Zawsze warto spróbować, więc też dam sobie szansę na "przysięgę".
- następny raz piję 1 raz po sesji i zobowiązuję się nie pić alkoholu w ilościach upijających w wakacje,
- od dzisiaj uczę się codziennie,
- nie palę papierosów do lipca, a tylko elektrycznego,
- nie jem fastfoodów do sierpnia,
- kolejne 3 tygodnie żyję oszczędnie i kupuję za to ubrania (mam duże problemy z manewrowaniem finansami),
- z racji, że skończył mi się karnet na siłownię to do lipca chodzę na drążki i ćwiczę całą gamę pompek,
- utrzymują ultra porządek w swoim otoczeniu,
- nie nadużywam wulgaryzmów.
Myślę, że więcej rzeczy nie będę przysięgał, bo nie chcę się rzucać na głęboką wodę. Moje ostatnie zachowanie jest jednym z najgorszych w moim życiu i muszę się opanować