Skocz do zawartości

Malina

Samice
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

717 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Malina

Kot

Kot (1/23)

1

Reputacja

  1. No tak, tylko jak jest ojcem dziecka, to dziecko jest pod opieką ojca, to po co wtedy dzwonić na policję?
  2. Rozumiem Cię. To z czym Ty się zetknąłeś to nienormalna zaborczość. Sam piszesz, że to choroba i zgadzam się z tym, że trzeba to piętnować. Natomiast ja miałam na myśli to, że chciałabym, aby pewne gesty, zachowania czy spojrzenia były zarezerwowane tylko dla mnie i vice versa. To dla mnie też jest pewnego rodzaju zaborczość - takie parcie na monopol. Jeśli chodzi o oglądanie się na inne(przy swojej kobiecie), to żadna kobieta tego nie lubi nawet zdrowa, pewna siebie i niezaborcza.
  3. No i właśnie, bo wie, że jest Twoja. Wiedza ta jest istotna. Dziś też już wiem, że jeśli mężczyzna idzie właśnie ze mną, właśnie mi poświęca swoje cenne, wolne chwile, to znaczy, że On tego chce, dobrze mu ze mną i spojrzenia na inne kobiety nie powoduja u mnie dyskomfortu. Do tego trzeba jednak dorosnąć. Jednak są pewne granice i takie zachowanie nie powinno dominować. Jeśli mężczyzna bez przerwy by mi pokazywał: patrz jaka fajna laska, to zaczęłabym się zastanawiać czy na pewno z nim wszystko w porządku?
  4. Ta zaborczość kobiet wynika z ich natury. Mężczyźni też są zaborczy. Też lubię kiedy mój samiec jest tylko mój, a i ja lubię należeć tylko do niego. Dlatego nie oglądaj się za innymi, kiedy jesteś w towarzystwie kobiety. Ja staram się tego nie robić w towarzystwie mężczyzny, lub robię to bardzo dyskretnie, aby go nie urazić. Chyba, że mężczyzn nie rusza, gdy towarzysząca im kobieta ogląda się za innymi? Najfajniej jest kiedy wspólnie możemy sobie popatrzeć.
  5. Coś w tym stylu . Choć rzucanie okiem na interesujące egzemplarze płci przeciwnej to przecież nie grzech.
  6. Zgadzam się w 100%. Choć nie miałam na myśli bycia kochanką tylko żonatych mężczyzn, ale kochanką ogólnie - jako stan relacji, która nigdy nie wejdzie na inny poziom. Nigdy nie być dziewczyną, narzeczoną, żoną. Kochanka, to dla mnie na dziś dzień relacja idealna. Oczywiście, aby docenić urok takiej relacji trzeba przeżyć wszystkie te etapy. Kobiety, które z kochanki chcą stać się żonami żyją złudzeniami, które bardzo szybko weryfikuje życie.
  7. To kwestia szacunku do osoby towarzyszącej. Jeśli idę z moim Mężczyzną nie oglądam się za innymi, tego samego oczekuję od niego. Gdy jest sam może się oglądać za innymi do woli.
  8. Malina

    Dobry wieczór

    Witam Panie i Panowie. Jestem Malina - kobieta totalna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.