Skocz do zawartości

brat

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

839 wyświetleń profilu

Osiągnięcia brat

Kot

Kot (1/23)

6

Reputacja

  1. Ja trochę z innej strony chciałbym rzucić światło. Pamiętasz tamten eksperyment ze szczurami chyba, gdzie dostarczając im z zewnątrz perfekcyjne warunki życia doprowadzali do całkowitej degradacji całej populacji? Być może i w życiu potrzebujemy przechodzić, przez pewne meandry i trudności aby żyć! I w tym momencie taki pomocnik wchodzi w szkodliwą rolę i być może uniemożliwia spełnienie takiego osobnika. Takie są moje ostatnie przemyślenia.... Co innego chyba jak ktoś cierpi i szuka odpowiedzi, porady, ratunku
  2. To jeszcze rada ode mnie. Te nieprzyjemne uczucia, ból, ucisk czy cholera wie co jeszcze w reakcji na określone sytuacje czy zachowania ludzi względem Ciebie są myślokształtami. Jeżeli w momencie ich wystąpienia postarasz się je zaobserwować zauważysz, że mają one określony kształt i lokalizują się w jakimś miejscu w ciele. Czasami może i są potrzebne żeby zabezpieczyć nas przed czymś, ale generalnie są mocno destrukcyjne i ograniczające. I teraz jeżeli dostrzeżesz ten twór to w tym samym momencie możesz w myślach go uchwycić, wyciągnąć i wypieprzyć poza swoją osobę. Czy jest to skuteczne? Spróbuj i sam oceń.
  3. Przepraszam to jest cytat z @ominiu ale widzę że już poleciał. W każdym razie jest to takie typowe kobiece pierdololo. Przypomniała mi się dawna rozmowa z kumplem i jego narzeczoną. Zeszło na temat decyzji młodych co do posiadania dzieci w dzisiejszych trudnych czasach. Ja stwierdziłem, że często powstrzymują się z płodzeniem dzieci i odwlekają ponieważ najzwyczajniej boją się czy dadzą radę finansowo i ja rozumiem ich obawy. Jakież padło na mnie pogardliwe spojrzenie tej niewiasty i że przecież nie można być tak płytkim liczy się coś więcej, miłość rodzina uczucia które wszystko przezwyciężą i wspólnie zawsze dadzą jakoś radę. Kumpel oczywiście przytaknął ukochanej a ja dalej nie wchodziłem w dyskusję. Minęło coś około roku, kolega jadąc sam w nocy autem z nieznanych do dzisiaj przyczyn wylądował na drzewie. Nie wiadomo było czy odzyska w ogóle kiedykolwiek przytomność, udało mu się to dopiero po kilku miesiącach. Do dzisiaj jest to już nie ten sam człowiek. Stał się bardziej infantylny, a był według mojej oceny najlepszym uczniem w klasie do której kiedyś razem chodziliśmy. Przed wypadkiem miał dobre stanowisko w poważnej firmie i jeszcze lepsze perspektywy. Kobieta zostawiła go po około 2 tyg. od wypadku gdy był jeszcze w śpiączce. Ja nie mam absolutnie do tej dziewczyny żadnych pretensji, patrząc na chłodno była to bardzo rozsądna decyzja i nie można wymagać od kogokolwiek w takich sytuacjach nie wiadomo czego. Może ten post bardziej pasował by to do działu "jak wypadłem z Matrixa", w każdym razie od tamtej pory wiem, że jak kobiety coś pięknie mówią to mówią...
  4. Nowe spojrzenie na temat https://independenttrader.pl/jak-wyleczyc-nieuleczalne.html
  5. Z jakichś powodów dla kobiet bardzo istotne przy zrywaniu jest to aby to ona była stroną zrywającą. Może po to był cały ten manewr.
  6. charlierunkle tak to wygląda po opadnięciu klapek i zdjęciu filtrów, nawet trochę to śmieszne Przestrzegaj jednak regulaminu odnośnie pisania post pod postem, fajny gość jesteś i szkoda żeby Cię zbanowali
  7. Dla mnie Twoje doświadczenie jest ciekawe z innego względu. Uwidacznia na jaką marność w tym matrixie lecimy. Wyobraź sobie że ta sama szparka obudowana byłaby znośniej rozłożone płaty tkanek i byłoby po Tobie. Chodziłbyś zaczarowany starając się zrealizować wprogramowane w nią cele, a jeśli nie, miałaby przepotężny arsenał do odpowiedniego naprostowania Twoich poczynań
  8. brat

    Radio SAMIEC

    Przesłuchałem pierwsze trzy audycje i widzę, że powstaje skarbnica. Przyszliście aby kłuć w oczy/uszy prawdą i bardzo dobrze Panowie. Nie przejmujcie się tak szczegółami, nikt ze słuchaczy nie oczekuje tu wersalu, to właśnie ma mieć swój charakter!
  9. brat

    Hej!

    Witam serdecznie. Odkryłem Marka parę lat temu. Pchnął mnie w rozwoju o milion lat świetlnych i dlatego cieszę się, że tu jestem... no i co tu dużo gadać, ciągnie mnie do szczęśliwych ludzi sukcesu:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.