Skocz do zawartości

Pyrrus

Starszy Użytkownik
  • Postów

    488
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Pyrrus

  1. Nie zapomnij wspomnieć o intercyzie. To zweryfikuje czy kobieta chce Ciebie czy tylko Twoich zasobów. Tak, przeczytałem wszystko.
  2. @Dvd93 Utożsamiłeś swoje szczęście z tą kobietą i gdy jej zabrakło to stałeś się nieszczęśliwy. Musisz ogarnąć swoje życie tak żeby czerpać szczęście z samego siebie. Kolega @Odlotowy zrobił najlepszą analizę Twojego związku. Pokazałeś tej kobiecie mnóstwo niemęskich cech. Upokorzyłeś się wielokrotnie, nie ma już do niej powrotu. Jedynym lekarstwem będzie stanowcze odcięcie się od tej toksycznej relacji. Depresja przejdzie, nawet bez pomocy specjalistów, zapewniam Cię. Trzeba czasu. Tak @Zwierzak kolejny post w którym radzimy olać kobietę zamiast się upokarzać ... (nie mogłem się powstrzymać )
  3. @adrv rozjebałeś system
  4. Myślisz że jeśli nie kupujesz kobiecie kwiatów ani prezentów to nie jesteś orbiterem? Twoja argumentacja jest inwalidą. Miałem kilka "przyjaciółek". Żadnej nie kupiłem kwiatów. Żadnej nie zrobiłem prezentu. Mimo to byłem 100-procentowym orbiterem. Wzorowym białym rycerzykiem. Jeśli wmawiasz sobie że skoro nie kupujesz prezentów więc nie orbitujesz, to oszukujesz sam siebie. Piszesz że autor tematu nie jest orbiterem bo nie miał czasu nim zostać. Miał czas: Nie jest to bliski friend. Bardziej piąta orbita, ale jednak orbita. Tutaj nasz kolega awansował do drugiej albo nawet pierwszej orbity. Ale to nadal orbita. Przeżyłem mnóstwo takich "romantycznych" wieczorów ze swoimi koleżankami. Czasami nawet dały się obmacywać. Ale nadal byłem orbiterem. Wtedy myślałem tak jak Ty @Zwierzak. Jeszcze tylko 3-4 spotkania i będzie moja. Takiego wała. Fakt raz udało się zaliczyć jedną koleżankę ale potem było: Zapomnijmy o tym, to nie to, pozostańmy przyjaciółmi. A autorowi tego tematu nie o to chodzi. Jako doświadczony orbiter stwierdzam że gdy wpadło się na orbitę, to nie ma z niej wyjścia. Dzisiaj nie marnuję czasu na kobiety które mnie nie chcą. Olewam je. Nie @Zwierzak nie jestem skazany na walenie konia. Skupiam się na tych które od początku są zainteresowane. Nie chcę i nie muszę się upokarzać żeby zaruchać. Polecam takie podejście.
  5. A ile Ty masz lat kolego? Widzieliście się chociaż jeden raz?
  6. Takie obawy w wieku 19 lat? Przesadzasz. Żaden powód nie jest dobry żeby tkwić w związku z psychiczną dziewczyną.
  7. Na moje oko to dziewczyna odezwała się do Ciebie bo rozstała się z chłopakiem. Prawdopodobnie to on ją zostawił (nadal o nim myśli). "Przyjaźniłem się" z taką dziewczyną. Taka dziewczyna szuka pocieszenia. Odnawia stare znajomości. Ona nigdy nie była w Tobie zakochana, ale Ty w niej bardzo. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że nie tylko Ty pocieszałeś ją penisem. Nie, dziecko nie jest na pewno Twoje. Jest taka możliwość. Możliwość, nie pewność. Pewne jest tylko to że dałeś sobie wmówić że to Twoje. Wtedy wydawało się że jesteś najzasobniejszy. Nie masz pojęcia ilu chłopaków pocieszało ją tak jak Ty. Jeśli myślisz że to nieprawdopodobne, to mylisz się. Myślisz że to kurewstwo i masz rację, ale ona tak tego nie odbiera. Ona była smutna i się zapomniała Ten sms znaczy "wypierdalaj" tylko napisane bardzo słodkim kobiecym językiem. Napisane jest to w taki sposób żebyś się czasami nie obraził i pozostał nadal na orbicie. Musisz sobie uświadomić że jesteś dla niej nikim. I zawsze byłeś nikim. Zostałeś wykorzystany. Nie próbuj zatrzymywać osoby która nie próbuje zatrzymać Ciebie. Pozwól jej odejść. I bezwzględnie nie uznawaj tego dziecka, dopóki nie zrobisz testów DNA. Pozdrawiam.
  8. @Superego czytając Twoje posty z innych tematów stwierdzam że jesteś stuprocentowy alfa. Aż strach pomyśleć jak wygląda ta Twoja wyjebka na te dziewczyny. Na miejscu tych dziewczyn nie opierałbym sie tylko zrobiłbym wszystko żeby zdobyć nasienie takiego super alfy a potem mieć w sobie jego cząstkę
  9. @Maurycy Nie wiem znaczy Nie. Tylko tak znaczy tak, wszystko inne to wymówki. To zdanie jest najbliższe prawdy. To myślenie życzeniowe. Jeśli chcesz mieć pewność zadzwoń do niej za tydzień (nie pisz, zadzwoń). Zaproponuj spotkanie, podaj przy tym konkretną datę, godzinę i miejsce. Dziewczyna albo się zgodzi (czyli powie: tak przyjdę), albo poda inny konkretny termin kiedy będzie mogła się spotkać. Jeśli tego nie zrobi to nie jest Tobą zainteresowana. Jeśli powie nie wiem to nie jest Tobą zainteresowana. Jeśli powie że nie ma czasu, nie podając alternatywnego terminu spotkania to nie jest Tobą zainteresowana. Odmowa spotkania oznacza dla Ciebie że możesz o niej zapomnieć. Każde następne inicjowanie kontaktu będzie upokarzaniem się.
  10. To się widzi gdy poczyta się jego posty w innych tematach.
  11. Wypowiem się w kwestii umawiania spotkania. Umówiłeś spotkanie. Czyli zadzwoniłeś, podałeś datę i miejsce spotkania. Ona się zgodziła. Jesteście umówieni. Ona się zgodziła czyli powiedziała tak, przyjdę Odpowiedź: Nie wiem znaczy nie przyjdę ale obecnie nie mam dobrej wymówki Odpowiedź: Potwierdź jeszcze nasze spotkanie znaczy nie przyjdę ale obecnie nie mam dobrej wymówki Odpowiedź: Nie wiem czy będę miała czas znaczy będę miała czas ale nie chce się z tobą spotykać Mogę wymienić mnóstwo wymówek. Wszystko opieram na własnym doświadczeniu. Tylko tak znaczy tak, wszystko inne znaczy nie. Jeśli będziesz prosić o spotkanie po otrzymaniu wymówki to zostaniesz zakwalifikowany jako desperat. Możesz spróbować umówić spotkanie nie wcześniej niż za tydzień, możesz ale dla mnie to już ostateczność. Otrzymanie kolejnej wymówki powinno skreślać dziewczynę na zawsze. Trzecie z rzędu proponowanie spotkania będzie już poniżaniem się. Jeśli już umówiłeś spotkanie i ona się zgodziła to nie ma potrzeby go potem potwierdzać. Ustaliłeś datę i miejsce spotkania i jeśli dziewczyna jest zainteresowana to przyjdzie. A co jeśli mnie wystawi? To jest skreślona. A co jeśli o mnie zapomni? To jest skreślona. Ty masz być nagrodą dla kobiety, nie ona dla Ciebie.
  12. Jak ładnie sobie wszystko racjonalizujesz. Ale nie odpowiedziałeś na najważniejsze pytanie które zadał @SennaRot. Powtórzę: Rżniesz ją czy nie?
  13. Pieprzyć to ona jest inna. Kup jej pierścionek
  14. Pytanie @SennaRot jest bardzo ważne żeby określić czy to friendzone czy FF. Ze swojego doświadczenia dodam że jeśli uprawialiście seks jeden, ewentualnie dwa razy, a potem ona stwierdziła że jednak zostańmy przyjaciółmi i seks się skończył to jest to orbita zwana friendzonem. Według mnie to coś gorszego niż friendzone bez wcześniejszego seksu, bo daje Ci nadzieje że ona znowu Ci się odda i znowu zrobisz dla niej wszystko. A ona w każdej chwili będzie mogła Ci powiedzieć że przecież uzgodniliście że będziecie przyjaciółmi. Przeżywałem takie coś. Jak się jest białym rycerzem to strasznie boli. A wystarczyło mieć odrobinę więcej szacunku do siebie. Co Cię w niej pociąga? Może to? Moim zdaniem idealizujesz zwykłego kurwiszona. Jesteś idealnym materiałem na orbitera, a może już nim jesteś. Im wcześniej o niej zapomnisz tym lepiej. Potem będzie trudno. Tylko nam tu nie pisz że ona jest inna. Nie jest
  15. Sam prawidłowo odpowiedziałeś sobie na postawione przez siebie pytania. Wejście na orbitę jest bardzo łatwe, wyjście z niej z pozoru również łatwe, wcale takie nie jest. Myśl o tym że dziewczyna która wrzuciła Cię do friendzone może być dla Ciebie kimś więcej, ta myśl jest jak wirus który niszczy Twój umysł. Idealizujesz tą dziewczynę, wiesz że jest taka jak wszystkie, ale chcesz myśleć że jest inna. Wirus tej myśli potrafi być tak silny że po pewnym czasie zrobisz dla niej wszystko a ona to wykorzysta. Rada ode mnie. Wycofaj się z tej relacji póki nie złapałeś jeszcze tego wirusa.
  16. Z moich obserwacji wynika że jeśli dziewczyna jest pasztetem to w 95% przypadków już zawsze nim będzie. Większość paszteciar które znam kilka razy przechodziło na diety, zapisywały się na fitness. Nie znam żadnej której się udało. Jakiekolwiek rezultaty były zawsze krótkotrwałe. Ale ja prawie nic nie jem, naprawdę, to efekt jojo .
  17. @marek76 a może loszka wie wie o wybrykach męża i robi wszystko żeby jej nie zostawił. Skąd wiesz jak jest? Znajomy którego nazywasz konkurencją nie jest wiarygodnym źródłem informacji. Wkręciłeś sobie że ona lada moment zostawi swojego męża. A nawet jeśli zostawi to dlaczego miałaby brać się akurat za Ciebie, wiedząc o tym jaka jest Twoja pozycja w małżeństwie? No chyba że będzie chciała mieć takiego sługę
  18. Doprecyzuj czy uprawiacie seks czy spotykacie się tylko na kawę bo to jednak jest różnica. Jeśli nie chcesz żeby ktokolwiek Cię szantażował to sama o wszystkim powiedz mężowi. Na pewno wciśniesz mu jakieś wytłumaczenie, jesteś kobietą więc chyba potrafisz Zawsze możesz mu powiedzieć że to jego wina bo Cię zaniedbywał a sąsiadowi powiedz że nie wiesz co czujesz i wolisz żebyście zostali przyjaciółmi Powodzenia, Zeus z Tobą.
  19. Myślisz że Twoja żona nie wspomniała jej jaki z Ciebie frajer i pantoflarz? Myślisz że ta kobieta zaryzykuje utratę zasobów i wszelkich korzyści jakie czerpie ze swojego małżeństwa? Myślisz że zrezygnuje z faceta który jak widać bardzo ją pociąga i lubi uprawiać z nim seks? Myślisz że zrezygnuje z tego wszystkiego żeby "budować szczęście" z frajerem i pantoflarzem? Nie kurwa, nie będziesz z nią szczęśliwy, ani ona z Tobą. Mam psa, zwykły wiejski kundelek, nie umie aportować i w ogóle to nic nie umie tylko pilnować miski. Mój kolega ma owczarka niemieckiego. Piękny. Wytresowany. Zawsze marzyłem o takim psie. Jak myślisz, czy jeśli ukradnę tego owczarka koledze to będzie mnie tak samo słuchać jak jego? Czy w ogóle pozwoli siebie ukraść? Czy nie upierdoli mi ręki gdy tego spróbuję? Zrozumiałeś aluzję? Zacznij myśleć głową, nie chujem.
  20. @marek76 myślisz że skoro jest taka dla swojego męża to dla Ciebie też będzie? Myślisz że jak tylko zrobisz jakiś krok to ona zapomni o mężu i pójdzie z Tobą do łóżka? Najwidoczniej jej mąż bardzo ją pociąga osobowościowo i fizycznie i zrobi dla niego wszystko. A na Ciebie nawet nie spojrzy bo byłeś i jesteś dla niej frajerem, co najwyżej wsadzi Cię na orbitę i jak widać zrobi to z łatwością.
  21. @p47thunderbolt Rozumiem że to co napisałeś to ironia. W takim razie temat został założony w złym dziale. Według mnie powinno być w "Śmieszkowanie". Ale pamiętaj kolego że jak dziewczyna nie będzie wiedzieć co to jest P47 Thunderbolt to wcale nie jest ideałem
  22. Miałem odnosić się do argumentów, analizować wypowiedzi, przytaczać cytaty, ale pomyślałem jaki tego sens? Mam jedną prostą odpowiedź na Twoje problemy: W dupie Ci się poprzewracało samiczko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.