Skocz do zawartości

Skazanie


Maszracius_Iustus

Rekomendowane odpowiedzi

To jak on jest z góry uprzedzony do tego forum i miejsc, które mogłyby mu pomoc to ja nie wróżę sukcesu. Ja będąc w podobnej sytuacji i nadal troche jestem szukałem wszędzie gdzie sie da u psychoterapeutów, szamanów czy nawet próbując psychodelików. Trzeba poza tym nakreślić plan poprawy w każdej z tych sfer życia, cele i dążyć do nich powoli i to moze zając lata musi poczuć głód zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.10.2017 o 21:56, Maszracius_Iustus napisał:

odpowiedział, że wariactw nie czyta -_-

Jeśli ma gdzieś czyjąś pomocną dłoń po co wchodzić w tyłek nieudacznikowi?

Owszem! Czasem warto zawalczyć o jakąś osobę by ją wyrwać z spierdolenia, ale jeśli ktoś olewa skup się na sobie i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.10.2017 o 13:56, radeq napisał:

A co jeżeli cały świat nam wmawia, że mamy problem? Kto definiuje co jest prawdziwe a co iluzją? 

Ty. 

Zobazmy przykład. Pewen człowiek x (jest to realny przykład) mówi, że Pan Y to loooser, cienias, dziad, bo :

- ma 50 lat i nie założył rodziny, nie ma dzieci

- nie ma wielkiego kapitału

- żyje jak lekkoduch

 

Podczas, gdy Pan Y, którego znam :

- cały dzień jest uśmiechnięty, szczęśliwy i zawsze robił to co czuł w głębi czyli :

- nie chciał mieć rodziny 

- nie chciał pracować 9-5 PM więc wybrał sobie zawód, gidze zgarnia zlecenia (raz jest dobrze, raz cały miesiąc na ryżu)

- generalnie robi to co uwielbia robić i nie wyobraża sobie innego życia

 

Czy ten człowiek jest looserem czy jest spełniony ?

Może wg standardów spoleczeństwa, gdzie liczy się nadęty konsumpcjonizm, życie na pokaz, walka o status, komfort  itd.

Pan Y odnalazł coś co nazywam autentycznością i żyje tak jak go prowadzi jego intuicja. Pan X próbuje nawiązać do zewnetrznych zasad, zamiast własnycch i chodzi pół dnia wkurwiony. 

 

 

Coś co dla jednego jest porażką i powodem, zeby się schlać i nie wychodzić z domu 2 miesiące i popaść w depresje, dla innego porażka jest sposoblem, darem żeby zacząć jeszcze raz, tylko, że inaczej, lepiej. Traktuje porażkę jako reakcje zwrotną, a nie jako coś osobistego. 

 

Temat oczywiście jest dużo bardziej obszerny niż przykłady, króre tu wymieniłem, bo np.

 

obraz, który widzisz jest iluzją ? bo tak naprawdę rzeczywistość, którą widzimy jest do góry nogami. :D Mamy jakiś tam przełącznik w głowie, ktory nam go obraca. Ale są ludzie, którym ten przełącznik albo zawiódł albo sie nie wykształciłi i widzą całe życie do góry nogami, czyli tak jak jest naprawdę :D Kolory też są iluzją. Człowiek widzi inaczej, pies widzi inaczej, kot. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.10.2017 o 19:07, Maszracius_Iustus napisał:

Czy dla takiej osoby jest jakakolwiek szansa na wyjście z tego stanu waszym zdaniem?

 

 

Oczywiście, że jest szansa. Człowiek zawsze ma wybór, niezależnie od sytuacji.

 

Moim zdaniem, aby w takim mężczyźnie nastąpiły zmiany musi nastąpić albo mocna chęć do pracy nad sobą, albo pod wpływem jakiś wydarzeń pojawi się impuls, który skieruje do pracy nad sobą.

 

Ludzi z takimi cechami jest wokół nas bardzo wiele, tylko niektórzy potrafią to lepiej zamaskować.

 

Moja rada ?

 

Analiza siebie, swoich wad, problemów, i ustalenie priorytetowych celów ze szczególnym uwzględnieniem planu działania ku ich osiągnięciu. To jest cholernie trudne, bo sam przez to przechodziłem, i przechodzę nadal, ale właśnie po rozpisaniu sobie na kartce papieru działania krok po kroku, udaje mi się konsekwentnie iść w kierunku tego, czego pragnę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.