Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'meksyk dobra szopka prawilna kobieta' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 1 wynik

  1. Drodzy sprzymierzeńcy w niedoli , trochę mnie nie było ale w moim życiu wszystko zmienia się z dnia na dzień ... wstałem już kolan aleł nie było łatwo... oto moja historia... jestem z moją "żoną" od 11.11.2012 razem , od 31.05.2015 na emigracji we Frankfurcie nad Menem Moje małżeństwo z żoną zostało zawarte 20.02.2016 w Niemcy , na ślubie nie było nikogo z jej rodziny gdyż nie wyrazili chęci uczestniczeniu w ceremonii był to ślub cywilny . Po ślubie żona strasznie się zmieniła , nie starała się już nie pielęgnowała naszego związku . Powiedziała mi że ma problem z sobą : depresję , myśli samobójcze ………………. Wystraszyłem się , ślubowałem jej że będę z nią w dobrych i złych chwilach , dlatego od razu zacząłem szukać pomocy u specjalistów gdyż wcześniej nie miałem do czynienia z takim problemem. Znalazłem polskiego psychologa (Marta Chmielewska) i starałem się nakłonić żonę to skorzystania z jej pomocy , ona mi tego że wiedziała iż ma problem unikała pomocy od innych . W momencie gdy pewnego dnia namówiłem ją na spotkanie , zawiozłem na miejsce zaczęliśmy wspólnie terapie by jej pomóc. Ja na pierwszym spotkaniu powiedziałem , że się o nią martwię nie wiem jak z nią rozmawiać by jej nie urazić , że chce jej pomóc bo ona sama nie chce tego zrobić , po 2 spotkaniach żony dowiedzieliśmy się że konieczna jest terapia psychiatryczna i zażywanie odpowiednich lekków które żonę wyciszą , uspokoją , sprawią że przestanie być agresywna i nerwowa. Żona nigdy na terapię do psychiatry nie poszła , lekki przepisał jej lekarz rodzinny Dr Mróz po wizycie żony i informacji że ma depresję i myśli samobójcze ale jednorazowo i też zalecał wizytę u psychiatry. Problem narastał , były wieczne kłótnie , o pieniądze o nie zajmowanie się dziećmi ja wracałem po nocy w pracy (pracuje od 20.00-8.00 ) w domu jestem na 8.45 i nie mogłem odpocząć po pracy przespać się tylko musiałem zajmować się dziećmi (nasza córką Zuzia 2lata i córką żony z wcześniejszego związku Mają 5 lat ) musiałem gotować , sprzątać , załatwiać wszystkie sprawy i rozwiązywać problemy dnia codziennego samotnie. Nie miałem wsparcia od żony która mimo iż twierdziła iż jest w depresji , chętnie wychodziła z domu do pracy , na zakupy , zawsze szykowała się 2 godziny przed by dobrze wyglądać i się prezentować. Byłem przez zonę oszukiwany na pieniądze , wypłacała z naszego wspólnego konta pieniądze płaciła kartą i chodziła na zakupy , potem chowała te ubrania bym nie widział , gdy to odkryłem sprawdzając historie wypłat i transakcje popadła już w taki wir kłamstw że mimo iż siedzieliśmy przy stole na którym był laptop i nasze konto otwarte online i tak mi się z wszystko wypierała . Żona zaczęła być agresywna , uderzyła mnie po pewnej kłótni potem przepraszała ale od tego czasu zdarzało jej się już coraz częściej , przestała mnie szanować troszczyć się o nas , dzieci ważna była dla niej tylko jej osoba i praca , przestaliśmy się kochać regularnie , nie inicjowała tego , zawsze była zmęczona , z bólem głowy etc. Cały czas kontynuując terapie solo u pani Psycholog niestety staliśmy w miejscu , żona odnowiła kontakt ze swoją mamą która ingerowała w każdy jej krok zanegowała pomysł psychoterapii informując ją iż potem będę mógł to wykorzystać przeciwko niej w sądzie w sprawie dotyczącej opieki nad naszym dzieckiem . Żona zaczęła opowiadać wszystkim jakim jestem złym człowiekiem , jak się kłócimy i zapraszać do naszego problemu co chwilę inne twarze (moją mamę , koleżanki z pracy , sąsiadki ) miała coraz więcej doradców , nie widać było w niej już chęci na to by starać się poprawić nasze relację . Żona wielokrotnie opowiadała mi o swoim wcześniejszym związku z tatą Mai o tym jak go gnębiła , oszukiwała , zdradzała , niszczyła psychicznie jak ingerencja jej mamy i namowy spowodowały że jej 7letni związek się rozpadł , mówiła mi że ma wyrzuty sumienia teraz że tak skrzywdziła Marcina . Ja odbierałem to z przymrużeniem oka nie mieściło mi się to w głowie że kobieta w której zakochałem się od pierwszego wejrzenia i za którą świata nie widziałem mogła być takim potworem ukrytym za maską . Wszystko to do momentu aż sam nie zająłem jego miejsce , miejsce ofiary , kurtyna opadła i prawda wyszła na jaw .Dowiedziałem się od żony i jej mamy (która przyjechała do nas ze Szkocji ze swoim partnerem) że Żona miała wcześniej już problemy z psychiką , nie wychodziła z łóżka przez tydzień , nie myła się , była agresywna , zdarzały jej się pobicia osób przypadkowych na ulicy , w szkole i sprawy w sądzie , jak próbowałem porozumieć się z teściową w kwestii pomocy jej córce i wizytach u lekarzy usłyszałem że to moja wina że sam jestem nienormalny i powinienem się leczyć. Gdy powiedziałem jej że mnie oszukuje na pieniądze , kłamie , robi po kryjomu zakupy , tylko się zaśmiała i powiedziała że no coż robi to mało umiejętnie… skoro się zorientowałem , że nie zrozumiem kobiet , bo jestem facetem a kobiety tak po prostu mają. Teściowa była u nas tydzień jakoś od 20września , trzymała rękę na pulsie cały czas kontrolując każdy krok , ruch , słowo żony . Odseparowała ją ode mnie , buntowała . Przez ten tydzień kontak z żoną był znikomy zazwyczaj sprzeczki , że pije alkohol czego jej nie było wolno , że nie je lekarstw regularnie , ja wychodziłem do pracy na noc o 19.00 nasze dzieci były nie wykąpane , nie zjadły jeszcze kolacji a żona z mamą były już po 0,7 białego wina. Gdy problem z żoną się nasilił a razem z nim , częstotliwość kłótni i rozmów na zgodę zacząłem nagrywać nasze rozmowy z obawą że mogą one ukazać prawdę bo nikt mi nie uwierzy w to wszystko co wydarzyło się przez ostatnie miesiące mojego małżeństwa . 27.09.2016 teściowa pojechała popołudniu do Szkocji i w rozmowie z żoną dowiedziałem się że „nie jest chora” że udawała i zmyśliła wszystko , całą tą rozmowę nagrałem w jej trakcie dołączyła koleżanka żony Beata i próbowała nas pogodzić . ………………….. 30.09.2016 o godzinie 10.00 wynikła miedzy mną a żoną kłótnia , ja leżałem na łóżku z naszą młodszą córka , starsza była w przedszkolu . Żona sprawdziła historie konta i zrobiła mi awanturę że po wizycie u psycholog 28.09.16 jadłem w mc Donaldzie i wydałem 7euro oraz wypłaciłem 45 euro na zakupy spożywcze , nie chciałem z żoną wdawać się w dyskusje i leżałem z córką nadal. Żona przyszła do pokoju chciała wyprasować sobie koszulę na łóżku , poprosiłem ja by tego nie robiła bo może mnie lub córkę oparzyć parą zignorowała mnie , gdy zaczęła prasować ja zrzuciłem jej tą koszule na bok łóżka i wtedy zaczęło się piekło chciała uderzyć mnie rozgrzanym żelazkiem przy dziecku , ja leżałem bez protezy szybko zerwałem z łóżka wyrwałem jej żelazko i odepchnąłem na kanapę , zaczęła mnie okładać ciosami , krzyczeć , wołać pomocy mimo iż ja tylko się broniłem i nie zrobiłem jej nic wiecej jak tylko to odepchnięcie , wszystko to widziała nasza córka płakała była przestraszona , zresztą ja też nigdy wcześniej nie wpadła moja żona w taką furie , dzwoniła na policje (jak potem się dowiedziałem udawała ) otwierała okna i wołała o pomoc , biła się sama po twarzy by mieć ślady , chciała zadrapać paznokciem naczynka w nosie by puściła jej się krew , życzyła mi w obecności dziecka „by mnie zajebali” w całej tej szamotaninie ja zabrałem jej komórkę która gdzieś wypadła i o która ona cały czas mnie atakowała bo chciała zadzwonić do szefa że spóźni się do pracy . Gdy w pewnym momencie pobiegła do sąsiada by mu powiedzieć że ją pobiłem i wyszła z domu zamknąłem za nią drzwi by chronić siebie dziecko a ona bez kluczy nie mogła już wejść. Gdy przestała krzyczeć pod domem i dzwonić dzwonkiem , oddaliła się ubrałem dziecko i uciekłem z nim z domu . Poszedłem do oddziału banku gdzie jest monitoring , zadzwoniłem do psycholog zostawiłem wiadomość że zostałem pobity , uciekłem z dzieckiem i nie wiem co mam robić. Postanowiłem pójść na komisariat policji w Langen i złożyć doniesienie na żonę . Gdy byłem przed komisariatem zadzwoniłem do naszej znajomej która mieszka tu 30 lat Beaty tej samej która rozmawiała z nami 3 dni wcześniej i mimo że znała żonę z pracy od 10 miesiecy dopiero o jej problemie dowiedziała się wtedy . Powiedziałem co się stało że boje się że zabiorą nam dzieci , że się nie dogadam po niemiecku i usłyszałrem że za godzinę będzie w Langen bo jest gdzieś z córką i mi pomoże . Poszedłem z dzieckiem do kawiarni na kakao i ciastko po godzinie zadzwoniła Beata że spóźni się jeszcze o 30 min. Po 30 minutach zadzwoniła i powiedziała że nie możemy pójść na policję bo zabiorą mi dziecko, że wyśle po mnie wróciłem pod dom córka została w aucie z córka pani Beaty ja wszedłem do domu , do kuchni z żoną która czekała pod domem i Beata i w tym momencie Beata zamknęła drzwi do kuchni stanęła w nich i zadzwoniła na mnie na policję , powiedziała że się awanturuje , jestem agresywny , po 8 min był już radiowóz dano mi 5 minut na spakowanie się , zabrano na komendę ściągnięto odciski , zrobiono zdjęcia , dostałem zakaz 2 tyg. Zbliżani się do domu , żony , dzieci , zakaz kontaktowania się . Po 4 dniach tułania po znajomych poleciałem do Polski na urop wcześniej już planowany 10 dni . Podczas pobytu w Polsce spotkałem się z Panem mecenasem , żona napisała mi tylko smsa bym odezwał się jak wrócę do Niemiec . Po powrocie 12.10.2016 zobaczyłem że żona wypłaciła wszystkie pieniądze z naszego konta , przez kolegę poprosiłem by się do mnie odezwała milczała . 13.10.16 po wielokrotnych próbach kontaktu do domu wpuściła mnie moja mama która mieszka u górze w naszym domu , żony nie było przy okazji zobaczyłem że wzięła sobie telefon na abonament ma nowy nr ( potem okazało się że to teściowa jej go wysłała by miały jeszcze lepszy kontakt i nieograniczone rozmowy ) zadzwoniłem na jej nowy nr spotkaliśmy się na ławce w terenie . Żona powiedziała mi że nie wiedziała o moim zakazie kontaktu , że myślała że już nie wrócę i zaczęła układać sobie życie sama . Wynajęła adwokata z urzędu kolegę Beaty , złożyła wniosek by mogła pozostać w wynajętym domu po czasie wypowiedzenia umowy najmu 31.12.2016 , moja mama wraz ze mną 30.09.2016 wypowiedzieliśmy umowę domu jako najemcy. W listopadzie mieliśmy z żona dostać mieszkanie dla młodych małżeństw z dziećmi we Frankfurcie o które staraliśmy się od dłuższego czasu na które po moim powrocie żona już nie chciała się wyprowadzić . Pogodziliśmy się z żoną ale powiedziała mi że potrzebuje czasu , postanowiliśmy że spróbujemy to wszystko odbudować . Żyliśmy normalnie jak dawniej (ja nieświadomy tego że jestem oszukiwany wciąż) spali razem , kochali się , jedli , rozmawiali dużo , żona robiła mi kanapki do pracy , wiedzieliśmy że czeka nas wizyta w 19.10.2016 godz.16.00 JUGENTANCIE by wyjaśnić co się stało 30.09.16 19.10.16 o godz. 14.00 dostałem pocztą wezwanie na rozprawę 21.10.16 godz . 11.00 i pozew od adwokata żony . 18.10.16 kolejny raz żona po moim powrocie rozpoczęła ze mną rozmowę w kuchni zapewniała mnie że o połowie tych rzeczy o które wnioskuje jej adwokat ona nie wie że wszystko wycofa w sądzie i odwoła , prosiła bym nie brał adwokata , że jej plan udawania samotnej matki z 2 dzieci , przemoc domową pomoże nam dostać fajne mieszkanie w Langen od Państwa że to wszystko będzie fikcją , sam już nie wiedziałem co robić czasu było niewiele , w JUGENTANCIE okazało się że panie też mają te wszystkie papiery a ja do końca nie wiedziałem czego dotyczy pozew , zadeklarowaliśmy się że zaczniemy terapię małżeńską że spróbujemy to wszystko odbudować i żyć normalnie przed pracownicami Jugentantu żona umówiła nas na terapie 24.10.16 na którą przyszedłem tylko ja . 20.10.2016 udało mi się umówić na poradę prawna u adwokata mówiącego po polsku , Pani mecenas przetłumaczyła mi wniosek , adwokat żądał by sprawa odbyła się bez mojej obecności co sąd oddalił na wstępie , chciał bym miał 6 miesiecy zakazu zblizania się do żony i dzieci na odległość bliższą niż 50m , bym tego samego dnia oddał klucze od domu i opuścił go , żona zrobiła sobie fikcyjną obdukcje 11.10.2016 siniaki na goleniach , nogach i prawej łopatce która niby była po zdarzeniu 30.09.16 którą Sąd nie wziął pod uwagę . Przyszedłem do Sądu sam żona była z adwokatem , Beatą zeznawała pierwsza i podtrzymała wszystko , oszukała mnie raz kolejny , udało mi się obronić przy okazji wyszło że ona mnie biła . Kwestia domu na który umowa podpisana jest na mnie i moją mamę Sąd rozwiązał za moją zgodą tak że ja zgodziłem się przejść na górę do mojej mamy żona została w naszym pokoju na dole i dzieci w swoim , wspólną częścią jest kuchnia zgodziłem się na to dla dobra córek , nie wiedziałem że na drugi dzień przyjedzie do żony teściowa z partnerem na 6 tyg. , że będą mnie na każdym kroku prowokować do kłótni ubliżać , wyzywać od „frajerów i niedojebanych kalek” w jej obecności . Po powrocie po zakazie zobaczyłem w Telefonie żony rozmowę z mama w której szydzą z mojej mamy i żona pisze że jest że rośnie jej brzuch , że nic się nienapitą jak przyjedzie bo ciężarnym nie wolno , do dziś żona nie wie o tym co przeczytałem i zaprzecza temu by była w ciąży , dostała zwolnienie z pracy bo nie chodziła do niej a zaczęła pracę nową 01.09.16 i z dniem 31.10.2016 będzie bez pracy , cały czas jest na zwolnieniu lekarskim . Ja nie widzę już szansy na poprawienie relacji miedzy nami za dużo się wydarzyło w ostatnim czasie , za wiele razy zostałem oszukany , moje dobre imię splamione . Chciałbym spędzać jak najwięcej czasu z córka która kocham bezgranicznie i która jest całym moim światem . Uczestniczyć w jej życiu , wychować na dobrego zaradnego człowieka , przekazać wartości którymi sam się kieruje i które wpoili mi moi rodzice . Obecnie dzieci poszły od wczoraj do przedszkola w, wczesniej cały tydzień siedziały w domu żony nie ma całymi dniami , są pod opieką teściowej , siedzą cały czas na tabletach , TV , komputerze i tak w kółko , są buntowane przeciwko mnie , nie zawsze się do mnie odzywają , młodsza córka Zuzia mówi do mnie po imieniu a nie tak jak zawsze TATO , serce mi pęka , staram się jeśli tylko mi żona pozwoli spędzać z nimi jak najwiecej czasu , zabieram na spacery , wycieczki , spią u mnie u góry . Szukam sobie nowego mieszkania mam nadzieje ze do 2 tyg. Będę już ,mieszkał sam i uwolni się od tego wszystkiego , toksycznego życia któremu nie życzę najgorszemu wrogowi . to be continue ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.