Skocz do zawartości

Wiertarka (Vincent)

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Wiertarka (Vincent)

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. A co byś zrobił, gdyby groziła Tobie napakowanym kolegą albo eksem? Nie uznałbyś tego za przejaw daleko posuniętej toksyczności Waszej relacji i jej psychiki? Wg mnie grożenie ojcem niczym się nie różni od grożenia dowolnym osiłkiem. Zastanawia mnie, czemu chcesz problem rozwiązywać u ojca, a nie w źródle, czyli w swoich relacjach z nią. Wg mnie trzeba spróbować zachowań dominacyjnych, uciąć kasę, oznajmić wprost, że nie życzysz sobie nigdy więcej straszenia nikim. Wyznaczyć jasne granice. Postawić ultimatum. Jeśli to nie zadziała, autować się. Kobieta o takiej mentalności jest w stanie wpakować Ciebie do pudła.
  2. @Pogromca_wdów_i_sierot Masz 100 procentową rację. Uczę się od najlepszych:)
  3. @Takeo: Właśnie dlatego jest to świetny case study, że to dobra koleżanka. @Pogromca_wdów_i_sierot: Obstawiam, że 90 procent manipulacji, odbywa się w taki własnie sposób. W luźnych gadkach, pośród znajomych. I nie zgodzę się, że to nie była walka o dominację. To zdecydowanie była walka o dominację. Walka o dominację odbywa się wszędzie, zawsze. Na każdym rogu ulicy, w każdej interakcji. Sory, taki mamy klimat. Witamy w życiu.
  4. Witam, soczysty przykład wysokiej klasy manipulacji kobiet, aż się pięknie oglądało. Brawa dla zołzy, naprawdę majstersztyk. 2:16:30 PREZES: Do kogo się dodzwoniłem? (lekko needy) ZOŁZA: Tarota ułóż, to będziesz wiedział. (jeeb z bańki) Prezes automatycznie sięga po talię kart, już chce układać. (pacynka) ZOŁZA: Chciałam powiedzieć, skoro mam swoje 5 minut, nie wierzcie w tego tarota. (deprecjacja, prawy sierpowy!) PREZES: Spotkasz uduchowionego warszawiaka, który ciebie zerżnie. (niezłe odwinięcie lewym sierpem) ZOŁZA: No i już kłamie, no to nie rozkładaj. (buum, prawy, lewy, prawy) Prezes automatycznie chowa talię (pacynka po raz drugi). ZOŁZA: Pokaż państwu brzuch teraz. (deprecjacja 2) ZOŁZA: Podgól się trochę. (kolejny hoop) PREZES: Gdzie się podgolić, tutaj na ryju? (i znowu pacynka, a trzeba było się wywinąć: "bobra se podgól") I potem nadszedł cios nokautujący zołzy. ZOŁZA: Damian napisał, ze "Marku, a ty mówisz, że kobiet nie umiesz podrywać". Damianie, nie umie! Próbuje od półtorej roku! (nokaut!) Tutaj jest klasyczny przykład, który w społeczności PUA nazywa się hoop theory. Hoop to jedna z podstawowych pojęć przy kontroli ramy. Zołza wystawiała hoopy, na które wszystkie prezes wskakiwał jak pacynka. Natomiast zołza sama nie wskoczyła na żaden hoop prezesa. Efekt: to ona zdominowała ramę (frame) rozmowy, a nie samiec. Piękna walka, chociaż niestety jednostronna. No i faworyt @Stulejman Wspaniały, któremu wszyscy kibicowali, niestety poległ. Było tu wszystko: traktowanie mężczyzny jak pacynki, poniżanie go publiczne, deprecjonowanie jego umiejętności, uklepywanie, uformowywanie, a wszystko ubrane w niewinną gadkę-szmatkę mówioną słodkim głosikiem. Piękne, modelowe. I to cała prawda o nas, panowie. Możemy sobie pohukiwać, kozaczyć, ale to kobiety zawijają sobie nas, jak chcą. Tak było, jest i będzie.
  5. Witam, jestem m.in. filmowcem i PR-owcem. Pracowałem z firmami, jak i z politykami. Robiłem coachingi dot. sposobu wypowiadania się i budowania narracji politycznej/marketingowej. Znam się też na sprawach technicznych audio/wideo. Byłbym w stanie przekazać kilka rad zmierzających do ulepszenia radia. Najpierw jednak piszę zapytać, czy jest ktoś chętny słuchać.
  6. Witam wszystkich. Jaki jestem? Sam nie wiem. Czasem spokojny, czasem szalony. Sam się siebie uczę i tak jest dobrze, tak ma być.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.