Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'zapalenie' .
-
Bliska mi osoba zmaga się z zapaleniem nerwu trójdzielnego - tak silnym, że uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Poszukuję sprawdzonych informacji na temat leczenia tej przypadłości, a szczególnie metod uśmierzenia bólu. Przy najbliższym zimnych podmuchu ból się nasila. Niestety ta osoba pracuje w pomieszczeniu klimatyzowanym, co nie pomaga i zmusza do przyjmowania leków. Obawiam się, że nabawiła się uzależnienia od ibupromu - kiedy go nie bierze, twierdzi że czuje się "przymulona". Bardzo się martwię i nie wiem co robić. Branie leków przeciwbólowych jest na dłuższą metę wyjątkowo szkodliwe i niebezpieczne. Wizyta u neurologa nie dała zbyt wiele - przepisał Amizepin, ale powoduje wymioty i bardzo złe samopoczucie, został odstawiony. Czy warto mimo wszystko to brać, jakoś przetrwać te dolegliwości? Czy jest szansa, że pomoże? Będę wdzięczna za pomoc. Co robić, czy szukać innych specjalistów? Obecnie jednak najważniejszy jest problem bólu - jak go zmniejszyć, by nie trzeba było brać pigułek.
-
Szukam pomocy w walce z powyższą chorobą, borykam się z nią od 6 lat. Po niewłaściwym rozpoznaniu jako IBS i miesięcznej chospitalizacji, podczas której moja waga spadła poniżej 60kg przy wzroście 186cm (wyglądałem jak trup), jakoś daje się funkcjonować. Z naciskiem na "jakoś". W szpitalu żebym nie padł z głodu (moje jelito nie przyjmowało pokarmów) i dać odpocząć flakom, lekarz zadecydował o dokarmianiu dożylnym. Przez tydzień podpięty byłem zatem do kroplówki z odrzywczym koktajlem. Do tego doszedł stres związany z ryzykiem wycięcia jelita (powiększone po zapoleniu 7 krotnie) i założeniu stomii. Naszczęście nie doszło do tego. Po tym jak udało mi się żywym opuścić szpital i wkońcu zaczęto mnie leczyć na WZJG wszystko szło w kierunku poprawy. Oczywiście cała seria lekarstw przez kolejny rok, dożylne wlewy, 3 kolonoskopie i dieta, doprowadziły do wycofania/uśpienia choroby. Teraz od 5 lat jakoś funkcjonuje, przez cały czas jestem na leku mesalazyna i tylko raz w roku trafia mi się poważniejsza reemisja choroby. Wtedy muszę przejść na poważniejsze leki (zazwyczaj sterydy). Zwykle reemisja dopada mnie na koniec zimy, co właśnie się stało, ciężko przez to przejść. Bracia doradźcie, pocieszcie dobrym słowem, możemy ktoś z was także męczy się z tą chorobą. Może macie na nią jakiś sposób? Jakiś czas temu Marek prowadził audycję gdzie rozmawiał z kolegą, któremu podobno udało się wyjść z tej choroby, może jest na forum i pochyli się nad tematem. Jest jeszcze druga strona medalu. Jestem w trakcie rozwodu i nie mogę pozwolić sobie na okazanie jakiejkolwiek słabości ( niunia to wykożysta napewno), pozatym jak objawy się nasilą będę musiał wziąć wolne w robocie ( nie płatne), a to dobije mnie finansowo. Narazie jeszcze daje rade, 4 razy do kibla dziennie, ale od paru dni zaczynam czuć że puchne (pewnie stan zapalny w jelitach) i powrócił ból. Lekarz nie odbiera telefonu a ja jestem bez moich leków sterydowych, swojej niedługo byłej nie chce prosić o pomoc, jak tu przetrwać do czasu aż objawy zaczną ustępować.
- 16 odpowiedzi
-
- 1
-
- wrzodzejące
- jelito
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie! Być może ktoś będzie w stanie mi pomóc lub doradzić albo zwyczajnie miał styczność z podobnym przypadkiem. Otóż ostatnimi dniami nie czuję się najlepiej, od ponad 1,5 tygodnia utrzymuje mi się kaszel, po wczorajszej wizycie u lekarza okazało się, że choruję na zapalenie gardła/krtani efektem czego jest, spływająca flegma/katar po tylnej ścianie gardła. Zanim jednak doszło do wizyty dostałem ni stąd ni z owąd, dziwnego ,,ataku" - mianowicie doszło do uczucia zatkania przepony/krtani/gardła/ogólnie na wysokości klatki piersiowej/przepony, był problem z pobraniem przeze mnie powietrza, zamiast to wydawałem taki dźwięk jakbym się ,,dławił"- trwało to mniej więcej do ok. minuty czasu. Po zażyciu przepisanych mi przez lekarza środków - syropu na owy kaszel, pastylek do ssania oraz po zrobieniu kilku inhalacji - poczułem się faktycznie nieco lepiej, nie miałem już uczucia zapchanego gardła. Miniona noc przebiegła spokojnie, jednak po obudzeniu się znowu doszło do opisanego wyżej zdarzenia - tym razem jednak trwało to krócej, do ok. 30 sekund. Na wczorajszej wizycie u lekarza wspomniałem, że miałem taki ,,atak" na co on stwierdził, że to jest efekt spływającej flegmy. Dzisiaj idę do już bezpośrednio do laryngologa i zobaczę jaką on postawi diagnozę - aczkolwiek nie spodziewam się rewelacji, natomiast oba te zdarzenia bardzo mnie zaniepokoiły - zaczynam się bać iść spać aby nie przeżywać po raz kolejny tej na prawdę nie przyjemnej sytuacji. Przeszukałem pół internetu w tej sprawie - być może nie szukałem dobrze i wszędzie - ale nigdzie nie znalazłem przypadku, który tu opisałem - boję się, że może to być początek czegoś bardzo poważnego lub już dzieje się coś niebezpiecznego dla mojego zdrowia i życia. Czy ktoś miał może styczność z takim, podobnym przypadkiem?
- 13 odpowiedzi
-
- zdrowie
- oddychanie
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W polskim Sejmie zapalono chanukową lampę
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Polityka, bal bezwstydnych kurewek
http://prawy.pl/62346-w-polskim-sejmie-znowu-zapala-chanukowa-lampe/ W Polskim sejmie wczoraj została zapalona chanukowa lampa. To chyba bardzo dobrze pokazuje wpływy ludzi wyznania mojżeszowego w tym kraju. Co o tym sądzicie Bracia? "W holu głównym gmachu Sejmu na I piętrze przed tablicami upamiętniającymi posłów – ofiary II wojny światowej rozpocznie się uroczystość zapalenia lampy chanukowej. Organizatorem przedsięwzięcia jest Chabad – Lubavich Polska." "Żydowskie święto Chanuka, które jest świątecznym przekazem wolności religijnej rozpocznie się w tym roku 12 grudnia i trwać będzie do 20 grudnia. To trwające osiem dni święto obchodzone w okresie przesilenia zimowego jest jednym z najradośniejszych świąt żydowskich. Upamiętnia wydarzenia, które nastąpiły po zbezczeszczeniu Świątyni Jerozolimskiej – jeden dzbanuszek oliwy płonął przez wszystkie osiem dni uroczystości ponownego wyświęcenia świątyni. Centralnym obrzędem święta świateł jest zapalanie świec na chanukiji."