Skocz do zawartości

Arwidox

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

1179 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Arwidox

Kot

Kot (1/23)

13

Reputacja

  1. Ot zwykła tłuszczówka, świetnie się sprawdza, jestem endomorfikiem i dietka keto na redukcji to jest jedyne słuszne wyjście dla mnie. Fat leci w dobrym tempie a ograniczam się do 3/4 treningów siłowych w tygodniu i jednego 50 minutowego interwału.
  2. Niesamowite jakiego kopa potrafi dać muzyka, Wczoraj kolejne marzenie osiągnięte ( Runmageddon- nocny rekrut ). Dziś różnego stopnia ból w potłuczonym ciele no ale cóż, słuchawki, motywacja którą daje mi ta piosenka, zaciskam zęby i idę na trening.
  3. Wielkie gratulacje dla Ciebie, sam niedawno przeszedłem podobną drogę ( do zrzucenia było sporo mniej ale jak się już zrzuci to się na tym nie poprzestaje ). Jedno ale, nie katuj się ponownie dietą 1000kcal, metabolizm i organizm wtedy wariuje. Poczytaj fora typu sfd. Znajdziesz tam informacje ile kcal powinieneś dziennie mniej więcej przyjmować ( ja sam na redukcji jadłem 2000kcal, bardziej chodzi o mikroskładniki ) Powodzenia !
  4. Seria Patrole Siergieja Łukjanienko - Całkiem niezłe urban fantasy, rosyjski klimacik. Idealnie pomaga mi się zrelaksować po codziennej heroicznej walce o zdanie sesji
  5. Endeg pewnie i tak ale aktualnie niezbyt mam ochotę zostać czyjąś drugą połówką, zdecydowanie lepiej być być sobą w całości a nie szukać dopełnienia siebie w drugiej osobie. A może trafi się jakaś samotna kobitka która mi wpadnie w oko i będzie okazja sprawdzić swój charakter w praktyce, czemu nie
  6. Siemanko, po ponad 3,5 miesiąca od zakończenia związku, naszło mnie żeby się podzielić z wami tym co się zmieniło. Sporo tego, jeszcze więcej jest w planach, zastanawiałem się czy nie wrzucić tego posta w dział o celach życiowych ale ostatecznie wylądował tutaj. Zacznę może od rzeczy które dla niektórych mogą być mniej ważne, mianowicie o sprawność fizyczną, wszelkie formy aktywności fizycznej. Od Listopada chodzę na siłownię i cóż, pokochałem to, widzieć siebie w lustrze i widzieć jak dzięki wysiłkowi, dyscyplinie i samokontroli zmienia się własne ciało. Wspominając czas zanim zacząłem regularnie ćwiczyć nie rozumiem jak można było tak funkcjonować. Teraz świat zwyczajnie nabrał kolorów, coś wspaniałego. Nie ma co się wdawać w szczegóły dotyczące ćwiczeń i zdrowego odżywiania się ktoś kto spróbuje, wytrwa, nie udpuści kiedy kusi pofolgowanie sobie, zrozumie o co mi chodzi. Drugim aspektem jest rozwój psychiczny i realizacja wszelakich pasji Mając sporo czasu dla siebie wróciłem ponownie do częstego czytania książek, ponownie się w to wciągnąłem i teraz dzień codziennie czytam choćby marne kilkadziesiąt stron. Ostatnimi czasy często piszę, wyrzucam to co mi w głowie siedzi na kartkę starając się połączyć to rymami Sam nie wiem czy są to wiersze czy bardziej tekst kwalifikujący się pod rap, ja stawiam bardziej na to drugie ( w końcu mój ulubiony gatunek muzyczny ). Może nawet kiedyś coś z tego powstanie, sam nie wiem No i plany na ten rok, dość ambitne ale myślę , że damy radę Po sesji ( zdanej mam nadzieję ) Boks Tajski, zajarałem się tym strasznie, kondycja powinna pozwolić na rozpoczęcie treningów. Maj/Czerwiec - skok ze spadochronem ( kasa odłożona, jedno z marzeń stanie się faktem ) Gdzieś tam przed wakacjami przewinie się jeszcze kurs tańca ( tańczyć nigdy zbytnio nie umiałem a zbliża się ślub siostry więc chcę spróbować ogarnąć podstawy, może akurat mi się spodoba ) Dodatkowo, sporo gram ostatnio w tenisa stołowego który jest moją ulubioną indywidualną dyscypliną sportową, reszta czasu to jakieś studenckie imprezki, nauka i tym podobne.
  7. "Our deepest fear is not that we are inadequate. Our deepest fear is that we are powerful beyond measure"

  8. dzięki wielkie, jak tylko skończę robić cholerny projekt na studia to z chęcią poczytam i pooglądam
  9. Oczywiście , że jestem tego świadom. Nie nastawiam się na cuda, zwyczajnie jestem ciekawy czy taki program w połączeniu z systematyczną pracą nad własną pewnością siebie ( moja pięta achillesowa ) może w choćby niewielkim stopniu przyspieszyć proces traktowania relacji damsko - męskich bardziej na luzie
  10. Jak w tytule, słyszał ktoś coś o tym? Przeglądając czeluście internetu natrafiłem na taki właśnie 21 dniowy program mający na celu zwiększyć pewność siebie. Troszkę pachnie mi to środowiskiem PUA ale czytając troszkę na czym to polega widzę sporo podobieństwa do tego o czym pisze Marek. Przełamywanie barier i wbijanie sobie do podświadomości raczej pozytywnych schematów. http://zdobadz-ja.pl/demonic_confidencepl.pdf Zastanawiam się czy tego nie spróbować z czystej ciekawości czy tak krótki program może cokolwiek zmienić ( choć w minimalnym stopniu )
  11. Już z nią zerwałem, zero kontaktu z mojej strony i o dziwo nie ciągnie mnie do odnowy takowego. Bardzo pomaga mi w tym fakt obracania się w całkiem nowym środowisku, w którym nikt nie znał wcześniej ani mnie ani M.
  12. Chyba po prostu miałem jej dość, dość gierek i wkurwiania się, sporo historii wziętych z życia które są na tym forum też bardzo mi pomogły dostrzec skalę problemu. @Vercetti bardzo chętnie poczytam o sprawdzaniu się takiej zmiany, śmiało pisz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.