Maszracius_Iustus Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 Drogie panie Nie znalazłem tego na forum a ciekawi mnie ta kwestia Co was ciągnie do samców posługujących się instrumentami muzycznymi co w nich takiego jest? Bracia też mogę się uzewnętrznić M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 @Maszracius_Iustus najbardziej logiczny wydaje się powód zamieszczony w tej pracy - http://www.kafyeda.co.il/vault/documents/Ratio_07.pdf W skrócie chodzi o związek między umiejętnościami muzycznymi a ilością testosteronu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 Hmm ciekawy temat, w sumie nigdy się tak głęboko nad tym nie zastanawiałam ale przyznam, że ciągnęło mnie zawsze w pierwszej kolejności właśnie do gitarzystów/ metali/rockmenów. Zwykle potężnie zbudowanych, umięśnionych, ubierających ciężką skórzaną ramoneskę, glany - dla mnie to tak jakby podświadoma informacja, że ten osobnik ma dużą zawartość testosteronu i że jest silnym, twardo stąpającym po ziemi 100% mężczyzną to po pierwsze. Z drugiej strony gra na instrumencie to tez swego rodzaju wyrażanie siebie, ukazywanie w mniejszym/ większym stopniu swojej wrażliwości. Muzyka jak dla mnie jest dość ściśle powiązana z emocjami a my kobiety lgniemy do tego automatycznie. A że generalnie faceci mają większą trudność z okazywaniem emocji i wrażliwości bezpośrednio niż kobiety to jednak muzyka troche ich zmiękcza i daje ujście tym emocjom a kobiety to wychwytują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
catwoman Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 Sama gra na instrumencie to chyba za mało. Podbijał kiedyś do mnie gitarzysta jednego z lokalnych zespołów, w zasadzie niby wszystko się zgadzało (poza wzrostem ), ale jakoś... jakoś nie. Myślę, że duże znaczenie ma tu popularność w danym towarzystwie - zazwyczaj muzycy to osoby mające dużo znajomych, "bywające" itp. Więc jak koleś/muzyk jest rozchwytywany, popularny, a swoim zachowaniem pokazuje, że jego życie jest wystarczająco dobre bez nas, wówczas kisiel pojawia się samoistnie. Jak widać u kolegi który do mnie podbijał coś nie zagrało, chyba za bardzo "chciał". Gdyby podbijał do mnie Paul Landers, myślę, że niski wzrost niespecjalnie by mi przeszkadzał 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 Słowo klucz w wypowiedzi @Hippie: zmiękcza. Dziękuje temat wyczerpany;). 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Metody Opublikowano 22 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2017 (edytowane) 52 minuty temu, catwoman napisał: Myślę, że duże znaczenie ma tu popularność w danym towarzystwie - zazwyczaj muzycy to osoby mające dużo znajomych, "bywające" itp. Więc jak koleś/muzyk jest rozchwytywany, popularny, a swoim zachowaniem pokazuje, że jego życie jest wystarczająco dobre bez nas, wówczas kisiel pojawia się samoistnie. J To są typowe zachowania przejęte od małp. Samiec w grupie jeśli ma wysoki status ma automatyczny dostęp i zainteresowanie wielu samic. Wielokrotnie kiedy powiedziałem kobiecie, że robię muzykę i jestem DJem to zapalały się jej kurwiki w oczkach, a jeszcze jak widziała, że na ulicy witam się z co drugą napotkaną osobą to już nic nie musiałem robić, żeby mieć jej względy. tzw. Social Circle. smutne to trochę ale tak jest. Edytowane 22 Października 2017 przez Metody 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 Sława, wysoki status w grupie, uznanie innych tzw. fejm.... co za tym idzie czy może iść ....kasa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszracius_Iustus Opublikowano 23 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 11 godzin temu, Selqet napisał: związek między umiejętnościami muzycznymi a ilością testosteronu Nie widzę związku miedzy jednym a drugim muzyków, których znam to w lwiej większości takie platfusy, że nawet moje wczesne dzieciństwo było mniej frajerowate :/ 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 @Maszracius_Iustus muzyk muzykowi nierówny. Jeśli ktoś gra w garażu z ekipą w celu spędzenia czasu na brzdękoleniu strunami pomiędzy łykami piwa to nie to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 Kiedyś, w szkole średniej był tak co na rękach chciał mnie nosić. Wydzwaniał do mnie i grał do słuchawki. Nie mój klimat, za duża konkurencja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jebak Leśny Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 Kiedyś grałem "dla jaj" jednej znajomej pod balkonem będąc mocno nietrzeźwym.Na balkon nie wyszła, a potem mnie unikała - nie wiem czy przez to, że wyszedłem na pijaka czy dlatego że gitarę miałem ze 2 raz w rękach. Przynajmniej ktoś z sąsiadów pomidorem rzucił, zawsze to jakieś wyróżnienie gdy wybranka nie docenia.Teraz gram tylko ludziom na nerwach, czasem działa 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 @Jebak LeśnyJa tak kiedyś w świeta śpiewałam kolędy. Ktoś wyszedł przed blok i złożył mi życzenia. Wstyd ciężki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 Dnia 22.10.2017 o 21:19, Maszracius_Iustus napisał: Co was ciągnie do samców posługujących się instrumentami muzycznymi co w nich takiego jest? Mnie nie ciągnie Talent niektórych podziwiam zaledwie. Czasem pogrywaliśmy sobie z sąsiadem basistą. Ale wychodziła lipa, on jazzuje a ja rock-metall. Odpuściliśmy. Żadnej dupeczki na to nie wyłapaliśmy więc bez sensu było kontynuować A tak serio - wychodziło po prostu strasznie. Dla niektórych muzyków to pewnie jest zwykła strategia poszerzania żerowiska, chociaż spotykałem kolesi, którzy po prostu mieli muzę we krwi i chcieli tylko grać, zlewając panienki czy benefity. Ale mam wrażenie że w większości przypadków jest to skill zagrany (nomen omen) pod panie i wykorzystanie zwyczajnego schematu. Popularność, skupianie uwagi, to po prostu działa i nawet nie trzeba się zastanawiać. Każdy tym co robi, celuje w swój target w zbiorze osobników płci przeciwnej. I wcale nie jest tak, że wymiatanie np. na wiośle zwilża wszystkie panie. Chyba tylko te poszukujące gitarzysty z długim gryfem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jebak Leśny Opublikowano 23 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 2 godziny temu, Lalka napisał: Wstyd ciężki. Wstyd to kogoś okraść, a po takich akcjach tylko fajne wspomnienia zostają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser120 Opublikowano 24 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2017 Raczej już nie te czasy, że samo granie na gitarze rocka robi jakieś szczególne wrażenie, teraz prym wiodą raperzy i dje, gwiazdy disco polo czyli muzyka która jest popularna i młode siksy mają z ich powodu kisiel w majtkach, a nie z powodu szarpidrutów heh. A chodziło zapewne o popularność w danym środowisku muzycznym i sukces jaki się z tym wiąże, Paul Stanley z Kiss napisał w swojej autobiografii, że w LA była taka grupa dziewczyn która sypiała tylko muzykami którzy mieli podpisany kontrakt płytowy heh .Pewnie też cała otoczka rock and rollowa o byciu bad boyem, żyjącym na granicy życia i śmierci przez narkotyki itp. Ja jak grałem na gitarze w zespole country, to nie miałem groupies, a szkoda 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
catwoman Opublikowano 24 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2017 31 minut temu, BrightStar napisał: Raczej już nie te czasy, że samo granie na gitarze rocka robi jakieś szczególne wrażenie, teraz prym wiodą raperzy i dje, gwiazdy disco polo czyli muzyka która jest popularna i młode siksy mają z ich powodu kisiel w majtkach, a nie z powodu szarpidrutów heh. Widać, że nie jestem już młoda bo raperzy i disco-polowcy budzą u mnie wyłącznie politowanie, DJ-e w najlepszym wypadku obojętność Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 24 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2017 Dnia 22.10.2017 o 21:19, Maszracius_Iustus napisał: Co was ciągnie do samców posługujących się instrumentami muzycznymi co w nich takiego jest? Nie ciągnie mnie do panów posługujacych się instrumentami muzycznymi. Jedyny instrument jaki mnie pociąga to...instrument głosowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 24 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2017 (edytowane) Ja powiem, że moim się podobało, że gram na elektryku. Jednej nawet na walentynki nie kupiłem zupełnie nic tylko nagrałem instrumentalny kawałek do jakiegoś podkładu na YT. Rezultat był o niebo lepszy niż jakieś gówno-prezenty. Nigdy nie byłem na dużej scenie, ale wiem, że gdy stoisz przed lustrem i grasz swój ulubiony kawałek na swojej ulubionej gitarze a dziewczyna klęczy przed tobą i obiją czołem o deskę to jest to zajebiste uczucie @Hippie Dobrze napisała. Od siebie dodam tylko, że związek między muzykowaniem a testosteronem to jakieś pierdoły brytyjskich "naukowców". Chodzi głównie o zachowania społeczne, status, kręgi w których muzycy się obracają. Ale nie tylko to - będąc garażowym muzykiem brzdękającym między łykami piwa jak to @Selqet określiła też ma się powodzenie, zwłaszcza jeśli jesteś trochę introwertycznym muzykiem. To jest właśnie ten upust emocji jak Hippie napisała. Trzeci aspekt to zwierzęcy mózg - wiadomo - ten samiec który najładniej śpiewa (ptaki), gra na liściach (to chyba u jakiś tam żab), cyka czy co tam jeszcze robi rucha najwięcej. Edytowane 24 Października 2017 przez Tomko 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 24 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2017 Potwierdzam tezę, że muzycy przyciągają laski. Swego czasu grałem sporo na gitarze elektrycznej w pewnej społeczności. Dzięki temu byłem popularny i dziewczyny mnie same zaczepiały. Z resztą z tego nawet związek się zrobił... to chodzi bardziej chyba o wybicie się z tłumu, wyeksponowanie swoich cech pozytywnych (jak wspomniał Tomko) oraz fakt bycia lubianym. Poza tym brzydki nie byłem, więc było branie. Jest masa dziewczyn, które lecą na muzyków nie ze względów materialnych (przynajmniej w młodym wieku). 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 24 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2017 Cóż, z tą popularnością to też trafione ale myślę, ze to nie zadziała na wszystkie. Najbardziej na to będą podatne nastolatki... ale natomiast laski z niższą samooceną od razu mogą stwierdzić, że to nie materiał dla nich, bo nawet jak koleś zwróci na taką uwagę, zainteresuje się to ona będzie mimo wszystko miała wątpliwości bo "jak on taki popularny jest to szybko jakaś seksbomba mu zawróci w głowie i od niej odejdzie :P". Niektóre się też po prostu ograniczą do takich właśnie garażowych grajków albo muzyków introwertyków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 18 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 W dniu 22.10.2017 o 21:19, Maszracius_Iustus napisał: Co was ciągnie do samców posługujących się instrumentami muzycznymi co w nich takiego jest? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 19 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 @Hippierozszyfrowała w 80 % (czyli maksymalnie ile kobieta może ), reszta to myślenie logiczne i trzeba mieć podwaliny antropologiczne do reszty. Więc rozwinę brakujące 20%. Głos zazwyczaj basowy typowo męski, przerywany z modyfikowaną płynnością wyrażeń w czasie(przerwy,spowolnienia,nie dopowiedzenia). Dodatki do wyglądu(ubioru) cechujące wojownika/najemnika/leśnika/rangersa/wyalienowanego/odmieńca/pirata itd. Jakie i które to pominę celowo coby lodzie/bracia poszukali sobie sami. Stylizacja fryzury zazwyczaj opiera się na kilku dniowym odstępie czasu pomiędzy zabiegami, co daje do zrozumienia nie uchwytność samca, nie da się go ujarzmić. Glany i obuwie z wysoką cholewą,wywodzi się z militarnych stepowo/dżunglowych jednostek specialnych chroniących żołnierza przed gadami/piachem/wodą/skaleczeniami itp. Instrumenty zazwyczaj są dwu ręczne więc obie półkule mózgowe muszą być za angażowane w obsługę, natomiast normalnie człowiek używa mózgu na przemiennie 1/2. Czyli samiec ma większą/zwiększoną wydajność neuronów. Większość muzyków tej klasy wali popisy manualne instrumentami co dowodzi podwyższonych owych zdolności(chwyt/skoczność/zręczność/refleks). Cecha lidera prowadzącego elitarny odział czyli zespół przeciwko całemu zgromadzeniu ludzi/armii np koncert na stadionie 1 : 1000 1: 10 000 współczynnik. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gwyn Opublikowano 21 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2017 W dniu 22.10.2017 o 21:19, Maszracius_Iustus napisał: Drogie panie Nie znalazłem tego na forum a ciekawi mnie ta kwestia Co was ciągnie do samców posługujących się instrumentami muzycznymi co w nich takiego jest? Bracia też mogę się uzewnętrznić M. Gitarzyści na ten przykład maja zreczne palce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszracius_Iustus Opublikowano 22 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2017 W dniu 21.11.2017 o 20:24, Gwyn napisał: Gitarzyści na ten przykład maja zreczne palce. Ja nie jestem gitarzysta i też mam zręczne palce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gwyn Opublikowano 22 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2017 Godzinę temu, Maszracius_Iustus napisał: Ja nie jestem gitarzysta i też mam zręczne palce Umiesz czytać Brajlem ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi