Skocz do zawartości

Mój mały sukces gitarowy - The Extremist


Tomko

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko!

Przy okazji pogaduch w naszym klubie muzyków i kompozytorów przypomniał mi się mój mały sukces gitarowy bodajże z czerwca - wolna interpretacja (ale coraz bliżej do celu) kawałka Joe Satrianiego - The Extremist. To jest chyba mój kawałek z grupy "all time favourite" - odkąd zacząłem grać na gitarze i poznałem Satcha chciałem się go nauczyć grać. Ale Satchem nie jestem a i gęsią też nie - więc swoje palce mam (zawsze uważałem granie coverów nuta w nutę za głupotę), więc pewnego wieczoru podłączyłem piec do kompa przez line-in, puściłem podkład z YT i... nagrałem coś takiego :D Czy jest tu dużo brudów? Ano jest. Czy czasami jest grane odrobinę poza rytmem? Ano jest. Ale to z czego jestem dumny najbardziej, to że zagrałem to wszystko jednym ciągiem, bez miksowania, bez cięcia po kilku próbach. Podkład z YT przerobiłem do formatu .flac, moją gitarę nagrałem przez usb (Fender Mustang I V.2 ma opcję podłączenia do kompa przez USB) i rejestrator dźwięku Windows a na końcu ścieżki nałożyłem na siebie przy pomocy Audacity i wyrównałem głośności. Słuchajcie mojego rzępolenia - konstruktywna krytyka mile widziana a i połechtajcie moje ego też :D 

https://instaud.io/1oH5

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że dużo jeszcze do poprawek, ale złapałem taki flow na ten kawałek i swoje zagrywki tam dałem zmieniając niektóre frazy kompletnie. Dodatkowym utrudnieniem jest też to, że Joe ma 24 progi w gitarze a u mnie 21 i część dźwięków trzeba było czymś zastąpić. Byle się bujało - to jest moja dewiza na ten utwór :D Ego już trochę podłechtane. Dziękuję za dobre słowa. 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext Może w końcu :D 
@azagoth To musiało być coś bardzo trudnego dla mnie. Jakieś Nothing Else Matters czy coś :) 

A przy okazji to nie bez powodu ćwicząc granie na gitarze się mówi, że ćwiczy się palcówki :D 

Edytowane przez Tomko
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tony Montana Dziękuję ;) Początki zawsze są trudne. W zasadzie u mnie początki to był największy skok umiejętności a potem już coraz coraz wolniej. Później nie widzisz różnicy jak grałeś rok temu a jak teraz, ale dziwnym trafem wszystko przychodzi jakoś tak łatwiej. Ćwicz! Prześcigniesz mnie dużo szybciej! W gitarze to jest piękne, że to co dla jednego jest trudne dla innego jest łatwe. Założę się, że grasz kawałki, których ja bym miał duże trudności się nauczyć :) 

@Rnext Lewa się usprawniła, ale jak na złość prawa zawsze pierwsza do zabawy :D Ale uwaga uwaga - w prawej jest siła i palce się w ogóle nie męczą :D 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.