Skocz do zawartości

Krótko i mocno


Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze musisz się sam zaleczyć rany, które masz w sobie i ani waż się tykać będąc w takim stanie emocjonalnym alkoholu albo innych pochodnych używek, bo zrobisz pod ich wpływem jeszcze większą głupotę.

 

Przeżyj to sam, daj sobie czas, wyraź swój gniew, nienawiść. Nie chowaj ich w sobie. Jak musisz to wyjdź do lasu, wykrzycz to co Ci tak bardzo ciąży na duszy. Wiem, że dostałeś pięścią w twarz i czujesz się zdradzony. Masz prawo wyrażać swoje wkurwienie. Założę się, że nawet największy chojrak na tym forum miał moment kiedy był złamany przez panią. Wystarczy, że poszukasz odpowiednio na forum i zobaczysz, że nie tylko Ty tak zostałeś wydymany.

 

Ale przez to, że zostałeś sponiewierany masz szansę na zmianę. Stać się silniejszym. Wstać po upadku, otrzepać kurz i ruszyć dalej. Wyjść poza schemat i poznać jak działa matrix relacji męsko - damskich.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, jesteś szczęściarzem. Sam byłem w podobnej sytuacji - jak chcesz to odkop gdzieś mój wątek. Powinieneś dziękować Opatrzności ze łzami w oczach, bo masz szansę do czegoś w życiu dojść. Co by było, gdybyś miał z nią dziecko/kredyt/ mieszkanie?

 

Zdaję sobie sprawę, co teraz czujesz. Jak to cholernie boli. Ona miała być, wspierać, kochać... Powiem więcej, to będzie bolało przez najbliższe miesiące. Korzyści są jednak zdecydowanie większe, bo czeka Cię okres studiowania (wspaniały czas) - zaangażuj się w coś: jakiś projekt na studiach, szukanie pasji, sport. Może znajdziesz coś co Cię kręci i w przyszłości zbijesz na tym fortunę. Od dziewczyn póki co z daleka. Musisz zdobyć wiedzę: forum, audycje mistrza, książki (nie tylko Marka, czytaj wszystko co Cię interesuje).

 

Zrobisz co chcesz, ale powiem Ci z doświadczenia, że nagle wstaniesz z łóżka za jakieś pół roku z ogromną dumą w sercu - nie wróciłem do niej, chociaż płakała i wymuszała! Już nie jestem frajerem, staję się pewnym siebie i świadomym mężczyzną.

 

Wykorzystaj to, że masz bez niej więcej czasu. Co do bólu po rozstaniu to polecam wziąć zeszyt i opisać cały wasz związek, wszystko co czujesz, wszystkie negatywne emocje (jak będziesz chciał płakać to płacz). Jak napiszesz to bierzesz ten zeszyt i wszystkie rzeczy, które są z nią związane (jakieś zdjęcia, pamiątki) i po prostu palisz. Taki rytuał daje bardzo dużo, ale musisz sobie obiecać, że już do tego nie wrócisz. Ta osoba, na zawsze znika z Twojego życia.

 

No i jeszcze moja święta trójca na takie sytuację: pasja, medytacja, sport.

 

Wszystkiego dobrego :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i ty popełniłeś jakieś błędy lecz dziewczyna gdyby była wyrozumiała wobec ciebie i szczerze kochała dawała by ci sygnały bezpośrednio do ciebie a nie poszła rżnąć się z doświadczonym 30 latkiem który ją rozjeździł  i dojeździł wzamian za sponsoring. ''Przyjaciel'' haha dobre sobie. Zauważ że kobiety w kłamstwach są idealnie inteligentne i jeżeli tak ci wmawia to znaczy że tobie można wszystko wmówić jak metoda na wnuczka dla naiwnych niedołężnych starców.

 

Rozumiem przyjaciel w przedziale wiekowym do  bodajze 20 tki. Ale kurwa... 30 latek sponsorujący lokale i wycieczki? Chłopie!

 

Miałem identyczną sytuacje w wieku 19 lat bo przeszedlem w chuj tych bordelajnek dotychczas. Ja miałem jakos potem 20 a ona 17. Umawiała sie z bandą kiboli wytatuowanyc skurwysynow z ulicy ''nowych przyjaciol '' w wieku kolo 30 przyjezdzali do niej samochodem jeździla do lasu twierdząc ze to tylko piwko zarty i wyglupy. (ze mna nigdy piwka nie chciala wypic)  Poźniej po roztaniu jak potajemnie zaufanej zarowno mi koleżance sie wygadala jak rżnęła sie z nimi na dwa baty i brała do japy i stawiali wszystko na miescie zioło, browar ciuchy, klluby balety. rok czasu chciala blagala o powrot do mnie jak kazdy ją olał potem.

 

Zastanów sie dobrze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2017 o 20:09, jaro670 napisał:

Miliony orbiterów mogły by podważyć tą tezę :D

Co racja to racja Brachu, ale akurat ten typ nie był głupi. Chciał posmakować młodego ciałka. A przyjaźń to on zakończył. Znam takich kilku co tak wyrywają młode. Nigdy długo z nimi nie są bo monogamia ich nie interesuje. Jedna sąsiadka 22 letnia jest taka "ofiarą" takiego starszego jebaki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu gadać,panna boi się samotności i ma taki system zaprogramowany ,że nie robi pustych przebiegów.

Musi się na kimś wozić, założę się jak opowiadała temu 30 latkowi jaki to jej były facet to ciapa itd.

Nie puści jednej gałęzi póki nie trzyma w łapie drugiej i jak nasz kolega do niej wróci to prędzej czy później historia się powtórzy.

Nie wiem dlaczego ale ,dużo z nich tak ma że panicznie boi się zostać sama .

No a czy ktoś chce przyrobić za nową gałąź czy nie to już kwestia podejścia i zasad.

Nowa gałąź mam na myśli pisanie się na dłuższy związek a nie kilka spotkań kopulacyjnych.

Obserwując dookoła zauwazyłem ,że dziewczyny które od młodych lat praktycznie nigdy nie były same tylko co chwila były w jakims związku maja właśnie tendencje do bujania się na dwóch gałęziach.

Kiedyś jedna taka koleżanka mi powiedziała ,że ona nie umie być sama,i właśnie zawsze przyrabia rogacizne facetowi zmieniając na innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Kurylavicz

Panie, jak kiedyś przejdzie Ci przez myśl, żeby do niej wrócić, to wyobraź sobie jak Twoja niunia pięknie obrabia pałę swojej nowej "miłości" w momencie, gdy Ty siedzisz i płaczesz po rozstaniu. Tak Panie, tak było. Kiedy Ty płakałeś, starałeś się, prosiłeś o spotkanie, kolejną szansę, ona tego samego wieczoru próbowała anal, brała z połykiem, darła się w niebogłosy. Generalnie robiła wszystko to, co z Tobą wstydziła się robić.

 

Wiem, że to boli, ale kiedyś za to podziękujesz. Ona Cię nigdy nie kochała, bo gdyby tak było, to nigdy by nie odeszła. Nigdy by nawet nie pomyślała o kawie z innym. Rozumiesz? A skoro Cię nigdy nie kochała, to nad czym płaczesz? Czego żałujesz?

 

Chcesz się zemścić?

 

1. Zero kontaktu

2. Praca, praca i jeszcze raz praca nad sobą i wyrobieniem w sobie poczucia szczęścia

3. 100 % zaangażowania w swoją pasję

4. Wycieczki, podróże

5. Po jakimś czasie nowa, atrakcyjniejsza od niej partnerka

 

Nie martw się, jeśli sama nie zajrzy na fb, żeby sprawdzić co u ciebie, to doniosą jej, życzliwi znajomi. Jak zobaczy taką zmianę, chuj ją strzeli po 100 kroć. To jej rozpołowi serce na pół.

 

Szach mat

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kurylavicz życzę Ci jak najmniej wolnego czasu po tym wszystkim. 

 

Znajdź jakieś twórcze zajęcie które da Ci progres . Jak chcesz się odegrać np.: ( Choć to chłopięce praktyki )  dawaj zdjęcia na fb z koleżankami , nowymi ludźmi itd. To wkurwia byłe @giorgio dobrze to wszystko rozwinął  ;)

 

 

Audiencja Marka w chwilach samodestrukcji to koło ratunkowe z nieba ?? .

 

  ( W ciężkich przypadkach nagłego niedotlenienia mózgu , tak jak ja to miałem przy swoim haniebnym wątku w dziale Podrywanie ?? Opisz swoją historię ...  Panowie pomogą bądź zjebia jak trzeba  ?)

 

 

Warto słuchać bardziej doświadczonych od nas samych wież mi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No dobrze. Jestem. Ogólnie co się działo ze mną przez ostatni czas. Zacząłem robić prawko. Zacząłem chodzić na siłownię, poświęcam o wiele więcej czasu moim dobrym znajomym, nauce i grze na gitarze. Sprzedałem kompa żeby zrobić sobie w końcu wymarzoną dziarę a za resztę kasy kupię jakiegoś lapka żeby mieć na czym programować. Z panną spotkałem się wczoraj bo przyjechała do domu na weekend i uwaga wiecie co? Nic. Nic kompletnie nie poczułem, żadnego szczęścia totalnie nic. Jest mi z tym tak dobrze, że nie potrafię tego opisać. Laska chciała wrócić prosiła i przepraszała na zmianę a mnie to ani trochę nie ruszyło. Jestem cholera z siebie piekielnie dumny że małymi krokami robię z siebie kogoś kim chciałbym być. Jeszcze wiele pracy przede mną ale nie można się przecież poddawać na samym starcie. Dzięki wielkie Panowie :D a wszyscy którzy przybyli tu bo płaczą nad zdjęciem byłej... słuchajcie się braci i Marka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.