Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'ub' .
-
Temat trochę zainspirowany niedawną audycją "Radia Samiec" na temat "Pokłosia" . Powiem tak, film "Pokłosie" to i tak jest jeszcze małe piwo, przynajmniej od początku wiadomo o jakiej jest tematyce, wiadomo do czego zmierza itd. Tymczasem prawdziwym creme la creme manipulacji jest "nasz" oskarowy film o tytule "Ida". Umieszczam go w dziale polityka, bo nazwa działu "filmy które polecacie" nie bardzo tu odpowiada. Film oczywiście zawiera motyw złych Polaków, co Żydów mordowali, co jest rzucone na koniec filmu, jako pewna wisienka na torcie. Nie zabrakło również zdania: "Niemcy nic nie wiedzieli". Czyli wiadomo kto stał za holocaustem . Ale to jeszcze nie wszystko. Nie każdy widz w pierwszej chwili to zrozumie, ale postać cioci Idy, grana przez Agatę Kuleszę czyli "krwawa Wanda" to nikt inny jak Helena Wolińska-Brus, a raczej Fajga Mindla-Danielak. A więc stalinowska prokurator żydowskiego pochodzenia, odpowiedzialna za skazanie 24 żołnierzy AK, w tym wyroki śmierci, m. in. dla jednego z największych bohaterów polskiego podziemia, Augusta Emila Fieldorfa, znanego jako gen. Nil. Kobieta, która za najgorszy dzień życia uznawała dzień śmierci Stalina. Filmowa postać jednak różni się od prawdziwej Wolińskiej. Co prawda jest domniemane, że ma pewne rzeczy na sumieniu, ale jednocześnie jest całkiem sympatyczna, taka spoko babka. W dodatku jest jakaś zagubiona, dużo pije, zapewne ma wyrzuty sumienia, a nawet, przepraszam za SPOJLER, ale muszę to napisać, popełnia na koniec filmu samobójstwo. Tymczasem prawdziwa Wolińska żyła sobie jak pączek w maśle w Wielkiej Brytanii, dożywszy 89 lat, nigdy nie odpowiadając za swoje zbrodnie, ani nie wyrażając żadnej skruchy. Teraz parę słów o reżyserze filmu. Jest nim Paweł Pawlikowski. Po pierwsze jest to autentycznie człowiek żydowskiego pochodzenia, z czym się zresztą nie kryje, jego ojciec był cenionym żydowskim lekarzem: http://www.newsweek.pl/kultura/ida-film-pawla-pawlikowskiego-sylwetak-rezysera-newsweek-pl,artykuly,272387,1,2.html Oczywiście to nic złego mieć żydowskie pochodzenie, ale mówienie o teoriach spiskowych odpada, "Idę" nakręcił Żyd. Po drugie z tym że Wanda Gruz z "Idy" = Helena Wolińska reżyser również się nie kryje. Z panią Wolińską spotkał się osobiście, wręcz zafascynował się jej postacią i "próbował ją zrozumieć". Dlatego postanowił zrobić o niej film. Co ciekawe nad tym tematem swego czasu pochylił się nawet mainstreamowy onet: http://wiadomosci.onet.pl/prasa/oskarzycielka-nie-przyznaje-sie-do-winy/dm72v Mamy zatem piękny film, gdzie żydowska stalinowska prokurator nie była taka całkiem zła, a Polacy niech lepiej pamiętają o swoich grzechach . Taki mniej więcej jest wydźwięk filmu. Więcej na temat "Idy" i wątku Wolińskiej do poczytania: http://nczas.com/publicystyka/ida-czyli-zaklamana-wolinska/ http://bialyrasizm.pl/ida-w-tvp-nazistowski-hejt/
- 6 odpowiedzi
-
- 8
-
- stalinizm
- manipulacja
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami: