Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Kontrola' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 6 wyników

  1. Zbieram informacje dot.aplikacji, które służą rodzicom do nadzoru aktywności dziecka w Internecie, czy na określonym urządzeniu. Wpisy forumowych rodziców są wskazane. Pozdrawiam 🤗 Jestem teraz w trakcie testowania Family Link.
  2. Witajcie bracia! Jest to pierwszy temat założony przeze mnie na BS. Jak już niejednokrotnie pisałem, jednej suce udało wrobić się mnie w dziecko. Mam w tym więcej szczęścia niż rozumu, bo rozeszliśmy się każdy w swoją stronę, bez żadnych roszczeń emocjonalno-finansowych, chociaż lekko nie było i nerwy zostały mocno nadszarpnięte. Jak uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości? Gumy to lipa, pęknie albo nie pęknie. Paniom nie ma co ufać, już jedna mnie zapewniała... Szczerze rozważam wazektomię + oddanie nasienia do banku spermy dla spokoju ducha, dla samej świadomości, że w razie czego mogę, ale to ja przejmuję pałeczkę kontroli prokreacji Dlaczego? Raz, że dzieci nie chcę i nie lubię, dwa że są mocną kartą przetargową do przejmowania dóbr materialnych i niszczenia emocjonalnego - dopiero niedawno odpuściła mi nerwica, mimo, że ex patrząc obiektywnie zachowywała się bardzo po ludzku jak na kobietę. Mam nieruchomość, dobrze zarabiam. Dla mnie ZUS może upaść już teraz, o swoją starość się nie boję. Będę popijał drinki na południowo-amerykanskich wyspach za zyski z majątku i przyszłych inwestycji. Co może zniszczyć moje plany? Hmmm... SUKA! Myślę o tym od dawna, dzieci to ja nie chcę mieć odkąd pamiętam. W tych czasach to tylko zachcianka, a szklankę wody mam w dupie - nie ma to jak kran przy łóżku hahaha. Daje sobie jeszcze czas na przemyślenie, a właściwie szukanie minusów, których dostrzec nie potrafię, bądź są minusami dla innych - ja je postrzegam jako plusy. Co sądzicie bracia o takim rozwiązaniu przy wręcz antynatalistycznym podejściu do potomstwa? Nie, audycje i filozofia nie namieszały mi w głowie, to moje podejście nakierowało mnie na tę tematykę, a także forum. Nie wzoruję się na nikim, raczej wybieram co mi odpowiada. PS Mam nadzieję, że wybrałem odpowiedni dział, ciężko było mi się zdecydować, gdyż temat jest wielopłaszczyznowy. W razie czego bardzo proszę o przeniesienie.
  3. A co wy bracia o tym myślicie? https://www.money.pl/gospodarka/zus-wzial-na-cel-przedsiebiorcze-kobiety-borykaja-sie-masa-kontroli-6394301842290817a.html
  4. Ciekawy gość ,opowiada o kontroli wewnątrz służb i społeczeństwie , surwiwalu, USA-NATO-VS ROSJA-CHINA , dobrze słyszałem jak mówił " JF LRS? " czy dzej F cośtam... "Przemysław Karda - pisarz, oficer WP, podróżnik, przedsiębiorca. Współwłaściciel m.in. Buisness Forces. Autor książki "Interregnum". Szkolony przez służby specjalne oraz US Air Force. Zorganizował 63 wyprawy ekstremalne (Alaska, Syberia, Sahara, Arktyka). Zajmuje się łączeniem metod wojskowych z cywilnymi tworząc autorski system dowodzenia i zarządzania. Na warszawskiej konferencji EXPOSING THE TRUTH omówił temat metod kontroli i ucisku w wojsku oraz służbach, i wpływ na sytuację cywilno-polityczną." 1) Metody budowania posłuszeństwa w służbach i wpływ na sytuację cywilno-polityczną troszkę za dużo "Marksizmu" i lewicowych poglądów ;D 2)
  5. Dzisiaj po przesłuchaniu jednej z audycji wpadłem na ciekawe pytanie: Czy samiec nie uznający nad sobą kontroli ma sens wchodzić w jakąkolwiek relacje na stałe ze samiczką?
  6. Czasem nie trzeba chemicznego turbodopalacza w postaci dymu, ampułki, czy tabletki, aby poczuć się inaczej. Wszyscy w jakimś topniu posiadamy mechanizmy, które dają nam natychmiastowego kopa. Są to nasze reakcje emocjonalne. To w jakim składzie się uwalniają, jaką częstotliwości i natężeniem zależy od cech osobistych. Wszyscy pod tym kątem się różnimy. Dziś przyjrzę się fundamentalnej, a zarazem dość wyrazistej emocji jaką jest GNIEW. Ostatnimi czasy nie mam wielu powodów do gniewu. Choć może inaczej... powodów mam może dużo, jak każdy porządny polak. Jednak przy konsekwentnym stosowaniu terapii "pieprzyć to", w większości aspektów ograniczyłem w sobie tą emocje. Mam też ku temu powody praktyczne, staram się nie robić sobie nie potrzebnych stresów, a tym samym utrzymywać poziom kortyzolu na niskim poziomie. Trzeba w końcu dbać o swoje zdrowie i psychikę. Natomiast jestem zdania, że wszystko co odczuwamy jest dobre, trzeba to tylko zrozumieć i w miarę potrzeby umieć wykorzystać. Zacząłem się zastanawiać jakie funkcje w moim życiu może pełnić gniew. Stwierdziłem, że jest potrzeba odkryć jaki mechanizm stoi za gniewem - aby z niego korzystać trzeba go najpierw mieć, a żeby go mieć trzeba wiedzieć jak powstaje. Musiałem sobie przypomnień takie sytuacje w których on występował, by wzbudzić go w sobie ponownie. Być może ktoś z Was nie będzie miał z tym problemu. Zazwyczaj wpadamy w gniew, gdy coś nam się nie udaje, idzie nie po naszej myśli, lub gdy jest to reakcja na czyjeś zachowanie, frustrujące bądź też atakujące. Największym źródłem gniewu dla mnie była chyba rodzinka i szkoła. Przypominając sobie np. zachowania siostry i moje przeszłe myślenie o tym, angażując się w to mogę wyzwolić w sobie gniew. Ok, więc podstawę już mam. Rozłóżmy to trochę na czynniki pierwsze. Psychologia społeczna rozbiła gniew na trzy, w sumie logiczne elementy: Myśli. Jak ktoś ogarnia trochę rozwój osobisty, to zapewne posiada już wiedzę, że w życiu nie denerwują nas rzeczy same w sobie, lecz nasze myśli, przekonania i wyobrażenia o tym. Niektóre z nich są instynktowne, automatyczne, gdzieś po drodze przyswojone i siedzące w nieświadomości. W każdym razie coś dotykało nas do żywego, musi najpierw sprzyjającą temu strukturę w naszej świadomości np. sprzeczność z celami, pragnieniami, wartościami lub jakiś związek z zagrożeniem. Reakcję fizjologiczną. Będąc w gniewie nasze ciało (mięśnie) i psychika (układ współczulny) ulegają mobilizacji, szykujemy się do obrony. Krew jest wycofywana z kończyn, z pod skóry i pompowana jest do głównym mięśni, serca i do mózgu. Wyłącza się układ pokarmowy. Wzrasta ciśnienie krwi i przyspiesza akcja serca, psychika zwiększa stres i wzmaga koncentrację. Rośnie nasza siła i refleks. Oraz jest jeszcze kilka pomniejszych symptomów. Wiemy już zatem jakie korzyści na tym poziomie niesie gniew. Trzeba zwrócić jednak uwagę, że jest to na zasadzie coś kosztem czegoś. Zachowanie. Wyróżnieniem dla gniewu pośród innych emocji jest to, że w swojej unormowanej formie jest emocją, w której nie tracimy całkowicie kontroli nad sobą. Możemy kontrolować zarówno poziom tego gniewu (angażując się lub opanowując) jak i swoje własne zachowanie. Oczywiście będzie to podyktowane genetyką, inteligencją, uspołecznieniem i treningiem jeśli taki sobie zastosujemy (z tego jak później zobaczymy może wynikać, czy opłaca nam się korzystać z tej emocji). W swojej pierwotnej formie, gniew miał służyć do ataku, który miał być odpowiedzią na negatywne zachowanie zaczepne. Powiedzmy sobie, że w naturalnym środowisku nie było demokracji, a zachowania w grupie były określane ścisłą hierarchią określaną siłą i agresją. Dzisiaj nie możemy kierować się prawem jungli, więc w relacjach społecznych lepiej zachować wysoką kontrolę i sprowadzać gniew do mowy ciała i komunikatów werbalny. Akty fizyczne mogą nieść za sobą konsekwencje prawe. Wiem, wiem, niektórym by się przydał niezły wpierdol, ale cóż... kultura obowiązuje, póki nie dostaniemy solidnego pretekstu... Gdy jesteśmy w gniewie zniekształca się nasze postrzeganie rzeczywistości, tak jak w stanie wywołanym narkotykami lub innymi emocjami, naszym doświadczeniom towarzyszy wtedy pewne zabarwienie. Takie zakrzywienie może sprzyjać naszym działaniom, czynić je efektywniejszymi. Jednak gdy nie mamy kontroli lub ją stracimy wtedy już nie możemy mówić o gniewie (mówimy wtedy raczej o złości i wściekłości - destrukcyjnych i negatywnych emocjach) i jakiś korzyściach, stajemy się niepoczytalni i możemy wyrządzić krzywdę komuś lub sobie. Dlatego warto warto nauczyć się określenia poziomu i natężenia gniewu służy m.in. skala ekspresji gniewu (SEG). Ok, wiemy już sporo o samym gniewie, więc przyszła pora na rozpatrzenie pozytywnego znaczenia gniewu: 1. Gdy ktoś przekracza twoje granice lub masz do czynienia z jakimś atakiem umiejętnie kontrolowany gniew może być dobrym środkiem wspierającym Twój wyraz, Twoją ekspresje, postawę, obronę. 2. Może on pełnić funkcję energetyzującą. Rozumiem to w ten sposób, że czasem czujemy, że nie mamy na coś energii i wtedy jeśli potrafimy wzbudzić w sobie gniew, to dostajemy zastrzyk energii do robienia czegoś. Spotkałem się ze wskazówkami, że jeśli się czegoś uczymy i cienko nam idzie, to dobrze się na coś wkurzyć, bo wtedy rośnie koncentracja i mamy emocje, które mogą zastąpić motywacje. 3. Pełni funkcje katarktyczną, inaczej mówiąc może pomóc w Katharsis (oczyszczeniu). Ja to sobie tłumacze jako przepracowanie pewnych napięć, blokad, stłumionych i skrępowanych uczuć/myśli. Po takim zdrowo odreagowanym gniewie poczuć możemy ulgę, tak jakby nasz układ nerwowy się oczyścił. Stres dla organizmu może być czymś pozytywnym jeśli dobrze potrafimy go rozładować. Spotkałem się jeszcze z metodą w której wykorzystujemy silniejsze emocje do wprowadzania nowych programów do podświadomości, przy czym nie ważne czy one do siebie pasuję, podświadomość i tak to odpowiednio koduje. Jeśli będzie potrzeba będę mógł zamieścić dokładny opis. 4. Obrona własnej wartości, ochrona ego. Wiadomo, że wszyscy wokoło chcą na nas jakoś wpłynąć, a my mamy swoje cele i zamierzenia. Może być sygnałem dla nas i dla innych, że coś/ktoś chce na nas wpłynąć, zepchnąć na bok nasze potrzeby. Gniew może nas obronić przed demotywacją i wspomóc nas w dbaniu o siebie. W życiu nie ma jednak tak kolorowo, więc są również strony ujemne. Wymieńmy zatem przeciwwskazania do korzystania z gniewu: - Gniew może być źle postrzegany. - Może prowadzić do impulsywności, a ona może nam szkodzić, szczególnie jeśli nabierzemy pewne nawyki. - Możemy zacząć go używać w nieodpowiednich momentach, w których lepiej zadziałało by inne zachowanie. - Może przeradzać się w silniejsze emocje co wiąże się z utratą kontroli i zachowaniami niepoczytalnymi. Nie wiem czy ktoś z was czytał Roberta Antona Wilsona i zna teorie obwodów neurologicznych. Nie chcę rozwijać w tym artykule pobocznego wątku. Jednak trzeba sobie uświadomić, że większość ludzi dotyczą podstawowe płaszczyzny funkcjonowania. Ja gniew kojarzę z funkcjonowaniem obwodu "analnego", "ssaczego", odpowiada on za obronę terytorialną i ustalanie hierarchii w stadzie u ssaków naczelnych. Te wszystkie mechanizmy - instynkty i popędy jeszcze w nas funkcjonują. Dlatego ja sam mimo iż nie preferuje komunikacji na poziomie tego obwodu, to korzystnym dla mnie jest jeśli umiem się tak komunikować, aby do poszczególnych osób dotrzeć. Umiejętność dojrzałego wyrażania gniewu może w tym pomagać. W ogóle umiejętność korzystania z emocji jest elementem, który może dodać napędu do naszego życia. Choć zastanawiam się czy dla każdego takie postępowanie będzie dobre. Wydaje mi się, że nie. Trzeba się zastanowić jakie zachowania skierują nas w stronę złotego środka. Gniew w kulturze i rozwoju osobistym. Tak jak wyższy akapit sugerował, trzeba sobie zadać pytanie "czemu to ma służyć?", "jakie cele chcemy osiągnąć?". W buddyzmie - który ja uważam za system filozoficzny (tak wiem, że to również religia i ten aspekt mnie nie interesuje i go nie popieram), który wskazuje drogę do funkcjonowania już w wyższym obwodzie - gniew jest uważany za niekorzystny. Jest tak dlatego, że celem buddyzmu jest między innymi uzyskanie "czystego postrzegania" - niezmąconego silnymi emocjami umysłu. Chodzi też o taki chilloutowy sposób bycia. Na gniew nie ma tutaj miejsca, co ma swoje uzasadnienie. W chrześcijaństwie natomiast wyróżnia się dwa rodzaje gniewu. Nie jest on zatem jednoznacznie zły. Sztampowym przykładem jest tu obraz Jezusa, który przepędza kupców ze świątyni działając pod wpływem gniewu. Z drugiej strony gniew jest uznawany grzechem główny wtedy "gdy jest on nieuporządkowany i nieuzasadniony" (sami musicie dochodzić o co chodzi, nie mam w tym aspekcie większej wiedzy teologicznej). W rozwoju osobistym nie posiadamy dogmatów i powraca tu pytanie o warunki i cele. Ja osobiście wolę unikać korzystania z gniewu i używać innych środków wyrazu, kultywować inne emocje. Myślę, że zwiększając swoją świadomość to nawet gdy gniew przyjdzie to będziemy mieć nad nim większą kontrolę i lepszy pożytek. Natomiast ćwicząc specjalnie na gniewie, bym go w jakiś sposób wzmacniał, co jeśli chodzi o wachlarz zachowań byłoby dla mnie niekorzystne, a długofalowe jego stosowanie mogłoby się odbić na mnie zdrowotną czkawką. Jednak nie mówię, że zawsze musi to być nie. Jeśli ktoś już ma w sobie ten gniew, to niech z niego korzysta (mądrze) dla swojego pożytku, bo taki też można mieć z niego. A jak radzić sobie z czyimś gniewem? Odpowiem metaforycznie: Kto zobaczy w lesie dzika niech na drzewo zaraz zmyka. Dziękuję Koledze Assasyn za podsunięcie dobrego tematu do refleksji. Źródło na którym się po części opierałem: wikipedia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.