Skocz do zawartości

rixder

Użytkownik
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

2413 wyświetleń profilu

Osiągnięcia rixder

Kot

Kot (1/23)

36

Reputacja

  1. Ja tylko to wstawię. Do jest do "prostego człowieka". Tylko, że to jest za trudne dla "prostego człowieka". Nie ma wojen, są tylko "geszefty" w których My jesteśmy tylko "zasobem osobowym" lub czymś podobnym.
  2. Albo daj sobie spokój, zajmij się SOBĄ kilka lat a one same Cię znajdą. Ten czas, który przeznaczasz na Tindera, laski, rozkminianie itp. o co im chodzi możesz przeznaczyć na naukę języków, budowanie sieci kontaktów, ogarnianie SWOJEGO Świata. Kobiety pojawią, jak tylko poważnie się za SIEBIE zabierzesz. Wiem, że dziwnie brzmi, ale działa. ?
  3. Kompleks "Madonna/Dziwka" (madonna/whore complex). Oglądamy pornusy i zachwycamy się "aktorkami" jednocześnie chcąc, żeby nasze żony i partnerki były "czyste i niewinne". Podobno sporo populacji męskiej na to cierpi. Podobno próbują w partnerce zobaczyć Matkę. Podobno nie dorośli do roli Mężczyzny. Dla mnie to ma sens.
  4. Wzbudzanie zazdrości, to jeden ze sposobów MANIPULOWANIA w związkach. Zazdrość jest używana przez kobiety do badania poziomu zaangażowania uczuciowego partnera w związek a także to stworzenia wrażenia, że uczestniczy w rywalizacji o tą kobietę z innymi mężczyznami, co podbija jej wartość w jego umyśle i powoduje, że OFIARA bardziej się stara wypełnić rolę PROVIDERA i z reguły podjąć jakieś działania (ślub), lub nawet machnąć dziecko (żeby uprzedzić innego samca ;-)) Twoja kobitka, która jest przed 30-ką, właśnie zauważyła "THE WALL" i panikuje. BOI SIĘ! Boi się, że zauważysz na ulicy fajniejszą, młodszą dupę, podejdziesz ponawijasz i ją ZOSTAWISZ dla MŁODSZEJ. Ta manipulacja bazuje na naszym silnym PIERWOTNYM instynkcie i jest skuteczna tylko, jeśli ustawiłeś się w zbyt słabej pozycji w stosunku do kobiety. Na razie przegrywasz, Twoja kobitka wodzi Cię za nos i próbuje wymusić na Toie jakąś decyzję ? Możesz to odwrócić. Dawaj MIESZANE SYGNAŁY. Bądź czuły i miły jak nigdy, jednocześnie niech Cię "łapie" na "głębokim zamyśleniu" i "poważnych refleksjach". I NIE WSPOMINAJ JEJ JUŻ NIGDY O TYM PAKERZE Z PRACY, tak jakby dla Ciebie nie istniał. Jeszcze coś, "znałem jej pin do telefonu" - pozwoliła Ci go znać! ? Rozegraj to dobrze! ? Ktoś nam kiedyś wmówił, że związek, małżeństwo to sielanka. To kurwa "Wojna Psychologiczna" w najczystszej postaci! ? Powodzenia! ?
  5. Miasto nie jest duże, a najbliższe 3 mediatorki wyświetliły się z Olsztyna, czyli z miasta wojewódzkiego... https://olsztyn.so.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=10&Itemid=14
  6. Dostałem kilka dni temu pozew o podwyższenie alimentów, trochę mną zatrząsł... Była wnioskuje o prawie stu procentową podwyżkę, bo "pozwany mieszka w dużym mieszkaniu i jeździ samochodem", w domyśle powinien mieszkać w szałasie i chodzić pieszo... Do pozwu jest dołączona informacja, że w każdej chwili mogę skorzystać z "mediacji" i że lista mediatorów jest tu i tu w internecie. Wchodzę na tą "listę mediatorów" i co? Same babki... ŻADNEGO FACETA! Ręce opadają...
  7. Hej! Od kilku lat lubiłem ( lubię ) po ciężkim, pełnym stresów dniu wypić kilka piwek... Siedem, osiem... Czasem do tego ze dwa trzy drinki...I spać.. Pogoglałem, "funkcjonujący alkoholik"... Wczoraj postanowłem spróbować... O 17-tej dwa piwa, o 23-ciej do łóżka.... Obudziłem się o drugiej i do rana nie mogłem zasnąć... Ale nie było żadnych "białych królików"... Po prostu bezsenność... Ma ktoś doświadczenia, po jakim czasie mija syndrom odstawienia? Co zamiast?
  8. Dziękuję! Ciężko będzie... Przymierzam się do tego od X czasu... Ale rzucenie picia to czasem nie tylko walka z sobą ale ze społeczeństwem, które w weekendy przypomina "nawalone piekło".... Pozdrawiam Bracia!
  9. Jeszcze niestety do tego nie dojrzałem.... Ale Macie rację... Widzę dookoła, że wszyscy "walą"... Zbliżają się wybory i co? Przyszedł Burmistrz i się nawalił... Dba o elektorat... ? Pytanie do "Szefa" ( i każdego, kto może mi pomóc) ... Czym zastąpić uczucie przyjemności po kilku drinkach (piwach) tak, żeby poziom endoefin w mózgu się zgadzał?
  10. Ostatnio trafiłem na moim zdaniem świetne wyjaśnienie, dlaczego kobitki zachowują się tak, a nie inaczej... Wykład jest nieprzyzwoicie długi, ale nie może być krótrzy... ? Prelegent , Mark Passio, były(!) satanista wykazuje w jaki sposób i dlaczego inżynieria społeczna jest wykorzystywana na kobietach... W róznych celach... Na przyakład: - dlatego, że mężczyźni dostosowują swoje zachowanie do oczekiwań kobiet ( w większości ) - dlatego, że kobiety odpowiadają za 80-85 procent decyzji zakupowych, czyli "tuczą korporacje" - dlatego, że zasada "divide et impera" najlepiej będzie działać, gdy podzieli się "pół na pół", czyli skłóci się kobiety i facetów... Aha... Mark wspomina, że ruchy typu MGTOW itp. to skupianie się na skutkach, a nie na przyczynie i że każdy "skutek" ma "przyczynę"... Myślę, że warto to obejrzeć... Jedynka: Dwójka:
  11. Każdy się podnieca na myśl o dużej wygranej w Lotto... Do rzeczy... Przygraniczne miasteczko, egzystujące jako tako dzięki granicy... Był sobie przedsiębiorczy urzędnik celny, który wykazywał się "przedsiębiorczością" w miejscu swojej pracy... Był też gość, trudno nazwać go przemytnikiem, który jako tako wychodził do przodu na podróżach "tam i z powrotem"... Pewnego dnia przedsiebiorczego urzędnika odwiedziły Słuzby...Takie, zaczynające się na literę "C"... Zakuły go w kajdany, w biały dzień i w pracy i powiozły wiadomo gdzie, na trzy miesiące... Wystawił go wspomniany gość... Po prostu poszedł na współpracę itd... Wsród podróżników, którzy czasem wiedzą co w trawie piszczy, rozgorzała dyskusja, że gość bedzie klepał biedę... Wiadomo dlaczego... Teraz najciekawsza część! Gość dwa tygodnie po tym zdarzeniu wygrywa 7,2 miliona złotych w Lotto... ;-) Gość kupuje sobie fajny samochód BMW, dostaje bęcki swojego od brata, bo nie chce mu "pożyczyć" trochę kasy a ktoś, kto widuje "wygranego" twierdzi, że nie jest radosny tylko tak jakby "zastraszony" i to nawet za kierownicą swojej BM-ki... Co myślicie Braciszkowie o Lotto? Były prezydent też nie był konfidentem, jak potrzebował kasy, tylko wygrywał w "TotoLotka"... ;-)
  12. Wpadło mi właśnie do głowy... Wszyscy pamiętamy gościa z wielkimi uszami, który, chyba do tej pory wydaje pewien tygodnik... Chociaż był "rzecznikiem" jakiegoś tam reżimowego rządu, "włos mu z głowy nie spadł"... Najprostrze słowo, które może wypowiedzieć niewolnik w przypływie świadomości to słowo "NIE"... Czy słowo (wyraz) "NIE" wkomponowany w jakiś znak zakazu może mieć wpływ na podświadomość? Pytanie raczej retoryczne... ;-)
  13. Chyba sedno! Nie znoszę, wku#wia mnie zdrobnienie mojego imienia... Raz na jakiś czas się to zdarza... Mam prawie pięćdziesiątkę na "karku", a ktoś słowem "Pawełek" wciska mnie w pewien przedział... Np. "nastolatków"... Staram się mieć na to "wyj-ane" ale Ego (chyba) czuje tak to jakby "ciosy" i "szpilki"... Receptę na to znam... Zrobić bezsensowną zadymę, rozwalić bar, wrócić do domu z rozwalonym nosem itp... Jest sens?
  14. Dziękuję za wszelkie opinie... Dawno zapomniałem o "zajściu"... Mam jednak dla krytyków pewne pytania... ;-) 1) Skąd wiecie co wypada a co nie wypada? 2) Czy naprawdę uważacie, że tekst delikatnie puszczony do ucha, zamiast "wyjebania" z "bańki" jest "przesadą" :-) 3) Co byś zrobił na moim miejscu? :-D Pozdrawiam Bracia!
  15. Znam ją... Mąż totalny "pierdoła" ona w domu rządzi... Biedak po jakimś wylewie czy czymś... W momencie gdy kazała(!) znaleźć mi sobie miejsce, coś w jej minie lub tonie głosu mnie podświadomie podku#wiło... Coś na kształt pewności siebie z odrobiną drwiny... Pewnie można było inaczej, ale po co? :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.