To i ja dodam coś od siebie- od niedługiego czasu pracuję w nowej firmie. W pokoju jestem ja, 2 starsze panie i jedna młodsza. Z pierwszymi dwoma dogaduję się dobrze, w zasadzie można o wszystkim pogadać, zakląć itd Nie ma żadnych fochów i glupich gierek, a same panie są pracowite(wynika to z branży w której pracujemy). Natomiast śmieszy mnie kierownik innego działu, który potrafi przesiadywać pół dnia w naszym pokoju i flirtować z tą młodszą (osobiście obstawiam romans i nie tylko ja) . Gość przeszkadza mi w pracy, np. staje za mna i patrzy mi w ekran, po czym wymienia się spojrzeniami z tą pracownicą wtf, siada mi z boku biurka i się buja. Najlepsze jest to, że zachowuje się tak tylko wtedy gdy ta dziewczyna jest w wpokoju. Jak jej nie ma to zachowuje się normalnie czyt. jest dalej chamski ale przynajmniej mnie nie podkvrwia. Zastanawiam się, skąd wynika to zachowanie, a że krótko tu pracuje i jestem młody, to tłumaczę sobie że nie wypada mi powiedzieć mu wprost żeby sie odpier.dolił :P. Czyli jednak kolejny dowód, że niektóre kobiety to diabły w anielskiej skórze, bo mam wrażenie że tej lasce podoba się jak on mnie podkvrwia