Skocz do zawartości

Cierpienie psa, gdzie to zgłosić?


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Bracia, błagam was, podajcie mi dokładnie co mam zrobić - ktoś mi to napisał na youtube, ale nie pamiętam gdzie tego szukać. Chodzi o psa pobożnych sąsiadów, to husky zamknięty w budzie i małej przestrzeni, ciągle wyje i rozpacza - muszę to gdzieś zgłosić, bo te kurwy nawet nie wyjrzą z domu sprawdzić co z nim. 

 

Ja już nie wytrzymuję psychicznie jego skowytu. Ktoś mi pisał, że dadzą im mandat, i będą sprawdzali jak o niego dbają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały policja, straż miejska, jakiejś organizacji prozwierzęcej albo Inspekcji Weterynaryjnej. Zrób zdjęcie albo nagraj krótki film, aby mieć jakiś dowód w razie jak by czegoś takiego potrzebowali.

Edytowane przez HORACIOU5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w domu na wsi miałem psa wilczura, w nocy uciekał z klatki, podwórze było nie ogrodzone mógł się wybiegać ile chciał. A co robił? Szedł na podwórko sąsiada i wył całą noc u niego pod oknem( i te wycie to faktycznie można odebrać jako smutne, rozpaczliwe ) :P może ten typ tak ma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Nie chcę żeby się wydało - po co mieć z sąsiadami problemy :<

,,Pokaż mi jak traktujesz zwięrzeta a powiem CI kim jesteś ?'' - dla mnie to są zwykłe gnidy a nie sąsiedzi. Mieć dobry kontakt z kim ? dla mnie to już nie są ludzie.

Ale sprawa do roztrzygnięcia indywidualnie. To tylko mój punkt widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stulejman Wspaniały napisał:

husky zamknięty w budzie i małej przestrzeni,

Pierwsza lepsza strona o husky i:

Cytuj

husky ma genetycznie uwarunkowaną energiczność, co wiąże się z tym, że husky wymagają codziennej bardzo solidnej porcji ruchu, a zatem i czasu. Spacery wystarczające "zwykłemu" psu - najczęściej nie są wystarczające dla husky, inaczej psy kumulują tę energię

Wiem, bo sam mam husky, tzn to są akurat mieszańce ale one u mnie mają bardzo duże podwórko do biegania i są puszczane luzem, bo mam warunki. Często też się ktoś z nimi bawi etc.

Piękne psy i to w sumie ich przekleństwo :) Tacy Janusze sobie wezmą tego psa bo ładny a potem jest problem bo się okazuje, że pies potrzebuje masę ruchu a Janusz ogląda "Barwy Szczęścia" czy inne ciekawe i wnoszące ogrom emocji i wiedzy w jego życie seriale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja wygląda tak - od kilku dni praktycznie nie sypiam, dziś całą noc nie zmrużyłem oka, husky piszczy, skowycze i rzuca się na metalowe drzwiczki. W obecnej chwili już wiem że nie zasnę, nawet teraz wyje i piszczy, przez wiele lat wiem że nigdy się tak nie zachowywał. Coś się z nim niedobrego dzieje, i jestem już kurewsko zdeterminowany nawet na wezwanie policji, ALE to nie jest takie proste.

 

Jak powiem to sąsiadom, to oleją temat, i odpada jakikolwiek donos do animalsów, policji itd., gorzej że po prostu psa uśpią, albo będą się mścili na nim. Gość to mściwy mruk a żona to super pobożna katoliczka, mieć takich sąsiadów którzy chcą się zemścić za zwrócenie im uwagi, to problem na wiele lat.

 

W domu nie da się spać, słychać jego pisk wszędzie. Nie wiem jak dam radę kolejne doby bez snu, będę zmuszony jechać na środkach nasennych i uspokajających. Dziś właściciel tego psa ok. 16 - ej wypuścił go chyba na godzinę i znowu zamknął, mają bardzo duży ogród i widać że pies uwielbia w nim przebywać - z tego co widziałem nie robi problemów, siada przy siatce od ulicy i patrzy na drogę.

 

Dlaczego mu nie pozwolą posiedzieć poza małą budą, nie mam pojęcia. 

 

Najlepiej było złożyć jakiś donos, ALE tu gdzie jestem, policja ma to w dupie - a gość od ochrony zwierząt to tuman, który na pewno się tym nie zajmie. Policję prosiłem kiedyś o pomoc, rechot dyżurnego pamiętam do dziś - ci od zwierząt jeszcze gorsze przygłupy, gdy jeździłem z kolegą wozić im ptaka ze złamanym skrzydłem, cyrki były.

 

Nie wiem już co robić, ale chyba zaraz wezmę sprawy w swoje ręce i się to wszystko dla kogoś źle skończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Idź i powiedz co Ci leży na sercu. Powiedz, że rozpowiesz calej parafii, że taka wielka pani kataliczka, a się znęca na zwierzętami, a Panu powiedz, że przyjeidzesz tu z TVN i polsatem jak temu psiakowi nadal się będzie działa krzywda. 

Nie wiem Marek na co czekasz. Ja już dawno bym zrobił z tym porządek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężki temat. Oni pewnie wcale nie uważają,  że robią psu krzywdę. Michę ma, na głowę deszcz nie pada bo ma budę, czasem do ogrodu wypuszczą. A trzymają w klatce, bo pewnie się boją, że im krzaki poniszczy i będzie się na trawę załatwiał.

Po co więc w ogóle mają tego psa? Może córka chciała i płakała, więc kupili. Jej się odwidziała opieka nad zwierzakiem, a oni nie oddali do schroniska i to już uważają za szczyt łaski.

Chyba po prostu powinieneś zaproponować im, że odkupisz od nich tego psa, albo będziesz go wyprowadzał razem z Fioną.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się po siódmej zasnąć, teraz wstałem i nadal skowyczy. Ale już wiem co zrobić, i nie będzie to bezsensowna rozmowa z robieniem sobie i przyjaciółce wrogów do końca życia.

 

@Heniek Odkupić kilkunastoletniego psa, kiedy ja tam jestem gościem? Odebrać psa który całe życie zna tę rodzinę i myślisz że on pójdzie ze mną na spacerek?

 

Córeczka wzięła pieska bo ładny, a później miała wyjebane. Starzy zamknęli go w ciurmie i spoko loko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano pojawiła się pobożna Pani, wypuściła psa na chwilę i przestał wyć - chyba się nawet cieszył, ale może mi się wydawało. Wracam z poczty a tu pies znowu zamknięty i rozpaczliwie wyje. Już tak ponad godzinę. Całe noce i dnie wyje, a te kurwiska trzymają go w klatce mając cały ogród.

 

No to koniec zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni prawdopodobnie nie widzą, że psy husky muszą sobie pobiegać. Możliwe, że wcześniej mieli inne psy, które trzymali przy budzie i nie widzą problemu aby to samo robić z husky. Według nich pies ma wszystko co potrzebne. Jedzenie, picie, budę do schronienia i może go szczepią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.