Skocz do zawartości

widelec

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Lublin

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia widelec

Kot

Kot (1/23)

3

Reputacja

  1. A czemu nie wziąłeś od niej od razu numeru telefonu? Przydałby się w przypadku jakbyś miał nie przyjść na zajęcia albo się spóźnić.
  2. Też mnie to przeraża, zwłaszcza jak ostatnio zrobiłem przegląd matek moich byłych to złapałem się za głowę ... Co do Badoo to: -polecam pisanie do nowych użytkowniczek bo pomimo naszego atrakcyjnego profilu wiadomość może utknąć w "morzu wiadomości" -staram się sam od razu nie proponować spotkania tylko jak ono wyniknie samo z siebie albo ona je zaproponuję -rozmowy zaczynam od zwykłego - cześć albo hej, bo często ciężko jest zaczepić ją na podstawie zdjęć albo opisu, jak nie odpisuje to trudno
  3. @Długowłosy Sprawdzałeś czy rzeczywiście większy ruch na koncie, mimo gorszego SMV powodowało zainteresowanie/odpisywanie dziewczyn? Oraz czy przez to same do Ciebie pisały?
  4. @GluX W wątku "Jak zacząć przygodę z siłownią" pisałeś - Większość osób ma nietolerancje na cytryny choć o tym nie wie - więc ostrożnie z tym. Jest sposób żeby to zweryfikować? Prawie codziennie pije wodę z cytryną, czasem po 3-4 sztuki (pół na szklankę wody), więc może być tak że to mija się z celem.
  5. @GluX W artykule o Testosteronie pisałeś -Na noc jemy dużą dawkę węglowodanów (zaśniesz po tym jak dziecko) - co proponujesz jako tego źródło?
  6. Jeżeli włożyłeś w stronę trochę pracy i masz do niej sentyment to nie ma co się zastanawiać tylko ją przywrócić. Natomiast zdecydowanie ważniejsi są rodzice i pomoc dla nich. Myślę że przy takiej ilości użytkowników na forum bez problemu można dokonać zrzutę na stronę - np. 30 osób po 100 pln daje już całą kwotę. Wiele osób pracuję i zdecydowanie czasem dużo większe kwoty się "przepiepsza" na różne pierdoły. Sam właśnie dokonałem przelewu, takie moje zdanie w tej sprawie.
  7. Mam co do tego pytanie, może głupie, ale co mi tam. Jak spotykasz się pierwszy raz z dziewczyną z internetu przykładowo, to nie wiesz jak wygląda. A co za tym idzie nie masz pewności czy podejdziesz do odpowiedniej a tym bardziej ja pocałować. Ostatnio miałem taka sytuacje, nie pocałowałem tej "złej" bo zaraz pojawiła się ta odpowiednia, udało mi się to obrócić w żart i dalej poszło. Więc moje -pytanie - masz na to jakiś sposób, pytasz jak będzie ubrana czy wybierasz miejsca gdzie nie ma wcale ludzi?
  8. Moje spostrzeżenia z paru ostatnich miesięcy zabawy na badoo: -wysłałem około 100 wiadomości - wszystkie takiej samej treści - Hej lub cześć -odpowiedziało około 40 dziewczyn, jak po wiadomości od razu weszła oglądać profil to w 80% odpisywały (wysyłałem tylko jedną wiadomość, nie odpisywała - piszę do następnej) -mam przeczucie że część kont jest lewych lub "podtrzymywanych po zamknięciu" przez moderatorów dla zwiększenia ilości użytkowników -rozmowy o wszystkim i niczym, co się robi, zainteresowania, zero rozmowy o seksie. I takich z którymi udało się normalnie porozmawiać było około 10, większość po zadanym pytaniu lub stwierdzeniu nie odpisywały - dalej stosowałem metodę - wiadomość za wiadomość - nie odpisuję trudno. Nie proponowałem też od razu spotkania, czekałem wyniknie to naturalnie. Na temat spotkań za dużo nie powiem bo właśnie się odbywają - na moje szczęście pojawił się poradnik randkowicza - na pewno go wykorzystam. Ciekawostki: -spotkałem 4 żony kumpli - udane małżeństwo -jak pisałem czym się zajmuję - jestem kierownikiem budowy to nie robiło to wrażenia, natomiast - zajmuję się prowadzeniem projektów inwestycyjnych, robiło wrażenie. Komentarze - ambitnie, - o jejku nawet nie umiem tego powtórzyć - brawo ja -może się mylę ale dużo daję odpisywanie w różnych nie typowych porach dnia - możliwe że tworzy wrażenie bardzo zajętego i zapracowanego - po takiej wiadomości (oczywiście przy rozpoczętej już rozmowie) zawsze odpisywały -najlepiej "atakować" nowe użytkowniczki, masz wtedy większe prawdopodobieństwo nawiązania rozmowy i w przypadku dobrego jej przeprowadzenia doprowadzisz do spotkania. Jak koledzy zauważyli dziewczyny dostają bardzo dużo wiadomości i już po jakimś czasie Twoja zniknie w ich morzu. Ogólnie to traktuję to jako zabawę, maksymalizacje samooceny i poprawianie pewności siebie w kontaktach z kobietami bo jak w tym będziesz sobie świetnie radzić to w wszystkich innych będziesz mistrzem.
  9. Rozumiem, tyle że zastanawiam czy trzymając to w ryzach uda się osiągnąć zamierzony efekt. I nigdy się to nie wymknie spod kontroli, chociaż długo gotując żabę ona tego nie zauważy.
  10. Nie myślałeś czasem że jakbyś posiadał ta wiedzę wcześniej - to jakoś utrzymalbys to w ryzach? Skoro Ci odpowiadała, a i tak każdy związek to wieczna walka.
  11. No i owa Pani odezwała się z prośbą pomocy z pracą, - z obecnej się zwolniła albo ją wywalili. Olać, zjebać? Co myślicie?
  12. 29 lat, no chwila piszecie że mam to przeanalizować i wziąć się w garść, żeby nie zalewać forum emocjami. Byłem zazdrosny i robiłem awantury, nie pisałem wszystkiego ze szczegółami bo potem pół dnia byście to czytali. Ale skoro uważasz że to prowokacja to trudno, tylko po co miałbym to robić ... I znowu muszę przyznać Ci rację.
  13. Dzięki, z tej strony tego nie widziałem, jeszcze bardziej otwierają mi się oczy. Dlaczego jej wybaczałem, bo z reguły staram się być dobrym człowiekiem, wybaczać, uważam każdy zasługuję na dodatkową szansę. Do tej pory tak funkcjonowałem i najczęściej bardzo dobrze na tym wychodziłem. Myślałem że mam do czynienia z normalna osobą ale nie, jest jak mówisz. Całe dnie w pracy użeram się debilami, a dodatkowo jak jeszcze w domu bym miał bawić się takie zabawy. To za przeproszeniem pierdole to i wolę mieć święty spokój. Po prostu przeglądając forum i czytając poszczególne tematy dociera do mnie ile typowych jej zagrywek mogę sobie przypomnieć. I jest to już po prostu śmieszne żeby dać się tak zmanipulować, bo jakbym chciał zacząć bardziej się tym przejmować to nic tylko sobie w łeb strzelić. Nie chciałem żeby ten post został tak odebrany, za co przepraszam. Po pierwsze wcześniejsze wiadomości z których dowiedziałem się ile razy to chodziła z byłym do kina, obiad, spacer i wtedy wyjaśniła się sprawa spóźnień i przekładania spotkań. Oraz jak zarzekła się że zrywa kontakt, przeczytałem rozmowę - On: Chcesz się spotkać?, Ona: Pewnie. Nogi mi się ugięły, teraz żałuję że wtedy nic z tym nie zrobiłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.