Skocz do zawartości

12lukasz

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez 12lukasz

  1. Także poważnie myślę o kursie tańca. Na pewno skorzystam jak tylko coś uda mi się odłożyć. Martwi mnie także, że mój ojciec po kilku latach przerwy od picia alkoholu (7 lat odsiadki) znów zaczął popijać. Wychodzi na to, że sama abstynencja nie wystarczy, aby wyzdrowieć. Staram się nie brać tych traum z dzieciństwa już do siebie. Rodzinny dom zamiast zapewniać mnie i bratu schronienie i poczucie bezpieczeństwa stał się piekłem. Zastanawiam się jak to możliwe, że przez to przeszedłem (znęcanie psychiczne i fizyczne, które było zdecydowanie gorsze). Modlę się, afirmuje , aby zmienić swoje życie. Dziękuję za wszystkie rady. Są dla mnie bardzo pomocne.
  2. Aż tak drastycznie się nie objawia jak napisałeś. Jednak problem istnieje dobre 10 lat. Walenie gruchy następuje co kilka dni. Kiedyś było to nawet kilka razy dziennie i po prostu nie miałem już wtedy żadnej energii. Najprostsze czynności były wyzwaniem. Czasem zdarza się przerwa tygodnia czasu od onanizmu i wtedy czuję się o wiele lepiej. Masz rację, że poczucie winy to przez indoktrynację, którą mi wmawiano tyle lat. Uważam jednak, że mimo to nałóg nigdy mi nie pozwalał na rozwijanie prawdziwych relacji z kobietami. Jestem samotnikiem i bardzo trudno mi się nawiazuje relacje z drugim człowiekiem. Na samą myśl, że miałbym podejść do jakiejś ładnej kobiety natychmiast wyzwalają się mechanizmy obronne jak przyspieszone bicie serca, mdłości. Nie umiem tego zmienić
  3. 12lukasz

    Witam!

    Jestem Łukasz, trafiłem na forum poprzez nagrania Pana Marka Kotońskiego, którego audycje bardzo cenię. Pozdrawiam.
  4. Witam Was, mam na imię Łukasz. Jestem nowy na forum. Od jakiegoś czasu słucham audycji Pana Marka Kotońskiego, które uważam za bardzo dobre. Gratuluję serdecznie talentu Panu Markowi! Zamieszczam ten post jednak z innego powodu. Tak jak w temacie - mam problem z pewnym uzależnieniem. Towarzyszy mi wiele lat. Dokładnie nie pamiętam jak długo, ale na pewno zbyt długo, aby stwierdzić, że sam nie poradzę sobie z tym. Myślałem, że z wiekiem minie samo, ale nic z tego. Obserwuję swoje życie i widzę jaki pornografia miała destrukcyjny wpływ na jego jakość. Najdłużej w abstynencji od porno wytrwałem jakieś 3 miesiące i było to kilka lat temu po modlitwie wstawienniczej. Teraz to maksymalnie 2 tygodnie i wracam do tego bagna. W przeciwieństwie do narkotyków albo alkoholu - bardzo łatwo to ukryć, że się jest uzależnionym. Nikt o tym nie wie, ani rodzina, ani znajomi, których prawie w ogóle nie mam drodzy czytelnicy. No sory, raz zwierzyłem się koledze. Problem w tym, że on nie dostrzega żadnego problemu (sam z tego korzysta, pali zioło i upija się). Uważam więc, że jeszcze życie nie ugryzło go na tyle mocno, aby zwrócił uwagę na problem. Nie jest to osoba, która mi może pomóc zatem. Potrafiłem zrezygnować ze słodyczy, bardzo ograniczyłem jedzenia mięsa, ale temu demonowi nie potrafię ukręcić głowy. Czasem brakuje mi już siły i nadziei, że mogę być wolnym człowiekiem. Uważam, że jeśli mi się uda porzucić pornografię to będzie to mój największy sukces w życiu! Próbowałem wielu rzeczy, a mianowicie: wspomnianej już modlitwy wstawienniczej, częstej spowiedzi w konfesjonale (poczucie winy po upadku stawało się nie do zniesienia), robieniem postanowień, instalacją oprogramowania blokującego takie treści. Naprawdę nie mam się do kogo zwrócić o pomoc, zresztą wstydzę się o tym mówić. Jestem z rodziny alkoholowej. Wódeczka po prostu zniszczyła w domu wszelkie relacje, wzajemną miłość i szacunek. Na szczęście jakaś tajemnicza siła nie pozwala mi sięgać po alkohol (zawsze odmawiam i przechodzę obojętnie obok stoisk alkoholowych). Po prostu nie piję w ogóle. U mnie trafiło jednak na porno. W internecie się uzależniłem i liczę właśnie tutaj choćby o najbardziej symboliczną pomoc, przemyślenia na ten temat itd. Za każdą będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam serdecznie, Łukasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.