Skocz do zawartości

alvesi

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia alvesi

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Chciałbym Wam przysiąść Bracia, że już więcej nie tknę słodyczy i wyplącze z kompulsywnego obżarstwa. Dla tych co mogą nie wiedzieć. Jest to choroba psychiczna, powodująca że w chwilach słabości (smutku,rozpaczy,przygnębienia czasami też nudy) mój organizm domaga się natychmiastowo węglowodanów-słodyczy. To się nazywa "atak". Mam wtedy drgawki, drżą mi ręce, wszystkie myśli krążą tylko wokół tego by zjeść coś słodkiego. Moja przypadłość jest na tyle silna że czasami potrafię przesiedzieć cały dzień na "obżarstwie" pochłaniając dziennie tysiące kcal. Czasami takie ataki mogą trwać tydzień. Mam obecnie 21 lat, choruję na to od 15 roku życia. Moje życie od 6 lat to nieustanne koło w którym obżeram się by potem przez kolejne miesiące zbić wagę do prawidłowej. Następnie kolejny "atak" kolejny tydzień lub dwa obżarstwa. wyrzuty sumienia, myśli samobójcze, by potem wejść na dietę i wszystko to spiepr*yć kolejnym tygodniem obżarstwa. Mój organizm to ruina, mój metabolizm jest totalnie rozwalony. Na dodatek często odbija mi się z żołądka- okropnym smrodem. Nie mam pojęcia z czego to wynika-ale się domyślam. Wczoraj poddałem się. Od soboty czułem ogromne napięcie w moim ciele, próbowałem medytować-ale nie mogłem się skupić, wychodziłem z domu (biegałem) próbowałem czymś zająć moje myśli. Wytrzymałem niedziele i poniedziałek, ale we wtorek łańcuchy puściły. Jak się domyślacie dzień spędziłem na całodobowym obżarstwie, dzisiaj podobnie. Już myślałem że pokonałem tą chorobę gdyż ostatni atak nastąpił w grudniu ubiegłego roku. Jednak się pomyliłem a to "coś" zabiera mi kolejne miesiące/lata mojego życia. Jestem już potwornie zmęczony i bezradny, ręce mi dosłownie opadają. Moje życie zatrzymało się 6 lat temu. Wszystkiego dobrego życzę Wam Bracia i trochę zazdroszczę że już nigdy nie spojrzę na jedzenie, tak jak Wy na nie patrzycie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.