Skocz do zawartości

Mosze Red

Starszy Moderator
  • Postów

    15136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    374
  • Donations

    0.00 PLN 

Ostatnia wygrana Mosze Red w dniu 23 Kwietnia

Użytkownicy przyznają Mosze Red punkty reputacji!

O Mosze Red

  • Urodziny 16.03.1979

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Polska, do stolicy bliżej niż dalej
  • Interests
    Prawo, ekonomia, logika, filozofia, kobiety.

Ostatnie wizyty

117569 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Mosze Red

Podpułkownik

Podpułkownik (17/23)

34,4 tys.

Reputacja

  1. @mac społeczeństwo to masz w Szwajcarii czy na Islandii. Tutaj masz fabrykę taniej siły roboczej i mięsa armatniego supportowaną przez sąsiadów i sojuszników. Na dodatek już nas i Ukraińców zaczynają segregować odgórnie, korporacyjnie. Np. zagraniczne koncerny w PL organizują kursy menadżerskie tylko dla Ukraińców, uczelnie preferują Ukraińców przy naborze. Tutsi i Hutu tyle, że na wschodzie Europy, historia się powtarza. Jak ktoś myśli, że my będziemy potraktowani przez własne państwo przy wrzucaniu do maszynki do mięsa lepiej niż w tej chwili Ukraińcy, którzy uciekli przed wojną to się srogo zdziwi. Ostatnio bardzo poważnie rozważam zrzeczenie się obywatelstwa polskiego.
  2. @niemlodyjoda ale ja nie odnosiłem się do narodowości lekarza, bo ona nie ma znaczenia. Sam fakt, że w tym kraju mogą ci skrócić żywot, bo tak komisja w szpitalu postanowi jest szokujący. Zwróć uwagę, że niby ukraiński lekarz wtyczkę wyciągnąć, ale polscy też to chcieli zrobić tylko jeszcze nie zdążyli pieczątki przybić, mówiąc w uproszczeniu. I powtarzam, w cywilizowanym kraju jeśli pacjent przed zabiegiem jest w pełni władz umysłowych, sam decyduje podpisując lub nie odpowiednie oświadczenie co zrobić w razie poważnych komplikacji. Jeśli sytuacja wynikła ze zdarzenia nagłego decyduje rodzina/ opiekun prawny po wysłuchaniu opinii lekarza, który dodatkowo im zaleci, żeby przed podjęciem decyzji skonsultowali się z innym lekarzem, który potwierdzi lub nie jego opinię. Jeśli nie ma zgodności w rodzinie, decyzję podejmuje sąd. A tu masz grupę konowałów, którzy stwierdzą komisyjnie, stary dziad, mniej niż 10%, trzeba odpiąć. Wiesz jakie to stwarza pole do nadużyć?
  3. https://espresso.com.pl/mlody-ukrainski-lekarz-z-zarzutem-zabojstwa-pacjenta/ Podsumowując, doktore wyjął wtyczkę pacjentowi po operacji, ale sprawa wypłynęła tylko dlatego, że wtyczkę wyjął nim szpitalna wierchuszka jednomyślnie zadecydowała, żeby pacjenta ubić. Wierchuszka zwana jakżeby inaczej wewnętrzną komisją szpitala. Sprawa się rypła bo w całym szpitalu znalazł się jeden lekarz z sumieniem i jeden dziennikarz, który to opisał. Jak widzicie, nasi dzielni medycy mogą was komisyjnie odłączyć od aparatury "bo prognozowali śmiertelność xD" i nikt się o tym nie dowie. 27-letni Andrii K., rezydent z Ukrainy specjalizujący się w anestezjologii w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie, został aresztowany pod zarzutem zabójstwa pacjenta. Zdarzenie, które miało miejsce na początku stycznia 2024 roku, wywołało kontrowersje w szpitalu i społeczności medycznej. Całą sprawę opisał Zbigniew Borek na łamach Tygodnika Polityk Decyzja młodego lekarza Andriia K., pochodzącego z Ukrainy i specjalizującego się w anestezjologii, o odłączeniu od aparatury podtrzymującej życie 86-letniego pacjenta, wywołała lawinę kontrowersji w środowisku medycznym i społeczności Gorzowa. Mimo że decyzja ta została poparta przez wewnętrzną komisję szpitala, która uznała ją za właściwą, to Andrii K. został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Do zdarzenia doszło na początku stycznia 2024 roku w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie. Andrii K. podjął decyzję o odłączeniu pacjenta od aparatury podtrzymującej życie, po operacji usunięcia jelita cienkiego. Mężczyzna miał niewielkie szanse na przeżycie, a prognozowana śmiertelność wynosiła ponad 90%. Według relacji lekarzy, pacjent był w praktyce już martwy, a Andrii K. uzasadnił swoją decyzję o braku resuscytacji humanitarnymi względami i unikaniem uporczywej terapii. Inny lekarz zgłosił sprawę do prokuratury Mimo pozytywnego wyniku pracy komisji szpitalnej, inny lekarz zgłosił sprawę do prokuratury, twierdząc, że doszło do zabójstwa. Po długim dochodzeniu prokuratura zdecydowała o tymczasowym aresztowaniu Andriia K., który ma spędzić za kratkami przynajmniej trzy miesiące. Zarzuty te spotkały się z oburzeniem personelu medycznego, który bronił kompetencji i decyzji Andriia K. Mimo że zarząd szpitala podkreślił, że nie było błędu w sztuce medycznej, wskazał na pewne niedociągnięcia organizacyjne, takie jak samodzielność decyzji lekarza bez konsultacji z konsylium. Wszystko to sprawiło, że sprawa nabrała dodatkowego wymiaru z powodu potencjalnych uprzedzeń narodowościowych. Andrii K., będąc pochodzenia ukraińskiego, miał spotykać się z niechęcią ze strony innego rezydenta, co mogło wpłynąć na jego decyzję o zgłoszeniu sprawy do prokuratury. Szpital, starając się zachować transparentność, wydał oświadczenie zapewniające o współpracy z prokuraturą i transparentności w działaniach mających na celu wyjaśnienie sprawy. Wydarzenie to pozostanie tematem szerokiej debaty zarówno w środowisku medycznym, jak i społecznym. No i ja się was pytam, gdzie ten wmawiany nam etos lekarza katolika, który walczy o pacjenta do ostatniego tchnienia? Jak widać zgodnie ze sztuką medyczną, mogą was wysłać na tamten świat i twierdzą, że wszystko jest ok, a w tym kraju nawet nie ma legalnej eutanazji xD I tu nawet pacjent nie miał zaniku aktywności mózgu, zwyczajnie był stary i doktory rokowali, że ma mniej niż 10% szans na przeżycie. W każdym cywilizowanym kraju pacjent sam decyduje przed zabiegiem czy w razie komplikacji można go odłączyć od aparatury podtrzymującej życie. Jeśli zdarzenie było nagłe, decyduje rodzina, jeśli nie ma zgodności w rodzinie to decyduje sąd. W PL, ubój pacjenta jest zgodny ze sztuką medyczną, jak jest stary i ma małe szanse na przeżycie xD A jak nikt z grona doktorów, nie wyniesie informacji na zewnątrz, to zostaniecie zutylizowani i nikt się o tym nie dowie
  4. @Obliteraror zawsze byłeś łebski gość, z miejsca zauważyłeś, że samochody elektryczne będą pełnić również funkcję mechanizmu deflacyjnego wbudowanego w rynek. Co chwilę milion idzie z dymem, dzięki temu zbijana będzie inflacja w strefie euro. Prosty wniosek, potrzebujemy więcej aut elektrycznych. Dodam jeszcze od siebie, że auta elektryczne stanowią wspaniałe umocowanie dla patriarchatu w społeczeństwie. Cóż można znaleźć bardziej męskiego niż kilka zastępów straży pożarnej walczących z pożarem przez kilkanaście godzin w środku miasta? Młodzi, wysportowani, spoceni, kipiący testosteronem mężczyźni dokonujące heroicznych czynów i tłum kobiet patrzących na to z zachwytem (może, prócz tej jednej, której Tesla się akurat pali). Toksyczna męskość aż kipi po środku aglomeracji i nikt nie może mieć o to pretensji. Szach i mat
  5. @Rnext ja ci teraz udowodnię, że auto elektryczne jest super ekologiczne. Sam dałeś przykład na filmiku powyżej. Nie dość, że spełnia normy Euro to jeszcze sam się utylizuje. Nie trzeba rozbierać, nie trzeba składować na złomowiskach 100% eco
  6. @OdważnyZdobywca wstawiłem wykres cyklu na nieruchomościach, aczkolwiek podobny cykl jest na całym rynku. I jest tak od? Od zawsze prawdopodobnie, dane mamy niestety tylko z niecałych 300 lat
  7. Każdy kryzys służy transferowi kasy od biednych do bogatych. Każdy instrument finansowy służy temu samemu. Giełdy też temu służą. Im większy jest hype na coś tym większe prawdopodobieństwo, że biedni zostaną na tym wydymani. Grzali covidem, biznesy upadały, był transfer środków i własności. Grzeją wojną na UKR, jest transfer środków i własności. Grzeją BTC i ogólnie krypto, jest transfer środków od biednych (ulica) do bogatych (inwestorów). Grzeją kredytami 0% (wcześniej 2%), jest transfer środków, który nazwałbym ostatnim skokiem na kasę przed kryzysem na rynku nieruchomości. Ludzie zostaną z nieruchomościami przepłaconymi kilkukrotnie, bo np. kupią mieszkania za 2 krotność ich realnej wartości na dodatek w kredycie na 25 - 30 lat. Wychodzą politycy i mówią, że taniej już nie będzie a lemingi to łykają. A teraz luźna refleksja, każdy kto wykonuje zawód, który umożliwia pracę zdalną jest w 10x lepszej sytuacji od leminga na etacie w dużym mieście. Objaśniam czemu tak jest. Są miejsca w PL gdzie można kupić dwupokojowe mieszkanie za 150 - 170k, wymagające niewielkiego nakładu, a często po remoncie, czasem nawet umeblowane. Czyli za wartość wkładu własnego w dużym mieście. Na dodatek nie będą to kompletne zadupia tylko miasta kilkanaście tysięcy mieszkańców, w których znajdziecie wszystkie podstawowe rzeczy typu szpital, przychodnia, kino, 2 - 3 markety. Oczywiście takie miejsca mają swoje problemy typu ograniczony rynek pracy, dlatego piszę, że to jest dla ludzi, którzy pracują zdalnie.
  8. Oczywiście, tylko poziom trudności rośnie. Inaczej się jedzie na byku, a inaczej na niedźwiedziu.
  9. @mac ja dalej twierdzę, że to w 2027 konkretnie jebnie i na to się nastawiam. To będzie okazja jaka trafia się realnie raz lub dwa w życiu.
  10. @mac może i się nie da przewidzieć gdzie się zacznie i na czym, ale jak już się zacznie to będzie na wszystkim. Natomiast kiedy się zacznie można przewidzieć jak najbardziej, cykliczność jest ta sama.
  11. Kryzys to będziesz miał w 2026 (początek) i w 2027(apogeum), zacznie się powtórką z pęknięcia bańki na nieruchomościach.
  12. Zamykam ten temat. Zrobiliście z tego off top i znów kłócicie się o relacje ze wschodem.
  13. @GriTo według zasady, wszystkich nie uszczęśliwisz ale możesz siebie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.