Czołem kolego!
Po twoich wpisach wiele się można o tobie dowiedzieć. Wnioskuję po avatarze, że twoją pasją są motocykle. To dlatego, że poszukujesz podświadomie wolności i przestrzeni, a w konsekwencji przyjemność dlatego przy tym trwasz. Na pewno jesteś typem buntownika, dlatego otoczenie, w którym ludzie preferują związki, lub kierują się przyrodzeniem, dla zaspokojenia większych lub mniejszych potrzeb nieodpowiada ci z zasady, bo to kłuci się z twoją naturą.
Pisząc, ten post na forum szukałeś pewnie potwierdzenia swojej niezależności lub rzeczywiście szukałeś rady, bo zaczynał ci ten stan doskwierać. ( być może z doła lub z kolej uwagi pod twoim adresem).
Ale proponuję byś, zrozumiał jedną bardzo ważną rzecz. Budda mówił " kochaj siebie", to samo powtarzał Marek wielokrotnie. Przypuszczam, że lubisz siebie i swoją pasję, ale to nie to samo co kochać siebie. Dlaczego? Gdy zwracasz się do kobiet w sposób wulgarny, emanujesz negatywnymi emocjami w stosunku do drugiej osoby ludzkiej, czujesz niechęć to zrozumiałe. (Przez doświadczenia, które przeżyłeś) Gdybyś jednak szanował siebie to i szanowałbyś kobiety, a ich naturę traktowałbyś, jak coś, co jest po prostu, ale z uśmiechem i wdzięcznością to ważne. Pamiętaj, że to, co dajesz to, później zbierasz, nie dziw się potem, że sprawy tak się właśnie mają. Pamiętaj, o pracy jaka cię czeka ze wzorcami, które ci zaaplikowano. Posłuchaj trochę nagrań synchronizującychi popracuj z afrmacjami. Twoja energia będzie inna, dlatego przebywanie w twoim towarzystwie będzie dla nich i korzystniejsze i będą się lepiej czuły, a co ty z tym zrobisz, to od ciebie zależy.
Pozdrawiam serdecznie.