Skocz do zawartości

mademan

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia mademan

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. W sumie Bracia macie racje, nie ma co gościa obrażać czy wyzywać bo to nie do końca jego wina.
  2. mademan

    Witajcie

    Czytałem wasze posty na forum już od miesiąca, ale właśnie dzisiaj postanowiłem się zarejestrować, aby móc uczestniczyć w forum. POZDRAWIAM WSZYSTKICH
  3. Bracia byłem ze swoją kobietą 5 lat wszystko było wspaniale do marca tego roku kiedy to tonalnie zaczęło się psuć (ona w jakiś sposób tworzyła małe punkty zapalne). Nagle pewnego dnia wracam do domu z rozmowy o pracę, o którą tak bardzo się starłem, wchodzę a ona na wejściu ze mną się wita jak zawsze i za chwilę prosi mnie o przejście się na spacer, a na spacerze oczywiści informacja ODCHODZĘ OD CIEBIE - ( a dodatkowo informując mnie, że wszystko psuło się już od października zeszłego roku aż byłem w szoku bo nic takiego się nie działo, oczywiście po jakimś czasie zacząłem analizować i zczajiłem że tego kolegę poznaliśmy na początku listopad tak więc dołożyła październik w celu obrony ). Jebło mnie totalnie. Ok ciężko mi było to zrozumieć próbowałem gadać ale nic z tego, ona nie chciał i traktowała mnie jak śmiecia. Rozumie ma prawo odejść tym bardziej że zapewniał mnie i nasze całe towarzystwo, że nikogo nie ma, a tu nagle po 1,5 tygodniu dowiaduje się od znajomych, że ona jest szczęśliwa z fgasem ( co najlepsze z KOLEGĄ z siatkówki o 8 lat starszym od niej z metra ciętym Filipkiem, ale mniejsza o to) Wytłumaczcie mi taką sprawę. Do marca wszystko funkcjonował wspaniale, święta, sylwester, wyjazdy na narty w Alpy dzień kobiet, wspaniały sex jak zawsze itp. sprawy. i tu nagle sorry gościu ale odchodzę. NIE CZAJE TEGO. Jeżeli coś się psuło to po co ze mną spała i żyła i po cholerę zemną wyjeżdżał na narty po co się ze mną bawiła i to w dodatku na mój koszt . Wszywszy znajomi powtarzają, że jeszcze zapuka do twoich drzwi i będzie chciał wrócić i dlatego mam do was takie pytanie ilu z wam przytrafiła się tak sytuacja, że kobieta która was zdradziła czy odeszła po jakimś czasie chciał powrotu ?? I co wtedy zrobiliście ??? Nie ukrywam ciężko mi się teraz, żyje. Nadal do niej coś czuje próbuje w jakiś sposób o niej zapomnieć, usunąłem wszystkie nasze zdj wyrzuciłem wszystkie nasze wspólne i jej rzeczy aby totalnie zapomnieć. PS. Facet jest starszy od niej 8 lat, niejedną kobietę w życiu miał i nawet narzeczoną. PS. Sry za pisownie ale pisałem to wszytko na Tel.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.