Skocz do zawartości

tarzan

Troll
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

O tarzan

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia tarzan

Kot

Kot (1/23)

23

Reputacja

  1. tarzan

    KorpoSuki. Pomocy

    Cześć, Pracuję sobie od niedawna w korporacji. Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem była duża ilość kobiet nawet wysoko w strukturach firmy. Prawie każda grupa ma kierowniczkę i niestety ja też Naiwnie wierzyłem, że korporacje zatrudniają najlepszych (wyniki, ambicja, profesjonalizm itp.). To przypomina pracę na jakimś rynku w Bangladeszu. Wiem, że nie powinno się oceniać po twarzy/głosie, bo to bardzo niskie, ale naprawdę niektóre z nich to takie tępe, karyno-sukowate i tanie aktorki porno. Marginesik. Plotkują na bieżąco, przeklinają, obgadują ludzi na głos, a kierowniczka pyta laskę niżej jak się coś robi, bo ona zapomniała itp. Sfrustrowane księżniczki. Trudno je odróżnić od baby z mięsnego. Nie obrażając baby z mięsnego Ja bym takich osobniczek nie przypisywał do ważnych klientów, ale to nie zmienia faktu, że na 99,99% są wytrawnymi manipulatorkami. Są też MEGA lalki. 8,6-10/10. Siedzą odrobinę wyżej i po prostu nie wierzę, że mają te stanowiska za pracę. Chyba, że TO też praca W każdej korporacji tak jest? Na co powinienem uważać i jak się zachowywać w pracy, gdzie jest pełno kobiet? Jak budować relacje z kierowniczką mężatką? Ona jest całkiem ładna, dość młoda i mam wrażenie, że jej się podobam (to chyba źle). Oczywiście przy innych dziewczynach i starych karynach udaje, że jest neutralna i profesjonalna Bracia, ratujcie mnie, bo naprawdę mam problem. Chciałbym się utrzymać, a sądzę, że same wyniki nie wystarczą. Jestem w małym szoku, bo to duża korporacja, która dba o renomę, a wewnątrz dzieją się takie rzeczy. Wszystko sprzeczne z misją firmy, a nie wymagam aż tyle.
  2. tarzan

    Moja historia

    Już odniosłeś duży sukces, a czekają Cię jeszcze większe.
  3. To właśnie jest najciekawsze. Niektórzy starają się miesiącami albo latami, a tu pyk raz bez gumki i jest Akurat lasce z tego tematu ten brak wiedzy o antykoncepcji wyszedł na dobre.
  4. Ale załóżmy, że ta laska z mojego postu jednak chciała go złapać na dziecko. Mimo katolickiego wychowania itp. potrafiła w tak młodym wieku dokonać tak dobrej chłodnej kalkulacji. To może świadczyć o tym, że kobiety z natury wiedzą o co chodzi, a faceci właśnie nie i muszą się wiele nauczyć (manipulacje kobiet, provider vs alfa, prawo, natura kobiet) i wdż to jest jedna z mniej istotnych spraw.
  5. Pewna młoda (15-17) dziewczyna z mojej miejscowości całkiem niedawno zaciążyła (w czasach przed 500+). Laska z biednej rodziny, ale ładna. Dość niska, ale takie 8-9/10. Ogólnie dla ludzi szok, bo nikt w jej rodzinie(rodzice i siostra) nie pracował; ona sama chyba nawet bez średniego wykształcenia. Mały dramat. Chłopak z 16-17 lat. Jednak myszka dobrze wiedziała, co robi. Chłopak jeździ prawie najnowszą trójką i to chyba w benzynie. Wartość tego auta przekracza prawdopodobnie wszystko, co posiada jej rodzina. Ona spokojna, dumna i zawsze zadowolona jak z nim jeździ, a on taki lekko podkurwiony. Chyba już wie, że przegrał życie. Dziecka raczej wtedy nie planował. Oczywiście, to równie dobrze może być jego wina, ale koniec końców myszka bardzo dużo skorzystała. Ustawiła się lepiej niż 95% fajnych (‘ułożonych, dobrych, mądrych i grzecznych’) lasek w okolicy, a jest ich trochę i niektóre nawet ładniejsze od tej panny. P.S. Po urodzeniu dziecka ona nie jest już taka sexy, a teraz ma z 22 lata. Ona nie widuje się już ze swoimi najlepszymi przyjaciółkami. 1 z nich też wpadła, ale z dużo gorszym modelem, a 2 nie jest zbyt piękna, ale kogoś tam ma.
  6. Postawy białorycerskie są tak samo propagowane po drugiej stronie barykady. Wyjątek jest taki, że tekst jest artystyczny, a muzyka na bardzo wysokim poziomie. Wiele z nich to wielkie hity, np. Careless Whisper, Wicked Game i inne.
  7. Bardziej chodziło mi o to, że alfa jako 110% mężczyzny powinien też zarobić na swoje dzieci, a on daje kobiecie emocje, seks, no i materiał genetyczny. Teoria teorią, ale życie boleśnie weryfikuje przypuszczenia.
  8. Obejrzyjcie też "Niebezpieczne związki" (1988). Film na podstawie francuskiej książki z XVIII w. (polskie tłumaczenie XX w.). Ostry film, daje bardzo dużo do myślenia. Niby fikcja, ale mistrzostwo.
  9. To nie są zjebane przypadki tylko oznaka męskiej dojrzałości w związku Tylko nie wiem, czy oni też dostali dostęp do całego fejsa swoich pań...
  10. Na siłę powiedziałbym, że są różne rodzaje i granice kontroli. W niektórych związkach to myszki kontrolują całego fejsa swoim facetom (imienne konto). To ona lajkują i nieraz nawet odpisują za nich.
  11. Blabla, jasne kobieta ma prawo do wszystkiego. Co to za wyzwolona kobieta, która nie ma odwagi mówić głośno, że lubi kutasa albo czasem 3 (w tym co najmniej 1 czarny), anal, smak spermy itp.? Kto wie o tym jej całym wyzwoleniu? Taka odważna? Pomyśleć, że w niektórych systemach nie muszą tego słuchać… Dziecko próbuje oszukać doświadczonego prokuratora, który pracuje 35 lat i jest już profesorem… Ale cyrk i bełkot
  12. Jasne. Paradoks widzę w tym, że logicznie alfa powinien być wszystkim: męskość, kasa, zdecydowanie, emocje itp., a okazuje się, że to dobry ruchacz. Beta teoretycznie nie powinien mieć prawie żadnej możliwości bliższego obcowania z kobietą (atrakcyjną). Prostituty się nie liczą Nie wiedząc, że często wychowuje nie swoje dziecko, wydaje mu się, że jest alfą, bo ma fajną laskę (jedną stałą dziewczynę/żonę).
  13. Muszę odnaleźć ten temat.
  14. To ciekawy paradoks, że samica zostawia ultra męskiego alfę i wychowuje jego dzieci przy pomocy i akompaniamencie zadowolonego bety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.