Skocz do zawartości

Czy można wyrzucić żonę ze swojego mieszkania?


greedozg

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, możesz ją usunąć jeżeli nie jest zameldowana. Jeżeli nie chce dobrowolnie to:

- podczas jej nieobecności, pakujesz jej rzeczy do worów, koniecznie w obecności świadka, zmieniasz wkładki w zamkach, informujesz ją mailowo lub sms: że z dniem, z powodu trwałego rozkładu pożycia usuwasz ją z mieszkania, informujesz że graty do odbioru w dniu, i gdzie. Nie wpuszczasz do mieszkania, wzywasz Policję, prosisz o asekurację przy wyprowadzce. Bądź trzeźwy!

- Lub sprowokój awanturę, dobrze aby ona była pod wpływem, dyktafon włączony. Po przybyciu f-szy, prosisz o usunięcie żony z uwagi na stan emocjonalny żony, z obawy o własne życie i zdrowie. Nie mogą Ci odmówić pomocy! Następnnie, zamki, pakowanie w wory i sajonara.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adolf, z całym szacunkiem : nie masz racji. 

To może się udać jeśli małżonce nikt nic nie podpowie.  Jednak jeśli podpowie to małżonek będzie miał jesień średniowiecza.

 

Odsyłam do mojej odpowiedzi w innym temacie, który założył greedozg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pozytywniak, częściowo masz rację.

Zauważ jednak że kobieta będzie za drzwiami na stałe. Ciężko będzie ją wprowadzić ponownie. Można wynająć mieszkanie, sprzedać, itp. Panowie w tym problem że w tym kraju trzeba jechać trochę na przypale, uprzedzić decyzje sądu. Zrobić to z głową, przewidzieć  i uprzedzić ruchy kobiety.

   Sposób jaki przedstawił @Pozytywniak jest dobry, ale to jest pobożne życzenie że sąd będzie sprawiedliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamiętam, a raczej dobrze pamiętam, żony/męża nie można

ot tak wywalić z domu przed rozwiązaniem związku małżeńskiego.

Tyle teorii. W praktyce lepiej jest postępować jak kobiety: po prostu

wywalić taką osobę z domu, inaczej sprawa będzie się ciągnęła w

nieskończoność. Rzeczy spakować przy świadku/ świadkach, wywieźć

je do jakiegoś magazynu czy czegoś takiego (przecież nie lodówkę nawet

jeśli wspólna, a jej szmaty itp.) -  o wszystkim ją poinformować. Z policją

sobie może przyjść. Najlepiej nie otwierać drzwi im. Przykład osób wynajmujących

mieszkania lokatorom, którzy nie płacą i nie chcą się wynieść z cudzego lokum

pokazuje, że to słuszne posunięcie. TUTAJ mamy do czynienia z jedynym

właścicielem mieszkania, którego nie chce opuścić niechciany lokator.

Wszelkie rozmowy nagrywać, maile, smsy zachowywać. Albo postępować

jak prawo mówić i się użerać z taką, która w tym czasie może zdewastować

tobie mieszkanie i nic jej nie zrobisz, nabić koszta, podrzucić bóg wie co,

oskarżyć o napaść itd. Na szczęście w tej naszej Polsce jeszcze nie jest prawo

tak odwalone jak na dzikim lewackim zachodzie - tam właściciel (pod warunkiem,

że to mężczyzna) zostałby siłą usunięty w oparciu o słowo takiej. Działać zdecydowanie,

to radzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Czy można wyrzucić żonę ze swojego mieszkania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.