lxdead

Dlatego LMS - jak litery w skrócie i jak zaznaczyłem wcześniej Look > Money > Status. W tej kolejności. Wygląd zawsze jest na pierwszym miejscu, jak Cię widzą Tak cię piszą, ale nie oznacza to tego, że jest to jedynym co się liczy, po prostu stoi na miejscu pierwszym i ważniejszym niż kasa i status. Jak ktoś nie wygląda może skupić się na pozostałych dwóch, zależy też od kobiety czy jej wieku na co dokładnie będzie ona kłaść większy nacisk. W tych czasach gdy kobieta szuka stałego dopływu $$$$ to będzie zwracać uwagę na M, jeśli będzie szukać ruchacza to wiadomo. Facet nie miał L, ale stworzył taką fikcję nt Kasy i Statusu, że laskom odbierało rozum. Swoją drogą chciałbym zobaczyć typa w akcji, musiał mieć naprawdę nieźle gadane xD

Niby gdzie i kiedy black pill neguje takie rzeczy xD? Sam koncept LMS (Look>Money>Status) jest czysto black pillowy.

@Ego

@DOHC Facet miał bajere, charyzme + niezłe fałszywe tło. Grał rolę życia. Ja rozumiem, że to dla niektórych dobry motyw do śmiechu bo wielu płacze, że ze względu na wygląd skończą sami, a jakiś dziadek o słabym LMS sobie poruchał na prawo i lewo. Tyle, że to tylko wyjątek potwierdzający regułę. Czy te kobiety dały by się tak urobić gdyby nie jego "tło" materialne? Szczerze wątpię. Sam dobrze wiem, że jak się raz na ruski rok wyszło z kumplami na miasto i po paru drinach wchodził pomysł na przejście na angielski, zgrywanie jakichś obcokrajowców to laski były gotowe nas zaprowadzić za rączkę z rynku niemal na drugi koniec miasta. Kumple na początku pomysł wyśmiewali "no weź, to takie idiotyczne, żadna się nie nabierze", a potem byli w szoku bo nie pomysł był głupi, a przeciętne laski naiwne. I druga sprawa - większość tych "przegrywów" użalających się nad sobą (słaby wygląd, nijakie środki finansowe, status) marzy na ogół nie o ruchaniu co wieczór co raz to innej laski, a raczej czegoś stałego. Dziadek miał dobrą taktykę, ale nie było to w celu pozyskania partnerki, a mięsa na ruszt.

Facet jak nic lądował wszystkie punkty w charyzmę i szczęście 😂

Ja mam zapytanie do tych co bardziej siedzą w zapiskach Nostradamusa. Wspominał coś o budowie 3ciej świątyni, poświęcaniu czerwonych krów? Chodzą teorie, że cały cyrk, który obecnie zaczął się na bliskim wschodzie jest tak naprawdę preludium by zacząć przygotowania przed rytuałem i rozpoczęciem budowy trzeciej świątyni Jerozolimskiej. Ogólnie ciężko jest znaleźć całkowicie czerwoną krowę, nawet przy zabawach genetyką jest niemal niemożliwym by nie miała absolutnie żadnego białego włoska, musi być jednolita od pyska po ogon. W 2022 kilka takich krów zostało znalezionych, kupionych i przewiezionych z USA do Izraela przez tzw. "Świątynny Instytut" - "zabawa" na którą wydano przeszło 500.000 $. Wówczas były one za młode, a muszą być w określonym wieku. https://www.jpost.com/judaism/article-717650

I tak na koniec, przed snem dodam - Stalina można, a raczej należy nienawidzić jak psy dziada w ciasnej ulicy, ale za jedno to powinno się mu podziękować. Z prawie 20% (o ile nie większej) nieprzychylnej mniejszości ruskiej sprzed wybuchu II WŚ zostawił nam kraj w coś około 97-98% homogeniczny, coś co już nasi kochani rządzący przy - o ironio - oklaskach pożytecznych idiotów odesłali do lamusa. Powtórka z historii to tylko kwestia czasu, a co się odwlecze to nie uciecze.

Jak mają się spolszczać, skoro zapewniane im są kursy, edukacja itp. rzeczy w ruskim języku? Wiesz kiedy i dlaczego imigrant się asymiluje? Bo chce się wtopić i stać częścią społeczności, w której chce funkcjonować, bo to wiąże się z pewnymi "grantami". Teraz dlaczego mieliby się szoszoni asymilować w Polsce? Po co? Polskiego znać nie muszą - czy to w urzędzie, sklepie czy innym miejscu bo idzie się im na rękę i ustawia wszystko pod nich, widziałeś gdzieś takie rzeczy na zachodzie? Ja nie. Po co mają się wtapiać, skoro i tak na starcie dostaję wręcz przywileje i granty, których nie ma nawet Polak i nie muszą NIC zrobić poza okazaniem paszporciku z tryzubem by je dostać. Widzisz tutaj gdzieś swoistą motywację do tego by chcieć się asymilować? Już pobrzmiewały przypadki, że w pewnych placówkach program nauczania (który i tak ssie swoją drogą) jest spowolniony bo nauczyciel musi poświęcić więcej czasu na szoszona, czy Polskie dzieciaki, młodzież była "ubogacana" kulturowo przez swoich wschodnich rówieśników. W Polsce prędzej "spolszczy" Ci się ten Muhamad czy inny Mokabe, Pei czy Pong aniżeli Ukrainiec. Sam znam Koreańczyków czy Chińczyków, którzy po niedługim pobycie w Polsce zaczęli po Polsku coś mamrotać po naszemu i całkiem im to idzie. Znam i takich, którzy po paru latach tutaj mówią po Polsku bardzo dobrze, tyle, że tak - oni poprzez naukę naszego języka widzą jakieś możliwości, czy traktują to jako coś rozwijającego. Szoszoni? Jeśli miałbym policzyć ilu przez te kilka lat poznałem płynnie mówiących po Polsku to nie wiem czy doliczyłbym się ich i pięciu (gdzie niby Polski język jest im łatwiej opanować), większość ma to w dupie, albo go kaleczy.

I dlatego trzeba się ich kosztem rozbroić? Gdzie tu logika? Teraz odpowiedz mi na tak postawione pytanie: Jak myślisz w przypadku przegranego konfliktu, albo zawarcia pokoju na niepasujących im warunkach z Rosją, kogo zaczną ichniejsze elyty obwiniać za niepowodzenia? Siebie nawzajem, Niemców, Anglików, Węgrów, Litwinów? Dobrze wiemy, że nas. Nie będzie ważne ile $$$ zostało wyrzucone przez nas w błoto (na nich), nie będzie ważne, że sami się osłabimy. To Polska i Polacy zostaną wskazani jako główni winowajcy ich niepowodzenia. Wystarczy spojrzeć na ich elity. Fakt, z ruskimi historii dobrej nie mamy, ich elity w chwili obecnej są równie antypolskie co upadlińskie. Wiesz jaka jest różnica? Ci drudzy są niby nam "sojusznikami", "braćmi" co nie zmienia faktu i nie stanowi problemu by ich "reprezentanci" twierdzili, żeby Polscy rolnicy zaczeli hodować kwiatki bo nie stanowią dla ich rolnictwa konkurencji itp. kwiatki xD Drugą sprawą jest to, że w trakcie budowania relacji po upadku komunizmu Ruscy byli całkiem otwarci i ustępowi, można wręcz powiedzieć, że próbowali w dyplomację. Samo przekazanie papierów, dokumentacji odnośnie mordu Katyńskiego z rozkazem Stalina przez Stankiewicza, wówczas doradce Jelcyna z prostym, ale wiele znaczącym "przepraszam" i same przeprosiny Jelcyna do Polaków z delegacji podczas obchodów w Dolince Katyńskiej wiele mówią. Widziałeś podobny gest w stosunku rządu szoszońskiego? I teraz kolejny fun fact - były przeprosiny, było przekazanie dokumentacji, stosunki były jakieś utrzymywane, relacje naprawiane, ale doszło do roszad na szczycie i w Rosji (z Jelcyna na Putina) i w Polsce i nagle narracja też się zmieniła czy to w polityce (na antyrosyjską, bo UE stała się jedynym partnerem do rozmów xD) a odnośnie samego Putina zaczęto przepychać negatywną narrację jak choćby "Putin nie przeprosił za Katyń" przy X obchodach xD Jakby musiał gdy zrobił to już pełniący wcześniej to stanowisko Jelcyn. To u ruskich każdy jeden pełniący władzę miałby co roku przepraszać, ale upadlina to w sumie narracja "było minęło" chociaż plują. I nie gloryfikuję tu ruskich czy Putina - mam do nich ambiwalentne stosunki, podkreślam tylko fakty, które kiedyś, można powiedzieć, że w przeszłości wybrzmiały. O Rosyjskich poczynaniach mnie w szkole bardzo dobrze poinformowano. O tym co z Polakami robiła upadlińska "brać" to dowiadywał się człowiek od ludzi z otoczenia, którzy to doświadczyli na własnej skórze, bo przez dekady od upadku komunizmu był to temat przemilczany, albo marginalnie napominany.

Niektórzy chyba mają problemy z pamięcią bo z ruskimi to my mieliśmy wspólną wschodnią granicę i to przez ponad dekadę - aż do roszad na upadlinie - i jakoś (poza pokazowymi ćwiczeniami wojsk federacji) żadnych agresywnych zachowań czy akcji nie było z ich strony, nie atakowały nas zielone ludziki. Tej polaryzacji ktoś przecież - jak wielce stwierdził @Albert Neri - ponakładał temu fajnopolactwu do głów. Ruscy ? Zło wcielone, wróg śmiertelny - jak napisał Dmowski "Wielu bardziej nienawidzi Rosji niż kocha Polskę". Polski jedwabnik nie może być neutralny, a tym bardziej krytycznie nastawiony wobec upadlińców - on ma ich ślepo popierać. Podobny punkt widzenia możemy zaobserwować względem konfliktu na bliskim wschodzie. Palestyna, Iran? Polski jedwabnik ma popierać zbrodniczy Izrael, nawet gdy mordują mu rodaka, a ich ambasador nań pluje xD Co do tych rzeczy to chyba najlepiej obrać strategię Billa Hicks -> stawiać się w opozycji do przekonań przepychanych większości przez media, polityków, popkulturę itd.

"Emocje to zapalniki myśli. Potrafię przewidzieć wasze zachowanie, rozpoznając emocje." xD

Cytując "Boga Imperatora" Herberta "..wpadł w pułapkę. Dowiedział się że żyć teraźniejszością jest ciężko, żyć przeszłością jest bezsensowne, a przyszłością żyć nie można.. " I tak, to jest: ...oczywiście rzecz biorąc dla tych co mieli jakieś tam plany na zakładanie rodziny, czerpali stare wzorce i ciężko jest im tłumić wbity pogląd, ideały, wzorce itd. Z kolei dla jebaków, gości, którzy nie mieli problemu wczoraj puknąć zdesperowanej i liczącej na coś trzydziechy, dzisiaj naiwnej studentki, a jutro mężatki to.. x kurła D

stad nawet w mediach głośnego ścieku mowi sie o tym problemie, nie wspominając tego, ze sami rządowcy mowia o śmiertelnych przypadkach wynikających z braku zrozumienia i zlych diagnoz tych upadlinskich „lekarzy”? Mowa o Polsce, Niemcy mnie nie obchodzą. grunt, ze kosztem zycia lachow, no nie? Xd no tak, wypychanie intruzów to w sumie to samo co planowane ludobójstwo xd Auschwitz 2.0 Oh, mialem kilka przypadków. Praktycznie każda jakas interakcja z nimi byla i bywa negatywna. Jezyk? Ruski, malo ktory mowi z nich w pierwszej kolejnosci po swojemu. Niechęć do asymilacji, do tego początki ghettyzacji, wprowadzanie do naszego podworka własnych, skorumpowanych standardów. Juz lepiej sprowadzać sobie tabuny Filipińczyków czy innych inżynierów niz nacji jawnie nam wrogiej. Vice versa - siedzisz za granica i bredzisz cos z oderwanej pozycji nie majac kompletnie styczności ze skala spotykana w Polsce. Typowo fajnopolackie podejscie tia, tyle, ze w Polsce najwiecej tego tałatajstwa przylazło z zachodniej czesci kraju I ta, wcale, a wcale ich żołnierzyki nie noszą dziar czy naszywek nawiązujących do swoich naziolskich gierojów - takie tam zwykle przypadki xd No nie wiem, to ty cos chrzanisz o niemieckim Wrocławiu, ktory obecnie jest w granicach Polski i ktory tak jak Warszawa został niemal tak samo zrównany z ziemia i musial byc odbudowany nakładem Polskiej ludności. Nie ma tu wiec zadnej łączności. Z drugiej strony masz dzicz, ktora gloryfikuje tych ludobójców za ta zbrodnie odpowiedzialnych po dzis dzien. Faktycznie, ciezko to zrozumiec 😂 Wrovlaw to przez stulecia byl miastem słowiańskim. Praktycznie od VI wieku. Do Polski jako tako nam znanej od X wieku do lat 20 tych XV wieku należało do Polski. Pozniej i tak włączane bylo do terytorium polsko-niemiecko jezycznych. Faktycznie niczego to nie zmienia. Nieistotne (bo i nie pasujące twojej narracji fakty). Wrocław od poczatku istnienia tego kraju byl jednym z 3 głównych ośrodków władzy - obok Sandomierza i Krakowa. Zjedz na dluzej do Polski bo od tego przebywania u Fryca cos tam ci sie lansuje 😁

Ale mi to zwisa, jebie mnie to kompletnie kto i co o mnie myśli xD Uczą się jezyka? xD W szczególności ukraińscy lekarze xD Uwaga, Polski naród nie odpowiada za żadne planowane czystki etnicznie czy ludobójstwa. No tia, wszystko co be na "braci" to ruska propaganda xD Złego słowa na nich powiedzieć nie można bo zaraz zleci się fajnopolactwo i będzie rzucać onucami xD Nie jest wypaczona, jest prosta, 0:1. Arabowie nie przeprowadzali czystki etnicznej na moich rodakach i nie gloryfikują u siebie oprawców, to samo tyczy się angoli, franków. I do fryców nic nie mam bo co jak co, od tej karty swojej historii się odcinają i potępiają, szczerze czy nie - zwisa mi to. Wrocław leży w granicach państwa Polskiego, czego tu nie rozumiesz? To, że masz problem z logiką to już jest wiadome, ale przynajmniej nie rób z niej kurwy. P.S Nie tylko Wołyń. Dodaj Galicję Wschodnią, mordowanie ludności cywilnej Lwowa już 1918, a z historii współczesnej chociażby zabicie Polskich obywateli i próbę wciągnięcia nas do swojego konfliktu No tak xD bo jak coś psuje narracje to "nieistotne szczegóły" xD

Kompleks? xD Najzwyczajniejsza pogarda, z którą się nie kryje. Nie porównuj grupek studentów czy turystów do szarańczy, która oblazła całe miasto. We Wrocku nie częściej, a głównie słyszy się ten szoszoński bełkot. Wrocław to w ogóle w stosunku do innych miast Polski jest wręcz oblegany przez wschodnią dzicz. Mam tu jeszcze wspomnieć o akcjach, zagrywkach ich antypolskiego rzadu? Blokowania ekshumacji, gloryfikowania ludobójców? I ty mi ich będziesz stawiać na równi z jakimis angolami czy Arabami? Niezły brak logiki. Znasz takie przysłowie: „co było, a nie jest nie pisze się w rejestr”? Wrocław jest Polski, Niemiecki był BRESLAU. A z tym „w ogóle” to się tak nie wychylaj 😂 Mieszkało i przed wybuchem II WŚ trochę polskojęzycznego elementu na tych ziemiach jak już chcesz byc taki gorliwy.