Skocz do zawartości

Monsanto – kontrola nad żywnością


Paweł z N

Rekomendowane odpowiedzi

U nas nie mogą podnieść rabanu, bo "postępowa" większość ich wyśmieje.

Na świecie globalnie jest nadprodukcja żywności, więc na ch.. gmo, które teoretycznie daje wyższe plonowanie? Faktycznie z tym plonowaniem nie jest tak super i dochodzą jeszcze inne problemy. Już były zachwyty "postępowych" azbestem, ddt i talidomidem. Wiemy, jak to sie skończyło. Ale kto miał zarobić to zarobił...

Wracajac do nadprodukcji, znajomy widział, jak w RPA wypieprzają pełne cieżarówki ryb z przetwórni do morza. Ryby są przydatne do zjadzenia, ale nie dadzą głodujacym bambusom, bo nie chcą skurwiele psuć rynku.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GMO to jedno (jest jak najbardziej potrzebne) a postepowanie firm takich jak Monsanto ktore chce de facto zmonopolizowac produkcje zywnosci na swiecie i zmusic wszystkich rolnikow do kupowania ziaren od siebie to inna kwestia. Ale to trzeba troche na te tematy poczytac a nie pienic sie jak coponiektorzy...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 4 tygodnie później...

Pozwolę sobie odświeżyć ten temat.

 

1. Czerpanie wiedzy ze strony wolna-polska.pl to błąd logiczny. Wiedzy tam nie ma. Tam są artykuły w rodzaju "Biłgorajski chłop opętany przez żyda" albo "Czy wśród imigrantów znajdują się hybrydy ludzkie i bioroboty". Serio, tą stronę przegląda się tylko w celu popłakania się ze śmiechu.

 

2. Co do monopolizacji produkcji żywności. Nie wątpię, że każda korporacja chce zmonopolizować swoją branżę, Monsanto nie jest wyjątkiem. Często słyszę zarzut, że Monsanto zakazuje rolnikom wykorzystywania nasion z wyhodowanych przez siebie roślin do obsiewania pól, bo jest chciwym koncernem i chce zarobić jak najwięcej. Z pewnością chce, ale nie w tym rzecz. Nawet nie wiecie co się dzieje w 4, 5 pokoleniu roślin modyfikowanych genetycznie. Uwierzcie, lepiej, żeby Monsanto sobie zarobiło. Od razu uprzedzam - to, że człowiek je te rośliny, nie oznacza, że za kilka pokoleń nasz gatunek zmutuje do jakiegoś chujwieczego. To tak nie działa. Jeśli kogoś interesują szczegóły, to polecam poczytać książki na ten temat, poprzeglądać internet (ale nie jakąś debilne strony typu wolna-polska.pl, bo można szybko zmutować w amebę po kilku artykułach z tego typu portali), a jeśli ktoś jest odporny na taką wiedzę, to polecam studia biotechnologiczne - tam naprawdę robi się badania z tej dziedziny i można obserwować w jaki sposób działa GMO na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kwantyfikator napisał:

Uwierzcie, lepiej, żeby Monsanto sobie zarobiło.

A dlaczego?

Jeśli korporacja fałszuje wyniki, lub badania.

Jak monsanto tak i bayer, są siebie warci.

To, co warte są oficjalne podręczniki?

Nie wiem, czy to jest prawdziwe: http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/nowe_badanie_gmo_szczury,p1462103932

 

Polecasz edukować się, czytać, zapewne oparte na oficjalnych danych broszury, które opierają się na danych i pieniądzach korporacji.

To tak, jak wiele lat utwierdzano ludzi, za ciężkie pieniądze, że globalne ocieplenie to wina człowieka.

Może to coś wyjaśni:

Cytuj

 

Monsanto i UE fałszowali rezultaty badań nad GMO

Temat GMO od lat budzi ogromne kontrowersje, i nic nie wskazuje na to, żeby to szybko się zmieniło. Jedni upatrują się w takich produktach szansy na polepszenie sytuacji żywnościowej świata, a drudzy uważają, że spożywanie produktów GMO prowadzi do powstania nowotworów, pogorszenia jakości życia i tylko generowania zysków dla koncernów zaangażowanych w ich produkowanie i promowanie.

Tymczasem grupa europejskich organizacji pozarządowych oskarżyła w ubiegłym tygodniu giganta biotechnologicznego Monsanto oraz EFSA, czyli europejską agendę odpowiedzialną za bezpieczeństwo żywnościowe, o fałszowanie wyników badań, co do kancerogennych skutków spożywania takich produktów.

Pozew wpłynął na chwilę przed ważnym głosowaniem nad zezwoleniem na dalszy handel i produkcję GMO na terenie Unii Europejskiej. Chodzi tutaj o podejrzenia dotyczące władz UE i firmy Monsanto o próbę wpłynięcia na wyniki badań i, w rezultacie tego, zatrzymanie w użyciu na rynku europejskim glifosatu.

Agencja Badań nad Rakiem (IARC) ostrzegała w marcu zeszłego roku, że zarówno Roundup (herbicyd używany w uprawach roślin GMO), jak i inne środki na bazie glifosatu, są prawdopodobnie kancerogenne.

 

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/25705/monsanto-i-ue-falszowali-rezultaty-badan-nad-gmo

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.01.2017 o 00:02, kootas napisał:

Jeśli korporacja fałszuje wyniki, lub badania.

Jak monsanto tak i bayer, są siebie warci.

To, co warte są oficjalne podręczniki?

To argument przeciw obecnej strukturze i formie korporacji.

Oficjalne podręczniki? Oficjalne podręczniki prezentują oficjalną wiedzę, która jest jedyną wiedzą, innej po prostu nie ma. Samolot lata, pistolet strzela, motocykl jeździ, szczepionki i leki sprawiają, że w tej części świata nie idziemy w stronę światła przy pierwszych objawach grypy, laptop... cholera wie co robi, ale działa. To wszystko dzięki oficjalnej wiedzy, która jest w oficjalnych podręcznikach.

Dnia 24.01.2017 o 00:02, kootas napisał:

Polecasz edukować się, czytać, zapewne oparte na oficjalnych danych broszury, które opierają się na danych i pieniądzach korporacji.

To tak, jak wiele lat utwierdzano ludzi, za ciężkie pieniądze, że globalne ocieplenie to wina człowieka.

Może to coś wyjaśni:

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/25705/monsanto-i-ue-falszowali-rezultaty-badan-nad-gmo

Znów argument przeciw patologiom korporacyjnym. "IARC wraz z naukowcami postanowili wnieść pozew przeciw Komisji Europejskiej" - naukowcy kształcący się na oficjalnych podręcznikach.

Podoba mi się sposób manipulacji, ten serwis jest tak samo debilny jak ponad 99% wszystkich stron z newsami - podali informację o tym, że wniesiono w tej sprawie POZEW. Dalsze info na ten temat? A po co? Przecież panika już zasiana.

Swoją drogą, to chyba właśnie o ten środek chemiczny toczyła się kilka lat temu batalia w sądzie, we Francji albo Hiszpanii. Chłop się tego nawdychał, doprowadziło to do jakiejś choroby i pozwał Monsanto. I wygrał. To jedna z kilku zalet UE - sądy mają teraz taką potęgę, że nie oglądają się na żadnego prawodawcę, mamy wreszcie trójpodział władzy z prawdziwego zdarzenia.

Edytowane przez kwantyfikator
zjadło wyraz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25/01/2017 o 19:05, kwantyfikator napisał:

To wszystko dzięki oficjalnej wiedzy, która jest w oficjalnych podręcznikach.

Nie odpowiedziałeś mi, dlaczego monsanto ma sobie zarabiać na  nas.

Zakładam, że pracujesz dla nich, lub w jakiś inny sposób zarabiasz na współpracy.

Nie zgodzę się na ślepą wiarę w to, że Monsanto robi GMO, aby dać ludziom jedzenie.

Dla mnie to tak, jakby powiedzieć, że CocaCola likwiduje problem braku wody.

Skala działania, zasięg w gospodarce Monsanto jest tak wielki, że korporacja ta, stanie się jedynym producentem nasion na świecie, a wszystko to, co nie będzie posiadało jej supergenów nie będzie miało szansy wydać jadalnych plonów.

Ciekawe, czy jak to się wydarza, nadal ceny nasion będą na tym samym poziomie?

Tak widzę to, do czego zmierza Monsanto.

Nie przekona mnie fakt, żaden, zwłaszcza po niedawnym połączeniu  się Monsanto i Bayer'a.( W latach 80-tych głośna i nie ukarana sprawa leku na hemofilię, skażonego AIDS.)

Korporacje nie są powołane do tego, żeby poprawić byt ludzi, mają zarabiać pieniądze za wszelką cenę.

Jeśli korporacje nie ma żadnego konkurenta na rynku nie liczy się z nikim.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Proszę nie łączyć, temat się rowija.:

Cytuj

 

Wzrost stężenia rakotwórczego glifosatu u ludzi spożywających produkty GMO


Wzrost stężenia rakotwórczego glifosatu u ludzi spożywających produkty GMO

Dopiero co Kalifornia i Organizacja Narodów Zjednoczonych wpisała glifosat, aktywny składnik najpopularniejszego herbicydu świata, Roundupu, sprzedawanego przez koncern Monsanto, na listę kancerogenów (zobaczcie tutaj), a właśnie zostały opublikowane badania dotyczące jego wpływu na ludzi.

Okazuje się, że w ciągu ostatnich dwóch dekad w organizmach Amerykanów wyraźnie wzrósł poziom tego związku chemicznego, a przecież w USA od dawna stosuje się uprawy GMO, które są oporne na działanie glifosatu.

 

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/31449/wzrost-stezenia-rakotworczego-glifosatu-u-ludzi-spozywajacych-produkty-gmo

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strach przed GMO jest tak samo irracjonalny jak strach przed szczepionkami i tak samo nie da się przemówić do rozsądku przeciwników GMO jak nie da się udowodnić tzw. "płaskoziemcom", że Ziemia nie jest płaska.

 

Dodam jeszcze tylko, że większość dzisiejszej żywności jest efektem inżynierii genetycznej człowieka, która trwała od tysięcy lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Shark napisał:

Dodam jeszcze tylko, że większość dzisiejszej żywności jest efektem inżynierii genetycznej człowieka, która trwała od tysięcy lat. 

Jest zasadnicza różnica między ową trwającą tysiące lat selekcją i krzyżowaniem a inżynierią genetyczną. W pierwszym przypadku dla organizmów to naturalny biologicznie proces (jak by niemal marzyły, żeby człowiek im pomógł), w drugim poważna ingerencja w jego DNA. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://chemia.wnp.pl/wielkie-przejecie-w-chemii-stalo-sie-faktem-bayer-kupil-monsanto,281110_1_0_0.html

 

Połączenie wielkiego giganta z rynku żywności i giganta z rynku leków.

Jeden produkuje żywność, drugi produkuje leki.

 

Czujecie? Łączą się razem. Jeden od żywności a drugi od leków. Obydwoje chcą sprzedawać, prawda?

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

Jest zasadnicza różnica między ową trwającą tysiące lat selekcją i krzyżowaniem a inżynierią genetyczną.

W sensie technicznym jaka? I dlaczego ta pierwsza miałaby być lepsza niż ta druga?

2 godziny temu, Rnext napisał:

W pierwszym przypadku dla organizmów to naturalny biologicznie proces (jak by niemal marzyły, żeby człowiek im pomógł), (...)

Banan chciał mieć mniejsze nasiona żeby nie móc się samoczynnie rozsiać, owca chciała produkować tyle futra żeby nie mogła żyć bez człowieka...

Innym przykładem naturalnej inżynierii człowieka są choćby psy i koty (domowe). One też chciały mieć krótkie nóżki, spłaszczone pyski, większą skłonność do nowotworów, itd.

2 godziny temu, Rnext napisał:

(...), w drugim poważna ingerencja w jego DNA.

Czyli jaka i dlaczego zła? Wiesz to czy po prostu "w GMO mieszka zły duch" i tyle?

 

Godzinę temu, SennaRot napisał:

Jeden produkuje żywność, drugi produkuje leki.

Od kiedy Monsanto produkuje żywność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Shark napisał:

W sensie technicznym jaka?

W sensie technicznym taka, że przy krzyżowaniu "na polu" używa się całej (przyrodzonej) informacji genetycznej z gamet i mamy do czynienia z naturalnym rozmnażaniem płciowym (co nie jest inżynierią genetyczną) a w GMO używa się jednego lub kilku genów i odbywa się to w precyzyjnych warunkach laboratoryjnych, przy stymulacji komórek do podziału z pominięciem aspektu rozmnażania włącznie (co inżynierią genetyczną już jest). Chodzi zatem o sposób powstania określonych cech i to on rozgranicza co jest a co nie jest GMO.

 

48 minut temu, Shark napisał:

I dlaczego ta pierwsza miałaby być lepsza niż ta druga?

Widziałeś gdzieś próbę wartościowania z mojej strony, że jedno lepsze drugie gorsze? Więc nie manipuluj moją wypowiedzią.

Wskazuję wyłącznie na to, jak bardzo mylisz pojęcia. Więc uprzejmie wskazałem Ci miejsce w którym je mylisz. 

 

A entuzjastów jedzenia GMO poklepuję po plecach i wręcz zachęcam, bo wyręczają wielu sceptyków, przeprowadzając testy na samych sobie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Dawno temu całe dotychczas życie piłem mleko od krowy, jak to normalne życie na wsi.

Potem zaczął pracować w dużym mieście i jak się zachciało mleka to do sklepu a po wypiciu tegoż mleka szybkie ganianie.

Pomyślałem coś nie przyjmuję tego mleka czy coo?

Będąc w domu pijąc mleko takie wiejskie od krowy wszystko ok.

Biegnie sobie kot podwórkiem pomyślałem se zrobię doświadczenie. Wołam kota misiuu kici kici ale mi spruł. Jak to się mówi "koty chodzą własnymi drogami".

Pomyślałem przyleziesz wieczorem do obory napić się mleka to cię capnę.

Przyszykowałem dwie ciarki nową i tą co zawsze pije kot.

Naszykowałem mleko ze sklepu i te od krowy, czekam patrzę wyłazi misiek ze stodoły ledwo się zmieścił:D ale lezie kot na czas chyba ma zegarek na łapie bo równiutko regularnie o tej porze jak co dzień do mlekopoju .

Ale tak idzie jakby chciał a nie mógł, pewnie nażarł się mysz, rura go pali to idzie kaca leczyć mlekiem :lol: a tu czeka go doświadczenie.

Podszedł napił się trochę tego mleka ze sklepu ale po chwili do tej drugiej ciarki z mlekiem od krowy i te wszystko wypił mleko od krowy tamtego już nie. A  jedno i drugie było mleko ciepłe . Tak se myślę może nie ta ciarka czy coo? ( a misiek wtedy miał a ze 8l ) Nalałem mu w jego ciarkę tego mleka ze sklepu powąchał i nie chciał pić i tak się spojrzał na mnie ten kot, że jakby mógł mówić to by mi powiedział. Spierdalaj sam se pij to gówno, coo chciałeś starego huja w huja zrobić?

Ooo i takie to mamy zdrowe mleko w sklepie. "Pij mleko będziesz wielki" termin przydatności pół roku, koń by się uśmiał.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Shark napisał:

Od kiedy Monsanto produkuje żywność?

Cytat z Wikipedii:

 

"Monsanto Company Inc. – międzynarodowy koncern specjalizujący się w biotechnologii oraz chemii organicznej nastawionej na produkcję w zakresie rolnictwa.

We wrześniu 2016 roku zarząd Monsanto zaakceptował ofertę przejęcia przez niemiecki koncern chemiczny Bayer za kwotę 66 mld USD[1][2]."

 

Wnioski można wyciągnąć samemu.

 

Nie wchodzę w dyskusje na poziomie terminologi czy jej poprawności tylko na poziomie ewentualnych wpływów, następstw czy konsekwencji.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monsanto stosuje bandyckie metody, nawet nie chce mi się gadać od wielu lat co jakiś czas wracam do tematu i cholera mnie bierze ,szczególnie jak czytam pewne wypowiedzi.

Co może konkurencja się zmówiła żeby opluwać monsanto.....ale zaraz jaka konkurencja...

https://wiadomosci.wp.pl/plaga-samobojstw-wsrod-rolnikow-w-indiach-od-stu-lat-panstwo-nie-potrafi-zaradzic-masowym-tragediom-6027392559391361a

 

http://strefatajemnic.onet.pl/teorie-spiskowe/wszystkie-grzechy-monsanto/ze7zv

 

Niech sobie każdy wierzy w co chce, nawet w to że monsanto to taki dobry wujek który wszystkich chce nakarmić,

Słowem żryjcie GMO a duża szansa że w nie dlugim czasie skończą się takie komentarze...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 20.12.2014 at 2:18 PM, The_Man said:

GMO to jedno (jest jak najbardziej potrzebne)

Zapomniałeś dodać, że jest potrzebne korporacją. Bo ludzkość przetrwała bez GMO miliony lat. Mamy na świecie ogromną nadprodukcję żywności i dalsze jej psucie w celu podniesienia ilości a nie jakości jest irracjonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówiłem: wyznawców religii anty GMO nie da się przekonać. Ale po kolei bo ta rozmowa i tak prowadzi donikąd więc mam kilka punktów, które chciałbym podkreślić.

 

1.

17 godzin temu, Rnext napisał:

Widziałeś gdzieś próbę wartościowania z mojej strony, że jedno lepsze drugie gorsze? Więc nie manipuluj moją wypowiedzią.

Wskazuję wyłącznie na to, jak bardzo mylisz pojęcia. Więc uprzejmie wskazałem Ci miejsce w którym je mylisz. 

O np. tutaj:

17 godzin temu, Rnext napisał:

A entuzjastów jedzenia GMO poklepuję po plecach i wręcz zachęcam, bo wyręczają wielu sceptyków, przeprowadzając testy na samych sobie.

Większa cześć tego tematu jest poświęcona temu, że GMO to czyste zło (co sugeruje choćby też Twoja ostatnia wypowiedź czyż nie?). Dlatego pytałem o te dwie rzeczy - technicznie na czym polega różnica i dlaczego jest ona zła. Dla mnie nie ma różnicy w jaki sposób w roślinie pojawią się czy aktywują/dezaktywują konkretne geny (czy stanie się to naturalnie: przez mutację w wyniku oddziaływania środowiska czy człowieka, wirus, czy przez otrzymanie genu od innego osobnika w wyniku rozmnażania płciowego, czy też sztucznie: przez mutację, wirus, bakterię, otrzymanie genu od innego osobnika w wyniku zastosowania innych metod inżynierii genetycznej).

 

Tak więc zadam moje pytania jeszcze raz, tym razem bardziej precyzyjnie żeby wiadomo było o co chodzi: W czym macie tak na serio problem z GMO :P? W tym, że powstało w laboratorium a nie bozia stworzyła czy o co chodzi? Bo jakiś problem macie ewidentnie, inaczej dyskusji by nie było. Inaczej "sceptycy" nie musieliby testować na sobie.

 

2.

11 godzin temu, SennaRot napisał:

Wnioski można wyciągnąć samemu.

To może pójdź krok dalej i sprawdź czym zajmuje się Bayer. Bo może się okazać, że Bayer również zajmuje się tym czym Monsanto.

Cytat z tej samej wikipedii:

"Od 2002, po przejęciu Aventis CropScience, Bayer prowadzi też badania w zakresie środków ochrony roślin oraz biotechnologicznej modyfikacji żywności (materiał siewny)."

 

"

Bayer działa w obszarze nauk o życiu. Podzielone jest na trzy oddziały:

- Pharmaceuticals Division

- Consumer Health Division

- Crop Science Division

"

 

3.

Chciałbym podkreślić fakt, że nie neguję tego, iż korporacje nie raz działały ze szkodą dla ludzi i środowiska (czy to świadomie czy nieświadomie). Co nie zmienia faktu, że dzięki nim mamy dzisiaj łatwy dostęp do dóbr codziennego użytku i żywności. Bo zakładam, że nie macie komputerów firmy "Marek&Jacek PHU", nie jeździcie samochodami zbudowanymi przez sąsiada, zatankowanymi prywatną i niezanieczyszczającą środowiska benzyną/olejem, nie spożywacie żywności, która sami sobie hodowaliście z niezmienionych w sposób sztuczny ziaren (choć niektórzy chyba tak myślą, jeśli uważają, że nie jedzą GMO :P). Nie mówiąc już łatwo dostępnych lekach, także tych pozyskiwanych dzięki organizmom GMO, np. insulina (przeciwników GMO poklepuję po plecach i zachęcam do zabrania insuliny chorym na cukrzyce krewnym).

 

Teorie spiskowe nie zawsze są bzdurne (choć przeważnie). Akurat w przypadku Bayera i Monsanto ten merge ma jak najbardziej sens (patrz pkt.2) i niekoniecznie chodzi o zniszczenie i władzę nad światem. Nie mam ogólnie problemu z negatywnym komentowaniem korporacji i nie to było celem moich wypowiedzi w tym temacie.

 

4.

Z czym mam duży problem to sianie głupoty i dezinformacji oraz demonizowanie owoców Nauki. Ku mojemu zdziwieniu, nie pierwszy raz spotykam się z tym na forum (np. temat o szczepionkach). Do tego dochodzi selektywnie wybieranie informacji z sieci, w szczególności z portali specjalizujących się w sprzedawaniu "kontrowersyjnych bzdur". Na prawdę ciężko się to czyta i ciężko pozostać bezczynnym ale chyba trzeba...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shark jeśli uda Ci się podnieść manipulację wypowiedzią na nieco wyższy poziom, to może nikt nie zauważy. Jednak Twoje sugestie o tym, że wartościuję w nim GMO odnoszą się do mojego pierwszego posta w którym niczego takiego nie sugerowałem a odnosisz się teraz do mojego drugiego wpisu ("entuzjastów jedzenia GMO poklepuję po plecach") sugerując jakoby coś w tym kształcie padło w pierwszym wpisie. Na forum aż takich patentowanych osłów nie ma.

 

A teraz w kwestii mojego "poklepywanie po plecach", pokażę Ci że tam również nie ma wartościowania:

  • Bo co? Negujesz konieczność testowania tej żywności na zasadzie "żryjcie w ciemno"? To może leki też bez testów wypuszczać? 
  • Negujesz fakt, że do testów, jedyną moralną ścieżką jest zaangażowanie wyłącznie ochotników? Trzeba ich dopingować, podziwiać odwagę i klepać po plecach.
  • Zabraniasz innym "ciemniakom" byś ostrożnymi i sceptycznymi? To może przymus jedzenia konkretnej żywności chciałbyś wprowadzić? Coś jeszcze Twoim zdaniem powinniśmy musieć w tym zakresie? Może jeszcze zabronisz jakiejkolwiek kontestacji?
6 godzin temu, Shark napisał:

Dla mnie nie ma różnicy w jaki sposób w roślinie pojawią się czy aktywują/dezaktywują konkretne geny (czy stanie się to naturalnie: przez mutację w wyniku oddziaływania środowiska czy człowieka, wirus, czy przez otrzymanie genu od innego osobnika w wyniku rozmnażania płciowego, czy też sztucznie: przez mutację, wirus, bakterię, otrzymanie genu od innego osobnika w wyniku zastosowania innych metod inżynierii genetycznej).

Nauki raczej nie obchodzi co sądzisz. Podobnie jak nie miało znaczenia tłumne przekonanie że Ziemia jest płaska dla jej kulistości. Prezentujesz postawę, że jeśli to co myślisz a nie zgadza się z faktami, to tym gorzej dla faktów. Jest wyraźna różnica w definicji co GMO jest a co nie jest, Ty natomiast z maniakalnym uporem powtarzasz że rośliny pochodzące z krzyżowania i selekcji to również GMO. Wiesz co wynika z Twojego błędnego założenia? Że każdy organizm jest GMO, nawet Ty, co w świetle definicji jest piramidalną bzdurą.

 

Na koniec - nauka wcale tak jednoznacznie nie ocenia GMO jak Ty. Np według ekspertów FAO (agenda ONZ ds. rolnictwa i żywności) główne zagrożenia GMO:

  • niemożliwa do cofnięcia ucieczka genów na inne organizmy,
  • szkodliwe dla organizmu mutacje,
  • możliwość aktywacji uśpionego, niesprzyjającego genu,
  • antagonistyczne interakcje z produktami tradycyjnymi,
  • niekorzystny wpływ na ptaki, owady czy organizmy glebowe,
  • alergie,
  • oporność antybiotyków,
  • nieprzewidywalne reakcje w organizmie wywołane przez transgeniczne białko,
  • dominacja firm tworzących modyfikacje materiałów roślinnych – uzależnienie rolników od koncernów biotechnologicznych,
  • biopestycydy,
  • nowe patogenne cząsteczki,
  • utrata bioróżnorodności,
  • zaburzenie łańcuchów pokarmowych itd.

Konkluzja pomocnicza: Wszystkie te nieprzewidywalne, negatywne skutki stosowania GMO są nieodwracalne, co stanowi jeszcze większe ich zagrożenie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.