Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'fotki' .
-
Lśniącozbrojni wylani z kąpielą (dramat, żenada i upadek)
Quo Vadis? opublikował(a) wpis na blogu w Uśmiechnięta (p)ironia
No cóż, ostatnio był apel a teraz będzie pokazanie jak daleko eskaluje patologia. Na pewno słyszeliście o fetyszystach, którzy kupują noszone przez laskę gacie? Właśnie. To jest dziwny fetysz, żeby nie powiedzieć, że bardzo dziwny ale natrafiłem na coś znacznie lepszego Zachęcam do tego aby usadowić swoje cztery litery wygodnie i najlepiej odchylić się do tyłu, co by nie rozbić sobie twarzyczki. Gotowi? Ok, to lecimy. A co gdybym powiedział Wam, że istnieje coś głupszego niż kupowanie śmierdzących gaci po kobietach? ? Nie wierzycie nie? Hm, zapewne myśli części z Was skierują się na bardziej radykalną formę gaci sprzedawanych przez panie lub pójdziecie innym tropem. Żadyn z Was nie ma racji, żadyn. Dlaczego? Może dlatego, że to co ujrzałem rozjebało mi mózg na mikrocząsteczki. Dosłownie. Dawno dawno temu, żyła sobie pewna instagramerka (?), która to zachciała skąpać swe ciało w kąpieli w nowej wannie z Ikei. Leżąc i myśląc o tym jak bardzo pożądają jej mili oraz cisi widzowie jej profilu wpadła na genialny pomysł. Racząc się widokiem owych biednych straceńców, którzy niszczą renomę wszystkim mężczyznom postanowiła..hm? Sprzedawać żele? A może mydełko do kąpieli? Nie? No to nie wiem, kuuurła, wanny sprzedaje całe te. NIE! SPRZEDAJE WODĘ KURRRRŁAAA. FIOLKI Z WODĄ Z KĄPIELI XD za uwaga 30 dolców. Przeliczcie na PLNY. Kuuurła, kiedyś to było, całe wanny z dziewicami z wodą sprzedawali a nie jakeiś fiolki, kuuurła, kiedyś to było. O kim mowa? O pani znanej na instagramie pod nazwą Belle delphine. Owa urocza mangowa dama sprzedawała też swoje foteczki. Na szczęście ludziki z 4Chan wzięły się do roboty. W efekcie konto pani na insta, które śledziło 4,5 mlna osób zostało skasowane. Niestety, owa pani głupia nie jest i nie da się łatwo odciąć od tak łatwego źródła dochodów od zaślepionego piczką tłumu. Zostało jej konto na twitterze. A niżej mowa o sweet fociach. Cóż, jakby to powiedział prawdziwy Polak, patriota i katolik.. Kiedyś to było, kurła.- 5 komentarzy
-
- 6
-
Wkurwia mnie, aż z siebie wychodzę: 1) Jak kobity pstrykają milion zdjęć wszystkiego co im przed obiektyw wlezie. Uwalą się przy stole - "Ojej jak ładnie zastawiony stół..." - PSTRYK; Usiądzie koło niej nie daj Boże koleżanka - "Ojej jakie ładne kolczyki..." - PSTRYK; Przyniosą zupę - "Ojej, zupa..." - PSTRYK W kiblu jak nawalą to też fotki napierniczają??? W sumie powinienem napisać, że wkurwia mnie jak ludzie pstrykają te fotki, ale 90% to panienki, a reszta pedały... 2) Jak laski w towarzystwie szepczą. Nie wiem kto ich kuźwa tego nauczył i kiedy. Chcą pogadać żeby nikt nie słyszał - niech się ustawią we dwie, trzy i normalnie bajerują, a jak nie to za drzwi, albo na głos. Kto to słyszał?! Zwrócisz grzecznie uwagę to się "Hihi" na głos śmieją, a za pół minuty wbiją ci szpilę, tyle, że tym razem głośno, żeby każdy usłyszał. W sumie znowu powinienem napisać, że wkurwia mnie jak ludzie ogólnie to robią ale jeszcze się nie spotkałem, żeby faceci przy stole czy na balecie sobie szeptali... Nie wiem, może kuźwa na konklawe sobie szepczą, u spowiedzi, na egzaminie jak ściągają. Ojciec Chrzestny też takim półszeptem nawijał, ale robił to tak, że go było jednak słychać... 3) Jak wyprzedza mnie jakiś świr na jednopasmówce na odcinku 100 metrów cisnąć na dwójce do odcięcia tylko po to żeby po tych 100 metrach włączyć migacz, że chce skręcać w lewo. Z naprzeciwka jadą, a ja stoję za nim jak ta piz*a i ominąć go nie mogę. Czizys, kur*a, ja pierd*lę.
- 25 odpowiedzi
-
- 4