Skocz do zawartości

Zaproponować mu spotkanie?


Rekomendowane odpowiedzi

Może problem błahy, ale potrzebuję męskiego punktu widzenia ;)

Chłopak, którego niedawno poznałam, wysłał mi w sobotę smsa o takiej treści: "Masz może ochotę wyskoczyć na kawę w następnym tygodniu?". 

Odpisałam, że bardzo chętnie, na co dostałam odpowiedź "Okej, to jesteśmy w kontakcie :D

Problem jest taki, że tydzień dobiega końca, a on nadal się nie odezwał co do konkretnego terminu. Nagle mu się odwidziało, czy o co chodzi? 

A może czeka aż ja się odezwę? Jak myślicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jedna z tych opcji:

- Napisał podobnego sms do kilku dziewczyn i wybrał tą która mu najbardzej odpowiada.

- Chciał sprawdzić czy ma w ogóle u Ciebie szansę,  i w sumie to by się chciał spotkać, ale troche go paraliżuje strach przed porażką/ odrzuceniem więc odkłada to spokanie na... " potem".

- Zapomniał o tym, coś mu wypadło.

- Dostał lepszą propozycję

- Może do północy się odezwie :D:P 

 

Ja bym się nie odzywała, ale w sumie możesz mu się przypomnieć krótkim esem, bez pretensji i bez zbytniego nagabywania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Monika A ja bym się nie odzywał. Ktoś pyta, ty odpowiadasz i teraz jego kolej na zadzwonienie z tą kawą. Takie moje zdanie. Jeśli ktoś pyta i dostaje zielone światło a później nic z tym nie robi to są dwie opcje: rozmyślił się lub jest cipeuszem.  

Księżniczkowanie jest złe, ale też trzeba mieć swoją godność. Jak mnie gdzieś nie chcą to się przez okno nie wpierdzielam. 

Jednakowoż! Nie zaszkodzi spytać co słychać kompletnie olewając temat kawy jeśli się znacie. Bardzo możliwe, że drugi raz dojdzie do tej kawy. Jeśli zaś drugim razem użyje sformuowania "będziemy w kontakcie" i się nie odezwie w krótkim czasie to olał bym kolesia z pyty - ekhm z cipki :) 

Edytowane przez Tomko
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 Ja tam na bierność nie narzekam ;) Już... Tu chodzi o to, że gość coś niewerbalnie zaproponował i urwał dyskusję. To wkur..a strasznie. Nikt nie lubi mieć obiecanego prezentu i być później olanym. Stąd jeśli by gość zaproponował konkretny dzień a samica zlewała potwierdzenie czy przyjście - no to wtedy sytuacja jest jasna :) Tu stawiam, że mamy niezdecydowanego typka - czyli w sumie koleżance ratujemy dupsko ;) Po co ma się męczyć na takim spotkaniu :D 

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko tego czy jest niezdecydowany nie wiemy, to jedynie wygodne przyklejenie mu łatki. Jaki było dokładnie powód, że się nie pojawił? Tak naprawdę nie mamy danych w tej kwestii. Mógł: po prostu ją olać, zapomnieć o tym z różnych powodów... ale tak faktycznie zapomnieć, mogło się zdarzyć coś nagłego i przez to nie miał czasu na myślenie o spotkaniu, różnie bywa. Czy go usprawiedliwiam? Nie. Rozważam różne opcje. Przyklejenie jakiejś łatki, bo tak prościej jest dla mnie pójściem na łatwiznę. Nie zmienia to jednak faktu, że to jest zabawna sprawa, kiedy mężczyźni chcą, aby kobiety były bardziej aktywne, a w praktycznej sytuacji udzielają porad: nie, no Ty nic nie rób, niech on się odezwie :D

 

Swoją drogą użytkowniczka odpowiedziała sobie sama na swój problem. Gdyby samiec wywoływał w niej pewne emocje, to by się nie pytała o to, co zrobić, tylko by jej się załączył szał wagi... znaczy emocjonalnego chomika i by doskonale wiedziała co ma robić, a wtedy by się uruchomiły wszystkie możliwe zagrywki mające na celu dorwanie go.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 Zgadzam się z tobą, jest to zabawne ;) I zgadzam się również, że jakby jej zależało to pytania by nie było ;) Ale wiesz, że kobiety potrafią nawet zapytać jak się sznuruje buty, żeby dostać potwierdzenie, że robią to prawidłowo ;) Ale napisałem taką radę głównie dlatego, żeby zostawić furtkę dla sytuacji kiedy on jednak olał ją bo trafił na lepszą opcję. Wtedy pytanie o spotkanie jest nachalne i traktowanie takiej kobiety się zmienia szybko. Tutaj jeeeeszcze może koleś się zreflektuje i pomyśli: "o nie odzywa się - twarda dupcia - może faktycznie warto pójść gdzieś z nią". Ja sam kiedyś miałem kilka takich sytuacji - dostałem numer, na następny dzień wytrzeźwiałem i się szybko rozmyśliłem. Pamiętam, że dostawałem wtedy pytania o spotkanie, kawę, robienie projektu etc... Reakcja moja była "a weź spier...". A mogło być inaczej :D 

Horacio w kwestii większego zaangażowania masz jednak rację ;) Ale wg mnie już na spotkaniu - drugim, trzecim... Ze świecą szukać kobiety, która sama wychodzi z ciekawymi propozycjami co do spotkania. 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 A to bardzo ciekawe szczególnie odnosząc do tego sławnego "co ja bym z tobą teraz nie robiła" ;) Ale to fakt - nie zdarzyło mi się. Choć kilka razy samice mnie zaskoczyły swoją pomysłowością, to jednak co do wyjść i pomysłu na spotkanie to nie przypominam sobie.

No ale wracając do tematu, to: jak jest zainteresowany to zadzwoni :)  

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomko napisał:

Jednakowoż! Nie zaszkodzi spytać co słychać kompletnie olewając temat kawy jeśli się znacie. Bardzo możliwe, że drugi raz dojdzie do tej kawy. Jeśli zaś drugim razem użyje sformuowania "będziemy w kontakcie" i się nie odezwie w krótkim czasie to olał bym kolesia z pyty - ekhm z cipki :) 

Trochę przekształconą taktykę tego bym zastosowała. Zakładając, że by mi na nim zależało - jakby nigdy nic napisałabym coś dosyć zabawnego, związanego z danym wydarzeniem podczas pierwszego spotkania. Jeśli by nie odpisał tego samego dnia, uznałabym za stratę czasu dalsze utrzymywanie kontaktu. Wyjątkiem byłaby jakaś szczególna sytuacja, która spowodowała, że nie mógł się odezwać. Ale tą "wymówkę" musiałabym zobaczyć face to face abym mogła wyczuć ewentualny blef. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek by autorka nie napisała to i tak z góry będzie wiadomo, że rozchodzi się o zniecierpliwienie co do niedoszłego spotkania - po co ta dziecinada? Chcesz to dzwoń i pytaj konkretnie jak dorośli ludzie na poziomie zwykli czynić.Choć mi to trąca desperacją i zawsze takie panny z automatu traciły u mnie nieco na wartości.

Skoro koleś sam wyszedł z inicjatywą i zaprasza na kawę, to jest oczywistym że powinien się teraz ON odezwać i proponować termin.I nie chodzi tu o nic innego, jak tylko o zdrowe międzyludzkie interakcje.

Swoją drogą to mi się zdaję, że po prostu chciał wybadać czy ma branie i zwyczajnie podbić sobie ego.Może nawet od początku nie miał zamiaru się odzywać, stąd te niezobowiązujące "jesteśmy w kontakcie"

Jeśli mu zależy to na pewno się odezwie, no chyba że nie żyje, zapadł w śpiączkę lub dresy skroiły mu telefon i nie ma kontaktu.Nie zawracaj sobie tym dupy, jak jesteś ładna to Cię każdy weźmie bez smsowania już dziś, po co czekać? :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pamiętaj @Monika, jeżeli ktoś z rodziny mu zmarł albo stało się coś poważnego i ten drań miał czelność zapomnieć to nie wybaczaj mu tego!

 

Jeszcze jedno: ale jeżeli powyższa sytuacja o której napisałem będzie dotyczyć Ciebie to mężczyzna ma OBOWIĄZEK Ci o wybaczyć i nie wracać do tego! Zapamiętaj!

Edytowane przez HORACIOU5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie rady, dały mi one do myślenia ;) 

Nie pomyślałabym o tym, by odzywać się pierwsza, gdyby nie to, że przez tydzień czasu nie podał żadnej konkretnej daty. Wtedy zaczęłam się zastanawiać, czy może nie czeka na mój ruch. 

Ale pójdę za głosem większości (w tym moim własnym) i nie odezwę się. Macie rację, że jeśliby mu zależało, sam by się dobijał, choć nie rozumiem po co mi miesza i zaprasza na spotkanie, do którego nie ma zamiaru doprowadzić. Dziecinada :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.