Skocz do zawartości

pokorski

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez pokorski

  1. Przyjechała z własna matką. Chyba zeby mnie zmiękczyć Powiedziałem wprost Twoja historia w moim życiu się skończyła. Szczerze czuję satysfakcję za te fochy wieczne jebanie suszenie łba. Tak na prawdę ja to wiem, że żaden facet nie da jej tyle ile ja jej dałem. Kobiety działają bardzo podobnie. Moja była narzeczona 4 lata temu też odwaliła cyrk. Odszedłem z dnia na dzień mimo ustalonego ślubu wesela i tak dalej. Różnica polegała na tym, że tamten związek nie był toksyczny a ten był. Zastanawiam się czy możliwym jest trwały fajny związek w dzisiejszych czasach i co o tym decyduje.
  2. Wolny. Poszlismy na obiad. Zaplacilem wczesniej. Powiedziałem ze niestety nie rokuje ani na matke ani na żone ani na kochanke. Wstalem zyczylem jej powodzenia. Tyle. Na razie mam 15 nieodebranych od 17tej.
  3. Widzę jak się męczę jak mnie ona wkurwia dołuje. Jak ma tych swoich orbiterów. Jak szuka focha albo tylko kontrapunktu do uderzenia. Kurwa jak można tak wielkie mieć mniemanie o sobie. Nawet w rozmowie musze uważać aby księżniczki nie urazić. Ona czeka na bogatego gościa jestem tylko na przeczekanie. Nie mam majątku oprocz małego mieszkania motocykla roweru. Nigdy nie jej takiego poziomu zycia jaki ma u matki. Jej matka to wybitny lekarz. Zrywam ten zjebany zwiazek. Czas się otrząsnąć. Nudze się w zasadzie poza ogladaniem tv wyjsciem do knajpy jej zakupami na nic innego namówić się nie dała. Nie ma mi nic do zaoferowania. Zmarnowałem 4 lata chociaz po pol roku intuicja mowila spierdalaj. Mam dosyc schematu ja nic nie odpierdalam a i tak zbieram ojeby za drobne rzeczy. Jutro odchodze i tyle.
  4. Wiem ze to nie jest miłość. Ona jest wyrachowana umie mną grać. W dwa miesiące bez niej schudłem. Mam dobrą pracę szykuje się jeszcze lepsza. Ona sie odzywała olewałem.Dwa tygodnie temu zaprosiła mnie na randkę. Przyjechała wieczorem. Weszła na góre poszliśmy do łóżka. Powtarza te same schematy komórka przy dupie, opierdalanie za nic, fochy za nic. Moja cała rodzina puka się w głowe co mi odpierdoliło. Siostra mówi ze to wyrachowana suka. Do czego mi jest potrzebna: pełna micha czasem porucham chociaz badziej slysze chrapanie. Rozmawiać nie mamy o czym. Nie mieszkamy razem.Jestem samotny rodzina za granicą brak znajomych. Nie mam nikogo innego poza nią. Naprawdę. Jest materlialistka i jestem pewny że jeśli pojawiłby się jakiś bogaty gość pójde w odstawkę. Czy mnie oszukuje nie wiem. Ma dużo satelitarnych facetów.Taka zajebista koleżanka. 4 rok sie zacznie nie mamy żadnych planów co dalej. Czego oczekuję od zwiazku: rozmowy zaangazowania, szczerości, umiejętności wybaczania, rozmowy bycia po prostu razem, chęci budowania czegoś wiecej przyjazni miłości seksu. Chciałbym funkcjonować w pełnej swojej rodzinie. Dziękuje za to forum. Coraz więcej widze.
  5. Wrocilem do niej i zaluje. Sypiamy ze sobą widzimy sie nie mieszkamy razem. Czuje sie ze po prostu nie jestem wazny. Pełno wokoło jej satelitów jakichś innych facetów. Ona jest toksyczna a ja to łapie. To nie jest normalny związek. Chuj wiem co robi a ja biegam jak pies. Znów ukrywa komórke. Zjebane to jest. Ja jestem zjebany. Szczerze nie wiem co w niej kocham nie wiem. Gruba toksyczna pali dojebać potrafi. Peezda jestem
  6. Panowie powiem tak praca zajela mi duzo czasu do tego sport. Eks się znów odzywa ale ucinam. Tęsknię kuźwa tęsknię ona zmienia zdjęcia wygląda coraz lepiej a mnie skręca. Ona zajebiście manipuluje. Zna moje czułe punkty. Po 10 dniach milczenia pytanie co u mnie jak się czuję i tak dalej. Przyznała mi , że nie umie przestać mnie kochać minie chwila i coś jej odpierdoli a ja wpadne jak śliwka w ten kołowrotek.
  7. Dziekuje za rady. Prace ogarnołem Staram sie dietetycznie jesc. Wróciem na rower.Chciałbym wrócić do biegania. Zawsze jestem pachnący buty zęby broda itp. Jakieś tam poczucie estetyki mam Moja eks sie odezwała. Jezu jak mnie to rusza zwykłe "cześć co słychać" musze zmienić numer telefonu. Ja się nie odzywam. Czasem aż w środku skręca. Myśle , że to także samotość. Wracam do pustego mieszkania rodzina daleko. Przyjaciół brak niestety.Miałem pełną michę a teraz sam na kwadracie. Pamiętam tylko dobre, chociaż nie raz myślałem, że pierdolne w nią talerzem. Nie wiem czy ona mnie sprawdza czy szuka kontaktu bo tęskni może po prostu nikt nie zabiega o nią. Wiem mam nie myśleć ale samo jakoś przychodzi. Macie panowie taki wskaźnik SMV no to moja byla w skali 4/10. Polubilem w niej kumpelstwo i otwartość. Była bezpruderyjna potem głowa zaczeła boleć. Ojciec mi powiedział miałeś już tego swojego popychacza i tyle....Ruchaj synu baby to półmózgi......
  8. To co udalo mi sie zrobić do tej pory. Miesiąc od rozstania. Ex się odezwała jakby sie tłumaczyła przez komunikator co zrobiła i dlaczgo. Powiedziałem że przepraszam nie będę słuchał tłumaczeń to nie ta pora. Zadzwoniła z jakąś pierdołą a za chwile pytanie co u mnie. Powiedziałem że nie chce rozmawiać, że chce zapomnieć. W miedzyczasie poznalem laske w necie zajebista uległa taka jak lubie. Poszlismy do lozka cuda robila. Podziekowalem wrocilem do siebie i hooj rozmyslam dalej.
  9. Przepraszam już się poprawiam. Miałem narzeczoną i rozpadł się związek. Poznałem już moją byłą o której jest ta historia.Ja stałem się facetem w kapciach. Przytylem 25 kg w tym związku. Nie umiem sobie poradzić właśnie z tą grą baby. Byłem zaangażowany i chyba cały czas strasznie mocno obwiniam siebie szukam winy w sobie. Wdepnąłem w takie gówno , straciłem kontrolę nad swoim życiem.
  10. Witajcie opowiem mam moją historię.Trzy lata temu zaręczyny ślub. Kłótnia ona mówi jak wyjdziesz to koniec. Z domu niedoszłych teściów wychodze. 9 mcy przed ślubem. Koniec. Po 7 miesiacach pozaję Ją fajna wyluzowana taka inna :). Tak grała gdzie miałem oczy. Zyjemy osobno bo sie do mojej kawalerki nie mieści. Żyjemy na dwa domy. Nie mówi mi o swoich chorobach. Itp. Fajna wyluzowana a w środku księżniczka spełniaj moje potrzeby zachcianki. Kiedy dowiaduję się o jej problemach staram prosze żeby o siebie zaczeła dbać. Nic to nie daje. Przymykam oko na wiele różnych spraw. Papierosy morze alkoholu. Nie przejawia żadnej aktywności sam staje się powoli facetem w kapciach w sensie dosłownym. Dopierdalam do pieca 25 kg na przestrzeni 3 lat. Pracujemy razem razem jeździmy po kraju. Coraz więcej z jej strony jakichś wycieczek. Godzimy się i schodzimy. Jakoś scalamy. Tak na prawde różnimy się od siebie mam pełna miche seks i tyle. Ona lubi z mamą z mamy duzą kasą. Powoli schodzi zaslona. Totalna egoistka w związku skupiona tylko i wyłacznie na swoich potrzebach. Stalem się cześcią rodziny. Jeździ po mnie jak po burej suce. A ja to biore za pewnik. Tak sobie myśle co jest kuźwa. Staram sie jestem obecny słucham a tu taki cyrk. Trace prace. Zasoby finansowe pozwalają mi przetrwać. Mam swoje mieszkanie. Wpadam w depresje z powodu związku i sytuacji. Na 3lata prawie wspolnego zycia daje dwa razy ciala. Ona kaze mi spierdalac z jej zycia. Zabieram się bardzo cierpie tyle planow marzen w pizdu. Po 4 miesiacach powrot ona zimna zdystansowana niby.mowi ze kocha. Komorka przy dupie. Nie wytrzymuje po jednej z klotni. Pakuje sie i odchodze. Upodlilem sie jak szmata bo prosilem blagalem zeby bylo inaczej zebysmy dali sobie szanse. Z drugiej strony tyle klamstw tyle matactw tyle zbijania winy w.moją strone. Zostalem sam gdy bardzo jej potrzebowalem. Jestem rozwalony powalony klamstwami manipulacją. Zwalaniem winy. Slabo daje rade panowie. Podzieliłem tekst. Na przyszłość nie rób "ściany" tekstu gdyż jest on nieczytelny. Używaj polskich znaków.
  11. pokorski

    Witajcie

    33 lata wolny , zmanipulowany przez babskie gry, samotny, otwieram oczy na wiele spraw. Pozdawiam Was Bracia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.