innym, tylko z samym sobą z przeszłości. Miej swoją godność i nigdy nie łaś się na seks. Rób to co kochasz robić i jest dobre dla Ciebie. Bądź kurwa szczęśliwy. Miej swoje plany. EDIT: ale przeczytaj książkę Marka, żebyś za kilka lat nie obudził się z ręką w nocniku.
  20. GluX

    Powrót

    Operacje na kolano mam 20 maja - koszt ok 5,5tyś - po okresie rehabilitacji - wracam do treningów. Teraz mam zakusy, żeby zapisać się crossfit - czy ktoś z obecnych tutaj trenuje to i mógłby się wypowiedzieć?
  21. Dla mnie depresja to rozdźwięk między umysłem a ciałem - zauważam, że im bardziej jestem świadomy na treningach, tym bardziej pewny siebie jestem, nie mam takich chwiejnych momentów depresyjnych (ostatni był, jak napisałem nt mojego było związku) oraz jestem bardziej rozluźniony. Większa świadomość = mniejsza niepotrzebne wahania emocji. Co do tej rozgrzewki @Monte Christo to polecam też sposób Roberta Kroola - 15min trucht z rana, zaraz po wstaniu z wdechem i wydechem na 3. Świetnie dotlenia mózg, ma sie więcej energii -mniej się zamula i zawiesza. Znacznie lepszy komfort życia
  22. Czasem mam wrażenie, że to ustawili właśnie biali heteroseksualni mężczyźni. Ci na samym szczycie, żeby nie mieli konkurencji - bo jak wiadomo, znaczna większość kapitału jest w rękach białych heteroseksualnych mężczyzn i chyba mają świadomość, że to właśnie tylko ta "rasa" może ich wykopać. To co opisujemy tutaj względem kobiet, tyczy się również czarnych, muzułmanów i hindusów - w UK z tego co ktoś opowiadał - to trudno zwolnić takiego bo idzie do gazety i mówi, że go zwolnili za kolor skóry i firma jest sądzona o rasizm - kij w to, że podobno to są największe obiboki. Im mniej władzy u heteroseksualnych białych mężczyzn tym większy socjal i multikulti - dla kontrastu Texas - niskie podatki, każdy ma broń, biały facet jest tam królem swojego domu. Bardzo mi się podobał plakat u mnie na polibudzie - gdzie była oferta stażu dla przyszłych programistów - na plakacie czarny i biała kobieta - no k*rwa - ile oni stanowią % programistów w PL łącznie? 2%? JAK TO SIĘ DOBRZE OGLĄDA...
  23. Nie raz widzę, jak kobieta robi błąd za błędem, albo odwali jakąś akcję - max to pogadanka na dywaniku, żeby to było ostatni raz - Facet? Wywalony z roboty, bez gadania - ze słowem na koniec "to było nieprofesjonalne"
  24. Opłaca się jeśli nie płacisz tu podatku
  25. Kolejny dowód, że Polska to kraj wyzyskiwany przez zachód tutaj, na miejscu oraz eksport taniej siły roboczej do nich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.