HORACIOU5 Opublikowano 21 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2017 @Młody98 no i teraz wiem co i jak. Ciesz się hajem póki trwa i jest fajnie, ale jak by co, to nie strać przy tym głowy i jąder ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody98 Opublikowano 21 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2017 12 minut temu, HORACIOU5 napisał: @Młody98 no i teraz wiem co i jak. Ciesz się hajem póki trwa i jest fajnie, ale jak by co, to nie strać przy tym głowy i jąder ok? Podchodzę do tego z zimną głową ale też na spontanie, tak najlepiej i czuję się najluzniej wtedy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 21 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2017 @Młody98 dobra dobra, tylko żebyś nie został zbyt prędko młodym, kochającym, ale bardzo wyluzowanym ojcem 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 21 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2017 Ogólnie wszystko do kupy jest ok. Jednak twój pociąg wali prosto w tunel orbitera zabawiacza/umilacza. Gdzieś napisałeś, że wasze sms y nie są o tym(sex/kontakt fizyczny). To inaczej nie da się opisać" Jedziesz z panną na Misia przytulaka", a takiego to szukają kobietki z tramatyzowane/przygnębione itd. Gratuluje "szczeniackiej" głupoty/wychowania . Jak budujesz obraz w jej głowie o was razem/kontakt fizyczny ? Nijak. Zastanów się do jakiego celu dąży ta relacja z twojej strony......? Takie też środki podejmuj. Wal w sms ach ile się da aby ją nakręcić, najlepiej chwile przed spotkaniem. Np: - Ale bym powypiekał biały chlebek i przesmarował go leciutko - Kolesie na statku kosmicznym mają dla mnie wolny pokój - Wieczorem kapitan Karamba zostawia mi wolne klucze od kajuty..... ......powodzenia. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody98 Opublikowano 21 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2017 8 minut temu, Tornado napisał: Ogólnie wszystko do kupy jest ok. Jednak twój pociąg wali prosto w tunel orbitera zabawiacza/umilacza. Gdzieś napisałeś, że wasze sms y nie są o tym(sex/kontakt fizyczny). To inaczej nie da się opisać" Jedziesz z panną na Misia przytulaka", a takiego to szukają kobietki z tramatyzowane/przygnębione itd. Gratuluje "szczeniackiej" głupoty/wychowania . Jak budujesz obraz w jej głowie o was razem/kontakt fizyczny ? Nijak. Zastanów się do jakiego celu dąży ta relacja z twojej strony......? Takie też środki podejmuj. Wal w sms ach ile się da aby ją nakręcić, najlepiej chwile przed spotkaniem. Np: - Ale bym powypiekał biały chlebek i przesmarował go leciutko - Kolesie na statku kosmicznym mają dla mnie wolny pokój - Wieczorem kapitan Karamba zostawia mi wolne klucze od kajuty..... ......powodzenia. Nie rozumiem po co mam nakręcać sex/kontakt fizyczny przez SMSy(wydaje mi się to trochę sztuczne) skoro mogę to w rlu zrobić na spotkaniu z nią zamiast pierdzielić w smsach. Poza tym jak by coś nie wypaliło, lub telefon wpadłby w złe ręce (różnie bywa) to się przecież może odbić przeciw mnie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 21 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2017 Rozumiem, że w sms ach podajesz tylko datę/godzinę/ spotkania i nic więcej. Dziewczyna jak przyjdzie na spotkanie jest od razu gotowa i chętna ? Taki sex robot? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 (edytowane) A to jest jakaś reguła, że kobietę trzeba przez telefon nakręcać? Kurde, ja to jednak zacofany jestem, bo jednak wolałem na żywo to robić. A i jakoś efekty tego były znacznie bardziej namacalne... chociaż co ja tam wiem I nie wiedziałem, że jest tylko jedyna słuszna droga w tej kwestii, a inne to są z góry uznane za złe. Człowiek się ciągle uczy Edytowane 22 Października 2017 przez HORACIOU5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bullitt Opublikowano 14 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2017 Nie zapraszałbym na kilku początkowych randkach dziewczyny do kina, choć sam jestem kinofilem. No chyba, że to podobna osoba i to nas połączyło. Wszystkie inne dziewczyny, kino = brak interakcji. Siedzicie 2 godziny, patrzycie w ekran i tyle. Zero emocji. Lepiej zrobić coś co zapewni wam wrażeń, śmiechu, zrobienie czegoś razem, zagranie w coś, odprężenie po pracy/studiach. Kino zostawiłbym na moment, gdy już Ci się nie chce kombinować, jesteś zmęczony etc. Jedną z najlepszych randek (to była druga) jaką miałem z dziewczyną zainteresowaną sztuką to była wystawa zdjęć reportażowych o Gruzji, potem zagraliśmy w jakieś automaty po drodze (akurat były) i na końcu piwko. Wszystko na luzie, jedno spotkanie a tyle rzeczy razem. To działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Black Opublikowano 14 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2017 W dniu 21.10.2017 o 17:02, Młody98 napisał: Piszemy z lekkim podtekstem ale raczej przyszłościowym, niż seksualnym. Jak facet takie rzeczy pisze to z doświadczenia wiem, że taka relacja długo nie wytrzyma Ty masz doprowadzić do seksu to jest cel TWOJEJ gry a cel JEJ gry to doprowadzić do tej przyszłości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody98 Opublikowano 17 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2017 W dniu 14.12.2017 o 16:34, Mosze Black napisał: Jak facet takie rzeczy pisze to z doświadczenia wiem, że taka relacja długo nie wytrzyma Ty masz doprowadzić do seksu to jest cel TWOJEJ gry a cel JEJ gry to doprowadzić do tej przyszłości Może i masz rację, w sumie to ostatnio mój pogląd na kobiety się tak zmienił że nie ma opcji żebym to powtórzył, jestem arogancki co dziewczyny ładne drażni ale pociąga, a te zakompleksione chodzą obrażone i zbulwersowane ale po co mi te drugie? ? W dniu 14.12.2017 o 16:16, Bullitt napisał: Nie zapraszałbym na kilku początkowych randkach dziewczyny do kina, choć sam jestem kinofilem. No chyba, że to podobna osoba i to nas połączyło. Wszystkie inne dziewczyny, kino = brak interakcji. Siedzicie 2 godziny, patrzycie w ekran i tyle. Zero emocji. Lepiej zrobić coś co zapewni wam wrażeń, śmiechu, zrobienie czegoś razem, zagranie w coś, odprężenie po pracy/studiach. Kino zostawiłbym na moment, gdy już Ci się nie chce kombinować, jesteś zmęczony etc. Jedną z najlepszych randek (to była druga) jaką miałem z dziewczyną zainteresowaną sztuką to była wystawa zdjęć reportażowych o Gruzji, potem zagraliśmy w jakieś automaty po drodze (akurat były) i na końcu piwko. Wszystko na luzie, jedno spotkanie a tyle rzeczy razem. To działa. W kinie spoko ale to już po dwóch imprezach razem gdzie kontakt fizyczny był już pod czas samego tańca. W kinie tylko ją złapałem i wtulilem w siebie a potem do roboty, randka była właśnie chyba najlepsza, rząd na samym końcu podwójny fotel i pusta sala, do domu bym jej nie wziął bo nie miałem warunków, a tak widzisz ? i po kinie jakiś spacerek czy coś ciemnymi uliczkami gdzie panienki nie czują się skrępowane i masz duży wybór. Ale muszę przyznać że z babką którą bym znał krócej raczej małe szanse by były żeby wypaliło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi