Skocz do zawartości

Grzegorz

Starszy Użytkownik
  • Postów

    6102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16
  • Donations

    540.00 PLN 

Treść opublikowana przez Grzegorz

  1. Witaj. Ciesz się że tak szybko się ogarnąłeś.
  2. Zawsze możesz zostać Lwią Cipką.
  3. @Grzenio te wolno ssące to co? Marka proszę, typ, bo nie jarzę.
  4. Tak sobie poczytałem o pr.jazdy na kat. A, i zastanawiam się czy Mareczek nie ma w/wspomnianego kryzysu. Moi kolesie w wieku 40 też mieli odpały, pozytywne. Kupowali sobie Harleye itp. Szef zainwestował w wolność na skuterze. Też fajne. Ale, czy to kryzys, czy chęć zaspokojenia swoich pragnień z dzieciństwa, odnośnie braku zabawek? Marek nie sierdź się Druga sprawa. Moi kolesie wszyscy są żonaci, dorobili się w końcu mogli coś dla siebie. Nasz wódz jest kawalerem. Czy jego też dotyczy kryzys wieku średniego?
  5. Siema. Zdecydowanie masz mój opierdol!
  6. Zawsze byłem temu przeciw. Wbrew pozorom nie szukamy seksu w relacji poza związkowej. Szukamy tego haju, co nas uskrzydla, tego kopa emocjonalnego, że niby ktoś nas kocha, uwielbia i przede wszystkim nawija pozytywny makaron na uszy, co dodaje nam skrzydeł. Inna sprawa że to są kłamstwa żeby nam nakadzić. Szukałeś @Pete8 przygody, ucieczki od marazmu dnia codziennego, to znalazłeś. Nie usprawiedliwiaj się przed sobą że z twoją babą Ci się nie układało. To można naprawić. Szukałeś nowego haju, nowej przygody. I sparzyłeś sie. I dobrze, szkoda że nie złapałeś kiły lub innego cholerstwa, to by dopiero Cię na uczyło. Kończąc. Jak Chce Ci się ruchać idź na Divy, albo znajdź sobie sponsorowaną, która będzie Ci nawijać pozytywny makaron. Lepszej opcji nie widzę. A jak z babą Ci się nie układa, lub chcesz czegoś nowego, to miej jaja i się rozwiedź, ale pewnie dzieci, nie chce ich skrzywdzić, itp. Wybacz stary, ale masz włączoną autodestrukcje, swoją i co gorsza rodziny. Spierdalaj z tej relacji z kochanką, szybko zapomnij, i bądź ojcem i mężem. Pozdro.
  7. Znalazłeś się w złym miejscu i złym czasie. Zdarza się. Teraz jesteś wzburzony, ale usiądź i przemyśl. Być może ta małolata była napastowana, i powiedziała to mamusi. Kłopot w tym że mamusia szybciej działa niż myśli, wyruszyła na poszukiwanie zboka i trafiło na Ciebie. Mamusia w samochodzie zapytała: to on? I poleciało. Dobrze że w ryj nie dostałeś. Policja w sprawie Twojego nazwijmy to fałszywego oskarżenie nie wiele zrobi. Ponieważ musisz wykazać konkretne straty moralne, związane z fałszywym oskarżeniem, np. czy któryś Twój znajomy to słyszał. Odpuść sprawę, potraktuj to jako lekcję na przyszłość. Ps. Wstaw avatar, przywitaj się, bądź z nami. Pozdro.
  8. @Jacek Miałem i mam podobne rozkminy co Ty. Też mam dwóch synów, obaj dorośli, młodszy za parę m-cy wyjeżdża do brata za granicę, zostaniemy sami. 10 lat temu byłem w Twoim wieku i też nie podobało mi się swoje życie, też szukałem tego 'haju', bo o sex tu nie chodzi. Bardziej o zainteresowanie ze strony samicy, naszą osobą. Chcemy być uwielbiani, chwaleni, kochani. Między wami to się wypaliło, nie ma szaleństwa, jest marazm dnia codziennego. Te 10 lat temu, gdy miałem podobne rozterki, zdecydowaliśmy się na budowę domu. To było to, poczułem wiatr w żagle, zajęcie od rana do wieczora, brak czasu na rozkminy na temat małżeństwa, czy warto... To było jak zmiana życia, w końcu coś miało sens, mieliśmy jakąś wspólną przyszłość, jakiś cel, chociaż moja do budowy podchodziła sceptycznie, nie wspierała mnie. Teraz po upływie tych 10 lat, jestem w kropce, za synów już nie jestem odpowiedzialny, poszli na swoje, a ja zostałem z babą z którą nie chce spędzić czasu do końca życia, a rozwodu mi nie da. Ale nie o mnie tutaj. Wiem że dla synów pozostaniesz z nią i dobrze, bo prawdziwy facet potrafi się poświęcić, ale zaplanuj sobie przyszłe życie, moment w którym będziesz wolny. Nie musi to być rozwód, może praca w innym mieście, kraju, przez taki okres czasu że małżeństwo same się rozlezie. Na chwilę obecną doradzam Ci jakąś pasję, coś co Cię wciągnie bez reszty i jednocześnie odciągnie Twoje myślenie o tym że jesteś nieszczęśliwy. Rozwód odradzam, wyrzuty sumienia wobec dzieci będą straszne.
  9. Łap @Mirage87: http://www.stargard.policja.gov.pl/zst/dzialania-policji/warto-wiedziec-1/zanim-przyjmiesz-mandat/3977,Zanim-przyjmiesz-mandat.print Wydaje mi się że po otrzymaniu pouczenia nie musisz przyjmować mandatu. Pozdro.
  10. @Mirage87 Możliwa jest też taka sprawa, że Strażnik który wystawił Ci pouczenie odnośnie parkowania, dostał opr. od swojego przełożonego, że powinien Ci wystawić mandat, zamiast pouczenia, i teraz mu termin ucieka bo się sprawa przedawnia. Dlatego ma taki ciśnienie żeby Cię dopaść, i albo kwit, albo Sąd Grodzki. Tak mi się wydaje, jeżeli nie miałeś innych zdarzeń związanych z SM. Przypomnij sobie kiedy było to pouczenie. Odradzam unikania sprawy, takie rzeczy się mszczą. Ps.Teraz doczytałem żeś z Gdańska. Tam mają duże ciśnienie na mandaty. Limity itd. Na odprawie pewnie słyszą: "I kurwa bez 10 kwitów nie wracać mi z rejonu". Znam te klimaty.
  11. Skontaktuj się telefonicznie ze SM. Spróbuj coś ustalić. Dyżurny powinien skontaktować Cię z prowadzącym sprawę lub dać namiar telefoniczny do niego. Rozmowa tel. to nie odbiór wezwania.
  12. Grzegorz

    Cześć :)

    Cześć! W takim stroju, mam nadzieję, poruszasz się po kuchni, ku czci i Chwale swojego samca.
  13. Ogranicza Cię wielkość domku w podstawie, bodajże 25m2 i nie może być na trwale związany z gruntem. Chyba że masz działkę min. 3000 m2, wtedy jest to siedlisko i możesz się budować. Opieram się na pobieżnej znajomości przepisów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.