Skocz do zawartości

Wspólne konto bankowe


Rekomendowane odpowiedzi

Ale w sytuacji gdy mamy do czynienia z kobietą która nie wydaje pieniędzy na lewo i prawo (jest gospodarna i oszczędna). Czy posiadanie wspólnego konta nie spaja w jakiś sposób małżeństwa. Tzn czy np wspolne planowanie budżetu, wydatków, inwestycji nie jest właśnie pozytywne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maurer a skąd masz pewność, że jej nie odbije po czasie albo to co Ci serwowała do tej pory to maska? Kobiety potrafią latami udawać inna niż w rzeczywistości. 

Moi rodzice nigdy nie mieli wspólnego konta a są po ślubie 29 lat. 

 

Nigdy nie oddawaj kobiecie władzy nad swoimi zasobami.

 

Tyle w temacie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, SSydney said:

@Maurer 

Nigdy nie oddawaj kobiecie władzy nad swoimi zasobami.

 

Nie no jasne, zasoby swoje to ja mam w bezpiecznym miejscu (znaczne zasoby). Chodzi mi o to, że teraz na kontach osobistych mamy prawie zero, i może fajnie by było je złączyć, tak aby coś razem budować/ planować od tego zera. Taki wspólny "projekt małżeński".  A że dziewczyna zaradna i nierozrzutna, to może miałoby to jakieś szanse powodzenia? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Maurer napisał:

Chodzi mi o to, że teraz na kontach osobistych mamy prawie zero, i może fajnie by było je złączyć, tak aby coś razem budować/ planować od tego zera. Taki wspólny "projekt małżeński"

To zaplanujcie najpierw, co chcecie zbudować razem w ramach wspólnego "projektu małżeńskiego" a konta łączcie potem,  jak już to przystąpicie do realizacji. Zróbcie to przede wszystkim  po tym, jak okaże się, że oboje angażujecie się w realizację planu w takim samym stopniu.

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy się wpieprzają w kanał.

Są kobiety co stoją przy swoim mężczyźnie, choć nie wiem czy by stały gdyby los się odwrócił albo też do jakiego momentu.

Niestety to stwierdzenie dotyczy kobiet 40-50+, jak jest dzisiaj - nie wiem bo nikt nie wie co z obecnej 20-ki wyrośnie.

Sądząc po objawach - nic dobrego.

 

Maurer:

Co do twoich bezpiecznych zasobów to jeśli nie trzymasz ich w Bitcoinach albo na Kajmanach - bezpieczne nie są.

Przynajmniej nie przed twoją kobietą co ma za sobą sądy i prawo.

No, może jeszcze złoto zakopane w ziemi ma jakiś sens, chyba że raptem w tym miescu wyrośnie kościół albo osiedle mieszkaniowe.

Był kiedyś taki film z Jeanem Gabin, złodzieje pojechali po zakopane złoto a w tym miejscu stał kościół i Bóg był wysławiany, bo piorun pieprznął w ich skarb, odkrył złoto i za nie postawiono ten kościół.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maurer napisał:

Ale w sytuacji gdy mamy do czynienia z kobietą która nie wydaje pieniędzy na lewo i prawo (jest gospodarna i oszczędna). Czy posiadanie wspólnego konta nie spaja w jakiś sposób małżeństwa. Tzn czy np wspolne planowanie budżetu, wydatków, inwestycji nie jest właśnie pozytywne?

Nie, nie jest. 

Możesz zakończyć wewnętrzny dialog. 

Wspólne konto to poroniony pomysł i nie ma absolutnie żadnych dobrych stron. Nie spaja małżeństwa tylko je rozwala. 

Planować wydatki można wspólnie posiadając osobne konta. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   @MaurerChcesz stracić kobietę daj jej dostęp do swoich pieniędzy, to tak jak z przyjacielem,

chcesz go stracić pożycz mu pieniądze. Pieniądze zawsze poróżnią nawet w małżeństwie,

zawsze są kłótnie o pierdoły. Ty szanujesz pieniądze, pieniądze i kobieta szanują Ciebie.

 

Howgh.

Edytowane przez Adolf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, leto said:

@Maurer to jest Twój pomysł, czy jej? ;)

No i pozamiatane. Jej oczywiście :)

18 hours ago, mirek_handlarz_ludzmi said:

To zaplanujcie najpierw, co chcecie zbudować razem w ramach wspólnego "projektu małżeńskiego" a konta łączcie potem,  jak już to przystąpicie do realizacji. Zróbcie to przede wszystkim  po tym, jak okaże się, że oboje angażujecie się w realizację planu w takim samym stopniu.

Dobra rada, dzięki.

18 hours ago, JoeBlue said:

Co do twoich bezpiecznych zasobów to jeśli nie trzymasz ich w Bitcoinach albo na Kajmanach - bezpieczne nie są.

Przynajmniej nie przed twoją kobietą co ma za sobą sądy i prawo.

No, może jeszcze złoto zakopane w ziemi ma jakiś sens, chyba że raptem w tym miescu wyrośnie kościół albo osiedle mieszkaniowe.

Był kiedyś taki film z Jeanem Gabin, złodzieje pojechali po zakopane złoto a w tym miejscu stał kościół i Bóg był wysławiany, bo piorun pieprznął w ich skarb, odkrył złoto i za nie postawiono ten kościół.

 

Ciekawe. Co to moich środków to spię spokojnie:)

18 hours ago, Esmeron said:

Nie, nie jest. 

Możesz zakończyć wewnętrzny dialog. 

Wspólne konto to poroniony pomysł i nie ma absolutnie żadnych dobrych stron. Nie spaja małżeństwa tylko je rozwala. 

Planować wydatki można wspólnie posiadając osobne konta. 

Krótko i na temat. Dzięki. Kończę wewnętrzny dialog.

16 hours ago, Adolf said:

   @MaurerChcesz stracić kobietę daj jej dostęp do swoich pieniędzy, to tak jak z przyjacielem,

chcesz go stracić pożycz mu pieniądze. Pieniądze zawsze poróżnią nawet w małżeństwie,

zawsze są kłótnie o pierdoły. Ty szanujesz pieniądze, pieniądze i kobieta szanują Ciebie.

Też konretnie i na temat. Dzięki. 

 

Zatem nie ma zbyt wielu "za" tutaj. Dzięki panowie i niech moc będzie z nami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.