Cześć Wam.
Chciałbym zapytać o Wasze opinie, jak to widzicie i czujecie. Generalnie im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej widzę przed sobą, że nie ma człowieka, który mógłby mnie rozumieć, który byłby taki, jak ja i to mnie martwi. A także bez sensu wydaje się uczestniczenie w tych gierkach z kobietami i posiadać kobiety, która bardziej niszczy mężczyznę i ściąga go w dół. Jeżeli jakaś kobieta podoba mi się, to jest to krótkoterminowe. Może do końca nie potrafię skonstruować pytania i opisać sytuację. Chciałbym usłyszeć innych. Czy coś idzie nie tak u mnie?
Od kilku lat słucham Radia Samca, rozwijam się osobiście. Nie wierzę w religie, choć jestem przychylny buddyzmowi, jako narzędziu rozwijającemu duszę.