Skocz do zawartości

Borax

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Borax

Kot

Kot (1/23)

4

Reputacja

  1. Przesłuchiwałem sobie wczoraj zaległe nagrania z radia i w świeżo proponowanych do audycji wyskoczyło mi to. Gościu bardzo dobrze zna sytuacje na forum, łącznie z datami w wieku ilu lat Marek był u divy a udaje rzekomo niedoinformowanego i głupszego niż jest. Z daty jest to świeży vlog : LINK USUNIĘTY PRZEZ MODERATORA, DAJESZ OGLĄDALNOŚĆ GOŚCIOWI, KTÓRY MA 6 LAJKÓW I PRZEZ 10 MIESIĘCY ISTNIENIA KANAŁU 1600 WYŚWIETLEŃ :> Ten kucometal z wykopu masakrycznie bełkocze i stęka sam do siebie, trudno się go słucha a więc w skrócie: - Nagrał to na prośbę widzów (podejrzewam że znam płeć proszącego), i to raczej taka laurka do zaruchania, białorycerstwo level hard - Zawistny pełny jadu komentarz że Marek ma jeszcze portal i forum - Kompleksy: musiał pokazać kartę członkowską mensy więc wie wszystko i ma moralne prawo do oceny. Jedni są wykładowcami, inni mają mensę. - Zarzuca Markowi że praktycznie to wybił się tylko na filmiku o dramie z isamuxpompa (popiera rafonixa w innych filmach) - Źle mu że RS ma dużo subów, że ma za dużo contentu, że za dużo wyświetleń i że dużo komentarzy - Zarzuca megalomanie Markowi - Robi sobie bekę z sygnetu samca - Pretensje o to że Marek się reklamuje na końcu każdego materiału. No bo przecież jakim prawem można się reklamować? - Twierdzi że Marek nie ma nic poza pieniędzmi - Zaprzecza jawnie temu że kobieta czuje wstręt do słabego samca - auto wyparcie, nerwowo wylicza inne rzekome atuty. Nie dziwie się w jego sytuacji bo starczy spojrzeć na niego - Trzyma sztamę z kanistrem - W prostackim tonie wypowiada się o IBS - Białorycerska krytyka poradnika rozwodnika, przecież on jak się ożeni to na całe życie i trzeba brać odpowiedzialność - Syndrom pogardy do prostytutek i beka z Marka że był u prostytutki ale ON to zamoczył nie za kasę i reklamuje jeszcze swój filmik o tym - Zarzuca Markowi że wygrażał kobietom które negatywnie recenzowały jego książki (pierwsze słyszę) - Obśmiał całą ofertę sklepu. Śmieszne jest to że zna dokładnie całą ofertę oraz treści tych książek bo stwierdza że są wybrakowane, mimo że ponoć brzydzi się je kupować. Pewnie dostał doła po przeczytaniu. - Twierdzi że Marka "pokretyniło" ,że zarabia na "gównie, głupocie i lenistwie" oraz że "dupa a nie coach" bo "gówno wie o podświadomości i pierdoli kocopoły" - Kpiny z modelu starszy+młodsza (bo ewidentnie żadna młodsza nie chce jakiegoś chudego, gderliwego kuca z naszyjnikami metalowymi i nieśmiało puszcza w ten sposób oczko do zdesperowanych zegarem biologicznym 30stek) - Ma ewidentny syndrom czekania na tą jedyną która gdzieś czeka, co da się dostrzec 3 razy. Białorycerskie teksty typu "zależy gdzie szukasz" czy "są i kobiety i kurwy" - Skowyt rozpaczy z tego że on jest konkretną betą- musiał bez powodu i sensu nagle zamanifestować że ON SIĘ BIŁ KIEDYŚ - starczy na innych filmikach zobaczyć jak on wygląda - Twierdzi że Marek go oszukał, bo nagrania ze sklepiku są takie gówniane że aż je ... sam kupił i nie działają, nazwał Marka chujem - Tradycyjnie ból dupy o telefon. Postanowiłem przyjrzeć się kucowi i przeleciałem jego twórczość na kanale: - Strasznie marudny, zrzędliwy, bełkotliwy, myśli że to jest takie trendy być gburem. A wychodzi na pośmiewisko. - Robi ten kanał chyba pod jakieś wąskie grono 2-3 komentatorek, licząc że zarucha, a jest orbiterem. Widać po tym kto komentuje. - Jest typowym wykopkiem, nawet ostatnio żebrał o wykop efekt. - Ma bekę z polskości, gimbo-ateista, broni feministek bo klasycznie nie wszystkie takie są, popiera czarny protest, oburzał się na wypowiedź tego Sklepowicza, robił nawet reupload - Filmy promujące grube kobiety jako partnerki: znowu liczy że zarucha. Wie że na takich jak on żadna lepsza nie spojrzy to puszcza oczko kobietom plus size piejąc o ich zaletach . - Dopierdala się do ludzi niejedzących mięsa. - Według mnie lekko podpieprza pomysły na audycje z BS oraz z wideoprezentacji. Podejrzewam patrząc chronologicznie na filmiki, że jest tak że usłyszy jakiś temat na BS to biegnie do siebie nagrać o tym samym. Z tego co widzę po miniaturkach to podpieprzył z 15-20 tematów audycji. - Chciałby być troszkę jak ten kelthuz ze stylówy i też być taki sarkastyczny a robi z siebie błazna - Tkwi w friendzone i to prawdopodobnie od 2 lat. Robi z siebie błazna w kuchni, gotuje dla karyny a ta jeszcze go wyśmiewa i kpi z jego ciała, czuć z jej strony pogardę z bety. - Gościowi wszystko nie pasuje i on myśli że to jest takie zabawne że wiecznie jest oszukany. Nie pasują mu między innymi festiwale muzyczne, biegi charytatywne, alkohol martini, jest do tego stopnia pokręcony że potrafi łazić do centrum handlowego żeby filmować to że są przedświąteczne promocje i ludzie kupują i ich za to hejtować. Nie wspomnę nawet o tym że nagrał nawet filmy że nie pasują mu klocki lego minecraft i stał pod oknem sklepu i dwie minuty sie żalił na to - Gardzi pracującymi fizycznie. Jest taki filmik gdzie oburza się że pracownicy fizyczni mają fajrant i nie zasuwają w pocie czoła przez 8 godzin bez wytchnienia. Chciał nakręcać jakąś gównoburzę że ich nagra (widać że nigdy nie pracował fizycznie, bo uważa za wielki skandal to że mieli przerwę na kanapkę i papierosa...) a gdy chce to filmować jako dowód do donosu i objeżdża teren budowy rowerem to gdy ci robotnicy tylko na niego spojrzeli to zaczął spieprzać rowerem i udawać że nie kameruje tylko rozmawia przez telefon. Kozak z dystansu. Kolejny wykopowy hejter dorwany. Hejt przybrał już nową formę, vlogi już kręcą. Ciekawe co będzie następne. Koncerty antyforumowe?
  2. Jeśli jest aż tak źle ze zdrowiem to chociaż zorientuj się mailowo czy mają w ofercie je, a produktów to oni dużo mają. Mają też sklep internetowy, ale może 20% asortymentu wrzucają do ofert: myślę że jak klient chce zapłacić (a wątpię że chcesz kupić jeden batonik) to wysłanie paczki w obrębie miasta nie będzie dla nich problemem.
  3. Nie dam sobie ręki uciąć, ale wybadaj mailowo albo telefonicznie czy "kuchnie świata" tego nie sprzedają bo jeśli nie oni to raczej nikt. Sieć ma sklepy w Arkadii i w Tarasach. Zawsze mają ogrom różnych rzadko spotykanych delikatesów, w tym słodycze.
  4. Nie bądź taki pewny siebie że ona się zjawi jeśli raz cie tak zeszmaciła. Nie zdziwi mnie to jak tak postąpisz i będziesz myślał że utarłeś jej nosa, a dostaniesz nagły telefon że jej nie będzie 15 minut przed terminem. I ty wyjdziesz na pośmiewisko po raz drugi a nie ona.
  5. Cześć, to mój pierwszy konkretny temat na forum i uważam że to jest bardzo ważny wątek, a nigdzie nie znalazłem takiego tematu. Przeszukałem wszystkie artykuły na samczym runie i też nic nie znalazłem. Audycji o tym też nie ma, więc uważam że moglibyśmy przedyskutować tu. Nie trzeba chyba wyjaśniać że nasza ulubiona umowa prawna która nie pozwala samcowi utrzymać swojej godności i niezależności finansowej nie jest żadnym interesem w dzisiejszych czasach. Sęk jednak w tym, że w każdym związku po jakimś, przeważnie niezbyt długim czasie kobieta zaczyna poruszać ten temat i zaczyna się rozmowa której nie da się uniknąć. To że my wiemy już że nie warto to nasz zysk, ale w jaki sposób wytłumaczyliście swoim kobietom że żadnego ślubu nie będzie? Jestem ciekawy jak wy, bardziej doświadczeni rozegraliście tą kwestię i jakie macie na to sposoby. U mnie było tak, że przez całe moje życie zdawało mi się że to normalne i zawsze byłem na tak co do ślubu, jednak te związki nie dotrwały do ślubu więc nie miałem jeszcze tego problemu. Teraz wiem więcej ale nadal nie wiem jak to rozegrać. Skoro jest tu tylu facetów, którzy zgadzają się co do destrukcyjnego wpływu małżeństwa na niezależność samca, a są w związkach z kobietami to moglibyście się podzielić waszymi metodami i wskazówkami? W sumie nie uważam że pytanie o coś tak ważnego dla kobiety to jej shit-test. Shit-test to według mnie przestawianie twoich rzeczy gdy się do ciebie wprowadziła żeby pokazać kto tu teraz będzie rządzić albo zagrywka z opowiadaniem że dziś trzech atrakcyjnych ją podrywało. Ale nie tematy takie jak ślub czy pogląd na posiadanie dzieci itp bo to jest dla nich ważne i ja się wcale im nie dziwię. Ja sam nie wiem co ja bym odpowiedział kobiecie gdybym niedługo poznał jakąś nową i dobrze rokującą gdyby o to spytała i tu moja mądrość się kończy.Nie dam jej wykładu na temat kobiecych manipulacji i hipergamii, ani nie odpowiem że jak kupi sobie poradnik rozwodnika to się dowie zamiast mnie o to pytać. Panowie ratunku, jak wy to zrobiliście skoro jesteście w związkach a uniknęliście koszmaru ślubnego? Za długo miałem doświadczenie w tych typowych klasycznych związkach według typowego modelu dla mas który prowadzi do klęski i teraz jestem z ręką w nocniku. Wiedzieć swoje na temat następstw małżeństwa to jest według mnie dopiero połowa sukcesu, pytanie tylko jak tą wiedzę spożytkować? Myślę że będzie super temat jak każdy wniesie swoje techniki i metody.
  6. Borax

    Pozdrawiam team!

    Witam wszystkich! Facet około trzydziestki dołączył. Już dawno po lekturze Kobietopedii oraz Co z Tymi Kobietami. Przeczytane ze zrozumieniem a nie na wyrywki tak więc nie ma lipy. Mam doświadczenie w kilku dłuższych związkach. Forum nie jest dla mnie czymś nowym bo od jakiegoś czasu czytam i już kojarze nicki, ale teraz naszła mnie chęć żeby dodać własne kontrybucje. Zaczęło mnie wkurzać to że często chciałem odpisać a nie miałem loginu. Nigdy nie byłem w małżeństwie, kawaler z wyboru, ale nie odrzucam i nie unikam kobiet i związków. Do zobaczenia w dyskusjach!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.