Niepozorny

Narzędzia Yato wydawały mi się w miarę dobre jak nie miałem porównania do narzędzi z wyższej półki. Z dużego zestawu (2 grzechotki, nasadki, bity) zostały mi tylko nasadki i kilka bitów. Bity typu torx są niskiej jakości, wyrabiają łby śrub. Teraz mam grzechotki i bity marki Facom, nie ma porównania. Kluczy używam głównie do grzebania przy aucie. Nie mam większych zastrzeżeń do nasadek i kluczy płaskich marki Yato, nie polecam bitów i grzechotek.

Słuchawki najlepiej przetestować na tym sprzęcie na którym będziesz je używał. Do laptopa bez wzmacniacza szukaj takich o impedancji poniżej 30 Ohm i SPL powyżej 100 dB. Odradzam słuchawki o konstrukcji zamkniętej, szybko uszy się pocą. Jak koledzy pisali, na laptopie nie wykorzystasz możliwości drogich słuchawek więc radzę celować w coś z przedziału cenowego 100-200 zł.

Mnie nie chodzi o to żebyś podał pierwszy link jaki wyskakuje po wpisaniu w googlu słowa normalność. O Twoją interpretacje mi chodzi. Jakie zachowania uważasz za normalność.

A co to jest normalność?

25 grudnia godzina 21:00

Mężczyźni też tak robią, aczkolwiek wydaję mi się, że w mniejszym stopniu.

@van.dall Mi się to nie sprawdziło, też pożyczyłem dwa razy małe kwoty, oddane w terminie i jeszcze flaszka w podzięce. Potem pożyczyłem tym samym osobą większe kwoty (700 i 1000 zł) spłacali na raty ale przestali i kilka stów jestem w plecy plus dwóch kolegów mniej.

Powiem, że mi się nie podoba. Zdajesz sobie sprawę że wybór marki sprowadza się do dizajnu obudowy i obsługi klienta? Bebechy mają takie same. Sam od wielu lat używam Della ze względu na jakość obsługi klienta.

Stabilizacja to za mało.

Szkoda że nie na faktach. Wrażenia wynikają z doświadczeń więc napisałeś, że masło jest maślane. To że posty brata @HORACIOU5 odbierasz jako "wkurw" wynika z Twoich doświadczeń (wrażenia) właśnie. DDA i DDR nie jest domeną Polaków. Jako ciekawostkę dodam że w Anglii też chleją i się rozwodzą. Argument z dupy. Napisałeś że Polacy przez 400 lat prowadzili wojny. Inne nacje nie prowadziły? Większość forumowiczów nie narzeka na to że laski lecą na kasę tylko pisze że laski lecą na kasę między innymi. To są Twoje wrażenia że to jest narzekanie. Laski lecą na kasę, nie wszystkie są tak głupie żeby to okazywać wprost. Stąd Twoje wrażenie, że nie wszystkie takie są. Nie chodzi tylko o kasę, to jest bilans zysków i strat.

@SearcherofPerfectionTeraz piszesz że zaczepiała Cię jak widziała że tańczysz z inną. Wcześniej pisałeś, że sam tańczyłeś. To jest kolosalna różnica dla loszki, Twoje akcje automatycznie poszły w górę przez to że inna się Tobą zainteresowała, jeśli była atrakcyjna lub loszka się wkurwiła że dajesz atencję innej. Loszki zaczepiają "frajerów" dla beki na przykład.

W Twoich oczach tak to wygląda, a w oczach loszki wychodzisz właśnie na frajera. Jakby było inaczej to by z Tobą zatańczyła. Zresztą jaka różnica czy uważa Cię za wyluzowanego gościa czy desperata skoro Ci nie dała?

@Ramzes Ale ja nie o tym pisałem a o Twoim wyidealizowanym obrazie troskliwej matki. Troskliwa matka to podstawa ale rzeczywistość tak różowo nie wygląda. @koksownik jaka kłótnia? Po czym wnosisz?

Skąd wniosek że matka otacza dziecko troską i daje mu wzorce? W moim otoczeniu takie zachowanie matek nie jest normą.

Wziąłem to po uwagę. W "elektroniku" na warsztatach w jednej sali nie było stacji tylko lutole właśnie i dziewczyny (obydwie) dawały rade 6h dziennie lutować