Skocz do zawartości

Przemek1991

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Przemek1991

  1. Zgodzę się z tym Panem, ale tylko w przypadku jeśli chodzi o przeciętnego gościa, który nie wyróżnia się szczególnie z tłumu adoratorów. Wówczas tak jak to powiedział, MUSI wszystko, aby kobieta wykazała zainteresowanie. Jeśli zaś chodzi o faceta, dajmy na to właściciela dużej firmy, z kupą pieniędzy, dobrym ciałem, i że tak stwierdzę rozpoznawalnym, to on z reguły samymi tymi przymiotami zdobywa zainteresowanie pań, ale też nie oszukujmy się, pań, które lubią te sporty i nie są przykładem dobrego prowadzenia się. Tak na prawdę temat tu poruszony jest bardzo dyskusyjny, i można by debatować godzinami.
  2. @marios27 Serio Nie wiem skąd się to wzięło, ale działa tak tylko gdy auto prowadzi kobieta. Czuję taki dziwny niepokój
  3. Fajną masz dziewczynę Ja nie wiem chłopie co Cię przy niej trzyma. Nie chce się bzykać, ale loda zrobi i w dupę weźmie... Eee coś tu jest nie halo Dobrze Tobą manipuluje, a Ty łykasz jak pelikan te pierdoły. Poszukaj sobie panny, która nie będzie miała oporów przed udostępnianiem Tobie swoich rozkosznych zakątków. Seks to jest jedna z podstawowych potrzeb człowieka, która musi być regularnie zaspokajana
  4. Gdybym wywalił tyle kasy za auto, to w życiu bym nikomu nie pożyczył. Ja wiem, że to jest rzecz nabyta, ale sam fakt, że chłopak zbierał 4 lata, wyrzekając się zapewne wielu przyjemności, by zakupić swoje wymarzone cztery kółka, jest dla mnie wystarczającym powodem, by traktował to auto jak małą świętość. Reakcja kobiety jest przecież oczywista, to normalne, że rozwaliła auto PRZYPADKOWO i misio musi zapłacić za naprawę. W jej mniemaniu to nic złego. Szkoda gościa, ja bym sprawę postawił jasno, albo bulisz za naprawę, albo wyjazd jak najdalej ode mnie. Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. PS: Tak dla jasności, ja nigdy swoim kobietom samochodu nie pożyczałem, a nawet jeśli zdarzyło mi się jechać jako pasażer, podczas gdy ona prowadziła, to czułem się tak, jakbym szedł przez drogę krzyżową
  5. @Normalny Zgadzam się w 100 % z Twoimi przemyśleniami. Po rozstaniu/rozwodzie, mężczyzna ma czas na czynności, których nie mógł wykonywać w związku z racji tego, że musiał poświęcać się partnerce, i obowiązkom związanymi ze związkiem. Nie neguję związków, ale niestety jest prawdą, że wchodząc w poważną relację z kobietą, mężczyzna traci bardzo wiele cennych wartości i możliwość życia zgodną ze swoim sercem. Nie dziwi więc fakt, że w momencie odzyskania wolności, mężczyzna decyduje się nadrobić zaległości w ważnych dla siebie kwestiach. W przypadku kobiet sprawa wygląda tak, że zachowują się jak dziecko we mgle. W momencie rozstania tracą fundament swojej egzystencji. Mężczyzna był w centrum uwagi, na nim opierało się każde jej działanie, a tu nagle brutalny koniec. I co dalej ? Ano właśnie... Mało znam kobiet, które poza swoim "misiem" interesują się czymś innym. Żyją z dnia na dzień, bez pomysłu na siebie i swoją przyszłość. W pewnym momencie to je tak bardzo przytłacza, że stają się zgorzkniałymi babami, za którymi już nie obejrzy się chętnie żaden facet. Brutalne ? Takie właśnie ma być, tutaj nie ma co mydlić sobie oczu. Kiedyś miałem podobne rozważania, i doszedłem do wniosku, że związki się po prostu na dłuższą stronę nie opłacają obu stronom, bo po pewnym czasie zarówno mężczyzna jak i kobieta popadają w rutynę i tracą część siebie.
  6. Masz tylko potwierdzenie tego, ile jest warta ta znajomość. 95 % obecnych znajomości jest identyczna. Dopóki jesteś na każde zawołanie i usłużnie pomagasz w każdej sprawie, to jesteś spoko gość, ale gdy tylko zaczynasz walczyć o swoje interesy, to się sprzedałeś, frajer, i w ogóle jakiś taki nienormalny. Olej gościa. Jeżeli nie potrafi zrozumieć, że inwestujesz w siebie i starasz się do czegoś dojść, to jeśli nie potrafi Ci zapewnić wsparcia, choćby nawet dobrym słowem, to nie jest godzien tego, by być Twoim kumplem. 3/4 moich znajomości się rozpadło przez podobne perypetie, i wcale tego nie żałuję.
  7. Rozumiem, że Pani raczej z tych, co mają dwie lewe ręce do roboty, i kiepskiej jakości poczucie humoru Bardzo dobre zachowanie tego Pana. Po co robić przedstawienie przy ludziach, i dawać do zrozumienia, że jest się na podobnym poziomie co owa Pani ? Takie tematy rozwiązuje się między sobą. Jeżeli do mnie małżonka wyskoczyłaby z podobnym tekstem to skwitowałbym to mniej więcej tak: - Ooo, idzie karta płatnicza ! - U Ciebie na zajebistym debecie... I tyle w temacie. Ciekawe jak długo musiałbym czekać na jakiś gest przeprosin, ale przypuszczam, że niedługo Może być wiele powodów, dla których ta kobieta tak się zachowała, ale najbardziej prawdopodobne według mnie są dwa, albo facet coś przeskrobał, albo ta kobieta ma tak mierne poczucie humoru, że sama nie wie co gada. Ci mądrzejsi klienci stacji pewnie z politowaniem uśmiechnęli się pod nosem PS: Osobiście gardzę ludźmi, którzy publicznie znieważają drugą osobę, by poczuć się lepiej, bądź chcą "zabłysnąć".
  8. Przemek1991

    Homoaktor

    Ja byłem mocno zaskoczony, negatywnie rzecz jasna, gdy dowiedziałem się, że Spacey jest gejem. Wybitny aktor, inteligentny, z dużą dawką wiedzy, a tu coś takiego... Przypuszczam, że gdyby nie ten pozew, to tajemnica nadal byłaby chowana.
  9. Od razu popierdolony, po prostu zbyt często o niej myślisz ?
  10. Sny są odzwierciedleniem myśli. Im bardziej się skupiasz na danej osobie/sytuacji/rzeczy, etc. tym bardziej wchłania to Twoja podświadomość i w efekcie masz częste sny związane z byłą. "Leczenie" się alkoholem, bądź innymi kobietami to dziurawa droga donikąd. Zapominasz na chwilę, po czym emocje wracają jak bumerang, bardzo często ze zdwojoną siłą. Pogódź się, że to co było już nie wróci. Ludziom stale zdarzają się dobre, i złe rzeczy, to jest filozofia życia. Każdy człowiek potrzebuje mniej, lub więcej czasu, wszystko zależy od psychiki. Najlepszym rozwiązaniem jest starać się nie rozmyślać co chwila o tym co było. Wiem, że to trudne, ale jak najbardziej możliwe, a jeśli te myśli już się pojawią, to pozwól im być. Niech swobodnie płyną, lecz nie stawiaj ich na piedestale. Jak to mówią, czas leczy rany.
  11. Wątpię. Panowie w końcu by się obrazili, no bo jak to tak można, że oni dla niej wszystko, a ostatecznie wybrała jakiegoś drania, który jej nie szanuje. Typowe białorycerskie myślenie.
  12. Babka wie co robi. Niezależnie od sytuacji zawsze znajdzie się dobry kolega, który ją poratuje. Najgorsze jest to, że Ci faceci wierzą, że wszystko robią dobrze i pewnego dnia dostaną się do jaskini rozkoszy owej pani. Czasami trzeba wyrżnąć głową w mur, by coś do nas dotarło...
  13. Zajebista lektura do porannej kawy Właściwie to mógłbym się z nią spotkać. Bardzo chętnie bym jej powiedział co sądzę o kobietach z takim podejściem do życia
  14. Klasyka. Kobietę strasznie denerwuje widok byłego, który po rozstaniu żyje sobie pełnią życia. Jej kontakt to zwykła gierka psychologiczna, mająca na celu wyprowadzenie Cię z równowagi. Postępujesz właściwie, i tego się trzymaj.
  15. Kochasz swoją dziewczynę ? Odpowiedz sobie tak szczerze. Co czujesz ? Chcesz by była obecna w Twoim życiu ? To są fundamentalne pytania. Nowa koleżanka to tylko jebliwe zauroczenie, kuszenie cipy. Zobaczyłeś zakazany owoc i pragniesz go skosztować. Rozumiem Twoją sytuację, bo w przeszłości sam znalazłem się w takim położeniu, i wyszedłem na tym jak Zabłocki na mydle. Nie, nie, i jeszcze raz nie. Postępując w taki sposób sam sobie kopiesz grób. Powróć do początku mojego postu, i odpowiedz sobie szczerze na moje pytanie. Nie zdradzaj swojej dziewczyny, tak się zachowują zwykłe kutasy bez krzty honoru. Nie wiem, czy wierzysz w karmę ? Ja wierzę, i powiem Ci szczerze, że dopuszczając się takiego czynu, zostaniesz prędzej, czy później sowicie "wynagrodzony".
  16. Sobota to jest dniem, w którym właściwie każdy lubi się ostrzej napić z racji tego, że nazajutrz jest niedziela, dzień Pański, w którym można sobie powalczyć z kacem. Ja zaliczyłem wczoraj drugą sobotę z rzędu, kiedy to wypiłem raptem jedno piwo, i wiecie co ? Cudowne jest uczucie, gdy wstaje się w niedzielny poranek bez trampka w gębie i bólu głowy. Prysznic, gorący rosołek i z racji tego, że pogoda kiepska, popołudnie spędzone na oglądaniu meczu Ale mimo wszystko uważam to za dużo lepsze rozwiązanie, niż spędzenie połowy dnia na stękaniu, że czuje się jak dupa wołowa i "już więcej nie piję"
  17. Świadczy to tylko o niskim położeniu w drabinie społecznej owej pani. Pamiętajmy, że to Rosja, tam wszystko jest inne.
  18. Ja uważam, że każdy powinien żyć zgodnie ze sobą. Chcesz co weekend imprezować i chlać do utraty przytomności ? Ok, to Twoja decyzja. Chcesz całymi dniami grać w gry i oglądać durne filmiki na yt ? Ok, to Twoja decyzja. Chcesz dużo czytać, i zdobywać wiedzę z danej dziedziny ? Ok, to Twoja decyzja. Można tak wymieniać w nieskończoność, pamiętać należy o tym, że każda akcja przynosi określone działania, a droga jaką obiera człowiek zależy tylko i wyłącznie od jego woli. Ja nie mam potrzeby imprezowania co tydzień z ludźmi, których największym osiągnięciem życiowym jest ilość wypitego na raz alkoholu. Owszem, lubię się zabawić, lecz z umiarem i w odpowiednim towarzystwie. A czy samotność to dobra decyzja ? Wszystka ma swoje plusy i minusy, u mnie na chwilę obecną wygląda to tak, że WOLĘ być sam, z racji tego, że buduję coś nowego na zgliszczach przeszłości, i obiecałem sobie, że zaproszę do swojego życia drugą osobę wówczas, gdy będę miał wewnętrzne przekonanie, że żyję tak, jak sobie to zaplanowałem.
  19. @dobryziomek Bracie, ja też bardzo wiele zyskałem, dzięki Naszej społeczności. To wspaniałe miejsce, gdzie można zdobyć wiele cennej wiedzy. Ciesze się, że kroczysz właściwą drogą, i życzę samych sukcesów. W chwili zwątpienia przypomnij sobie jaki jest cel Twojej podróży. Mi to zawsze pomaga odzyskać równowagę.
  20. Facet, który pozwala sobie na tego typu zachowania, to mierny facet... Uległość w łóżku... To może być przyjemne, pod warunkiem, że oboje znacie swoje preferencje i ewentualne fantazje. Nie jest powiedziane, że to facet ma zawsze dominować w łóżku. Bywają "zabawy", w których to dominująca kobieta sprawia, że seks jest mega zajebisty.
  21. Brak zainteresowania partnerem, ograniczone współżycie, nadmiar obowiązków, ciekawość, chęć przeżycia "przygody", nuda... Można wymieniać i wymieniać, jeśli chodzi o zdradę zarówno w męskim, jak i damskim wydaniu, to jestem bardzo negatywnie nastawiony do takich osób, i generalnie nie widzę żadnego usprawiedliwienia w takim zachowaniu. To nie tylko zdrada i zranienie drugiego człowieka, ale przede wszystkim zdrada siebie i swoich podstawowych wartości. Utrata godności i szacunku do samego siebie. Pomyśl o tym... Czy chwila przyjemności jest tego warta ?
  22. Styl ubierania się to kwestia indywidualna i poza dyskusją. Jeśli chodzi o charakter, to przede wszystkim lojalny, godny zaufania, empatyczny, potrafiący wysłuchać, a kiedy trzeba to i solidnie, lecz konstruktywnie opierniczyć. Ciekawy temat. Swoją drogą jestem ciekaw drodzy Bracia, czy macie takiego kumpla ? Ja niestety nie mogę tego przyznać. Mam wielu kolegów, którzy są dobrymi ludźmi, lecz brakuje wśród nich takiego solidnego, prawdziwego przyjaciela.
  23. Ty chyba nie piszesz poważnie ? Albo jesteś trollem, albo mega durniem. Uwierzyłeś lasce z czatu, że to będzie tylko przygoda ? Brawo Ty. Poza tym, karma to dziwka, i wierz mi, że jeśli zrobisz coś takiego, to los już zadba o to, by Ci się pięknie odwdzięczyć...
  24. Jeśli dba o higienę, a mimo to przykry zapach pozostaje, to jest to ewidentny sygnał, że coś jest nie w porządku. Dziwi mnie, że Twoja panna nie reaguje, wszak nie wierzę, by ona nie czuła tego zapachu. Porozmawiaj z nią o tym. Wiem, że to delikatna sprawa, ale tutaj chodzi o zdrowie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.