@typiarz @Drizzt z paraliżem sennym jest tak, że w czasie głębokiego snu ciało śpi (wszystkie mięśnie są rozluźnione, a wręcz zwiotczałe, tak jakbyś dostał strzała z pavulonu), zaś mózg jest świadomy. Stąd te odczucia z otoczenia, wystąpienie halucynacji (z punktu widzenia ezoteryki, włącza się częściowe postrzeganie pozazmysłowe, więc widzi się różne byty lub czuje się czyjąś obecność). Takie wizje są czymś normalnym w paraliżu sennym i nie są w żadnym razie objawem chorobowym. Co do uczucia przyduszenia od razu po przebudzeniu, może być to wywołane bezdechem sennym. W trakcie snu mięśnie języka i gardła ulegają zwiotczeniu i dochodzi do zablokowania przepływu powietrza. Zdrowy człowiek w takiej sytuacji gwałtownie się wybudza i dlatego też może towarzyszyć uczucie lęku. Co jeszcze istotne w takich sytuacjach to to, że do bezdechu i paraliżów sennych dochodzi, gdy śpimy na plecach. Ponoć takie doświadczenia senne mogą być reakcją mózgu na wzmożony i długotrwały stres.