Skocz do zawartości

deleteduser34

Starszy Użytkownik
  • Postów

    735
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    123.00 PLN 

O deleteduser34

  • Urodziny 07.05.1940

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia deleteduser34

Starszy Sierżant

Starszy Sierżant (8/23)

1,3 tys.

Reputacja

  1. Chyba pisałem już. Kobieta forsą i atencją się nie nasyci. ( te TOP) Dla ich równowagi psychicznej warto takie rozkręcić i potem totalnie olać, kulturalnie, po ludzku. Bez seksu jeszcze większy mindfak w głowie tej TOP Kobiecie może się wydawać że zdobyła faceta!!!
  2. Strzała amora? słyszałem o tym. Ej, to szybko bym złapał tego co mnie ustrzelił, kupiłbym od niego ten łuk zabawkę i sprzedał drożej? Topowe dupy zasługują na najlepsze traktowanie. "Zaskocz mnie", "nietypowa rantka" Wersja "hard" No i się zgadzasz. Będzie totalny "mindfak", ale ona jeszcze tego nie wie. Wsiada do zabawki, najlepiej coupe sportowe. Jest dobra muza, np jakiś dobry set deep dish z większym udziałem Dubfire, jest miasto, światła przemijają, jest atmosfera w aucie. Wypytujesz o byłego, a że topowa dupa to posuwana była przez "prestiżowego", około 10, 15 tysi na łapę, wyciągasz z niej to info! bądź sam podsuwasz takie info i ona przytakuje głową. I gadasz, ej dziewczyno marnujesz się, za 10k da się żyć!!! Marnujesz śię, I ona taka niepewna, rumieńce, tak, da się, ale wiesz......bla bla bla I niech będzie kasyno, dla rozluźnienia atmosfery. I połowę wypłaty byłego prestiżowego walisz na stół w żetonach, jakieś 5k. Oczywiście witasz się z każdą atrakcyjną kasyniarą, żetoniarą całując w policzek, gadasz po imieniu itd Ona się zastanawia czy każdą przeleciałeś!!! Dajesz jej obstawić, czarne czerwone, wooow, wpadło jej, dajesz jej np 10 żetonów, przyciągasz do siebie, całujesz w usta delikatnie, ok, masz farta "zaczynającego", dajesz kolejne żetony, dawaj dalej, nosz kurfa atmosfera jak w niebie, był ktoś? w niebie?? Dalej do klubu gogo, wchodzisz, najlepsze kocice, powitania, całusy w policzek, po imieniu, ona się zastanawia czy wszystkie przeleciałeś!!! jak wcześniej "nie typowa rantka" chciałaś!!! Gadasz o pasji do zarabiania forsy, że wymiatasz w tym undergoundowym świecie, rozdajesz napiwki, co jakiś czas "na słowo" z kocicą. Intelektualistka nie spiertoli, umysł trzyma na wodzy. Potem w auto. Muza, Quentin harris- lets be young, kawałek wymiata, światła, miasto, odstawiasz, masz w dupie czy fajna randka. Jej ruch ?
  3. Znam taką historię osobiśćie. Dwoje dzieciaków zaczęło ze sobą sympatyzować od podstawówki. Ciągle, wszędzie razem. Gadali sobie że ożenią się jak dorosną. I tak zrobili. Każde potem mówiło, że jedynym partnerem w ich życiu był mąż, żona. Mieli w życiu raz lepiej, gorzej, ale razem. Z ich córką chodziłem potem do gimnazjum. Często historia tych ludzi była poruszana przy różnych spotkaniach. Bardzo porządni ludzie. Historia opisana tutaj może być ściemą, ale nie wykluczam że może być prawdziwa, bo ja taką historię "widziałem" na żywo. To chyba od małego aż do końca trzeba razem, by zaskoczyło, chyba. Tu nie chodzi o białorycerskość, istnieją ludzie co panują nad popędem i mają szacunek do drugiej osoby. Ja wierze w to że jest mnóstwo takich ludzi, ale to perełki.
  4. Związku? ok Ale potem ślub!!!, i facet zostaje zapiertalaczo ruchaczem na wszystko, lub co gorzej zapiertalaczo zapiertalaczem. To o wychowanie baby przed ślubem chodzi? Ale "po" i tak facet więcej płaci ! No wiadomo, że przed krzesłem elektrycznym lepiej zjeść tłustego kotleta niż kromkę chleba, ale dla krzesła to niema znaczenia ! ?
  5. To się rozumie samo przez się. Zresztą cytat, "najpierw motyle w brzuchu potem huj w dupie" I okłamywanie się na haju, że nie tylko o seks chodzi jak i o korzystanie z zasobów!!! Potem motyle opadają. Kupczenie dupą, nie dałeś forsy bla bla Często słyszałem, materialisto, ok, to bierzemy ślub, idę do roboty za 2k nie nieeeee, to nie tak, a jak pytam? To ile mama mieć, licytujmy? Nie widzę nic złego w dzieleniu się forsą z kobietami no właśnie, kobietami a nie kobietą. Tyle pieknych morałów a życie to rozwala w proch. Nie generalizuje że wszystkie, pewnie są inne.
  6. Patrząc ogólnie, bez wycieczek osobistych. . Jedno ma ruchanie i kotleta w domu, drugie samo nie może zostać, więc jest "na siłę" bo sama?! Chyba urody albo charakteru do kopnięcia w dupę Ci brakuje, bo.....rodzina, dziecko trzeba urodzić. "Jakoś" to będzie. Czy będzie znajdzie się następny, lepszy? Kobiety mają przejepane. Jesteś na dobrej drodze do zdradzającej żony. W pewnym wieku poczujesz się bardzo "nie doceniona", tak koło 35. I jazda. Osobiście mam nadzieję, że wszystko się "jakoś" ułoży To są problemy setek, tysięcy związków, szukanie kompromisów. Zayebiste rady. Tupanie nóżką, ciche dni. Intelektualistki. "Gdzie ten świat pędzi, ludzie ciągle się gdzieś śpieszą, och ach jaka ja przemęczona" Jak najwięcej intelektualistek. One sprzedają iluzję wsparcia, jeśli są fundamenty do tego, forsa itd Im też iluzję, ze zdobyły samca, potem nie wiem co czuję i koniec, i SZOK. Piszę o tych złych ofkors.
  7. Ten zakazany owoc zawsze kusi bo.....zakazany, tak wypaliłem do ....zaręczonej. Przyszły mąż za granicą zapiertala na ich przyszłość. Mimo tego skaczą koło niej w robocie, kwiatki, czekoladki i inne gówna. Pochwaliła się. Ja do niej na totalnej "wyjebiozie". Zaczęła mnie brać "pod pipkę" Ze spokojem powiedziałem, spadaj do swoich skaczących piesków w robocie. Wie o jednej przygodzie z mężatką. Posypały się hoye i inne takie. Dowiedziała się jeszcze trochę co nie co, kazała mi spadać. Odpowiedziałem, że miała okazje na silnego samca, niech sama spada. Szok. Kazałem się uspokoić, bo z liścia w pysk dostanie, kolejny szok! A czy mężatkę też biłeś? W łóżku było szmacenie! Ale to zależy jak kobieta chce, mówię że mam to gdzieś, jest jak ja chce a jak coś kwęka to liść. Oczywiście na zasadach. Och, ach ale tak nie wolno. "Słuchaj możemy wyskoczyć na pizze po wekendzie" po wszystkim powiedziała Miała być w wekend, ale polazłem do kumpla! Tera pisze ,że na piwo może wyskoczyć, ale żebym sobie nie wyobrażał!!! A ty prawdziwa kobieta jesteś? Mężatka zdradza, ryzykuje rozpad rodziny i ma to w D, bo ma potrzeby. Jeszcze inne zjepane teksty do niej gadałem, był szok. Tego się nauczyłem od kobiet, mistrzyń manipulacji. Oczywiście piszę o relacji z tymi "złymi" babami Dobrej to bym oddał wszystko, wiadomo?
  8. Kompletnie nic, ale rozładowałem złą energię. Atmosfera się oczyściła. Nieee, ja tego nie chce zrobić, w życiu. Rezerwat to kwintesencja. Nie zaśmiecam już, w temacie "dlaczego panie zdradzają" opiszę moją obecną relację z pewną dziewczyną. Jej oczekiwania itd Można by to "tu" podpiąć, ale nie będę burzył spokoju? Taki "dobry" jestem.
  9. Czas na pieprzony "papetszoł" "to coś" I myszka chce zostać przyjacielem, i chce całusa i.... dostaje go!!! Powtórzyłem się, ale warto dla tego tematu? Daj mi całusa, małego całusa................
  10. Paul van Dyk - Reflections Quentin Harris - Lets be young, originam mix
  11. Nie interesuje mnie jej nacja. Jeśli ma fajne, wysportowane ciało, jak najbardziej "pod nóż" i do lampki wina.
  12. Wg mnie należy gadać w bardzo spokojny sposób o rzeczach, które walą po ryju cały związkowy "matrix", jakbyśmy gadali o pogodzie. Np w tym tygodniu spotkałem się z jedną damą, przypadkowo, lat 23, zaręczona, czyli zajęta? Trochę zna moje przygody z babami i moje podejście do "tych" spraw. Ze spokojem jej powiedziałem że chce z nią wejść w fwb i w dodatku "kręcę lody" z jedną mężatką i nawet ją zna. Zostałem nazwany hujem, pieprzonym egoistą i dzieciakiem. Powiedziała że nie spróbuje jej wiśniowej szminki, to ze spokojem jej powiedziałem że kupie taką szminkę wysmaruję nią usta mężatce, a jej mąż będzie myślał że to dla niego. Tak jej oczy wylazły? I posypały się huye znów. Odpisała na drugi dzień na wasupie że możemy wyskoczyć na pizze, ale..... "żebyś sobie kurwa nie wyobrażał" Pociski ze spokojem. Lepiej zostać "hujem" niż "jesteś fajny, ale......" Bo jeśli się nie zgodzi to za jakiś czas może nastąpić "jaki ten świat mały" i się spotkacie gdzieś. I ona pamięta tego "huja", i po doświadczeniach z tymi fajnymi facetami teraz odda..... serduszko! To z szacunku do kobiet. Za bardzo je lubię by je słuchać i traktować zbyt poważnie. Nic tak nie oczyszcza z matrixa jak...... mężatka. Każdy młody powinien tego spróbować, by wiedzieć w co może się wpakować. Kontrowersyjnie, no ale...... Kompromis?, bądźmy poważni...
  13. Nie pozostaje nic innego jak metoda dotykowa w tych czasach niepewności. Wersja lajt, czyli na "dzióbek" No chyba pisać nie muszę! chwytając babe ze szczękę od dołu, "fak" w jeden policzek a kciuk w drugi i "lekki" ścisk i powstaje "dzióbek", jak u ryby której chcemy wyciągnąć haczyk z pyska. Przy "lajcie" nic nie powinno odpaść. No pozostaje "hard", miarodajny, czyli soczysty liść. Jeśli nos nie odpadnie, usta nie zmienią położenia i kwas nie "wystrzeli" to można pociągnąć znajomość dłużej. Jeśli "maska" zmieni wygląd pozostają koszta napraw za "blacharza" To chyba organoleptyka, dotykowa. Ale to odpowiedź na wewnętrzny głos kobiet, a na pytanie forumowe. Prosta sprawa, genetyczna naturalna bije na łeb "zrobioną", choć spróbować dla spokoju ducha można każdą. Taka czy sraka? Taka i sraka. Pamiętajcie, silny facet też potrafi przelecieć za "charakter", maska może odbiegać, byle ciało było zadbane, analogicznie, nie chcecie być bzykane przez grubasów!!! Nie czaje zachwytów nad fotami tych "najnajnaj" Jest tyle kobiet "za rogiem" w realu które mają wypisane na twarzy aby je..... Te kumate, dedykacja, Crazy town- butterfly. "kumate" to często mężatki, bez zdobywania, Żywioł. Kumatej zrobisz "hard", powie....wreszcie !!! Dziewczyny nie analizujcie tyle, więcej seksu, mówiąc wprost pieprzcie się!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.