Skocz do zawartości

AdrianoPeruggio

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez AdrianoPeruggio

  1. Okazało się, że AVG skanuje bez problemów, może była to wina włączonego Defendera, a może poskutkował skan zaleconych przez Ciebie programów. Rozumiem, że mając teraz AVG muszę wyłączyć Defendera?
  2. Ostatnia sprawa-czy jeśli podczas ściągania tych programów miałem włączonego Defendera to czy nie było to ze szkodą dla instalacji, czy też wyłączać go tylko w trakcie skanowania, oraz czy jak zainstaluję avasta to wyłączyć Defendera przed instalacją, czy po instalacji na zawsze, czy też tylko na czas skanowania? Czy kłóci się z antywirusem.
  3. A gdzie mogę wyłączyć Windows Defender? Bo podczas skanowania antimalware pokazała się wiadomość, że WD usunął jakiś podejrzany plik. Rozumiem, że brak wyłączenia ma wpływ na miarodajność antimalware?
  4. Bo tak pomyślałem że dla pewności może-skoro AVG wykazywał obecność wirusów-przeskanować też nim, bo może wychwyci to, czego nie wychwyci avast i na odwrót? No i w recenzji w necie jest spośród darmowych chyba najwyżej?
  5. Czyli nie kłócą się z antywirusami? Czy po usunięciu plików trzeba jeszcze raz restartować i czy zakończywszy podaną przez Ciebie procedurę mam usunąć avasta i wstawić AVG?
  6. Czy po zainstalowaniu AdwCleanera i wykonaniu czyszczenia mam usunąć ten program z kompa, potem zrestartować i dopiero wtedy zainstalować drugi program i tak samo, czy też mogą one bezkolizyjnie funkcjonować cały czas na kompie, nawet razem z avastem? I czy po usunięciu niechcianych plików przez programy mam po automatycznym resecie jeszcze raz resetować?
  7. Zainstalowałem niedawno AVG darmowego antywirusa, jednak podczas skanowania pojawia się komunikat, że system Windows za około minutę ponownie się uruchomi, bo napotkał błąd, i tak za każdym razem po restarcie i przy skanowaniu, nie mogę zeskanować a program antywirusowy wskazuje zagrożenia, co robić?
  8. Samice również piszą, że to Forum jest pełne ''nienawiści''. Ja tylko diagnozuję sytuację-ktoś uprawiający k....stwo to k...., a nie baletnica. Wielką zaletą Forum jest nazywanie rzeczy po imieniu. Poza tym jakbyś prześledził moje posty, to niewiele jest w nich emocji, z reguły przy tematach bulwersujących, gdzie komuś odbiera się dzieci, kogoś się niszczy. No ale specjalnie dla Ciebie- bydło-czyli rodzaj zwierza cechujący się rozpasaniem, tępotą i ślepym podążaniem za stadem, z reguły dużo muczy, a mało mleka daje-czy nie przypomina to plusów i minusów bycia z samicami gorszego sortu? hołota-ludzie bez kultury, manier, ogłady, barbarzyńcy-zabieranie dzieci, dzieciństwa odbywa się z udziałem-braku kultury (nie wspominając o pierwszym nakazie savoir-vivre-traktuj innych tak, jak chcesz, by Ciebie traktowano)-ingerencja w cudzą wolność i życie ze szkodą dla drugiej osoby, jest barbarzyństwem pierwszej wody swołocz-j.w. plebs-ludzie, których życie ogranicza się do swojej zatęchłej mieściny, ekscesów na sianie u sąsiada, malowania pazurów i emocjonowania się propagandą medialną (tutaj przeszacowałem niektóre samice-ich życie ogranicza się do czubka własnego nosa, nawet nie ruszą dupy z domu, siedzą i myślą, a myślą głupio, co sprzyja wymyślaniu farmazonów) gmin-gminne nawyki-znaleźć męża, spłodzić dzieci, które w domyśle mają zapewnić przyszłość, bo damulka nie chce sama wziąć swoje życie w swoje ręce i zadbać o normalne życie, żyć życiem prostaka i krytykować wytwór swoich frykcyjnych harców oraz każdego, czyja wizja życia wyrasta ponad wersję monotonnej egzystencji głowonoga-żreć, pić, spółkować, spać, ględzić, oglądać duracz tiwi i od nowa hieny-odsyłam do WCzc. Pawła Śląskiego-ile by pisać:) Chociaż red kiedyś ocenił, że moje zachowanie to standard u ''katoli''-bo podobno ktoś powiedział, że ''kto nie słucha katolickiego radia, jest jak to bydlę''-nie wiem, może Ojciec Rydzyk:)
  9. Jak już pisałem, byłem wychowywany przez babcię, co psychicznie wyszło na złe, ale jej stosunek do syna jest zupełnie inny, myślałem, że chodzi o biologię i o to, że matka zawsze traktuje choćby podświadomie lepiej biologiczne dzieci. Teraz widzę, że baby są tak zeszmaciałe, że nawet pomimo biologicznych impulsów potrafią dołować i niszczyć swoje własne dzieci. BYDŁO. HOŁOTA. SWOŁOCZ. PLEBS. GMIN. HIENY. A tak naprawdę-z punktu widzenia świata i obiektywnie-jedno wielkie ZERO.
  10. Ostatnio były podobno przypadki gwałtów uchodźców na dzieciach na niemieckich basenach-więc ostrzegajmy rodziny z dziećmi! To się w pale nie mieści, jak mniejszość w danym kraju dyktuje warunki.
  11. '' Powiem więcej, to są żelbetony. ''-ten cytat również nadaje się do listy najlepszych określeń z Forum;)

    1. TPakal1

      TPakal1

      Dzięki za uznanie.

      Nieraz jak się to wszystko widzi, co się dzieje dookoła, to tylko się z śmiać, bo inaczej to tego na poważnie nie rozkminisz. :)

       

      Pozdrawiam. TP1 :)

       

    2. AdrianoPeruggio

      AdrianoPeruggio

      No, tego shitu bez wódki nie rozbierzesz, tego na trzeźwo nie da rady zrozumieć;)

    3. TPakal1

      TPakal1

      Ale ile można pić? :) 

      A wóda jak pewnie wiesz rozwiązuje wszystko poza naszymi problemami. :)

      Ale w pełni podzielam Twoje stanowisko. 

       

      Nie chcę Ci narzucać jakichś blogów, ale polecam Ci też bloga Jarka Kefira znajdziesz przez wyszukiwarkę. Młody chłopak a pisze cholernie ciekawe rzeczy. Dające do myślenia. To nie jest żadna kryptoreklama. Sam go czytam od mniej więcej dwóch lat. Polecam. T. Ale pewnie znasz. 

  12. Fajnym pomysłem byłoby według mnie stworzenie listy najlepszych cytatów z Forum i umieszczenie ich jako nadruków pod cudzysłowem na koszulce. Niekoniecznie wielu, ale może być np. cytat plus grafika.
  13. Warto czytać Forum dla takich wypowiedzi:) Pasuje do listy cytatów-klasyków.
  14. Jak widać baby sobie pozwalają, ale trwoga nastanie, gdy spotkają psychopatę który zrobi z dupy jesień średniowiecza. Dlaczego nie słychać o budzących strach facetach? Tylko wkoło te baby-de facto nędzne i słabe istoty. Czy facet nie może mieć też układów w sądzie? Przecież Policja, jakby chciała to by udupiła taką larwę bez kłopotu. Trzeba nauczyć się walczyć z gadzinami ich metodami-niech przed sądem ukażą się niczym wariatki do odebrania władzy rodzicielskiej z automatu. Świadkowie, Policja, adwokat-każdy może się wypowiedzieć na niekorzyść baby a na korzyść dziecka, i to zgodnie z prawdą.
  15. Co do oleju rzepakowego-na Forum była wzmianka, że ma lepsze proporcje kwasów omega 3 i 6 niż oliwa z oliwek, więc komu wierzyć?
  16. No ale nie jest tylko jeden prokurator ani policjant, na pewno znajdziesz jakichś porządnych. Swoją drogą-jak ludzie mogą olewać, gdy dziecku dzieje się krzywda? I to empatyczne kobity?
  17. Red, słusznie, oczywiście wiedziałem o co chodzi ale pisząc w pośpiechu doszło do pomyłki;)
  18. Ok, ale ''dura lex sed lex''-nieznajomość prawa szkodzi. Dodam, że rodzice, którym uniemożliwia się kontakt z dziećmi, mają na gruncie argumentacji prawnej szerokie pole do popisu, bo to nie tylko prawo rodzinne (kodeks rodzinny i opiekuńczy) i karne (kodeks karny), ale i rozbudowane orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, bo tutaj wchodzimy już w sferę szeroko pojętych praw człowieka, praw dziecka. Istnieje Rzecznik Praw Dziecka, pamiętaj o tym, dziecko ma niezbywalne prawo do kontaktu z obojgiem rodziców! Sędziowie, do których zwraca się ojciec powołując się na prawa dziecka, prawa człowieka, a więc również normy prawa międzynarodowego (Konwencja Praw Dziecka, Protokoły Dodatkowe)-na pewno podejdą poważniej do takiej sprawy, niż będąc tylko na gruncie ustaw polskich. Są konkretne orzeczenia, kształtujące praktykę sądową. Dochodzenie praw swoją drogą, a dzieciak może mieć spieprzone całe życie i skrzywioną psychikę, także ''wszystkie ręce na pokład''. Już teraz trzeba pomagać mu psychicznie, wyjaśniać, sprawiać, by przeszło przez dzieciństwo komfortowo. Nie twierdzę, że to łatwe, nie pouczam, ale zawzięcie kibicuję, bo nic tak nie wkurwia jak dramaty bezbronnych dzieci. A codzienne upokarzanie czy wyżywanie się bywa gorsze od sporadycznego klapsa w tyłek. Te hienie spojrzenie na dziecko jako na przedmiot sporu, czy też kojarzenie go z Tobą, a więc wrogiem. O ile można trzeba zmieniać podejście matki, wyjaśniać, może nawet w rozmowie cofnąć się o krok, by opadły emocje, dla dobra dziecka. Trzeba być jak wąż;)
  19. To może zaangażować stowarzyszenia na rzecz praw ojców, media? Jeden sąd nie uzna nagrań, drugi może uznać. Nie można się poddawać. Trzeba zrobić wszystko, co możliwe. Uderzanie w twarz? Ja bym tym k.....pokazał, co wolno a co nie. Są różne sposoby. Dobre stosunki z Policją to już coś, pozostaje poszukać np. dobrego adwokata ws. rodzinnych, który np. ma układy ze składem sędziowskim. W ostateczności media i jesień średniowiecza z dupy tych potworów. W międzyczasie może rozmowa w 4 oczy z matką dziecka, może się ogarnie. Nieuznanie dowodów przemocy to s.....syństwo, wniosek o wyłączenie sędziego, informowanie np. Ministra Sprawiedliwości o patologii (zwróć uwagę, że Pan Ziobro jest cięty na złych sędziów, a w MS mają już specjalistów i prawników). Co by nie mówić o PIS, to partia, która walczy z układami i patologiami w sądach. Możesz lobbować np. w swojej sprawie u posła ze swojego okręgu, dopytywać się jak tam w Ministerstwie, ostatnio ponoć Ziobro działał przeciw zabieraniu dzieci polskim rodzicom. Oczywiście wszystko poufnie, bez rozgłosu, dziecko musi mieć maksimum prywatności. Lekceważenie dowodów na znęcanie się nad dziećmi zasługuje na solidną karę, włącznie ze skargami do przełożonych, MS, a nawet mediów. Tacy ludzie nie mogą spać spokojnie.
  20. Jeśli było bicie dziecka, krzyki z powodu pobrudzonego ubrania-to jest terror i wyładowywanie się na dziecku-największe z możliwych świństw-ukróć to w zarodku, nie wiem jak, może Koledzy podpowiedzą-żeby była pewność, że tak nie będzie, bo jak widzisz dziecię jest poddenerwowane przez matkę i na dodatek to z nią mieszka na co dzień! Pomyśl, że przez wiele, wiele lat będzie się wychowywać przy tej wariatce i jak to na nią wpłynie? Nerwica? Może boi się poskarżyć, bo wie, że spotkania z Tobą spotkaniami, a istotne jest, z kim się mieszka na co dzień. Trzeba to ukrócić, ubić w zarodku. Gdybym się dowiedział, że jakaś pizda leje dziecko, użyłbym każdej metody, aby bała się jeszcze raz spróbować. Tak samo z darciem mordy-przemoc psychiczna jest ulubioną formą wyrafinowanej zemsty hieny-która może tak LATAMI dręczyć dziecko pozostając w białych rękawiczkach i mając wśród sąsiadów opinię biednej matki-Polki, która ''wzięła na siebie trud wychowania''. Kto zagwarantuje, że sfrustrowana hiena będzie przykładnym-wraz z bijącym dziadkiem-rodzicem? Tylko jak tu prawnie mieć dziecko na wyłączność-może ukryta kamera pozwoli zebrać solidne dowody w sądzie. Aż strach zostawiać dzieci u takich samic-nie ma nic gorszego niż urażona duma hieny. Nie lekceważyłbym ŻADNEJ oznaki przemocy-czy to psychicznej, czy fizycznej-dzieciństwo to ma być okres sielanki, która choć trochę zrekompensuje-widoczny lub nie-ból w postaci rozejścia się biologicznych rodziców.
  21. Ciężko uwierzyć, o ile wiem pisywał w ''Najwyższym czasie'' i miał od dawna konserwatywne poglądy, poza tym nie znam realiów z okresu rządów SLD, ale warszawka kojarzy mi się bardziej z mumią wolności i krytyką lewicy za wydumaną ''aferę Rywina'', która podobno miała spowodować upadek rządu Millera. Chyba, że za SLD uznaje się grupę byłego prezydenta, który walczył z Millerem o władzę i należał do sympatyków mumii.
  22. Dlatego trzeba prześwietlać, kto stoi za daną firmą-istnieje tzw. wywiad gospodarczy, za który ponoć płaci się grubą kasę. Szkoda młodych ludzi, tracących większą część najlepszych lat na wysługiwanie się korporacjom-duże wynagrodzenia, ale brak czasu wolnego, presja itd. Chyba, że ktoś jak Przemysław Wipler porobi w doradztwie podatkowym dla wielkiej firmy, a potem to zostawi, pieniądze na koncie sobie leżą i pójdzie np. w politykę. Może się mylę, ale wydaje mi się że dziś łatwiej wcisnąć ogłupionemu targetowi tandetę pod znanym szyldem, kiedyś w cenie była jakość, historia firmy była ważna, teraz robi się hurtowo i tanio, ważne by była metka a samice będą nosić tysięczny egzemplarz znanej firmy, mało oryginalne ale dość stadne zjawisko. Kluczem do pojawienia się rodzinnych, małych firm jest uwolnienie gospodarki w Polsce, a jeśli nie-no cóż, zlecanie produkcji w krajach trzeciego świata (też pożyteczne, tamtejsza ludność na tym zarobi). Korporacjonizm z tym małpowaniem zachodnich wzorców jest śmieszny/żałosny, no ale jeśli ktoś nie reprezentuje sobą indywidualności, z chęcią podczepia się pod chlebodawców zza granicy. Nie wiem, czy pracownik korporacji to parobek za gruby piniądz, ale nie podoba mi się służba obcemu kapitałowi.
  23. Nie ma co popadać w kompleksy. Napoleon chyba też był niski, co nie? Najważniejsza jest pewność siebie, obrotność i kasa, ubieraj się właściwie, miej dobry status a samice się ustawią w kolejce:) U kobit też są niskie i wysokie i jakoś niskie też mają branie, te z małymi cycami też, z płaską dupą też. Najważniejsze, co sam o sobie myślisz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.