Skocz do zawartości

40 złotych miesięcznie od każdego kto pali e-papierosy czyli nowy podatek PIS


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Bracia. PIS planuje zrobić nowy podatek dla palaczy e-papierosów. Pewnie im już hajsu na 500+ brakuje więc dowalają nowym podatkiem w społeczeństwo <_<

http://www.strefabiznesu.pl/wiadomosci/a/nowy-podatek-40-zlotych-miesiecznie-od-kazdego-kto-pali-epapierosy,12591478/

 

Rada Ministrów zatwierdziła projekt ustawy, który obejmuje wysoką akcyzą e-papierosy oraz płyny do nich. Oznacza to, że od 1 stycznia 2018 r. palenie mocno obciąży kieszeń palacza, niezależnie od tego czy sięga po klasyczny tytoń czy jego elektroniczne substytuty.

 

Jak ktoś z Was pali elektryki to współczuję. Ja osobiście nie pale, ale ciekawi mnie jedna rzecz. Czy takie rzeczy jak nałożenie dodatkowego podatku dla palaczy skłoni ich to rzucenia tego nałogu? Czy zwyczajnie przerzucą się na zwykłe papierosy?

Co o tym sądzicie?
 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje hajsu na 500+ plus. Z czasem coraz bardziej. Zdają sobie sprawę, że jak nie utrzymają tego, to przegrywają wszystko. Zakładnikami 500+ są wszyscy: 
- politycy: spróbuje któraś partia to odciąć, przegrywa
- pracujący, zarabiający: będzie się ich dorzynać podatkami, kontrolami 
- beneficjenci 500+, ale ci, dla których to jest główny dochód:  odcięcie ich od tej gotówki, spowoduje poważny uszczerbek standardu życia, sami nie zadbają o swoje sprawy, państwo ma wszystko dać  
- kolejne pokolenia młodych podzielonych na 2 grupy: zasuwających i tych nauczonych darmoszki     
 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam te absurdalne uzasadnienia dot. ustawy i przypominają mi się słowa Jeffersona: "najmocniejszym powodem, by utrzymać prawo do posiadania i noszenia broni przez ludzi jest to, że stanowi ono dla nich ostateczny środek do obrony przed tyranią rządu."

Tylko nie wiem czy każdy rozumie przesłanie z tego płynące - rządy nad bezbronnym suwerenem zawsze prowadzą do tyranii.

 

Krótkie streszczenie artykułu: "wyskakujta z kasy miśki".

Z oczywistych dóbr - deszczówka już jest opodatkowana, oddychanie też (emisja CO2) itd

Miast taniego państwa, będzie w chu..a draństwa. Tragifarsa grana w PL odkąd pamiętam. Mógłbym zakłady bukmacherskie obstawiać w którym kierunku śruba będzie kręcona. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziurę po "Pincet plus" trzeba łatać na bieżąco. Drożeją koszty wyrobienia prawa jazdy, koszty ubezpieczenia samochodu również, drogie paliwo, fotoradary, policjanci wyskakujący z krzaków z suszarką w ręku, w imię "Bezpieczeństwa na Drogach" , teraz ... "Rząd uważa, że rezultatem objęcia akcyzą e-papierosów będzie zapewnienie wyższych standardów ochrony zdrowia" ,a więc zabierają się za nasze "zdrowie"

Nie tak dawno zabrali się za bukmacherkę. Nie można obstawiać u zagranicznych, bo nieopodatkowane. Tylko u polskich możesz grać. Dbają o to abyś nie przegrał majątku całego swego życia. Bo hazard i obstawki to gófno, ale jeśli przegrasz wszystko u polskiego buka to jest ok, bo odprowadzisz od tego podatek. Bezpieczeństow otacza nas z każdej strony.

Oby nie wprowadzili podatku dla kawalerów, bo jeśli za wolność miałbym płacić to ja piertole. To może nastąpić. Ciekawe czy stare panny też będą płacić ? :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lecie paliwa miały drożeć to było wielkie aj waj i przystopowali - później po cichu, po trochu i benzynka droższa o jakieś 50 gr - ma zasadzie gotujacej się żaby.

Masło po kurwa 7 pln ów - oczywiście winna gospodarka światowa,

Wczoraj wchodzę do Lidla - a tam kurwa jajka klasy M, za które do niedawne placiełem 3,70 za 10 jajek , kosztują koło 5 pln.

Tylko wypłaty stoją w miejscu - no bo przecież nima - no nima panie.

A tu komisje, śledztwa itd ale towarzysze z PO jak grzali wysokie stołki tak grzeją, sitwa cały czas ta sama, a ludzie jak byli dymani tak są - czy to SLD czy PO czy PiS 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie palę, ale nie przeszkadza mi jak ktoś pali. Swoją drogą mam cichą nadzieję, że i tym razem firmom produkującym płyny do e-papierosów uda się obejść te przepisy. Prywaciarz zawsze będzie o jeden krok przed skostniałym i zachłannym aparatem państwowym. Zaraz płyny będą wzbogacone o witaminę C i reklamowane jako suplement diety i po kłopocie. To mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 7.11.2017 o 23:34, MoszeKortuxy napisał:

Jak ktoś z Was pali elektryki to współczuję. Ja osobiście nie pale, ale ciekawi mnie jedna rzecz. Czy takie rzeczy jak nałożenie dodatkowego podatku dla palaczy skłoni ich to rzucenia tego nałogu? Czy zwyczajnie przerzucą się na zwykłe papierosy?

Co o tym sądzicie?

Ja palę elektryki. Polecam.

 

Co do ceny - nie skłoni to do porzucenia nałogu. Najwyżej bedzie nieco drożej, ale i tak mimo wszystko taniej niz zwykłe fajki. Bo zapewne zwykłe też podrożeją.

To jest jak z benzyną i LPG. Gaz zawsze był tańszy ale gdy drożał - drożała odpowiednio i benzyna. Gdy gaz był po 3 złote - benzyna była po 6. Teraz gaz jest po 2.0-2.2, benzynę poniżej 4.50 cieżko znaleźć.

 

Dzisiaj porządny, drogi liquid kosztuje 18 złotych za 10 ml. Zalezy ile sie tego spala - najczęsciej jest to między 3 a 5 ml dziennie. Przyjmując nawet 5 ml (a to już trzeba prawie cały czas wapować) - to wychodzi 9 złotych na dobę.

Nie ma szans kupić paczki analogów w tej cenie nawet z przemytu. Aby dostać 20 szlugów za 9 zeta - trzeba znaleźć dojście do taniego tytoniu i samemu poskręcać/ ponabijać.

 

Objęcie liquidów akcyzą ma nastapic chyba w 2019 roku, 2018 jeszcze bez niej. Podobno ma to być 70gr/ml czyli za 10 ml bedzie to 7 złotych.

Więc trzebaby to policzyc tak:

 

Dzisiaj mamy  18 zeta/10 ml. Akcyzy nie ma, wiec netto wychodzi to 18/1.23 = 14.63 zł. Gdy dojdzie akcyza to będzie wyglądało tak:

(14.63 + 7)*1.23 = 26.60 zł za 10 ml

 

Wówczas cena przy bardzo dużym zuzyciu liquidów wyniesie 13.30 złotego na dobę, co zbliży koszty e-palenia (na drogich płynach) do obecnej ceny, ale najtanszych fajek, bo chyba paczkę obecnie ponizej 14 złotych cięzko kupić. I stawiam dolary przeciw orzechom - że zwykłe papierosy też podrożeją.

 

Poza tym dzisiaj mozna kupic całkiem dobre olejki znacznie taniej. Przykładowo - jest sobie taka firma jak Liquider.eu. U mnie na wiosce jest sklepik, gdzie od niedawna pojawiły sie wyroby tej f-my.

Są sprzedawane ciekawie. Mianowicie - w 30 ml buteleczkach z zakraplaczem masz 20 ml luquidu beznikotynowego. Smaki rózne, całkiem przyjemne, ciekawe. Spory wybór.

Kosztuje takie coś 14 zeta

Obok masz bazę 20 mg/ml w buteleczkach 10 ml po złotych 7

Wlewasz bazę do bezsmakowego (dopełniasz istniejące 20 ml do 30 ml) i dostajesz coś około 6.66 mg/ml gotowego liquidu. Słaby ale jesli użyjesz niskoomowego moda (nawet AiO daje radę) - satysfakcja jest całkowita. Dla mnie wystarcza.

 

Tym sposobem za 21 zeta masz 30 ml liquidu i to bardzo smacznego.

Nawet gdyby to miało podrożec o 50% po nałożeniu akcyzy - to masz wtedy okolo 31.5 złotego/30 ml co daje 10.50/10ml. A więc nadal będzie to cena dosć znośna. Zwłaszcza, że jak wspomniałem - z całą pewnością podrożeją i zwyczajne papierosy.

 

Krótko mówiac - nadal polecam e-palenie, oczywiście dla istniejących palaczy analogów. Jest taniej, nie śmierdzi i bez porównania mniej to szkodzi (przy założeniu, że zwykłe szkodzą).

Polecam zdecydowanie przeczytać tę ksiażkę

1500-razy-mniej-papierosy-elektroniczne-

 

Profesor Sobczak ze śląskiej Akademii Medycznej to chyba jedyny naukowiec w Polsce, ktory zrobił porządne badania dotyczące e-papierosów. A gość zna się na rzeczy - bo od lat zajmuje się m in wpływem dymu z papierosów na organizm ludzki.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że kilka lat doświadczenia mam, to się wypowiem. Jak dla mnie nie ma lepszej terapii zastępczej, niż e-papierosy. Zastępczej, bo mimo, że nie pali się tytoniu, to jednak samo sedno nikotynizmu zostaje. Jak ktoś nigdy nie palił-NIECH NIGDY NIE ZACZYNA. Wiem co mówię. Nawet e-papierosów.

 

Wracając do sedna. Przed zmianami dot. pojemności itp. cennik był następujący (ceny odnoszą się do baz nikotynowych 100 ml INAWERY [to nie jest reklama]):

-6 mg-12 zł

-12 mg-20 zł

-18 mg-28 zł

-24 mg-36 zł

-36 mg-44 zł

 Po ustawie (za tzw. shooty 10 ml, bo teraz tylko takie są legalne) niezależnie od mocy (3-18mg) kosztują 3,5-4,5 zł. Jeżeli dorzucą akcyzę 50 gr/1ml, to całkowity koszt to będzie 9zł.

Jak to wpłynie? A no tak, że pod bazarami starsze kobiety będą nawoływać "Alkohol, papierosy, spirytus, liquid!". Tak to wpłynie. Zamiast polepszyć życie konsumenta, będziemy zdani na uczciwość i doświadczenie Białorusina. Problem z aktualną władzą jest taki, że są ignorantami w praktycznie każdej nowej dziedzinie (polecam obejrzeć jak Kaczyński zastanawiał się, czy marihuana jest z konopi). Nam trzeba ludzi światłych u władzy, ludzi, którzy słuchają ludu, ludzi pokroju Korwina, Brauna, Kukiza, Liroya, nie starych socjalistów, którzy znają się tylko na sposobach uprzykrzania życia ludziom.

 

W dniu 8.11.2017 o 19:46, JoeBlue napisał:

Co ty p-dolisz?

Gdybys mial PO u wladzy to juz bys chodzil w spodnicy.

 

Co do e-papierosow - palilem.

Powinny byc oblozone 1000% akcyza.

Pare razy nie moglem mowic tak mi spalily gardlo.

H wie co siedzi w tych plynach.

 

W jednym papierosie jest 0,8-1 mg nikotyny, w liquidzie-3-18 mg na ml. To po prostu reakcja na nikotynę. A co w nich siedzi? Gliceryna, glikol propylenowy (spożywczy, nie ten z chłodnic) i nikotyna+aromaty, ale to opcjonalnie. Nakładanie akcyzy na takie to wary to wpływ państwa na podstawowe czynności człowieka, czyt. totalitaryzm. Lubisz totalitaryzm?

 

 

Edytowane przez Arushat
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2017 o 23:34, MoszeKortuxy napisał:

Jak ktoś z Was pali elektryki to współczuję. Ja osobiście nie pale, ale ciekawi mnie jedna rzecz. Czy takie rzeczy jak nałożenie dodatkowego podatku dla palaczy skłoni ich to rzucenia tego nałogu? Czy zwyczajnie przerzucą się na zwykłe papierosy?

Ja vapuję od sześciu lat. Zaczynałem od prostych e-papierosów, teraz mam małą kolekcję fajnych modów.

Miałem wszystkie fizyczne objawy związane z rzuceniem palenia, ten paskudny poranny "kaszel palacza" minął w dwa tygodnie, w pierwszym roku przytyłem 15 kg, kosztowało mnie masę wysiłku zrzucenie masy i część tych 15 niestety pozostała :(

 

Obserwowałem rynek przy wejściu w życie pierwszej ustawy. Skończyło się komedią. Największa sieć sklepów, zapewne widujecie ich wyspy we wszystkich galeriach handlowych, należąca do kilku młodych chłopaków została sprzedana na pniu. Kupcem był Britsh Tobacco. Mniejsze, alternatywne i też prężne sieci wyniosły rejestrację swych firm za granicę, do Hong-Kongu, na wyspę Man, itp.

 

Czy dołożenie akcyzy na liquidy spowoduje, że rzucę vapowanie? Nie wiem. Pewnie nie. Na pewno nie spowoduje, że wrócę do analogów. Już nie potrafię ich palić. Czasem z kumplami przy wódeczce sięgnę po macha analoga i nie daję rady tego palić.

 

A w ramach wiedzy w temacie e-palenia polecam:

https://starychemik.wordpress.com/

Bardzo dużo bardzo dobrej jakości informacji.

 

Ps.

@Bonzo @Arushat , skończyli mi się lajkowie :( 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, LiderMen napisał:

Kiedyś słyszałem o pomyśle opodatkowania urządzeń mobilnych, smartfonów. Tylko czekać kiedy i telefony opodatkują

W zasadzie już są opodatkowane.

Każdy rodzaj pamięci przenośnej, płyta DVD, pendrajw, karta pamięci, ma "wszyty" podatek od którego działę dostaje kolejny chory twór, czyli ZAiKS. Musiałbym pogrzebać głębiej, ale pewnie do telefonów jako nośnika też się podczepili. Odtwarzaczy MP3 na bank dotyczy.

Edytowane przez Mnemonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.11.2017 o 11:15, Headliner napisał:

Wczoraj wchodzę do Lidla - a tam kurwa jajka klasy M, za które do niedawne placiełem 3,70 za 10 jajek , kosztują koło 5 pln.

Tylko wypłaty stoją w miejscu - no bo przecież nima - no nima panie.

Tu raczej problem likwidacji ogromnej ilości stad na zachodzie, to i ceny poszły w górę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 8.11.2017 at 1:38 PM, Rnext said:

słowa Jeffersona: "najmocniejszym powodem, by utrzymać prawo do posiadania i noszenia broni przez ludzi jest to, że stanowi ono dla nich ostateczny środek do obrony przed tyranią rządu."

Tego dotyczy 2 poprawka do konstytucji Stanów Zjednoczonych. Prawo do noszenia broni nie służy im do obrony przed bandytami a przez zdemoralizowanym rządem.
Sęk w tym, że uzbrojona milicja nie obroni przed tyranią (Why Armed Populations Don’t Prevent Tyranny, But Often Lead To It). Tylko cywilny bunt przeciwko tyranii może to uczynić. Jak nikt się nie postawi to władza nie będzie słuchać. Tak było z ACTA - wyszli ludzie i władza musiała się liczyć choćby z samym faktem ich niezadowolenia (czy słusznego czy nie to już inna sprawa). To samo było z górnikami - potrafili się zorganizować i obronili swoje pieprzone przywileje pomimo słusznego sprzeciwy ogółu ludności. Ale ten ogół nie wyszedł na ulice i nie wyraził swojego niezadowolenia z ewidentnej niesprawiedliwości. A wyjście na ulicę wydaje się być jedynym rozwiązaniem i broń nie jest do tego potrzebna.


Wracając do tematu - większe podatki to domena socjalizmu. PiS jest partią socjalistyczną i etatystyczną. Ma w dupie dobro państwa, obchodzi ich tylko dobro partii i swoich ziomków, którym dostarczą etatów.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mnemonic napisał:

Ja vapuję od sześciu lat. Zaczynałem od prostych e-papierosów, teraz mam małą kolekcję fajnych modów.

Zaczynałem od Volisha Blacka. Potem pare róznych modów. Teraz mam AiO pro i P1 flixa (malutki)

Oczywiście na poczatku było 18 mg/ml, potem 11, teraz róznie, czasem 11 mg/ml czasem 6. Wystarcza.

2 godziny temu, Mnemonic napisał:

Miałem wszystkie fizyczne objawy związane z rzuceniem palenia, ten paskudny poranny "kaszel palacza" minął w dwa tygodnie, w pierwszym roku przytyłem 15 kg, kosztowało mnie masę wysiłku zrzucenie masy i część tych 15 niestety pozostała :(

Ja nie miałem żadnego objawu rzucenia palenia gdy przeszedłem na E-P.

 

Było to 9 grudnia 2013 roku. Pojechałem do galerii. Zgasiłem Viceroy'a w popiołce przed wejściem. Wszedłem do galerii i poszedłem na wysepkę z elektronikami.

Kupiłem najdroższego, zalałem na miejscu (można było posmakować poszczególne liquidy). Wyszedłem z EP w ręce.

Od tej chwili nie zapaliłem zwykłego. Czasem mnie ktoś poczestuje, wezmę macha - niedobre. Smierdzi w mordzie i z mordy, zapach nie taki, fuj.

 

2 godziny temu, Mnemonic napisał:

A w ramach wiedzy w temacie e-palenia polecam:

https://starychemik.wordpress.com/

Bardzo dużo bardzo dobrej jakości informacji.

O tak. Mirek robi dobrą robotę.

 

@Arushat - podpisuję się pod Twoim postem wszystkimi możliwymi kończynami ciała :) W całym zakresie, od NTZ po politykę.

Niestety Polską rządzą obecnie identyczni socjaliści jak poprzednio, z tą róznica, że ci obecni to komuniści z krzyżem w zębach.

Mimo, że PO to było prawdziwe nieszczęście dla Polski - PiS jest jeszcze gorszy. Bo pomysły podatkowe takie same (jak nie gorsze), to w dodatku partia ta chciałaby uregulowac każdą dziedzinę zycia człowieka.

 

Jak to zauważył juz wiele lat temu Dave Hitt:
"Żyjemy w kraju tyrańskich nianiek, dzisiaj zajmują się palaczami, jutro zajmą się kimś innym. Nie pytaj, na kogo kiwają palcem niańki, one kiwają na ciebie. Możesz jeszcze poprosić o azyl na Kubie: tam pod dyktatorskimi rządami Fidela Castro wolno palić wszędzie, w każdym miejscu, o każdej porze dnia i nocy. Zapewne do czasu zwycięstwa demokracji"

 

Ideałem obecnego rządu jest przedwojenna sanacja. Czym się jej rządy skończyły - nie trzeba przypominać - wojną.

Czym była sanacja przedwojenna - doskonale ukazał Tadeusz Dołęga-Mostowicz w ksiażce pod tytułem "Kariera Nikodema Dyzmy"

I czym jest dzisiejsza władza - doskonale ukazał jeden z bohaterów tej ksiażki - szlachcic - Zorż Ponimirski. On jedyny się zorientował kim jest Dyzma, ktory to karierę zrobić mógł tylko w takich warunkach.

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Arushat said:

Jako, że kilka lat doświadczenia mam, to się wypowiem. Jak dla mnie nie ma lepszej terapii zastępczej, niż e-papierosy.

Byl czas ze zaczepialem ludzi w marketach, takich co stali przy straganach i zastanawiali sie czy np. nie kupic mezowi e-papierosow na prezent swiateczny i zachwalalem jakie to cudo.

Gdy kilka razy stracilem głos po ich paleniu - zmienilem front o 180 stopni.

Z kimkkolwiek o tym rozmawialem mowilem mu ze nikt nie wie co jest w tym g-wnie w srodku.

Wyzej widze analizy ale mnie juz nikt do tego nie namowi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JoeBlue napisał:

Wyzej widze analizy ale mnie juz nikt do tego nie namowi.

To Twój wolny wybór :D

Najbliższym fizycznym określeniem tego, co wdycha vaper to: "mgiełka". Coś zbliżonego do pary, ale o niższej temperaturze. To czego doświadczyłeś, to wysuszenie śluzówki gardła. Dotyczy właściwie wszystkich początkujących. Możliwe jest też, że miałeś okazję poznać tzw. "bobra", czyli sytuacji w której transport liquidu do grzałki był niewłaściwy i jarałeś sznurek bądź watę, to przykre i strasznie bolesne doświadczenie, szczęśliwie rozwiązane we współczesnych dobrych czajnikach.

4 godziny temu, Bonzo napisał:

Teraz mam AiO pro i P1 flixa (malutki)

Czym jest Baby Beast?? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Mnemonic napisał:

Czym jest Baby Beast?? :P

Mówisz o czajniku od SMOK'a ?
Nie próbowałem. Polecasz ?

 

AiO ma jeden maleńki problemik. Bywa, że niedostatecznie napływa liquid do grzałki i trzeba na chwilę odkrecić grzałkę i z powrotem wkręcic.

 

14 godzin temu, JoeBlue napisał:

Gdy kilka razy stracilem głos po ich paleniu - zmienilem front o 180 stopni.

Nigdzie nie jest powiedziane, że to każdemu służy.

U mnie się sprawdza.

14 godzin temu, JoeBlue napisał:

Z kimkkolwiek o tym rozmawialem mowilem mu ze nikt nie wie co jest w tym g-wnie w srodku.

Tu sprawa jest prosta - trzy składniki - glikol, aromat, nikotyna. Koniec.

I najważniejsze - nie ma spalania. Czyli nie ma dymu, w ktorym dopiero HGW co jest :)

 

Nikotyna dla ludzkiego organizmu nie jest szkodliwa. To znaczy - jest to oczywiście trucizna, ale musi być podana po pierwsze - w odpowiedniej dawce, a po drugie - jednorazowo nie mniej niz 60 mg.

Nikotyna bowiem bardzo szybko znika z ludzkiego organizmu. To najszybciej "wyparowujący" narkotyk z człowieka.

Gdyby było inaczej - palacz zapaliłby jednego rano i miał dość na cały dzień. A przecież tak nie jest.

Aby zabic kogoś nikotyna - trzebaby podać mu 60 mg jednorazowo. A to nie jest mozliwe. Zakładając, że 1 papieros ma 1 mg nikotyny i że cała nikotyna wniknie do organizmu - palacz musiałby skopcić 60 fajek w możliwie najkrótszym czasie. A to wydaje się zadaniem niewykonalnym (ja nie umiem na raz trzech paczek wykurzyć, ale może są tacy twardziele)

 

W elektroniczym papierosie natomiast sprawa wygląda inaczej. Profesor Sobczak jakiś czas temu opublikował raport n/t EP gdzie wskazał iż zależnie od modelu E-papierosa ilość nikotyny wprowadzana do ludzkiego organizmu za jednym "machem" liquidem 18 mg/ml wynosiła zaledwie od 13-50% tego co za jednym "machem" wprowadza się do organizmu z klasycznego papierosa analogowego. Dlatego EP częsciej się pociąga.

 

Paracelsus powiedział - "dosis fecit venenum" - co sie przekłada na "dawka czyni truciznę".

W 200 filiżankach herbaty masz śmiertelną dawkę kofeiny/ teiny. Pokaż mi jednak kogokolwiek kto na raz wypije 50 litrów tego napoju :) No way :)

 

Tymczasem temat wdychania oparów glikolu był analizowany juz bardzo dawno temu - jeszcze w latach 50-tych. Bo ten czynnik stosowany jest masowo w lekach,  w przyprawach, w keczupach, majonezach, zapachach do ciast i w kosmetykach. Nie znaleziono przekonujących dowodów, że to szkodliwe.

 

Porusza ten temat lekarz - praktyk - p. Piotr Muldner-Nieckowski.

http://lpj.pl/E-pap_lpj.htm

 

14 godzin temu, JoeBlue napisał:

Wyzej widze analizy ale mnie juz nikt do tego nie namowi.

Skoro przestałeś palić - to namawianie Cię do EP byłoby wręcz zbrodnią.

EP jest dla JUŻ uzależnionych. Czyli dla takich, którzy kumulatywnie spełniają dwie cechy:

1. Są uzależnieni od nikotyny

2. Nie bardzo mają pomysł by się z nią rozstać.

 

Cel EP jest jeden - tak podawać nikotynę by najbardziej przypominało to zwykłe palenie. To jest urządzenie dla JUŻ palących zwykłe fajki, czyli JUŻ uzależnionych. Nie jest to sprzęt "do rzucania palenia" (chyba, że za rzucanie przyjmiemy rezygnację ze zwykłych papierosów).

 

I nie jest to sprzęt dla tych, którzy nie są uzależnieni.

Żaden ginekolog ciężarnej kobiecie nie zaproponuje antykoncepcji - ona już bardziej w ciąży nie będzie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Bonzo said:

Skoro przestałeś palić - to namawianie Cię do EP byłoby wręcz zbrodnią.

Bieda polega na tym ze gdy baba mnie rzucila zaczalem znowu.

Pic, palic i pierdolic.

Z baba sie zszedlem z powrotem bo zdazylem zlapac wystarczajaca ilosc odruchow alfy ale PPP pozostaly.

Wliczajac rowniez trzecie P, o tym piszę w innym watku wyjasniajac swoj sposob myslenia.

Mowa o rżnięciu innych bab.

Tego juz nie odpuszcze.

Ona uslyszala proste wyjasnienie:

Nie idzie do knajpy ten co sie naje w domu.

To moj joker w tej grze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JoeBlue napisał:

Bieda polega na tym ze gdy baba mnie rzucila zaczalem znowu.

Zaraz tam bieda.
Ja w życiu z pięć a może i więcej razy rzucałem, i ponownie wracałem do palenia. Często po długich okresach.

Ale nigdy z powodu baby.

Zawsze schemat był taki:

- masz zapal

- nieee, nie palę

- no zapal zapal, jak to nie palisz ?

- nie, no nie palę od roku

- jednego zapal, z nami nie zajarasz ?

- dobra, jednego zapalę

 

Wieczorem kupuję już paczkę.

 

Rzucanie jest dośc proste. Trzeba wytrzymać trzy tygodnie. Potem jest po wszystkim.

Desmoxan lub Tabex pomaga (to jest to samo).

 

Teraz jednak za zwykłe się nie zabieram. Palę elektroniki od 4 lat z przerwami może po jakieś 2 x pół roku. Elektryka rzuca się i łatwiej i trudniej.

Łatwiej - bo mniej uzależnia (nie ma w EP tzw MAO), trudniej zaś dlatego, że jesli przestaniesz palić zwykłe - natychmiast poprawia się samopoczucie, smak, zapach.

A przy rezygnacji z EP tej poprawy nie ma bo nie truje dymem.

Więc rzucając zwykłe - od razu widzisz pozytywy. Rzucając EP - nie widzisz ich (co najmniej w takim zakresie jak przy zwykłych)

 

Plusem EP jest jedno (nie wiem jak u innych, u mnie tak jest) - nie smakuje mi zwykły papieros. Śmierdzi po prostu.

Nie żebym był przeciwnikiem palenia, nigdy mi dym nie przeszkadzał, nawet gdy dzis jestem w piwnej knajpie - brakuje mi tego zadymienia jako elementu stałego w takich przybytkach w latach mojej młodości.

Ale jesli mam zapalić zwykłego osobiście - to mi cuchnie. Więc nie tykam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy zlozylo sie wiecej czynnikow ze znowu zaczalem palic.

Mnie zajmowalo 3-4 dni zanim szla cala paczka od momentu gdy zapalilem jednego.

Rzucanie zaczyna sie od pierwszego odpuszczenia papierosa gdy chcesz zapalic.

Dla niektorych walka trwa cale zycie.

 

Dla tych co jeszcze nie rzucali radze przeczytac ksiazke Allana Carra - "Prosty sposob rzucenia palenia".

Jest cholernie prosty. Nie palisz i juz. NAWET sie przy tym nie meczysz.

Magic.

Zadne pigulki czy plastry.

Tak to zadzialalo u mnie ale ta ksiazka dziala tylko raz.

Warto o tym pamietac - to do tych co chca rzucic.

Dziala bezbolesnie, nawet nie trzeba miec tzw. silnego charakteru.

Rzucasz i juz.

Magia.

Ale dziala tylko raz.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.