Skocz do zawartości

Szaleństwo (rodzinnych) świąt 2(017)


Jasko

Rekomendowane odpowiedzi

Marek spędził ostatnie święta z Brajanem i Fioną, a ja siedziałem w skandynawskiej otchłani, jednak nie stało się na szczęście nic przed czym mnie wielokrotnie wcześniej przestrzegano, że będzie to jakieś traumatyczne doświadczenie. Wręcz przeciwnie spędziłem ten czas bardzo pozytywnie jak dla mnie. Tym razem chcę odwiedzić najbliższą rodzinę w kraju o dość mocnym katolickim nastawieniu i już mnie ciarki przechodzą na myśl o oczekiwaniach względem mojego współuczestnictwa w co poniektórych judaistycznych rytuałach. A Wy jak spędzacie moment przesilenia zimowego (oryginalnie w naszej kulturze święto godowe, poniżej link)?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Święto_Godowe

Edytowane przez Jasko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za młodego święta wspominam fajnie- spędzałem je u dziadków jednych i drugich. Odkąd poszedłem do pracy w systemie ruchu ciągłego to święta raczej mijały trochę w robocie, trochę w pracy. Właściwie wtedy nabrałem do nich dystansu. Teraz mieszkam w zupełnie innym mieście i nie wiem, czy dostanę wolne oraz czy będę miał możliwość pojawienia się w domu. Jak się uda to uda, a jak nie, to nie. Całkiem możliwe, że spędzę wigilię na drugiej zmianie i mam nadzieję w spokoju, hehe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądam TV, nie słucham radia, robię to co uznam za stosowne i co chcę, będę omijać sklepy w tym okresie, nie robię prezentów, nie dostaję, w sumie..... chyba tylko korki przedświąteczne mogą przeszkadzać.... jakoś to wykombinuję aby je ominąć. W sumie nic wielkiego dla mnie te święta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.