Skocz do zawartości

wiosna

Samice
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

1233 wyświetleń profilu

Osiągnięcia wiosna

Kot

Kot (1/23)

26

Reputacja

  1. Hm... i tymi słowami będziesz nawoływać mnie do zachowania kultury osobistej? Cóż za pomysł Sądzę, że @giorgio dobrze wie, za co dostał ode mnie ten mini komiks Zresztą liczę, że już się w tej kwestii porozumieliśmy. Zaproszenie na kawę zawsze zeruje wszelkie waśnie Noo, a już na ostrygi, i to od moderatora....... @Rnext
  2. @Quo Vadis? Zgoda, choć przed "atakiem" podjęłam próbę kulturalnej rozmowy. @giorgio Weź mnie nie denerwuj Dla mnie rozejm. Ale żeby mi to było ostatni raz.
  3. @Quo Vadis? pewnie, że mogę. Najpierw jednak chętnie się dowiem, czemu niejaki @giorgio, z którym szczęśliwie nie miałam dotąd "przyjemności", wsiadł na mnie (robiąc przy okazji OT) w niniejszym wątku.
  4. Coś w tym jest Związek, a może raczej "związek", w którym nie ma szacunku do siebie nawzajem (no a tutaj go nijak nie widać), jest zwyczajnie "męczeniem dupy". Z mojej perspektywy, jeśli się kogoś kocha (bo chyba to jest podstawą do bycia w relacji, co nie? ), to się go "z automatu" szanuje (czyli: traktuje fair, nie oszukuje, nie kombinuje itd). A jak tego nie ma, to pora się rozstać i już. Być może kolejna spotkana osoba będzie badziej godna zaufania i zaangażowania.
  5. A ja Ci napisałam, że moim skromnym zdaniem facet, jeżeli zrobił taką ściemę, to jest do odstrzału
  6. A może właśnie warto? Jeśli oszukał Cię i nie wyjechał, a brnie w tę historyjkę, to ten związek - według mnie - jest absolutnie bez sensu. Kopnęłabym w tyłek chłopaka (lub analogicznie, dziewczynę), który by tak sobie ze mnie zakpił.
  7. Z mojej perspektywy - związek, w którym dopuszczamy do siebie innych, pozwalamy sobie na flirt czy trzymamy "orbiterów" - nie ma sensu. Dla mnie dobry związek to taki, gdzie może wokół mnie biegać grono przystojnych, nagich mężczyzn, a ja nawet na nich nie spojrzę Zgadzam się ze słowami @Gr4nt o tym, że w udanym związku nie widzi się potencjalnych "innych". I to nie znaczy, że ludzie mają stać się niewidzialni, ale że wybrałam partnera = okazuję mu szacunek. A poprzez szacunek rozumiem na przykład nierobienie za jego plecami rzeczy, których bym sama nie chciała, aby on robił. Mówisz @Ruda, że "on ma problem z zazdrością bo zdradziła go poprzednia dziewczyna". No ja mu się nie dziwię, że ma teraz problem. Czy to znaczy, że facet w Twoim mniemaniu zasługuje na bycie oszukiwanym i może nawet lekko rogatym? Bądź z nim szczera, on ma prawo sam zadecydować, czy chce być w związku, w którym kobieta nie może (nie chce) stanowczo uciąć kontaktu z namolnym byłym. Ja bym na jego miejscu się wycofała. Po co robić za jelenia.
  8. @Rnext no siedzę tak całymi dniami i szukam takich perełek A serio to nieee, to z kategorii "kiedyś widziane". BTW czy tylko ja widzę w tym panu bliźniaka niejakiego Gracjana R.?
  9. Hej, ja mam takie pytanie od trochę innej strony do Panów Administatorów Lubię korzystać z opcji zmiany szaty graficznej forum (ustawiam sobie kolory arbuza ) i żałuję, że za każdym razem wchodząc na forum muszę to robić od nowa. Czy wybrane kolory mogłyby być zapisywane na stałe?
  10. Uwielbiam Beksińskiego, pierwszy raz zetknęłam się z jego pracami dobrych 15 lat temu. I wsiąkłam. I Gigera, choć może to już nie do końca był "mistrz pędzla" (no ale Beksiński w jesieni życia też zafascynował się grafiką komputerową i tak tworzył).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.