Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'seks' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

  1. Jak zrozumieć: "skromność/wstydliwość" kobiet w przypadku rozmowy nt. seksu? Kiedy wypowiadam jakieś seksualne podteksty to kobiety zazwyczaj nie odbierają tego dobrze, czasami ze śmiechem - rzadko. Mówią, jak możesz być taki sprośny, wszystko się Tobie z jednym kojarzy. Przecież wiadomo, że kiedy "kurtyna opadnie/nie ma nikogo w pobliżu" to kobiety potrafią być bardziej sprośne od mężczyzn, różne rzeczy się dzieją "pod kołderką". Stworzone są do seksu. Czy jest to kwestia środowiska i kultury? Dlaczego nie mówią o tym otwarcie, starają się być na siłę - z dala od tego typu tematów? Tak jakby z seksem nie mały nic wspólnego. Jeżeli nie jest to problem to proszę się do tego odnieść. Natomiast kiedy uda mi się daną kobietę rozśmieszyć, kiedy działam konkretnie na jej emocje to "sprośne" żarty wchodzą, odpowiedzi kobiet również są sprośne (nagle nie widzą problemu), czyli można - tylko wszystko zależy od atmosfery podczas rozmowy. Lepiej mówić podtekstami, niż bezpośrednio. Kobiety uwielbiają się domyślać same. Tak jakby nie chciały być uznane za: "łatwe", "lubiące seks i różne zabawy z tym związane", "nieczyste", tym bardziej kiedy jest więcej ludzi. Jakie są wasze doświadczenia, kobiety są sprośne (prywatnie)?
  2. https://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,25626242,orgazmy-wcale-nie-sa-gwarancja-udanego-zwiazku-seks-to-za-malo.html Warto poczytać. Seksuolog Gryżewski mówi jak jest i nie owija w bawełnę. Pada nawet "słowo na b" - badboy. Kilka cytatów: Uuuulala, takie rzeczy w mainstreamowych mediach...
  3. Witam, 3 miesiące temu po 3 latach związku rzuciła mnie dziewczyna, zacząłem więc dużo imprezować i lecieć z dziewczynami, tylko do pewnego momentu jakoś mam wrażenie, że moje libido upadło przez to, że mam cały czas byłą w głowie inne dziewczyny mnie jakoś średnio pociągają, jak się od tego uwolnić bracia? Jakieś akcje, lody itp jako tako to idzie, ale co do samego seksu z innymi no średnio, jedynie jakby moja była mi się rozebrała to by stał jak skała :/ Chciałbym znowu wrócić do formy, zapomnieć o niej i być nagrzany jak zwierzak - nawet jak nie mastrubowałem się ponad miesiąc to i tak jakoś nie byłem nagrzany. Jakieś rady sugestie? Sorka jak zły dział pozdro
  4. RENGERS

    Wazektomia to nie żona

    Witam, od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym zabiegiem. Inwestując jednorazowo 2000 złotych miałbym spokój na zawsze, ewentualnie kiedyś mógłbym poddać się rewazektomii. Jednak na dzień dzisiejszy i w całym moim życiu nie planuję dzieci, chcę coś osiągnąć, skupić na sobie i cieszyć się seksem bez strachu że po wódce w przypływie namiętności zapomnę o gumce. Część kobiet z którymi się w życiu spotykałem miała zrobione badania od A do Z i myślę że w przyszłości nie byłby to problem dogadać się z partnerką w tej kwestii ( odnośnie badań na choroby weneryczne ) Co o tym myślicie ? Czy któryś z was jest PO zabiegu ? Gorąco wszystkich pozdrawiam i z tego miejsca pragnę podziękować za serdeczne przyjęcie na tym forum ( dziś mija miesiąc od mojej rejestracji) PS: Najbardziej nie ukrywam kręci mnie fakt, że po tym zabiegu mógłbym zalewać ciepłą, ciasną cipkę bez przykrych konsekwencji swoim nasieniem i nie żyć po tym fakcie w strachu, że Pani spóźnia się okres
  5. Witam wszystkich ! Tak jak planowałem wszedłem niedawno ( około tydzień temu) w relację damsko- męską natury romantycznej. Stało się to w ten sposób że na drugiej już randce, po seksie leżymy sobie przytuleni i Pani wyskakuje z propozycją związku ze mną. Cóż, zgodziłem się bo chciałem spróbować od dłuższego czasu jak to jest. Pani zaproponowała układ który przebiliśmy dłonią ( jak przy zakładzie o coś ), w ramach układu oczywiście były wymieniane rzeczy typu. wierność, wzajemne staranie się o siebie itd. itp. Laska ostro nastawiona na związek. Po zatwierdzeniu naszego " paktu" zaczęliśmy być parą, chodzić za rękę, przytulać się w miejscach publicznych itd. Nie odczuwam z nią żadnego haju hormonalnego. Pani jest fajna. Pisze do mnie zazwyczaj pierwsza, na randkach się nie wykosztuję - płaci za siebie. Seks nie jest mega petardą, jednak jest zajebiście uległa i robi to o co ją proszę - ma takie ciało 17 letniej nastolatki ( małe piersi, ciaśniutka brzoskwinka), dziewczę jednak ma 20 + Ogólnie czuję się z nią przyjemnie, jednak nie ma jakiegoś wielkiego "łał " Jest po prostu fajnie. Zaprosiła mnie do klubu na sylwestra, pragnie również żebym poznał jej matkę, znajomych. Póki co mam wrażenie że pierwszy mój w życiu związek z babą więcej mi daje aniżeli odbiera - Pani bardzo mnie polubiła, mega się stara, robi herbatkę, robi loda mimo że nie lubi itd. Po jakim około czasie spodziewać się pierwszych jazd emocjonalnych i związkowego ' spierdolenia" ? Pozdro i z góry dzięki chłopaki.
  6. Wiadomo wszyscy lubią co najmniej kilka z powyższych, proszę jednak o wybranie "najulubieńszej" czynności. Pozdrawiam
  7. Figurantowy

    Seksroboty

    Witam, Przeczytałem przed chwilą artykuł o prężnie rozwijającej się branży sztucznej inteligencji, VR i robotów celem zaspokojenia seksualnych popędów ludzi. Czy waszym zdaniem w dobie kryzysu instytucji małżeństwa i rewolucji seksualnej takie wynalazki będą się stawać popularniejsze? Jeśli lalki się staną niesamowicie realistyczne a sztuczna inteligencja będzie doskonale upodabniać tą naturalnie ludzką to co ludzie wybiorą?
  8. Siema, jestem atrakcyjnym 25 letnim dobrze zbudowanym mężczyzną, 186, 90 kg, kasa na drogie ciuchy itd. Mam pasję z której w każdej chwili mogę ładnie zarobić i do tego kilka mniejszych zainteresowań , aktualnie nie pracuję, mam spore oszczędności z których żyję. Nigdy nie miałem problemu z kobietami. Jestem pewny siebie i zadufany w sobie- (muszę to poprawić bo bywam arogancki ) Do tej pory miałem kilkadziesiąt kobiet- głównie w moim wieku- większość z nich sama inicjowała kontakt, albo bezczelnie się do mnie uśmiechała, więc to ja podchodziłem. Praktycznie zawsze seks na 1 spotkaniu, po gadce, winku, zawsze luz, spontan- totalne szaleństwo z kobietami przychodziło mi łatwo. W sumie mógłbym potroić, baaa podejrzewam że mógłbym mieć baaardzo dużo babek, lecz staram się opanowywać swoje młode żądze i nie skupiać się na seksualności- ponieważ mi to szkodzi, no i większość stosunków z kobietami nie sprawiła mi zbyt dużej fizycznej przyjemności ( prezerwatywa , mechaniczność stosunku ), szczerze mówiąc to większości z nich nawet nie pamiętam. Do sedna... Dobrze by było się od was dowiedzieć, czy jest słusznym sypiać z kobietami od razu, wcześnie czy może warto by było poczekać - pod kątem związku. Chciałbym wejść pierwszy raz w życiu w związek i nie wiem czy kobiety które oddają się od razu mogą być potencjalnymi kandydatkami czy też nie- czy to od razu skreśla dziewczynę na potencjalną partnerkę ? Oczywiście prawie za każdym razem jak już kobitę rozbierałem mówiły że one takie nie są itd. ja kiwałem głową i działałem dalej- wiadomo shit-test, który dzielnie odbijałem swoimi ruchami frykcyjnymi. Takie życie mnie znudziło, chciałbym czegoś więcej z jedną partnerką, chciałbym może troszkę zaryzykować i być trochę bliżej z jedną panią - może to mój lęk przed czymś więcej z kobietami... Czas poczuć coś więcej aniżeli łóżkowe przeboje- sam seks jest PRZEREKLAMOWANY, stąd pytanie. Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam.
  9. Witajcie Bracia, Jest taka sytuacja. Mieszkam sobie z dziewczyną w bloku, lubimy uprawiać seks, raczej ostry, raczej długo, ona raczej lubi sobie pokrzyczeć. No i ostatnim razem ktoś nam zapukał w ścianę, że niby jesteśmy za głośno. Była 21, do ciszy nocnej jeszcze godzinka, ale przerwaliśmy. Mnie to wytrąciło z pantałyku, pośmialiśmy się, powymyślaliśmy jakie wesołe karteczki można przykleić na drzwiach i poszliśmy spać. To było w piątek. Następnego dnia znów zaczynamy się rozkręcać i zaraz znowu - pukanie. Wtedy uświadomiłem sobie, że popełniłem kardynalny błąd za pierwszym razem przestając, bo teraz ktokolwiek puka nauczył się, że to działa. Za drugim razem już się mocno wkurwiłem, bo jak to tak ktoś ingeruje w moją wolność wyrażania uczuć. Ale tym razem była 23, mnie cała ochota odeszła i teraz mam problem. Nie po to wkładałem tysiące godzin na ćwiczeniach, podrywałem byle panienki, stawałem się interesującym człowiekiem, żeby mi teraz ktoś zabraniał ruchać porządnie. Uprawialiśmy seks normalnie przez dobre 2 miesiące w tym samym miejscu, i nagle dopiero teraz komuś to przeszkadza. Zatem, zakładając, że nieakceptowalne jest przyciszenie odgłosów powodowanych przez łóżko i partnerkę, jak sprawić, żeby mi w ściany nie pukali? To na co wpadłem do tej pory: 1. Przyjść do osoby pukającej i jej wyjaśnić, żeby nie pukała (tutaj nie mam za dużo kart przetargowych, mogę postraszyć zwiększeniem hałasu najwyżej albo grzecznie poprosić) 2. Odpukiwać 3. Zakupić zatyczki do uszu i ignorować 4. Podarować zatyczki do uszu sąsiadom. Czekam na Wasze odpowiedzi, może już ktoś miał kiedyś podobną sytuację? Jak trwoga, to do forum.
  10. Hej kochani. Mimo bycia kobietą, podzielam wasze poglądy. Dlatego też proszę, o przeczytanie do końca. Chciałam powiedzieć, że umówiłam się ze starszym facetem (38 lat) na "spotkanie", ale oboje wiedzieliśmy, jak to tak naprawdę się skończy. Wszystko poszło świetnie, mimo mojego niskiego wieku (18 lat). On chce się spotkać jeszcze raz, a ja boję się, że tym razem coś zepsuję. Chciałabym go w pełni usatysfakcjonować i nie wiem jak, ponieważ nie jestem tak doświadczona jak on. Czy moglibyście dać jakieś porady co do tego? Jak? Czy robić mu loda? Jeśli tak to jak faceci lubią najbardziej?
  11. Komentarze też ciekawe a zwłaszcza feminazistek. Co o tym sądzicie?
  12. Witajcie! Znalazłam bardzo ciekawy artykuł i chciałabym się nim podzielić. Myślę, że wiedza w nim zawarta może być cenną wskazówką dla osób będących w związkach, jak i dla tych, którym marzy się zbudowanie szczęśliwej relacji z drugą osobą . Na pewno znajdą się też osoby, którym nie przypadnie on do gustu. Każdy ma prawo do własnego zdania. Zapraszam do wspólnej dyskusji po przeczytaniu. Bardzo ciekawa jestem Waszych opinii, zarówno damskich, jak i męskich. Wiem, że artykuł jest długi, ale polecam dobrnąć do samego końca. Energetyczne różnice między mężczyzną i kobietą. Artykuł zapewne wzbudzi sporo emocji. Sądzę tak po ostatnich publikacjach kilku ostatnich filmów i rozmów w komentarzach. Proszę spokojnie doczytać do końca - tekst chyba nie łatwy. Jest to kolejne tłumaczenie tekstu pani Olgi Waliajewej ( było już kilka jej prac). Co to znaczy Kobieta, kim jest Kobieta i czym się różni od mężczyzny? Bóg nie stworzył ot -tak, po prostu kobiety i mężczyzny. Między nimi są różnice. Oprócz tego, że każde ma swoje funkcje to i energia przepływa w inny sposób. Wedy powiadają, że każdy człowiek posiada 7 najbardziej aktywnych centrów energetycznych nazywanych często czakrami. Tak naprawdę jest ich więcej ale głównych jest 7. Jesteśmy tak zbudowani,że w tych centrach energia u mężczyzny i u kobiety krąży w inny sposób. U jednej płci zgodnie ze wskazówkami zegara a u drugiej odwrotnie. To powoduje aktywność bądź pasywność czakry i sprawia, że w pełni uzupełniamy się wzajemnie. BEZPIECZEŃSTWO Zaczniemy od dołu- najniższa czakra to Muladhara. Odpowiada ona za przetrwanie i potomstwo i zbudowana jest tak, że u mężczyzny jest ona aktywna a u kobiety pasywna. Mężczyzna daje energię a kobieta ją przyjmuje. Oznacza to, że jest to funkcja męska- dawanie obrony, bezpieczeństwa dla przeżycia kobiety. On daje podstawowe bezpieczeństwo. Zadaniem naszym jest skupić uwagę na swoich powinnościach. Obowiązkiem kobiety w tym zakresie jest nauczyć się przyjmować. Większość z nas ma z tym problem. Zgodnie z planem powinnyśmy w pełni zaufać mężczyźnie, polegać na nim, że będzie w stanie zadbać o nas. Wszak wszyscy mamy jakieś rodowe scenariusze i inne traumy. Bardzo często nie pozwalamy mężczyźnie troszczyć się o nas w ogóle. Bardzo często kobiety mówią: "tak bym chciała silnych pleców". Ale w praktyce to wydaje się tak straszne, że lepiej wszystko zrobić samej. Jeśli kobieta zaczyna sama się martwić o przeżycie, zarówno swoje jak i na przykład swoich dzieci to czakra zaczyna działać po męsku - zaczyna być aktywną. Jeśli przy kobiecie jest mąż to nie pozostaje mu nic innego i jego czakra staje się pasywną. On zaczyna przyjmować a kobieta oddawać. Zmienić taką sytuacje jest potem bardzo trudno. A to dlatego, że kobieta aby cokolwiek zmienić musiałaby zrezygnować i uczynić coś porównywalnego do skoku bez spadochronu z wysokiej góry. Trzeba rozumieć, że jeśli masz męża lub na razie tylko młodego przyjaciela a przy tym wolisz o swoje bezpieczeństwo troszczyć się sama to tym samym bierzesz na siebie męską funkcję a to przynosi szkody twojej kobiecości i jego męskości. PRZYJEMNOŚĆ Następną jest druga czakra - Swadhisthana. Odpowiada ona za przyjemność i życzenia i pracuje już inaczej. U kobiety jest aktywna a mężczyzny pasywna. My dajemy a mężczyzna przyjmuje. Nawet Wedy mówią, że mężczyzna jest tym który się rozkoszuje a kobieta jest tą przez którą płynie rozkosz. Mówią to o tym, że naszym zadaniem jako kobiet jest stworzyć mężczyźnie komfortową i przytulną przestrzeń. Bardzo często kobiety silnie protestują przeciw temu punktowi. Powiadają: "jak to tak? Dlaczego my mamy im usługiwać? Dlaczego mamy dawać im rozkosz i spełniać wszystkie ich życzenia? Cóż to za niesprawiedliwość losu?" Tak naprawdę wszystko tutaj jest sprawiedliwie gdyż z siedmiu czakr 3 są aktywne u mężczyzny i 3 aktywne u kobiety a ostatnia najwyższa pracuje jednakowo u wszystkich. Dlatego nie ma tu żadnej niesprawiedliwości - jest tylko podział ról. Ważne byśmy zrozumiały, że mężczyzna także coś daje a naszym zadaniem jest sprawić mu przyjemność i spełnić życzenia - wtedy wszystko nie wygląda już tak źle. Zawierają się tu wszelakie rozkosze włącznie z seksualnymi, żywieniowymi i porządkiem w domu. Idealna kobieta powinna stworzyć mężczyźnie taki świat w którym on lekko będzie mógł się odnaleźć, będzie miał komfort i jego podstawowe życzenia będą zaspokojone - nie tylko zaspokojone ale będzie czerpał z tego rozkosz, to jest znacząca różnica. Podam prosty przykład - ja z mężem mamy ulubioną restauracyjkę i tam bardzo smacznie gotują to znaczy za tą samą cenę nawet frytki są niesamowite. No i dokładnie wczoraj przyjechaliśmy a ona była zamknięta. Była za to otwarta restauracja obok i zdecydowaliśmy się tam wejść. Okazało się, że ceny mają podobne i jedzenie smaczne ale czegoś w nim brak - jakiejś cząstki duszy. Niby smacznie zjadłeś ale już nie było tej rozkoszy. Bardzo podobnie można postępować na przykład w relacjach seksualnych - można spełniać "powinność małżeńską" i zastanawiać się jednocześnie: "kiedy to wszystko się skończy?". Można też sprawić tak, że mężczyzna będzie naprawdę rozkoszował się zdarzeniem. Niech to nie będzie każdego dnia - nawet nie każdego tygodnia. Niech to będzie karnawał raz na miesiąc ale za to jaki! PIENIĄDZE Następnie przechodzimy do czakry trzeciej - Manipura. To pieniądze, siła życiowa i osiągnięcia. Ona jest aktywna u mężczyzn i odpowiednio - pasywna u kobiet czyli mężczyzna daje kobiecie a kobieta przyjmuje. I tu znów kobiety mają problem. Często dostaję listy w których kobiety piszą, że nie mogą brać pieniędzy od mężczyzn albo wstydzą się poprosić go o pieniądze na jakąś bluzeczkę. Zazwyczaj ma to miejsce gdy kobieta pracowała i sama siebie utrzymywała a potem wyszła za mąż i wzięła urlop macierzyński. I jest sytuacja, że chce coś kupić a poprosić męża się wstydzi. I oto w tym miejscu pojawia się bardzo poważny konflikt bo jeśli kobieta odmawia przyjmowania pieniędzy i tej energii życiowej to mężczyzna albo przestaje je dawać, albo przechodzi na nieco inną pozycję, albo zaczyna mieć tego mniej. Czyli jeszcze jedna przyczyna tego, że mężczyźni mniej zarabiają bo kobieta o nic nie prosi. Kobieta mówi, że nic nie potrzebuje (" butów nie potrzebuję, jeszcze nie znosiłam pantofli"). Jeśli kobieta ma taki stosunek do siebie, do pieniędzy i do mężczyzny to mężczyzna nie będzie dużo zarabiał bo po prostu nie ma po co. Mężczyźni są z natury bardzo ascetyczni. Na pewno widziałyście mieszkania kawalerów - oni w ogóle mało co potrzebują. Tam jest łóżko, piec i jedna patelnia - jajecznica na śniadanie i wszystko. Nic więcej nie potrzeba. Bywa czasem, że w takiej sytuacji mężczyzna przestaje zarabiać i staje się utrzymankiem albo też znajduje taką, która będzie go zachęcać do spełnienia jej życzeń. Dlatego naszym obowiązkiem jako kobiet jest nauczyć się przyjmować od mężczyzn pieniądze, podarunki, przyjmować jakieś osiągnięcia i dokonania które czynią w nasze imię. Bywa też inny wariant gdy nagle kobieta zaczyna zarabiać dużo i zaczyna myśleć, że to jest jej główne zadanie i cel - utrzymywać rodzinę, karmić ją ( "ten słabeusz niczego nie potrafi" itd). Czyli jeśli kobieta bierze na siebie aktywność na tym poziomie to mężczyźnie nie zostaje nic. Kobieta wzięła wszystko. Jemu pozostaje tylko brać. On wtedy staje się domatorem, pantoflarzem itp. I za taki stan odpowiada kobieta bo wzięła na siebie nie swoje obowiązki. MIŁOŚĆ Następną jest czakra serca - Anahata. Odpowiada ona za miłość i sympatię. Jest to nasza - kobieca czakra czyli jako kobiety powinnyśmy dawać a mężczyzna przyjmować. Jeśli jest odwrotnie to sytuacja staje się niekomfortowa. Większość z was na pewno miała takiego wielbiciela, który spełniał wszystkie zachcianki, który wykonywał wszystko co zechcesz - i kwiatki dla ciebie, i to i tamto. No i puka do drzwi taka miłość - spotyka się wieczorem, i rankiem odprowadzi a ty patrzysz na niego i rozumiesz, dobry człowiek, dobry chłopak ale kochać go nie mogę. I jeszcze sama siebie rugam za to, że nie kocham takiego dobrego. A to wszystko dlatego, że mężczyzna wziął na siebie aktywność tej czakry - tego centrum. On zaczął dawać a kobieta nie ma innych wariantów. Ona nie jest w stanie kochać - a kochanie to nasza, kobieca sprawa. Jeśli kobieta nie może kochać i realizować się na tym polu to jest jej bardzo ciężko i dlatego takie relacje najczęściej się nie układają. Bo to po prostu piękny obrazek: "ja chcę aby mąż o mnie romantycznie zabiegał, żeby robił to i tamto, żeby mnie kochał tak i tak". Gdyby takie coś się wydarzyło naprawdę to zupełnie by was to nie cieszyło. Zatem cieszcie się, jeśli wasi mężczyźni nie biorą odpowiedzialności za to centrum i pozwalają wam na realizację w nim. Wtedy możecie w pełni się w nim otworzyć - robić jakieś niespodzianki swojemu ukochanemu i w jakiś sposób go rozpieszczać. To wcale nie znaczy, że on całe życie będzie tylko przyjmował i nic nie dawał w zamian. Najprawdopodobniej on dla was też coś będzie czynił ale nie na tym poziomie. Będzie to na przykład na poziomie 3-ciej czakry czyli będzie wam robił jakieś prezenty albo na poziomie pierwszej czakry zacznie się o was troszczyć na planie mieszkalnym czy w jakichś innych podstawowych sprawach. Dlatego nie oczekujcie od mężczyzny nieziemskiej romantyki i spełnienia waszych kaprysów bo to jest nasza odpowiedzialność - spełnianie życzeń, dawanie rozkoszy i kochanie. Mężczyzna odpłaci wam czymś innym - podarunkami i poczuciem bezpieczeństwa. AUTOEKSPRESJA Piąta czakra Vishuddha - komunikacja, wyrażanie siebie. Mężczyzna daje - kobieta przyjmuje. Mężczyzna jest aktywny. Dla mężczyzny bardzo ważne jest aby wyrazić siebie, realizować się. Dla kobiety główną realizacją jest rodzina. Realizacja poza rodziną jest wtórna. Jeśli kobieta nauczyła się obdarowywać miłością z poziomu 4-tego centrum to ta energia podnosi się w mężczyźnie wyżej i chce on już nie tylko zarobić pieniądze - nie tylko zapewnić rodzinie wszystkie podstawy. On chce już zostawić w historii jakiś swój ślad, jakieś dziedzictwo - chce w jakiś sposób ulepszyć ten świat. Na tym poziomie mężczyźni często zaczynają dokonywać wielkich czynów, ogromnych dokonań. A wszystkie one czynione są w imię kobiety. Naszym zadaniem w tym punkcie jest przyjmować z radością i miłością. Tak jak księżniczki i królowe przyjmują nagrody od walczących rycerzy aby mieli dla kogo dokonywać wielkich wypraw, bronić ojczyzny albo ratować planetę przed katastrofą ekologiczną. Dlatego jeśli chcecie aby wasz mężczyzna nie tylko - ot tak po prostu pracował i egzystował a naprawdę się realizował i zmieniał świat to uczcie się go kochać. Energia waszej miłości jest w stanie podnieść w nim energie do piątego centrum. Ponadto jest to także centrum komunikacji i więzi ze społeczeństwem. Na przykład dobrze jest jeśli przyjaciele rodziny sa przyjaciółmi męża. To nie wy wprowadzacie go do swojej kompanii i zmuszacie do spotkań z waszymi przyjaciółmi lecz to on wprowadza was do swojego kręgu, stwarza wam jakąś komunikację i buduje więzi między rodzinami. JASNOWIDZENIE Szósta czakra Adżnia - kobieta daje a mężczyzna przyjmuje. Teoretycznie każda żona powinna być głównym pomocnikiem swojego męża ale jej głównym zadaniem nie jest to aby wykonywanie rzeczy, których on nie lubi lecz danie mu to czego on ze swej natury nie posiada czyli jasnowidzenie. Przypuśćmy, że kobieta zawsze daje dobre rady mężowi. Ona ma intuicję i często wyczuwa mówiąc: "ten typ z którym chcesz podpisać kontrakt jakoś mi się nie podoba". W idealnej sytuacji mężczyzna słucha jej odczuć. Jeśli nie brakuje mu niczego w trzech ośrodkach - jest zrealizowany jako głowa rodziny, jako jej żywiciel, ma swoją misję - to z łatwością zapozna się z zaleceniami żony. Kobieta często czuje różne sprawy i mówi: "słuchaj - nie podoba mi się ten człowiek. Nie podejmujmy z nim żadnej pracy bo nie skończy się to niczym dobrym". Mija jakiś czas i tak właśnie się dzieje. Ja mam tak bardzo często, że człowiek mi się nie podoba choć widocznych przyczyn ku temu brak. Dawniej nie mówiłam o tym mężowi a potem przychodziła sytuacja gdy człowiek pokazywał nie najlepszą swoją stronę. Zrozumiała, że moim zadaniem jest chronić męża i zaczęłam mu o tym mówić. Początkowo machał ręką ale po kilku poważnych sytuacjach zaczął pytać o moje zdanie odnośnie ludzi - w szczególności w sprawach współpracy i spółek z kimkolwiek. JESTEŚMY DUSZAMI Siódma czakra Sahasrara działa u wszystkich jednakowo - jest to nasza relacja z Bogiem. Nie ma znaczenia czy jesteś mężczyzną czy kobietą, wszyscy jesteśmy duszami a dusza nie ma płci. (* UWAGA: zgodnie z Wedami dusza ma naturę żeńską. Jako forma "Shakti" (energii) wszystkie "Ziwy" [dusze] mają naturę "żeńską" [ naturę dającej rozkosz]. Lecz zgodnie z "bhawie" (nastrojem) nastrojeniu Bhakti -"żiwa" może przybierać zarówno żeńskie jak i męskie ciało duchowe - takie, które najbardziej się nadaje dla przejawienia relacji w swojej "bhawie". W świecie duchowym istnieje nieograniczona liczba tych ciał duchowych "sidha-deh" znajdujących się w potencjalnym stanie. Prim D. Łaptiew) Różnice płci są ważne tutaj na Ziemi aby wypełnić misję dla której się urodziliśmy. Przynależność płciowa tworzy nam ramy, które już możemy zapełnić tak jak nam się podoba. Można powiedzieć, że dając nam kobiece ciało Bóg zawęził krąg naszego "miotania się" i dużo ściślej wyznaczył rolę, którą powinnyśmy tu odegrać. A JAK TO JEST U WAS? Największe zakłócenia zazwyczaj istnieją w czterech pierwszych - najniższych czakrach. One tworzą bazę dla harmonii na wyższych poziomach. Dlatego też wielkim naszym zadaniem jest nauczyć się przyjmować od mężczyzn na poziomie pierwszej i trzeciej czakry. Ponadto nauczyć się oddawać na poziomie drugiej i czwartej czakry. Zazwyczaj tego właśnie nie potrafimy.
  13. Witajcie Bracia! Mam krótkie pytanie do bardziej doświadczonych samców, mianowicie czy słyszeliście o sytuacji, w której mężczyzna wyleczył się ze swojego fetyszu seksualnego? Specjalnie używam słowo "wyleczyć się" ponieważ sądzę, że niektóre "potrzeby" czy "zachcianki" seksualne przeczą dumie silnego samca, a wręcz jej uwłaczają. Jeżeli ktoś z was ma takową wiedzę to uprzejmie proszę o ciekawe rozwinięcie tematu. Pozdrawiam! Z Panem dobrym Bogiem!
  14. Witam. Każdy dorosły facet, który miał przynajmniej kilka partnerek wg mnie powinien od czasu do czasu zrobić sobie przegląd podwozia. Więc i ja chciałem drugi raz to zrobić. Pakiety są różne - wiadomo. Jedna z moich poprzednich partnerek była na badaniach i wyszło jej, że ma HPV wysokiego ryzyka. HPV można złapać wszędzie, ale też mężczyźni przenoszą HPV w sobie. Stąd obsrałem się nie na żarty. Miałem badania na weneryki jakiś rok temu - nic mi nie wyszło, jednak nie byłem dobrze przygotowany do nich - w cewce sucho więc wymazu nie dało się zrobić do końca, fujarka umyta rano i czysta więc mogło coś lekarce umknąć. Chcę sobie teraz zrobić pakiet na HPV właśnie i resztę badań. Na HPV są pakiety - 14 rodzajów z krwi i 28 rodzajów z wymazu. Reszta badań kosztuje jakieś 300zł w pakiecie. Moje pytanie - jak ugryźć temat żeby to taniej zrobić? Czy skierowanie na badania coś mi da i zrobią mi za friko? Czy pójście do wenerologa ma jakikolwiek sens gdy nie mam widocznych zmian skórnych? Miałem nawracające się różne dziwne rzeczy, swędzenia, pieczenia, plamy... Ale przechodziły zawsze po jakimś czasie, głównie mnie atakowały podczas osłabienia albo dużego stresu w pracy. Co byście polecili zrobić teraz? Powiem konkretnie, że zależy mi na czasie. Chciałbym, żeby ten temat był konkretnie o wenerykach i co robić, gdzie robić i jak robić. Ważne sprawy odpowiedzialnego mężczyzny. Pozdro!
  15. Jerzy

    Szacunek do partnerki

    Czołem bracia! Kolejny raz zainspirowała mnie do działania siostra @Androgeniczna, która twierdzi, że: Cytat pochodzi z tego wątku: Otóż nasza droga siostra nie tylko tak Twierdzi, ale jeszcze mówi, że tako rzecze statystyka. Co prawda żadnej statystyki nie potrafi podać, ale mniejsza o takie duperele. Aby poznać Wasze zdanie na ten temat uprzejmie proszę o wypełnienie ankiety. Zdaję sobie sprawę, że określenie 'szybko' jest płynne, dlatego niech każdy przyjmie taki okres znajomości, po którym seks uznałby, że był szybko. W cytowanym wątku jest to 1 miesiąc (czyli dla jednych szybko, dla innych nie), ale nie trzymajmy się tego. Jak dla kogoś szybko jest po tygodniu, niech odpowie tak, jakby chodziło o tydzień.
  16. Na drodze pracy nad związkiem wyszła najważniejsza kwestia - pracy nad sobą. Teraz na tapetę biorę tematy : - poczucie atrakcyjności; - poczucie kobiecości Wiem, że praca nad wyglądem jest znacząca w tych kwestiach. Mam już ustalone ramy i możliwości metamorfozy dotyczące mojego stylu ubioru, typu urody, czyli mogę być nawet taka 6/10. Dupa musi jeszcze z 5 kg zjechać z wagi. Dieta i ćwiczenia to podstawa - to również mam rozpisane, może to ulec małej modyfikacji. Ale co do poczucia się atrakcyjną, czy nawet pożądaną... Może ujmę to tak : Rola dobrej żony, gosposi, matki, pracusia pasi, ale mam nieodparte wrażenie, że ja nie jestem erotycznym marzeniem mężczyzn; że ja w wydaniu : pończochy, szpile, gorset musiałabym wyglądać groteskowo, i że moja kobiecość kończy się na powyższych rolach. Wiem, że owe myślenie jest przyczyną braku orgazmu. Zamykanie się na powyższe role daje samospełniajace się proroctwo odnośnie braku seksu w związku. Istotne : lubię seks, uważam, że jest b.ważny w związku, uważam, że chłop ma mieć dobrze i wiem, że moja satysfakcja w tej sferze też jest ważna. I myślę, że jest to zdrowy rozwój seksualny. Wiem, że mój sposób bycia/wizerunek z automata tworzy relacje z mężczyznami: - obojętne, - kumpelskie, - partnerskie Nie szukam orbitera, następnej "gałęzi", ale atrakcyjna koleżanka z pracy (bardzo lubię jej podejście do życia i jej mądrości) chyba dobrze mówi, że "najważniejsze czuć się atrakcyjnie bez chłopa, ale dlaczego by nie zdobyć jeszcze więcej atrakcyjności z chłopem, i jeszcze więcej, gdy jeszcze inne chłopy spoglądają na Ciebie". Takze oczami wyobraźni mogę zgodzić się z taką złotą myślą. Wiem, że dla kobiet i dla mężczyzn jest to też ważne, czy nawet po prostu miłe, gdy innym osobnikom przeciwnej płci też się podobasz. Ostatni post samca odnośnie jego spotkania klasowego dał mi do myślenia odnośnie wizerunku. Od kilku samców z forum dostałam konkret rady odnośnie: - diety - pracy z podświadomością Z afirmacjami jest ok, wtedy gdy nie powtarzam ich przed lustrem. Do lustra - mój mózg odpala komunikat "Co Ty piehdolisz?! Jaka atrakcyjna, bicz plizz ?". Nie mogę obejść "systemu". Odpowiada mi racjonalizowanie tej sfery, np. "Ok, nie jesteś 8/10, więc wiadomo, że co drugi facet nie spojrzy na Ciebie, tym bardziej każdy ma inne preferencje, masz takie usposobienie, taki wizerunek, takie umiejętności, które determinują Cię do nawet słusznej roli partnerki, seks to potrzeba fizjologiczna, ktora jest aktywowana w różnych przypadkach/okolicznościach, wiadomo, że najczęściej przy atrakcyjnych osobnikach". Ale to moje analityczne podejście burzy chociażby jedna dziewczyna z pracy, która ma jakieś zmiany, skórne na szyi, wystające zęby, ale na brak zainteresowania ze strony mężczyzn nie narzeka! W moim środowisku jest gruba dziewczyna, większość facetów ją zagaduje, co niektórzy na legalu zapraszali na kawę. I trzymanie się tezy, że tylko wygląd daje 100+ do atrakcyjności jest chyba... Nie do końca zgodne z prawdą. Proszę @deomideomi i @Cuba Libre o nie sprowadzenie wątku do spamogownoburzy.
  17. Cześć, ja z takim pytaniem. Czy lizanie cipki przez przeciętą prezerwatywę uchroni mnie przed zarażeniem?
  18. Co wy bracia macie do powiedzenia na ten temat? https://kobieta.wp.pl/seks-z-prostytutka-czy-romans-dylemat-nie-do-rozstrzygniecia-6363621872019585a
  19. Witam Bracia. Temat, przysięgę swoją wobec Was założyłem, złożyłem pod wpływem zachowania swojej baby. W czasie ok. miesiąca zrobiła mnie w chuja dwa razy. Stary i niby doświadczony już jestem, ale poleciała ze mną jak z młodym. Mianowicie chodzi o seks. Kilka tygodni temu zgodnie z grafikiem zażyczyłem sobie seksu. Darujcie sobie pytania typu 'jak często', stanowczo za rzadko. Zaznaczam że korzystam tylko z ust kobiety, innymi dziurkami, a raczej otworami nie jestem zainteresowany. Piczka za luźna, ona się tylko nadstawia, anal to tylko ciasny pierścień a w głębi pustka, do tego mam obawy że po drodze spotkam klocka, no i zapachy, nie toleruję tego. Wracając do tematu, dlaczego składam tę przysięgę. Otóż jestem pierdoloną pizdą, białym rycerzem i gadajcie co chcecie. Tak jak wyżej wspomniałem zażyczyłem sobie seksu. Standardowo, do buzi, ja gmeram w okolicach piczy, szybko doszła, ale później, po około 2 min, odłączyła się od tego co lubię i stwierdza: I tak nie dojdziesz, darujmy sobie. Ponieważ takie coś to jak dostać w pysk, mówię ok, masz rację, przy tobie trudno dojść. Obiecałem sobie wtedy że nie dotknę jej dopóki się nie ukorzy. Minął tydzień, ona miała ochotę, razem zrobiliśmy sobie dobrze, i ok. Minęły kolejne tygodnie, nadszedł dziś, i ona znowu taki numer że doszła i mnie zostawiła. Wkurwiłem się dosyć poważnie, zapowiedziałem że 'będę jadał na mieście, bo 150 zeta na miesiąc to i tak więcej niż ona mi daje'. Nie powiem, wystąpiła panika, bo nasz wspólny znajomy ma na boku mężatkę, zostawił swoją w sensie seksu, i ona jest tego świadoma i wie na co mnie stać. Zdałem sobie sprawę z tego że ona mnie testuje, przed paroma chwilami pod wpływem De'masty, link niżej. Kurwa jaki ja głupi jestem, takie proste testy, a ja poległem, myślałem że głowa, szczęka ją bolą. Chociaż zasugerowała że cipka i anal są do dyspozycji, ale pod wpływem wkurwu nie skorzystałem. No nic typowy test, oblałem i tyle Nie potrzebuję Bracia współczucia, dam sobie radę. Przysięgę składam po raz pierwszy, jest dla mnie ważna, Nie będzie mi baba mną sterować! Już przeglądam odloty, za 130 zeta fajne milfy się starają o klijenta. Pozdro. Do zapoznania.
  20. Witam, Pan Wojtek po raz kolejny dzieli się z nami opowieściami z "bramki". Przepraszam, jeśli umieściłem post w złym miejscu.
  21. Witam Braci właściwie to będzie pytanie do wszystkich choć mam nadzieję, że to będzie dobry temat na audycję. Czy miłość jest wynalazkiem Boga czy Szatana? Skoro miłość nie kończy się szczęśliwie bo wszyscy wiemy dlaczego, to nie może pochodzić od Boga. Skoro człowiek nie może być monogamistą i wychodzi z tego, że musi ranić lub zostać zraniony to wychodzi na to, że jest to narzędzie Szatana. Nie wierzę, że człowiek jest skazany na monogamię bo hormony miłości prawie nigdy nie odnawiają się a ludzie osądy nie ulegają łatwo zmianą. Zresztą ludzi łączy chęć ponownego przeżycia tego uczucia i według mnie jest to inna odmiana narkomani tylko tym razem pragnie się hormonu miłości bardzo mocno. Sam nie mam wyrobionego zdania w tej kwestii ale na argument że skoro w miłości doświadczamy stanu bliskiego stanu więzi z Bogiem odpowiem, że po białych proszkach też odczuwamy miłość, ale nie wierzę, że pochodzi ona od Boga dawcy życia.
  22. Witam braci! Dziś zwracam się do was z pytaniem i chętnie poczytam odpowiedzi od doświadczonych braci. Jak uprawiać? Na co uważać? Jakie pozycje najlepsze? Akurat tak się składa, że doświadczenia w aucie mam biedne i śladowe (raz tylko dawno temu na przednim siedzeniu) a spotyka się z n dziewczyną co już chyba nie raz w aucie spółkowała i ma duże ciśnienie na to. Mam osobówkę coupe, 2 drzwi, całkiem spoko z przestrzenią w aucie. Wasze tipy chętnie poczytam :). Jakieś linki, zdjęcia, pozycje... Nawet linki do waszych ulubionych samochodowych pornosków ;). Pozdrawiam.
  23. Witam. Nosiłem się z założeniem tego tematu już jakiś czas... Nie wiem jak Wy ale zauważyłem pewną ciekawą rzecz, z pierwszym razem u naszych samic. Nie wiem na ile to jest prawdą ale gdy poznawałem jakąś pannę to temat schodził na "te sprawy" i z tych opowieści wynikało, że ich pierwszy mężczyzna z którym uprawiały seks był bad boyem, alfą czy też kimś wielce pożądanym przez samice ogólnie w danej społeczności. Na pewno nie był to zwykły szary chłopak. Gdy sięgam pamięcią daleko i szeroko oraz blisko i wąsko to w zasadzie oprócz tego, że były kobiety molestowane lub gwałcone (co druga, którą poznaje była bita lub gwałcona ewentualnie molestowana - wiadomo pierdololo ale odejść to, to nie! Trzeba siedzieć z typem 2 lata : D ) to przede wszystkim miały za swojego pierwszego faceta jakiegoś typa spod ciemnej gwiazdy. Myślałem o tym w kontekście telegonii, którą jak wiadomo część środowisk uważa za prawdę a część za fałsz (najbardziej o fałszu krzyczą Ci i te kobiety, które przeżyły pierwszy raz z jakimś naprawdę typem, którego się teraz brzydzą - wiadomo wyparcie, że to on zły a ja taka dobra i niewinna a tak w ogóle to mentalna dziewica jeszcze) Uważam temat za niezwykle ciekawy i gdyby kobiety wybierały tzw bad bojow na pierwszego partnera podświadomie to mógła by być to kolejna poszlaka, jeśli chodzi o tzw zjawisko telegonii. Generalnie Marek by był kimś kto poznał wiele historii i mógłby podzielić się swoimi obserwacjami w tym temacie. A Wy jak uważacie i co sądzicie o tej mojej obserwacji. Czy jeśli sobie szczerze przypomnicie opowieści waszych Pań to czy też natkneliście się na to, że jej pierwszy był jakimś specyficznym typem? Przypominam, że Telegonia to termin określający to, że spółkowanie z pierwszym samcem zostawia w kobiecie stempel danego samca na wszystkich jej jajeczkach. A więc rodzi jego dzieci nawet jeśli to ktoś inny w późniejszym czasie ją zapłodni. ( Wiele dzieci odczuwa, że to nie jest jego ojciec, że jest gdzieś "tam") W ezoteryce mówi się o "Rodzie dusz" Czyli jeśli kobieta miała swojego pierwszego samca bandytę to będą się inkarnować tzw problematyczne dzieci (dusze na niskim poziomie rozwoju z rodziny dusz) Dawniej bardzo tego pilnowano - istniało tzw prawo pierwszej nocy ze samicą chociażby. Do dziś w krajach muzułmańskich się mówi, że dziewica jest warta 40 razy więcej niż nie dziewica. U nas ta wiedza w świecie zachodnim kompletnie zanikła. https://www.fakt.pl/kobieta/seks-i-emocje/dziecko-podobne-do-eks-partnera-telegonia-dziecko-dziedziczy-cechy-partnerow/y7y9wq5.amp Jako totalną ciekawostkę napiszę, że kobiety które przeżyły fatalny seks ze swoim typem spod ciemnej gwiazdy zatraciły nie jako przyjemność seksualną, jestem cholernie ciekawy czemu tak się dzieje. Dawniej by powiedziano, że grupa dusz do której należymy nas ukarała za zeszmacenie rodu. Jeśli by to było prawdą, to będą się inkarnować coraz to pospolitrze dusze i praca pokoleń idzie w piach bo rodzą się coraz prymitywniejsze osobniki aż dany naród (Na RÓD/RODY) przestaje istnieć bo jednostki pospolite nie interesuje rozwój tylko podstawowe rzeczy (seks, jedzenie, spanie) Pozdrawiam i liczę na wasze ciekawe obserwacje. Co do ezoteryki to podałem to jako ciekawostkę, jednak najbardziej interesują mnie fakty i wiedzą z waszych opowieści.
  24. Rząd Hiszpanii chce karać za płatny seks. Pracuje 100 tys. prostytutek Hiszpański premier Pedro Sanchez przygotował projekt nowej ustawy mającej na celu walkę z prostytucją. 50-stronicowy dokument programowy podobno podkreśla "depenalizowanie ofiar" i ma na celu "zniesienie prostytucji" w Hiszpanii. Hiszpański rząd proponuje szereg nowych środków prawnych mających na celu walkę z prostytucją. Należą do nich karanie klientów, którzy zabiegają o seks i sutenerów. Dalsze środki miałyby również na celu ściganie handlarzy ludźmi zgodnie z obowiązującymi przepisami, dotyczącymi przemocy ze względu na płeć, a co najważniejsze, depenalizowanie samych ofiar, które "nie zostaną uznane za winne, a zatem nie zostaną ukarane". Wszystko zgodnie z 50-stronicową propozycją rządu, którą miała widzieć redakcja dziennika "El Pais". Praca seksualna jest tolerowana w Hiszpanii, ale premier Sanchez dochodząc do władzy z silnie feministyczną agendą, obiecał walkę z wyzyskiem kobiet. Istnieje jednak około pięćdziesięciu sposobów na ściganie prostytucji na szczeblu lokalnym. Niektóre, co podaje "El Pais", jak ten w Sewilli, obejmują karą wyłącznie klienta. "Prostytucja w Hiszpanii nie jest legalna i ten rząd nie będzie wspierał żadnej organizacji, która obejmuje tę nielegalną działalność" – napisał na Twitterze Sanchez pod koniec sierpnia. Zdaniem hiszpańskich mediów, to może stanowić wyzwanie, biorąc pod uwagę, że niektóre szacunki sugerują, że 39 procent Hiszpanów płaciło za seks w pewnym momencie swojego życia. Statystyki dotyczące tego, ile pieniędzy generuje przemysł seksualny w Hiszpanii i ile osób jest w nim zatrudnionych, głównie wbrew własnej woli, są oszałamiające. Według innego raportu autorstwa dziennika "El Mundo", w Hiszpanii około 100 tys. kobiet świadczy usługi seksualne. To około trzy razy więcej, niż całkowita liczba dentystów w kraju. Prostytucja jest warta około 3,5 miliarda euro rocznie, co odpowiada 0,35 proc. PKB. Ośmiu na dziesięciu pracowników seksualnych zostało zmuszonych do prostytuowania się – pisze już "El Pais". Kwestia prostytucji nadal dzieli Hiszpanów. W sierpniu tego roku zarejestrowano pierwszy związek zawodowy "sex-workerów". Jednak w listopadzie hiszpański sąd krajowy sprzeciwił się jego utworzeniu, twierdząc, że to równałoby się legalizacji sutenerstwa. Źródło: https://kobieta.wp.pl/rzad-hiszpanii-chce-karac-za-platny-seks-pracuje-100-tys-prostytutek-6327210542356609a Co o tym Panowie myślicie?
  25. Drodzy bracia, od kilku tygodni zbierałem fakty dotyczące jednego gościa z mojej pracy, no ale przejdźmy do rzeczy. Znajomy z pracy lat 38, kilka lat po rozwodzie który dobrze zarabia, płaci alimenty na dwójkę swoich dzieci ponad rok temu poznał rozwódkę w podobnym wieku z dwójka dzieci. Od początku był seks bez kalosza, wyjazdy dwa razy w roku na jego koszt itd. Po jakimś czasie dostał pieniądze za swoją połowę domu od byłej zony, a jako że tych pieniedzy jest dość dużo plus ma swoje oszczędności to ma w planach kupić dom i zamieszkać tam z swoją obecną kobietą. I oczywiście po jakimś czasie jego kobieta powiedziała że chciałaby jeszcze jedno dziecko, na co on odpowiedział że nie chce dziecka bo jeszcze nie kupił domu itd. Oczywiście dalej był seks bez kalosza. No i jakiś tydzień temu okazało się że jego kobieta jest w ciąży. No i teraz na szybko chce kupić dom żeby mieli gdzie mieszkać, i co ciekawe w najbliższym czasie planuje jej się oświadczyć, i mysli w jaki oryginalny sposób to zrobić. I oczywiście powiedział o tym w pracy, na co jeden gość który ma już drugą żonę zapytał co zrobi jeśli będzie rozwód na co odpowiedział że zakochanym takie coś się nie zdarza. Jeśli temat jest w złym dziale to proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.