Odkąd pamiętam to w moim mieście na 10 kobiet, 7 było wysokich. Od jakiegoś dłuższego czasu widuję tylko takie około 170 i więcej. Rzadko spotykałem 165, o niższych nie wspominam.
Jednak mężczyźni są też więksi. Właściwie każdy ma ponad 180, tych chłopaków z 175 rzadko się widuje. Powiem więcej, kiedy wychodziłem ostatnio z Kaufland, przy wyjściu mijałem gości, którzy mogliby grać w siatkówkę. Tutaj 180 jest uważany za "niewysokiego". Mam znajomego co ma 180 i mówi o sobie, że jest "mały". Wybrałem się nie dawno do punktu ksero. Stałem w kolejce. 4 łebków przede mną, każdy ponad 185 miał.
A co do lasek, trochę wpędza mnie to w kompleksy, że np w sobotę poszedłem na spacer - minąłem 15 dziewczyn i wszystkie ode mnie pół głowy i więcej wyższe.
Kolejnego dnia ponownie pospacerowałem, wybierając tym razem centrum miasta. I małych lasek takich z 165 nie było, 160 również, ale takich którym dosięgałem do ramienia, sporo. Najczęściej jednak ponad 170 mają.