Skocz do zawartości

azamoy

Użytkownik
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia azamoy

Kot

Kot (1/23)

24

Reputacja

  1. @Drizzt majster, jak będziesz przekręcał moje słowa wszystkie przeciwko mnie, zamiast dostosować się do tego co powiedziałem, a odnoszę wrażenie, że w ogóle informacje ze świata zewnętrznego do ciebie nie docierają, to za długo nie pogadamy. Ogarnij najpierw pustak, a dopiero potem pisz, bo mnie po prostu wkurwiasz swoim brakiem funkcjonowania neuronów. Że się tak lekko wyrażę. Normalnie umysł ludzki, przynajmniej wśród ludzi na Zachodzie, bo wiem, że w Polsce ma każdy z tym problem, działa tak, że najpierw przyjmuje informacje, a dopiero potem je ocenia czy na nie odpowiada. Jeżeli nie przyjmuje informacji, to robi się z tego tylko pyskówka.
  2. Usunięcie tindera, to powiedzenie laskom "nikogo nie szukam", więc byłoby to niezgodne z moją uczciwością wobec nich. Jeżeli straciłem bzykanie z laską, która jest małolatą i jest niedojrzała emocjonalnie, to tak naprawdę żadna strata, bo miałem takie i seks z takimi jest po prostu chujowy. Jeżeli panny inaczej interpretują, a w ogóle nie powinny interpretować, bo na tym polega dojrzałe myślenie, że nikt sobie do niczego nic nie dodaje, to jest ich problem, a nie mój. Na chuj mi panna która dorabia 1000 słów teorii do jednego mojego zdania? Pod pantofel nie dam się wcisnąć. Ja nie wymagam męskiej logiki. Nie rozróżniasz dorosłej logiki od męskiej. Ja wymagam dojrzałości. Ludzie dojrzali komunikują się w jednym, ogólnie przyjętym języku, a nie jakichś próbach typu, jak to laski mają, wydaje mi się więc coś powiem, ale w żadnym wypadku nie zrozumiem tematu i nie będę samodzielnie myślała, nie zaangażuję się w problem itd. Możesz już skończyć z zarzutami wobec mnie, bo cały czas sam robisz kurwę z logiki, myśląc, że dorosłe myślenie i porozumiewanie się jest dostępne tylko dla mężczyzn.
  3. Nie, bo to jest zapytanie bezpośrednie o jeden seks. Moje pytanie bada ogólne podejście do seksu.
  4. Ciężko mi się odnieść do waszych wypowiedzi. Powiem tak: laska, która miała choćby kilku facetów, powinna znać i facetów ogólnie, i prostą, dobrą odpowiedź na to pytanie. Jeżeli spodziewa się od razu po odpowiedzi na to pytanie zaproszenia do seksu, to już problem z tym co jej się wydaje, bo tak wcale nie musi być. Poza tym mylicie pytanie z odpowiednią odpowiedzią. Ja nie pytam, czy pójdziesz ze mną do łóżka, tylko czy, co zwykle spotykałem, odmówi całkowicie seksu. Serio, jak zaczniecie takie pytania zadawać laskom, np. na tinderze, to będziecie mieli z głowy podbijanie do lasek, które nie są wami zainteresowane. W ten sposób można naprawdę dużo czasu i kasy zaoszczędzić. Nie powiem też, że rozwiązanie jest z grubej rury, bo z grubej rury może być rżnięcie się w bramie na pierwszym spotkaniu. Tutaj nikt nic nie zakłada, tylko się dowiaduje. Spędziłem trochę czasu z laskami we friendzone i serio polecam takie pytanie każdemu, kto szanuje swój czas i chęci wobec lasek, bo jest to bardzo sprytnie zadane pytanie. Oczywiście pierwszym miejscem gdzie można je zastosować jest tinder. Jak laska się pulta - prosta sprawa, nie ma świadomości seksu, w ogóle świadomości nazywania i rozróżniania rzeczy, więc będzie to relacja z wybrakowaną laską. Ja takie odrzucam, bo nie chcę mieć za dziewczynę/kobietę laski która ma psychicznie 5 lat. Na razie zaoszczędziłem sobie kilkadziesiąt dziewczyn przez tę metodę. Można liczyć, że jeżeli każdą musiałbym zaprosić na kawę, to jestem na plus 1200 PLN. A wysiłek żaden. Jest to pytanie dla wszystkich panów którzy już przerobili kilka-kilkanaście relacji z paniami i liczą na dojrzałą kobietę. Dojrzałe kobiety nie mają problemów z rozmawianiem o seksie.
  5. Panowie, obrabiacie tutaj naprawdę niezłe ilości wiedzy. Ale nikt z was nie znajduje rozwiązań poza "rozejdź się z nią", ani jak znaleźć sobie kobietę. Otóż po nastu latach doświadczeń z kobietami doszedłem do bardzo prostego wniosku mając ogromną wiedzę. Otóż kobietę można z gruntu, jednym pytaniem, przetestować, czy nadaje się na relację z wami. Oczywiście dotyczy to osób dojrzałych. Kobiety bardzo mocno reagują na słowo seks ale tylko te niedojrzałe. A jak sprawdzić czy kobieta faktycznie na mnie leci, jeżeli nie jestem znanym milionerem? Bardzo prosto, jest to pytanie wypracowane po latach doświadczeń i jedyną właściwą odpowiedzią na to pytanie jest słowo "nie". To pytanie to: Czy robisz jakieś problemy z seksem? Jeżeli kobieta cokolwiek kręci wobec was jeżeli chodzi o odpowiedź na to pytanie - sprawa prosta - nie pożąda was żeby mogła powstać z tego dłuższa relacja, czy nawet krótsza. Prosty test a zaoszczędza wiele czasu. Oczywiście musicie się pogodzić z wieloma odrzuceniami, czy np. bluzgami (takie są kobiety, a jakże!) ale jeżeli do sprawy podchodzicie pragmatycznie, to nie ma lepszej opcji jak po "cześć" i odpowiedzi - zadać to pytanie. Jeżeli odpowiedź jest "nie" - to wiecie na czym stoicie. Pytanie odwołuje się do racjonalnej części kobiety. Tak więc wszystkie księżniczki, landrynki czy inne karyny od razu odpadną na tym teście. Ich wybór. Nie mówię też, że jest to zaproszenie do seksu, o nie, partnerkę trzeba poznać, spędzić z nią czas, zaangażować się itd. No chyba że liczycie na przygodny seks i jesteście wyglądu powyżej przeciętnej (i to mocno) i taki jest wasz plan. Wtedy użyjecie innych sposobów.
  6. Ubuntu to śmietnik wśród linuksów. Mint na szczęście się nie sypie a jest równie dobry. A co do Windowsa, to polecam DreamOS - Win 7 na pendrivie.
  7. Na razie nie znam kobiety która byłaby na tyle wartościowa, żebym musiał jakoś przesadnie o siebie dbać albo się o nią starać.
  8. Ja myślę, jak czytam , że troszeczkę brakuje ci dojrzałości. Człowiek jest tak skonstruowany, że nie można czegoś do kogoś czuć, bo uczucia są na własny użytek. Wielu ludzi popełnia ten sam błąd, że wierzy, że można coś czuć do kogoś. Ok, można czuć pożądanie seksualne, jak laska stoi przed tobą rozebrana, ale tak poza tym to nie występują inne uczucia, bo to tylko taki hormonaly haj. Tak samo jest z miłością do celebrytów, laski czują do nich chemię tylko dlatego, że 1. są sławni, bogaci 2. są niedostępni. Serio, jak zapoznasz się z kobietami należycie, to nie będą one dla ciebie stanowiły kogoś cudownego. Mają podobne wady, a czasem nawet więcej, te same potrzeby, żyjecie w tym samym środowisku itd. W Polsce jak w lesie ale jak jedziesz do innego kraju i obcujesz tam z laskami, to jest zupełnie inaczej. Laski są otwarte, nic nie chowają przed tobą, są chętne na seks, miłe, uśmiechają się...
  9. W zasadzie każda rada która wpływa na zachowanie kobiet, czyli nie zachowują się one jakby wyszły z chlewa przed chwilą, to dobra rada. Bo żeby się zachowywać trzeba mieć jakieś powody ku temu. A nie losowo albo emocjonalnie. Znam tak inteligentne laski, że potrafią uzasadnić (nie zracjonalizować) pewne fajne działania które są dostępne dla osób, które siedzą w towarzystwach typu super bogaci, władza, nietypowe uprawnienia itp.
  10. @Quo Vadis? to są głównie nie-Polki. Poza tym Kalisz to polityk = władza. To co ważne, chciałem wcześniej powiedzieć ale zapomniałem: wobec testów które przeprowadziliście albo jesteście w stanie przeprowadzić, będziecie w stanie stwierdzić prawdziwą naturę kobiet. Bo stereotypy znamy. Znamy też zachowania jeżeli chodzi o dobór partnerów. Ale żeby przekonać się jak laski w praktyce zachowują się wobec was, czy waszych testowych-wymyślonych gości to możecie sprawdzić tylko w praktyce (teście). Wyniki są diametralnie inne od standardowych zachowań, czy nawet tego co kobiety jawnie mówią. Pamiętajmy, że żeby zdobyć samicę w świecie zwierząt to samiec musi mieć wygląd bądź majątek (świetne gniazdo) i dopiero wtedy samica go wybiera. U ludzi jest trochę inaczej, dziwnie. To kobiety starają się wyglądać ale nadal samiec musi mieć zasoby. Tak sobie myślę, że to nawet nie dziwne że pojawili się faceci metroseksualni, którzy szczególnie dbają o wygląd ale to jest takie właśnie trochę dostosowanie się do reguł natury - samiec ma wyglądać żeby samica chciała być przez niego zapłodniona.
  11. @Quo Vadis? tamto było skrajnym testem. Robiłem natomiast wiele testów na sympatii, tinderze i badoo na różne sposoby. Swoje zdjęcia, nieswoje zdjęcia, artysta, bogaty, Włoch i wiele innych prób podejścia pod kobiece oczekiwania. No i wychodziła hipokryzja pań które lecą tylko na wygląd. Kasa tak naprawdę nic nie dawała jeżeli nie było wyglądu. A wygląd załatwiał 95% wszystkiego. Z racji wyglądu mogłem się w pierwszych 5 zdaniach umówić na spotkanie. Na seks od razu niestety się nie zgadzały. A jeszcze można zobaczyć jakie były wulgarne i chamskie gdy coś im nie odpowiadało. Potrafiły mnie wyzywać naprawdę mocno. Mam trochę zdjęć tych najzłośliwszych. Chętnie bym je upublicznił.
  12. @Brat Jan osobiście zachęcam do robienia takich testów, bo panowie tutaj nie mają wiary w moje słowa, a w praktyce wychodzi dokładnie to co mówię. Rozumiem, że można komuś nie wierzyć, ale sprawdźcie sami i dopiero mówcie jak jest. Prawda boli ale wyzwala.
  13. Dopóki Polki karmią się samymi wrażeniami, czyt. wielu mnie chce, mogę mieć każdego - to dla nas portale randkowe są bezużyteczne. Laski przebierają w facetach, myślę, że trafia im się wszystkim ciągle ten sam zestaw ładnych facetów z którymi sypiają bo liczą na stały związek którego na bank nie ma, więc po 30-stce laski widzą co spierdoliły, a już jest za późno na naprawę czegokolwiek. Ot proza życia. Niestety za II wojny szlachcianki z Polski wyjechały do Francji i panie nie mają się na kim wzorować. Stworzył się taki zestaw identycznych cech dla wszystkich pań z drobnymi różnicami głównie bazującymi na posiadanym majątku czy poziomie społecznym rodziców i nic z tym nie można zrobić. Dopóki panie nie przejrzą na oczy - nic po nas na tych portalach. Ja będę szukał chętnych za granicą. Firma chce mnie wysłać za granicę, a że uważam że w Polsce nie da się żyć, to mam zamiar upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
  14. Laski polskie bardzo ciekawie traktują związek. Jest dla nich takim magicznym wiązaniem, które zrzuca z niej karb posądzenia o bycie dziwką. W zasadzie w każdej relacji którą miałem traktowanie jej jako związek było bardzo ważne dla nich. To trochę zmienia funkcjonowanie w relacji. Jak seks doraźny, jedno- lub kilkurazowy bez związku był fajny, tak ten w związkach był naznaczony trochę taką sztuczną bliskością i niedomaganiem ze strony lasek. "No przecież nie będę ci robiła loda bo jesteśmy w związku! Nie mogę takich rzeczy robić!". Tak teraz jak słyszę słowo "związek" to uciekam, a jak jestem w relacji, to ona się natychmiast kończy. Rozumiem, że można być w relacji, ale rozumienie przez Polki słowa "związek" to tak jak na własne życzenie chciałbym sobie nałożyć kajdanki i wyrzucić kluczyk. Wszystko oczywiście zależy ale zwykle seks w związku był o wiele bardziej marnej jakości niż ten z emocji i fascynacji. Idąc dalej za związkiem, zauważyłem, że wiele Polek po ślubie zmienia się na takie, którym się ta relacja z mężczyzną po prostu należy, czyli w praktyce zrzucenie na faceta większości obowiązków i odpowiedzialności. Np. w rodzinie jak ktoś się rozwiódł to żyje im się pod jednym dachem znacznie lepiej, niż za małżeństwa. Nie ma takich scysji jak były za małżeństwa. Także ta zmiana po ślubie jest jak najbardziej faktyczna i znacząca. W 100% przypadków, gdy był ślub i później pojawiły się dzieci, w kobiecie następowała drastyczna negatywna przemiana wobec męża. Chociaż mam 2 przypadki że nie mogą mieć dzieci i w jednym jest ok - podróże zagraniczne - a w drugim się sypie, bo obie partie nie są do siebie wystarczająco dopasowane (mezalians).
  15. @mutu nie czy ma problemy z seksem, tylko czy robi problemy z seksem. To różnica. Jak na razie sprawdza się o tyle, że wszystkie w tej kwestii kręcą - tak więc odpadają. Nie spodziewam się, że kobiety mówią prawdę. A jeszcze bardziej w kwestii seksu. Ale spotkałem w swoim życiu kobiety które nie miały problemu o tym rozmawiać i potem go uprawiać, więc nie wszystkie kłamią i nie wszystkie nie potrafią o nim rozmawiać. Problem był innej natury ale spowodował że się z nimi nie związałem na stałe. Serio, naprawdę dostęp do cipki przez 5 lat (co nie daje żadnych gwarancji pomyślności relacji z dziećmi po tym czasie, ale ważny jest seks tutaj) jest dla mnie wartością nadrzędną wobec wszelkich innych. No i panna musi być szczupła bo grubasek to bym się nadymał w życiu kilkaset (lecą na mnie wyjątkowo natarczywie a ja po prostu nie toleruję takiej tuszy).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.