Skocz do zawartości

GreyWolf

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

O GreyWolf

  • Urodziny 21 Października

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

762 wyświetleń profilu

Osiągnięcia GreyWolf

Kot

Kot (1/23)

1

Reputacja

  1. Francisco - ona twierdzi, że badania robiła, że jest zdrowa i że mnie niczym nie zarazi. Mówię oczywiście o tej najstarszej. Jednocześnie - pozostaje kwestia seksu oralnego (w jakąkolwiek stronę) oraz tego, że sypia jednocześnie z kilkoma facetami. Także tymi zajętymi.
  2. Tak jak pisałem wcześniej - chcę seksu lub po prostu fajnej "niezobowiązującej" relacji opartej w dużej mierze na seksie. Ale po tym co bodaj nawet Ty mi ostatnio tu napisałeś odnośnie ewentualnych chorób mam sporo wątpliwości. :/
  3. Panowie no, pisalem o tym jakie mam obawy (np: wielu jej facetow z ktorymi bzyka sie "naraz") i jak poczytalem chocby tu to sam nie wiem czy to dobry pomysl. :/
  4. Hej. Druga z tych młodszych też sobie odeszła bez słowa. Po prostu jakiś szlak faili. Gdzieś tam nadal mam kontakt z tą najstarszą ale pomimo upływu czasu nadal nie wiem co mam z tym zrobić. :/
  5. Hej, czy ktoś jeszcze mógłby się wypowiedzieć? Jestem dość mocno zdecydowany na akcję o której pisałem nieco wyżej ale nadal mam wiele wątpliwości. :/
  6. Tomko ale o co Ci chodzi z tym pociągnięciem za spust? Chciałem się spotkać, proponowałem, pytałem. Zresztą inicjatywa czegoś więcej czyli spotkania też wyszła ode mnie i tak szybko jak tylko miało to sens. Więc trochę nie rozumiem tego zarzutu. Ale mniejsza o to. Powiem tak, dzięki za odpowiedzi ale ja cały czas nie wiem co mam zrobić. Bo z Twojego posta wynika to (przynajmniej ja to tak rozumiem), że to ona miała iluś tam powiedzmy przelotnych partnerów w ostatnim czasie to zaraz świadczy, że na pewno ma jakiegoś syfa więc gumki mnie przed niczym nie ratują. Ktoś inny się może wypowie?
  7. Hejo Panowie. Mała aktualizacja tematu i po raz kolejny proszę Was o rady. Domyślam się, że część pytań może być dla Was zabawna ale trudno. I tak je zadam. Sprawy mają się tak, że najmłodsza z tych opisywanych tu dziewczyn nadal za kimś tam nagle tęskni i raczej między mną a nią do niczego nie dojdzie. Ta o którą się tu początkowo rozchodziło nagle bez powodu zaczęła milczeć. Zero wiadomości, zero niczego. Po prostu. Nie wiem co się stało. Za to powiedzmy, że pełną parą wrócił temat tej najstarszej kobiety. Ona wie jak wyglądają sprawy u mnie (brak doświadczenia) ale mimo to pozostaje chętna, konkretna i na swój sposób stanowcza. Możemy się spotkać "już zaraz" i chyba podjąłem decyzję za to mam dużo pytań, które nie dają mi spokoju. 1) Jej wiek, niby pokazywała mi siebie na takich lekko erotycznych zdjęciach ale obawiam się, że z racji wieku i różnicy między nami nie będzie podniety a co za tym idzie erekcji. Ma ktoś realne doświadczenia w seksie z kobietami przy takiej różnicy wieku? Jest pod jakimś względem lepiej/gorzej/inaczej? 2) Tak jak pisałem, pozamykała pewne etapy w swoim życiu i teraz szaleje seksualnie z różnymi facetami. Sama nawet pisała o gumkach więc w jakimś stopniu się zabezpiecza. Ale wiecie - nie chcę na samym początku ani zaliczyć jakieś wpadki związanej z jakimś choróbskiem czy innym syfem Pytać ją o badania? Ma/miała innych facetów i to niedawno więc? Czy same gumki wystarczą? Co z minetką? Co z lodem? Czy odpuścić sobie namiętne pocałunki też? 3) Będziemy mieć dla siebie trochę czasu, obojgu nam też zależy na rozładowaniu się - może to głupie ale ile zabrać gumek? Jak mi coś przyjdzie do głowy to jeszcze dopiszę. Oczywiście wszystkie inne rady jakie Wam przyjdą do głowy chętnie przeczytam.
  8. Tomko, żeby nie było. To nie są jak to określiłeś "zdjęcia cip" (chyba, że to było niedosłowne :D) tylko jej w różnych pozach, mniej lub bardziej erotyczne, z twarzą i tak dalej. Więc raczej nie fejki. O gumkach to wiem, aż takim ignorantem nie jestem. Zresztą nawet ostatnio z nią o tym rozmawiałem. Tej o której pisałem tu na początku bym nie zlewał, po prostu ani ja ani ona nie możemy się zgrać czasowo ale kontakt ze sobą mamy. Jest naprawdę spoko na tyle na ile zdążyłem ją poznać i nie chcę takiej znajomości zawalić bez choćby spróbowania, bez spotkania z nią. A starsza sama jak to powiedziała "nauczę Cię fajnego sexu". Zobaczymy. Aczkolwiek zdanie innych na temat tej sytuacji też chętnie poznam.
  9. Hej Wam. Mała aktualizacja ale nie taka jakiej się spodziewaliście. Ale do rzeczy. Ze wspomnianą dziewczyną jeszcze się nie spotkałem, mieszkamy trochę km od siebie ale nie odległość jest problemem tylko brak czasu - mój lub jej. Ale to jest do zrobienia także luz. Póki co jest ok, ani mega dobrze ani mega źle. Ale za to powiedzmy, że trafiłem na dwie kobiety. Jedna jest kilka lat młodsza ode mnie, podoba jej się wizja fwb, nie szuka niczego zobowiązującego, rozmawiamy głównie na tematy okołoerotyczne choć nie tylko, ona także wysyła mi dość odważne fotki. Ale jakoś jak chcę bardziej pociągnąć temat, spotkać się czy coś to albo nie odpowiada albo jakoś olewa temat, sam nie wiem. Ciężko powiedzieć. Jest to dość dziwne muszę przyznać. Bo niby mówiąc kolokwialnie zachowuje się trochę jakby "szukała bolca" ale jakoś finalnie nic z tego nie wychodzi. Bo przecież nie wysyła się odważnych zdjęć każdemu prawda? Druga, druga jest sporo starsza ode mnie. I mówiąc sporo starsza mam na myśli naprawdę starsza. Poznałem ją wcześniej, jeszcze przed dziewczyną o której zacząłem pisać w tym wątku. Co tu dużo powiedzieć, jest już w odpowiednim wieku, nie ma żadnych poważnych zobowiązań i szaleje w życiu erotycznym. Oczywiście z racji swego wieku nie pociąga mnie jakoś tak, że wow, jestem oczarowany aczkolwiek jak na swoje lata wygląda nieźle. Ona też nie szuka żadnych zobowiązań, nawet myślę i jestem niemal pewien, że akcje na jedną noc też by zaakceptowała choć bardziej woli niezobowiązujący seks z tym czy tamtym przez dłuższy czas. I tak od słowa do słowa powiedziała, że nawet mimo mojego braku doświadczenia, wieku i tak dalej może iść ze mną do łóżka. I co według Was zrobić? Iść w to? Z jednej strony mógłbym się przy niej oswoić i jakoś ogarnąć pierwsze razy jak już coś "poważniejszego" wyniknie pomiędzy mną a tą pierwszą dziewczyną o której pisałem w tym wątku. Z drugiej strony, sam nie wiem. Widzicie w tej sytuacji coś co wzbudza podejrzenia albo jest po prostu słabe? Dzięki za rady.
  10. Sam już nie wiem co robić (poza tym, żeby postarać się trochę wyluzować ;)). Czy jej mówić czy nie i jeżeli tak to kiedy. Jedno i drugie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Nie odwlekam tego tylko po prostu nie mamy możliwości by się spotykać na co dzień dlatego też tak się to przedłuża.
  11. Xin, dzięki za wsparcie ale u mnie to chyba oprócz ogólnego stresu związanego z pierwszym podejściem to chyba sporo miesza mi wiek. To moje podejrzenia rzecz jasna ale jestem niemal pewien, że ze względu na to ile mamy lat ona oczekuje przynajmniej pewnego poziomu i doświadczenia w łóżku. Mówisz o pewności siebie, mnie chyba w tym wszystkim póki co, tu - w teorii (i w praktyce chyba niestety też) przerasta to, że nie wiem jak się za to zabrać. Nie wiem jak zrobić jej dobrze, nie wiem jak zareaguje na np: loda, nie wiem jak się zabrać za seks itepe. Odradzasz to co pisał Tomko czy ten Maranzano?
  12. Chwila chwila, bo chyba część z Was się zagalopowała. Nie chodzi o to, że ja na 100 czy tam nawet 90% wiem czy podejrzewam, że nie będę miał erekcji albo skończę zanim zacznę. Nie jestem z nią na tym etapie by jeszcze takie kwestie rozważać. Póki co chodzi mi o sam fakt tego, że ona (prawdopodobnie, obstawiam tak z 90 jak nie 100%) najpewniej myśli, że te czy tamte ale jakieś doświadczenie w łóżku mam. I póki co czysto teoretycznie zastanawiam się jak zareaguje jak będziemy chcieli przejść do konkretów czyli seksu czy choćby loda, minetki, handjoba, czegokolwiek a ona zobaczy, że jestem totalnie zielony i trzeba zacząć od podstaw. I w związku z tym myślę, jak mogę zareagować, co jej powiedzieć, jak się zachować w takiej sytuacji. Bo choćby do tej minetki trzeba wiedzieć jak podejść.
  13. Wierz mi, że staram się. Tak jak wspominałem wcześniej, chcę to jakoś ogarniać etapami a nie od razu rzucać się na wszystko bo to raczej nie wyjdzie. A jakie macie pomysły jakby dziewczyna naciskała, na coś więcej? Np: wolałaby stanowczo seks niż jakieś tam pieszczoty, jakiekolwiek by one nie były.
  14. Tak jak wyjaśniałem w poprzednich postach, chcemy oboje wejść w relację opartą na seksie, nic poważnego ale też nie jakaś akcja na jedną noc. Nie obiecywałem ani nie stwarzałem takich pozorów, że mam doświadczenie, że jestem zajebisty w łóżku ale jak już przyjdzie co do czego to nie chcę (jeśli się skapnie) by mnie z tego powodu odrzuciła albo tworzyła sobie w głowie jakieś wizje i domniemania na mój temat. @FranciscoFranco to nie do końca tak. Ja rozumiem co mi tu chcecie przekazać ale po prostu obawiam się jej reakcji w łóżku jak już przyjdzie co do czego. Tylko o to chodzi. I zwyczajnie nie wiem jak to rozegrać by wyszedł z tego sukces a nie wtopa.
  15. Może tak, może nie, do aż tak intymnych chwil to jeszcze "trochę". A tak z ciekawości - ile mieliście lat jak zaczynaliście?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.